Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

Na początku grudnia kupiłem 12szt bardzo małych Morii (w porównaniu do innych ryb już pływających w zbiorniku były to naprawdę mikrony), ale od dwóch tygodni mam dość poważny problem ponieważ w dziwny sposób zdechły mi trzy sztuki.

Parametry wody mam oki

Ph-8-8,5

No2-0

No3-25 (to dość dużo ale nie mogę sobie z tym poradzić by zbić do mniejszej wartości, dwa dni po podmianie jest juz 25 a do soboty bo tak zawsze robię podmiany wzrasta do około 50)

temperatura 25-27 stopni

Z tych trzech stuk co na razie mi padły były to najmniejsze ryby z tego gatunku nie zauważyłem żadnych oznak walk czy choroby, po prostu się im umiera.


Ale dlaczego? Mam dwie teorie ale nie wiem czy słuszne

Pierwsza:

Morii zbierają pokarm z dna ja karmie płatkami Osi brine shrimp, cichild oraz Hikari granulatem staple, gold, te pokarmy nie zawsze zdążą dotrzeć do dna gdzie zeruje morii. Co drugi dzień karmię jeszcze mrożonkami i shrimp mix na krewetkach. Czy moja teoria jest słuszna i jest to możliwe że te ryby padły z zagłodzenia bo dostawały zbyt małe ilości pokarmu?


Druga teoria:

Od trzech tygodni w salonie gdzie stoi szkło robię remont gipsowanie, szpachlowanie, malowanie, podłogi. Straszny kurz jest wszędzie. Staram się przy zbiorniku być sterylnym tak by do wody nic się nie dostało. Jeśli nie udało mi się utrzymać porządku przy szkle to czy jeśli dostał się do wody jakiś kurz to jest możliwe by zaczęły padać ryby. Z drugiej jednak strony jak by faktycznie tak było to wszystkie ryby wykazywały by dziwne zachowanie a tak nie jest.


Zauważyłem tez ze dzień przed tym jak już ryba zdycha to siedzi przy dnie pod kamieniem i się w ogóle nie rusza, i taka była reguła przy tych trzech zgonach. Od rana prze cały dzień siedzi przy dnie pod kamieniem a na drugi dzień już nie żyje.


Jeśli macie jakąś teorię na ten temat to bardzo proszę o pomoc. Wyjaśniłem problem najbardziej szczegółowo jak tylko umiałem.

Opublikowano

Przeniosłem posta a zapomniałem napisać odpowiedzi :?

IMO jeżeli przy remoncie nie używasz i nie generujesz jakichś agresywnych lotnych substancji albo toksyn (duża ilość rozpuszczalnika, szlifowanie starych powłok farb olejnych, lakierowanie parkietu, duża ilość pianki do uszczelniania okien) to tę przyczynę można wykluczyć. 3 z 12 to jest 25% więc w przypadku małych ryb taka sytuacja może mieć miejsce. Tymbardziej,że jak piszesz ryby były bardzo małe. IMO możliwość zagłodzenia ryby przy normalnym karmieniu jest mało prawdopodobna (wszyscy przecież mamy doświadczenie z narybkiem który przeżywa w ogólnym bez specjalnego karmienia) Jedyne co możesz zrobić to popracować nad NO3? Ale moim zdaniem nie określisz jednoznacznie przyczyny śmierci tych trzech ryb.

Opublikowano
Myślałem że będzie większe zainteresowanie tematem i czegoś się dowiem.

nie wielu z nas ma te ryby ;)

więc się nie wymądrzam ;)

Opublikowano

Dzisiaj poobserwowałem trochę moje ryby i u kolejnej Morii zauważyłem lekki wytrzeszcz oczu, postrzępione płetwy, różowe plamki w okolicach płetw brzusznych wielkosci około 0,5cm ryba nic nie je cały czas siedzi przy dnie. Posiedziałem trochę w necie i obstawiam Ichtiosporidioza lub Mykobakterioza. Nie wiem co zrobić oberwać, leczyć (tylko czym) czy odłowić i uśmiercić (na razie wybrałem tą trzecią opcję) teraz zostaje tylko obserwacja.


Pozostaje tylko pytanie jeśli jest to Ichtiosporidioza to czy zapobiegawczo podać rybą Nystatyne? W opisie choroby jest zalecane podawanie 1 tabletki na 50 litrów wody ja niestety nie mam małego zbiornika i nie wiem czy mogę to podać do ogólnego tak by nie zaszkodzić innym rybą.

