Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam serdecznie, właśnie dołączyłem do Waszego grona. :)


Dorzucę swoje trzy grosze w tym temacie. Również mam pokrywę Diversa i też dokuczają mi opisane przecieki. Przy każdym karmieniu, głodomory chlapią i parę minut później mam wodospady na przedniej szybie.


Moje akwarium jest profilowane. Co ciekawe, w rogach pokrywa wcale nie cieknie, natomiast cieknie elegancko na... połowie długości przedniej płyty. Dziwi mnie to tym bardziej, że pokrywa bardzo ciasno na profilu przylega do szyby i właśnie po rogach bym się spodziewał takich atrakcji. Przyznam się, że o ile starałem się, żeby szafka i puste akwa były idealnie (wg byle jakiej poziomicy) wypoziomowane, to po zalaniu, baniak minimalnie (max 1/2 mm) pochylił się do przodu. Zastanawiałem się czy to właśnie nie jest przyczyną przecieków, ale liczne obserwacje pokazały, że przez jakiś czas po karmieniu problem się nasila (czasem leci kropla po kropli), po jakimś czasie od karmienia sporadycznie coś skapnie. Podejrzewam, że cieknie tak długo, aż spłynie cała woda wchlapana/zassana w szczelinę między szybą a pokrywą.


Na razie ratuję się doraźnie, tj. przykleiłem ręczniki papierowe u góry przedniej szyby (żeby szafki nie rozwalić) i pokarm (płatki) zanużam pod powierzchnią wody, dzięki temu ryby mniej chlapią.


Czytając te i inne fora wnioskuję, że nie ma uniwersalnego rozwiązania i każda pokrywa wymaga opracowania własnego patentu, w oparciu o opisane wcześniej sztuczki. Dodam tutaj jeszcze, że każdy ma inną temperaturę powietrza w pokoju (parowanie), inny wylot filtra (deszczownica pewnie tu nie pomaga), pokrywy o różnej wysokości (bo to bolączka nie tylko klientów Diversa) i różnej budowy. Pewnie ilość ryb i ich "temperament żywieniowy" (u mnie jedne raczej skubią, inne futrują jak szalone) również mają tu znaczenie.


Kupiłem zestaw naprawczy, tj. silikon, gąbkę i uszczelkę okienną. Wkrótce będę metodą prób i błędów szukał swojego remedium na te cholerne wycieki i na pewno podzielę się swoimi doświadczeniami.


To mój pierwszy post, więc jeśli napisałem jakąś herezję, to bądźcie wyrozumiali :)

Opublikowano

Uszczelkę można zrobić z samego silikonu, tak jak się doraźnie uszczelnia stare okna. Smaruje się silikonem (zwykły montażowy biały), na to pasek folii i domknięcie. Folia uniemożliwi sklejenie się części a silikon wypełni szczeliny. Może to ci się przyda?

Opublikowano
Ja mam taką http://www.zoolight.pl/product-pol-6-POKRYWA-ALUMINIOWA-CZARNA-100x40.html i też podobny problem. Tzn. woda, która zbiera się w rogach, a potem wycieka właśnie przez narożniki. Pisałem w tej sprawie do producenta i zalecił we własnym zakresie uszczelnić miejsce przecieku od wewnątrz silikonem, bo standardowo jedyną formą uszczelnienia jest lakier :?. Ja jednak najpierw idealnie wypoziomowałem szafkę, mam stelaż na 5 regulowanych nogach więc w tej kwestii ogromne pole manewru. I teraz z 3 cieknie tylko w 1 rogu. Przy najbliższej podmianie jeszcze lekko poprawię i powinno być ok. Zastanawia mnie tylko, czy u Ciebie aby na pewno ryby są głównym powodem przecieków? U mnie jest to porostu woda, która skrapla się na wew. stronie pokrywy a następnie przy podnoszeniu spływa na zawias i właśnie do tego rogu.


Mam dokładnie tą samą pokrywę tylko satyna, ale na dzień dobry na cały rant górny akwarium założyłem samoprzylepną uszczelkę okienną z OBI. Nic nie cieknie ale widać że pokrywa jest super szczelna i wewnątrz skrapla się nocą dużo parującej wody. Dodatkowo całą pokrywę nawierciłem wiertłem 5 w prawym rogu (od końca do przodu w rządku) -u mnie są otwory z boku . Następuje teraz przepływ powietrza i jest sucho bo tak wcześniej robił się szybkowar.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

W zeszłym tygodniu zrobiłem dwie rzeczy:


  1. Uszczelniłem silikonem łączenia pokrywy i nity

  2. Wkleiłem uszczelkę okienną o profilu "E"



Uszczelkę można zrobić z samego silikonu (...)Smaruje się silikonem (...), na to pasek folii i domknięcie. (...) Może to ci się przyda?


Dumałem nad tym, ale po przymierzeniu się do zadania i obejrzeniu pokrywy pod kątem uszczelniania, zdecydowałem się na wariant z gotową uszczelką okienną.


