Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wiesz, ale teraz może się przyplątać choróbsko, alfa osłabnie i skąd masz pewność czy nie dostanie batów ? :)

Dobrze by było zebrać jakąś większą ilość obserwacji użytkowników na temat ich chowu 1, 2 i 3 samców, jakie są różnice. Ale pod warunkiem, że jedno gatunkowo.

Dla 3 samców to nie ma żadnych szans w tak małym akwarium to będzie gniot i dramat. Pytanie czy faktycznie lepiej 1 czy 2

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

widze troche odeszlismy od tematu... nie obeszlo sie bez madrosci ze zbiornik maly, o obsadzie itd, a nikt nie doradzil mi ktory z wymienionych przeze mnie filtrow wybrac? najlepiej zeby cicho dzialal, ma ktos z tych filtrow?

Opublikowano

Ja nie mam żadnego z wymienionych, mam kubelkowy hagena cristal flo 60 dziala bardzo cicho, ciszej od najmniejszej pompki powietrznej tetry. Sa tez 40 i 20, 40 spokojnie Ci wystarczy z duzym zapasem: http://allegro.pl/item986437044_hagen_filtr_elite_cristal_flo_40_katowice.html Konstrukcja bardzo solidna i prosta, bez zadnych niepotrzbnych ruchomych elementow, bez mozliwosci odwrotnego zalozenia glowicy itp.

Filtr kubełkowy na wężach daje Ci później mozliwość założenie np. lampy UV albo specjalnego prefiltra albo denitryfikatora czy też innych rzeczy.

Opublikowano

No i o to mi chodzilo, konkretna odpowiedz :) dzieki wielkie! czekam jeszcze na wypowiedzi innych, kto ma inny filtr przy 112l lub podobnych akwa? :)


bierzcie przyklad z kolegi Przemo :)

Opublikowano
No i o to mi chodzilo, konkretna odpowiedz :) dzieki wielkie! czekam jeszcze na wypowiedzi innych, kto ma inny filtr przy 112l lub podobnych akwa? :)


bierzcie przyklad z kolegi Przemo :)



Dokładnie, czytając Twój post też podoba mi się wypowiedź Przemo, krótko zwięźle i na temat bez zbędnych filozofi... i złośliwości

Moja osoba przewija sie przez wiele FAQ takich jak to dlatego że prócz rybek, zajmuje się wędkarstwem, fotografią i tuningiem i muszę przyznać, że trzeba bardzo uważać na to co się pisze. Tu forumowiczów zabolało Twoje 112L temat drażniący od dawna, uważają że to w wielu przypadkach kotnik ;) Ja właśnie jestem na etapie gromadzenia ifo na temat MALAWI, mam już sporo towaru który w sobotę trafi do akwa. Sam mam 112L i nie mam zamiaru tego zmieniać bo tak sądzą inni, oj nieee. Fakt faktem, że to nie jest sielanka dla pyszczaków pływać w 112L ale nie róbmy tragedii, nic się nie stanie jak nie będą miały 250L. Mój znajomy miał kiedyś malawi sporo latek i akwa klejone około 120L z wew. filtrem i musze Wam powiedzieć nic się nie działo wszystko w porządku, jak mu się pytałem o kubełek biloga...

odparł "chłopie jaki biolog" nie kombinuj...

Czasem mam wrażenie, że gdyby nie było pewnych zadziornych ludzi którzy tylko czekają na to by kogoś "zaatakować" to forum miało by tylko ważne cenne informacje i nie było by potrzeby dłuuuugiego szukania tego co potrzebujemy... chciaż czasem tuman do kwadratu tez się zdaży, dobrze że nikt Ci nie zwrócił uwagi o błędy ort. ;) tak tez potrafią

np. forum LABRADORY, spróbuj napisac że chcesz kupic albo masz LABRADORA bez rodowodu...

...ZAMORDUJĄ I WYZWIĄ OD NAJGORSZYCH PSEUDOHODOWCÓW

...tak mi się napisało wiem zaśniecam forum ale czasem trzeba

Tak więc nie pękaj wstaw dobry filtr wew. i bedzie git, ja mam aquaela i tez go tam zamontuje, a widać go nie będzie bo go zabuduje

siemka


jezu jeszcze się okazało że mam za dużu uśmieszków hahahah ja nie mogę max 5

Opublikowano

Wasiel, za bardzo upraszczasz.Ludzie którzy się tu wypowiadają o wielkości akwarium wiedzą co mówią.Nie bez powodu zaleca się jak największy zbiornik a nie minimalny w którym ledwo się jeden gatunek zmieści a szansy na rozwój tego zbiorniczka z pyszczakami nie ma żadnej. Jak rozwiązać filtrację bio w takim akwarium, czy kubłem czy odp. ilością gąbki nikt nie może ci narzucić, ale tu też przyjęte są jakieś standardy jakościowe.Najważniejsze,żeby to było przemyślane. Przytoczenia małomądrego zdania kolegi od "jaki tam biolog, wszystko pływa i żyje" nie skomentuję.

Opublikowano
Wasiel, za bardzo upraszczasz.Ludzie którzy się tu wypowiadają o wielkości akwarium wiedzą co mówią.Nie bez powodu zaleca się jak największy zbiornik a nie minimalny w którym ledwo się jeden gatunek zmieści a szansy na rozwój tego zbiorniczka z pyszczakami nie ma żadnej. Jak rozwiązać filtrację bio w takim akwarium, czy kubłem czy odp. ilością gąbki nikt nie może ci narzucić, ale tu też przyjęte są jakieś standardy jakościowe.Najważniejsze,żeby to było przemyślane. Przytoczenia małomądrego zdania kolegi od "jaki tam biolog, wszystko pływa i żyje" nie skomentuję.


Zgadza się nie mówie że oni nie mają racji, bo mają ale chodzi o to w jaki sposób to jest jest wyrażane czasem wręcz nachalniea potem powstają kłutnie zamiast udzielać konkretnych porad, lavement widze że się obruszył ale delikatnie dał do zrozumienia żeby nie zajmować się pierdami tylko odpowiedzią na pytanie. A nie wypowiedź zupełnie nie na temat "no 112L to już nie skomentuje" to było w pytaniu jaki filtr może zastosować. Takie komentarze są najbardziej zauważalne i np. wielu to drażni. Wchodząc na to forum jest to bardzo rzucające w oczy, i w wielu postach się powiela.

Opublikowano
u mnie czesto w 112 rolę filtra mechaniczno/biologicznego dawał rade Szut 750l/H , z 2,3 koszykami ceramiki :), tanie rozwiązanie i skuteczne :mrgreen:


super, krótko zwięźle i na temat

...nie każdy ma warunki na duże akwa, może by nie jeden chciał duże to po co jeszcze dołować

Opublikowano
...nie każdy ma warunki na duże akwa, może by nie jeden chciał duże to po co jeszcze dołować

Dla dobra ryb i uniknięcia możliwych rozczarowań? Ryby z Njasy nie nadają się do każdego akwa i bezsensem byłoby się przy nich upierać mając akwarium za małe. 112ka w mojej nie spełnia warunków, co będę z uporem powtarzał przy każdej okazji :mrgreen:

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.