Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam wczoraj zauwazyłem ze z moim pyszczakiem jest coś nie tak, dosłownie z minuty na minute , Pyś kręci spirale w okoł własnej osi i ciągle pływa uderzając lekko o przedmioty w akwa, nagle tez dostała postrzępionej płetwy grzbietowej nie wiem co jest grane może mam jakaś chorobe w akwa? bo poprzednio inny pyszczak wyglądał jakby był sparalizowany od pasa w doł nie machał w ogole tylnią płetwą tylko bocznymi i pływał jak spławik, teraz wrocił do normy b. ładnie je i wraca do zdrowia. Niestety nie wiem co zrobić z tym pierwszym pyszczakiem z góry Dzieki za odpowiedzi.

Opublikowano

Mi to wygląda zdecydowanie na to iż padł ofiarą ataku innej ryby i to ataku skutecznego. Poprzedni opis "paraliżu" również. Ryby zostały te zaatakowane i uderzone bardzo mocno - uderzenie to spowodowało uszkodzenia wewnetrzne w tym układu nerwowego. Praktycznie najczęśiej obrażenia takie sa nieodwracalne - ten co powrócił do zdrowia miał "więcej szczęscia niż rozumu".

Opublikowano

Hubabuuba kiedyś pamiętam taką sytuacje jak samiec red-red spuścił bęcki auratusowi, też dostał paraliżu, ale postanowiłem przeczekać i wrzuciłem go do 30l kotnika, w którym po okresie podajże 2 czy 3 tyg. doszedł do siebie, trudno mi powiedzieć, jeśli tak fatalnie to wygląda to może i lepiej było by skrócić jej cierpienia, jeśli nie to ja bym osobiście poczekał, a tak z ciekawości zapytam jakie wymiary zbiornika i obsada? i kto był ofiarą?[/b]

Opublikowano

Akwa 100*40*50 200L co do obsady to w sumie nie wiem kogo się słuchać tęsciu nawija makaron na uszy, kupił mi w łodzi tzw. mixa pyszkaków 10szt. Maylandia estherae? ,Maylandia greshakei,Melanochromis auratus,Melanochromis johannii na opakowaniu pisało =>(Johani , Auratus, Zebra Red, GreyCheke, Hongi) własciwie to nie wiem co z tym fantem zrobić jestem miedzy młotem a kowadłem , jedni mowia ze tylko max. 3 gatunki w okreslonej stosunki samce do samic, a tu znowu się dowiedziałem ze mu tesciu miał kiedyś dawno po gatunku z kazdej ryby i bylo dobrze :| miał żwir , rośliny jakies... namawia mnie jeszcze na 5 szt. Moori i jestem w dużej Kropce :( może przejsc na jeden gatunek sam nie wiem :(

Opublikowano
Nie wiem o które "Moori" ci chodzi, ale o ile pamiętam ta/te ryby są z Tanganiki. To byłby już pielęgnicowy mega-mix!

Myślę że chodzi mu o cyrtocara moori a dla moori minimalne akwa musi mieć 150cm :evil::lol:

Opublikowano

Napewno to są te z Tanganiki ,wiem ze są trudne w Hodowli do tego 150xcm akwa to by się zgadzało :/ 20zl za szt. A co proponujecie zrobić rybami które mam ? moze do kupić jakiś jeden gatunek 1+3 ? Bo sam juz nie wiem co z tym całym mixem mam zrobić :(

Opublikowano

Proponuję jednak przejrzeć trochę fotek w necie i dowiedzieć się co to dokłądnie za gatunek. Z resztą, co za różnica, Cyrtocara, Tropheus, czy Variabilichromis i tak w ogóle nie pasują do reszty "obsady".


A wracając do choroby, nie odbierz tego źle, ale jeśli obsada jest tak dobrana, to boję się pytać o parametry wody, czy filtrację.

Opublikowano
tu znowu się dowiedziałem ze mu tesciu miał kiedyś dawno po gatunku z kazdej ryby i bylo dobrze :|


Tylko że sam widzisz że u Cibie jednak nie jest za dobrze bo jedna po pobiciu jakiś cudem ozdrowiała a druga masz obecnie w bardzo złym stanie, więc co dalej bedzies zcały czas liczył na cuda, moim zdaniem to wcześniej lub później częśc ryb się powybija bo już pierwsze symptomy tego są.

Tu nikt nie pisze o tej ilości gatunków i grupach haremowych bo ma takie widzimisie i zazdrości komuś aby ten nie miał więcej gatunków od niego tylko są to rady wysnute z doświadczeń.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.