Opublikowano

Jak to jest Ichtiosporoidoza to i tak masz pozamiatane. Co prawda jest to możliwe ale IMO jeżeli bierzemy pod uwagę jakąś chorobę objawiającą sie wytrzeszczem oczu i przekrwieniami na bokach to w pierwszej kolejności należy stawiać na posocznicowy charakter infekcji bakteryjnej. Teoretycznie możesz zastosować kurację Bactopurem ale na Twoim miejscu wstrzymałbym się jeszcze. Jeżeli jesteś zdesperowany to dostarcz żywą rybe do labu.bakteriologicznego i niech Ci zrobią posiewy.

Opublikowano

Zdesperowany hmm.. raczej tak na razie pada mi jeden gatunek w baniaku są jeszcze dwa i kolejne dwa w drodze. Jeśli faktycznie się nie mylę to prędzej czy później padnie mi cała obsada a to wiąże się z dużymi kosztami (ryby nie były tanie). Jeśli mowa o jakimś laboratorium to jakie to ma być gdzie w Warszawie robi się takie badania.

Czy na ta chwilę można zakupić jakiś środek leczniczy i podać do ogólnego, jeśli tak to co i w jakiej ilości to podawać.


Powiem tak na tą chwilę ryby wyglądają na zdrowe ale nie mogę założyć po ostatnich wydarzeniach że ten stan się utrzyma długo. Lepiej dmuchać na zimne.

Opublikowano

Przedzwoń na sggw, zawieziesz rybe, ubiją ją na miejscu i zbadają.Jeżeli uważałbym swoje podejrzenia za zasadne to ja bym tak zrobił.Jeżeli im cos wyrośnie to od razu oznaczą oporność i wypiszą Ci recepte


tel. +4822 5936031

kom. 602345878

tu masz telefon do dr. Błaszaka. Zadzwoń i wypytaj gdzie masz sie zgłosić.

Opublikowano

Właśnie jestem po rozmowie z tym doktorem. Jak to zawsze bywa przez telefon diagnozy postawić nie można ale powiedział mi że z tego co mu opisałem też by obstawiał te choroby które ja wytypowałem. Powiedział mi że jeśli ryby chorują na dwie choroby jednocześnie to mam pozamiataną obsadę natomiast jeśli tylko na jedną bo będzie to trudne ale możliwe do wyleczenia.

Oczywiście by być na 100% pewnym musi zrobić sekcję ryby, która wykazuje symptomy choroby. Teraz pozostaje mi nic innego jak tylko czekać i obserwować zbiornik.


Mutra dzięki za kontakt do faceta.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Nasz klubowy kolega Timi klei dobre akwaria -Akwaria.pro Przy tym wymiarze, co Ty zamierzasz kupić, to od kogo byś nie kupił, to będzie dobrze. Oczywiście o ile ktoś ma doświadczenie w klejeniu akwari
    • Cześć. Od jakiegoś czasu myślę nad nowym akwarium - 120x40x50, z tym że tutaj (dla mnie) już zaczynają się schody - ciężko jest mi znaleźć jakąś zaufaną firmę, do tej pory patrzyłem i najbardziej zaufany wydaje mi się Myciok, z tym że szukając po internecie byłem w stanie znaleźć różne opinie - na tym forum głównie pozytywne i wystawione nie aż tak dawno temu, więc możliwe że jest u tej firmy lepiej niż było, ale byłem w stanie też znaleźć opinie nie aż tak przychylne więc na dwoje babka wróżyła (jak dla mnie). Dodatkowym pytaniem dla mnie jest tutaj czy szyba 8mm będzie wystarczająca, ale to nie jest tutaj aż tak ważne. Do tej pory byłem w miarę przychylny akwaplastowi (ze względu na cenę), ale przemyślałem i w razie nieszczelności mógłbym mieć małą powódź w pokoju, czego wolałbym oczywiście uniknąć. Z góry dzięki za jakieś nakierowanie, bo rzeczywiście ciężko mi jest spośród firm na naszym rynku wybrać, a co do Mycioka już kiedyś słyszałem pozytywne opinie więc może rzeczywiście zamówienie akwarium u niego wyszłoby najlepiej.
    • Moja a502ps coś nie działa. A502e usuwała żółtawą barwę wody. Ta nie. Może sprzedawca się pomylił ?  Jak u Was ? EDIT: Sprzedawca wyklucza pomyłkę ze względu na kolor. Być może słaby przepływ przez żywicę, jak pływa w ruchomym złożu. Wrzuciłem do solanki. Zobaczymy co z tego wyjdzie...
    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.