Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Arkady czemu uwazasz ze obsada jest zła ???

ciezko bedzie mi teraz zrobic testy ,ale jesli była by to wina parametrów to czy nie chorowały by wszystkie pysie ??

A u mnie obiawy maja tylko trzy samce (w tym jeden tylko niepokojace) reszta ryb jest zdrowa i nie ma objawów jakiej kolwiek choroby i jeszcze jedno czy jesli parametry by były zle to czy pysie by sie rozmnazały ? (kolejna samica ma jaja w pysku)

Nie wiem nie jestem znawca waszej rangi wiec dlatego pytam was o zdanie .

Pozdrawiam B.B.


PS:

Szkoda tylko ze wszyscy fachowcy na forach kpią z ludzi którzy maja mniejsze zbiorniki i mniej sie znaja na temacie (jeśli ktos tu pisze to potrzebuje pomocy lub porady a nie uwag typu :"Dziwne, że jakoś nikt nie zauważył jaką kolega Bartosz ma obsadę w 112l!")

:wink:

Opublikowano
Arkady czemu uwazasz ze obsada jest zła ???


Bo masz za dużą i za agresywną rybe jak do tego baniaka - czytaj Yellow


ciezko bedzie mi teraz zrobic testy ,ale jesli była by to wina parametrów to czy nie chorowały by wszystkie pysie ??


Nie nie chorowały by wszystkie.

Zaczęło by się od tych słabszych, osłabionych...



A u mnie obiawy maja tylko trzy samce (w tym jeden tylko niepokojace) reszta ryb jest zdrowa i nie ma objawów jakiej kolwiek choroby i jeszcze jedno czy jesli parametry by były zle to czy pysie by sie rozmnazały ? (kolejna samica ma jaja w pysku)

Nie wiem nie jestem znawca waszej rangi wiec dlatego pytam was o zdanie .

Pozdrawiam B.B.



To że ryby się rozmnażają nie jest jakimkolwiek wyznacznikiem ich dobrych warunków życia!!!

Gatunek chce przetrwać za wszelką cenę!


PS:

Szkoda tylko ze wszyscy fachowcy na forach kpią z ludzi którzy maja mniejsze zbiorniki i mniej sie znaja na temacie (jeśli ktos tu pisze to potrzebuje pomocy lub porady a nie uwag typu :"Dziwne, że jakoś nikt nie zauważył jaką kolega Bartosz ma obsadę w 112l!")

:wink:



Nie zauważyłem żeby ktokolwiek kpił tu z Ciebie!

Jedyną kpiną którą zauważyłem to Twoje podejście do tego wszystkiego.

Piszemy Ci że potrzebne sa parametry, a Ty jak byś się uparł że może to jednak pobicie!

Do prawidłowego zdiagnozowania co to może być najpierw trzeba wiedzieć w jakich warunkach żyją te ryby itd, itd....

Na innym forum widziałem że 2 ludzi odpowiedziało Ci że to raczej pobicie - ja po raz kolejny piszę że na pobicie mi to nie wygląda.

Niedawno (właśnie koniec kuracji) też walczyłem z chorobą w akwa i pyski moich ryb wyglądały o wiele wiele lepiej niż Twoich a i tak się okazało że to nie pobicia tylko choroba (flexibakteria).

Co najdziwniejsze nie zdechły mi najgorzej wyglądające tylko jedne z najsilniejszych ryb w akwarium.

Te które wyglądały na chore wyzdrowialy i mają się dobrze.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.