REZULTAT:

Przez parę dni roboczych po uszczelnieniu, nie karmiłem jeszcze ryb "z powierzchni", chcąc ewentualne rozczarowanie i konieczność reakcji zostawić na weekend. Przez te dni byłem zachwycony, zero wycieków, byłem dobrej myśli. W weekend pozwalałem, a wręcz zachęcałem ryby do chlapania przy karmieniu. Jest ogromna poprawa, ale ciągle nie jest dobrze, gdyż mam jeden punkt, w którym cieknie.


Nie wiem czy chce mi się kolejny raz bawić w zdejmowanie pokrywy i poprawianie tego miejsca. Może po poprawce w tym punkcie, wyciek przeniesie się obok? Rozważam jeszcze czyby nie zmienić okiennej uszczelki na taką, jaką nabe sugerował.


Domyślam się, że warto jednak zdjąć raz jeszcze pokrywę i "zobaczyć ten przeciek od środka", a następnie zdecydować się co dalej.


Skłaniam się jednak do uszczelnienia czarnym silikonem pokrywy od zewnątrz, łącząc ją na trwale z szybą. Po opisanym wyżej doszczelnieniu, wody wychlapuje się bardzo niewiele, więc nie miałbym problemu, żeby ta odrobina wody sobie tam zalegała. Zwłaszcza, że ta woda między karmieniami ma szansę odparować.


Możecie mnie też na razie powstrzymać i wlać więcej oleju do głowy, jeśli teraz macie nowe uwagi do mojej sytuacji. :)

Opublikowano

Sorry, że się wcinam tak w tą ożywioną dyskusję na temat przecieków w pokrywie, ale miałem też taki problem w poprzednim zbiorniku. Zastrzegam, że nie uszczelniałem silikonem całej pokrywy, a jedynie tylko narożniki. Efekt - powiem - raczej mizerny. Otwierałem pokrywę na noc - jak rano ją zamknąłem to po południu już ciekło po szkle. Stąd zdaję sobie sprawę, że temat jest drażliwy:D.

Po zmianie akwarium stwierdziłem, że nie będę się już z pokrywami męczył.

Mam zbiornik ze szklanymi przykrywkami i lampę HQI i póki co dla mnie to rozwiązanie jest najlepsze.

Wiem! Nie pomogłem za bardzo, ale ja sposobu na to nie znalazłem. Pokrywa marki Aquaboro.

Opublikowano

Nie wiem jaką masz dokładnie tą pokrywe Diversa ale ja sie pieprz... mocno z uszczelnieniem pokrywy z zoolight. Nic nie pomagało, wklejanie uszczelek etc. Na forum jeden z kolegów podpowiedział mi bym rozkręcił kątownik w cieknącym rogu i uszczelnił go silikonem. I eureka!!! Problem minął jak reką odjął. GL

Opublikowano
Dodatkowo całą pokrywę nawierciłem wiertłem 5 w prawym rogu (od końca do przodu w rządku) -u mnie są otwory z boku . Następuje teraz przepływ powietrza i jest sucho bo tak wcześniej robił się szybkowar.

Poniżej zdjęcie ciekło mi dokładnie w tym samym miejscu,gdzieś na łączeniu. Ale jak to uszczelnisz to woda gdzie pójdzie? -bo raczej nie zniknie. Ja bym na Twoim miejscu wkleił tam coś ala' wzmocnienie tak żeby woda się zbierała na szybce poniżej i mogła z powrotem wpadać do akwarium (rysunek zaznaczone na czerwono), kształt dowolny nie musi być kwadratowe.

post-12700-14695713444117_thumb.jpg

post-12700-14695713447941_thumb.jpg

Opublikowano
Nie wiem jaką masz dokładnie tą pokrywe Diversa ale ja sie pieprz... mocno z uszczelnieniem pokrywy z zoolight. Nic nie pomagało, wklejanie uszczelek etc. Na forum jeden z kolegów podpowiedział mi bym rozkręcił kątownik w cieknącym rogu i uszczelnił go silikonem. I eureka!!! Problem minął jak reką odjął. GL


Mam taką:

http://www.akwaria.net/Produkty/Pokrywy-i-oswietlenie/Pokrywy-aluminiowe/Profilowane-T5/POKRYWA-ALUMINIOWA-T5-100x40cm-AP-2x39w


Sprawdziłem, że są już nowsze modele tej pokrywy:

http://www.diversa.info.pl/prod_154_pokrywa_aluminiowa_t5_100x40_ap_2x39w.html


Generalnie dobrze widzieć, że Diversa wysłuchała uwag klientów i coś działa w tym kierunku. Mam na myśli te plastikowe wykończenia na rogach.

Opublikowano
Ale jak to uszczelnisz to woda gdzie pójdzie? -bo raczej nie zniknie. Ja bym na Twoim miejscu wkleił tam coś ala' wzmocnienie tak żeby woda się zbierała na szybce poniżej i mogła z powrotem wpadać do akwarium..

2 x 5 cm żyłki sprawę miło załatwia bez zbędnego kombinowania..:)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.