Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

haha no bez przesady. Przecież tło z łupka nie zajmuje tyle miejsca. Czy Ty Nimbo widziałeś kiedyś takie tło ? :P ono zajmuje max 3cm na szerokości. Ja tło robiłem z łupków do mojej 112l i jestem na maxa zadowolony. Według mnie bezsensowne jest mówienie o zabieraniu miejsca rybcią:P to tyle ode mnie:P pozdrawiam

Opublikowano

Cobi jeśli chodzi o małe akwa nie tracisz tak duzo na litrazu. Biorąc pod uwage Twoje 3 cm i tylna ściane o wym 100x50 pojemność zbiornika zmniejsza sie zaledwie o 15 L. Przelicz sobie sam jak to sie bedzie miało do tła o wiekszej powierzchni i ewentualnej zwiekszonej grubości.

Opublikowano
haha no bez przesady. Przecież tło z łupka nie zajmuje tyle miejsca. Czy Ty Nimbo widziałeś kiedyś takie tło ? :P ono zajmuje max 3cm na szerokości. Ja tło robiłem z łupków do mojej 112l i jestem na maxa zadowolony. Według mnie bezsensowne jest mówienie o zabieraniu miejsca rybcią:P to tyle ode mnie:P pozdrawiam


no dobra 3cm moze malo ale zawsze cos zabierze miejsca, no nie :?: :?:


a 15 l wody wedlug Koningsa pozwala trzymac 1 rybe wiecej :P

Opublikowano

Nie można niedoceniać jeszcze jednej roli, poza dekoracyjną jaką spełnia tło strukturalne: "ściana" skalna którą mbuna może sobie poskubać ;) jeśli tylko odpowiednio zarośnie zielonym.Może mieć też wpływ na komfort ryb, można oprzeć o nią kamienie i zakomponować jakieś kryjówki,ukryć przewody i kable (jeśli komuś na tym zależy) etc.

Imho zawsze lepsze to, niż goła szyba/tapeta.A że zajmuje miejsce w środku..uważam,. że zalety tła które poza wyglądaniem spełnia jakieś jeszcze inne funkcje rekompensują te kilka litrów wody mniej.

Opublikowano
Nie można niedoceniać jeszcze jednej roli, poza dekoracyjną jaką spełnia tło strukturalne: "ściana" skalna którą mbuna może sobie poskubać ;) jeśli tylko odpowiednio zarośnie zielonym. Może mieć też wpływ na komfort ryb, można oprzeć o nią kamienie i zakomponować jakieś kryjówki,ukryć przewody i kable (jeśli komuś na tym zależy) etc.

Imho zawsze lepsze to, niż goła szyba/tapeta.A że zajmuje miejsce w środku..uważam,. że zalety tła które poza wyglądaniem spełnia jakieś jeszcze inne funkcje rekompensują te kilka litrów wody mniej.


Moim zdaniem nabe ma w 100% rację !

Do tych uwag dopiszę jeszcze kwestię fajnych kryjówek dla narybku :wink: co też jest warte uwagi.

Dobrze wykonane tło wewnętrzne ( nawet przy małym Malawi, np. 240L ) , spełnia w 100% swoje zadanie i nie zajmuje tyle miejsca, żeby rwać włosy :wink:

Jeśli ktoś chce sprawdzić "wielkość" takiego tła, służę zdjęciem :


tlo4.jpg


tlo3.jpg


Mam nadzieję, ze widać, że tło naprawdę nie zajmuje dużo miejsca , a chyba najfajniejsze jest to, że oprócz wszyskich kwestii o jakich była mowa wyżej, to dochodzi jeszcze kwestia satysfakcji z własnoręcznie wykonanego tła :wink:

Opublikowano

Ja popieram nabe i basiora, tło wewnetrzne jest debeściak mimo pewnych wad to jednak ma więcej zalet.

Bo i owszem np super tła typu BTN mimo że wyglądają niesamowicie to maja kosmiczna cene i te faktycznie zabieraja duzo miejsca,

następnie te wszystkie plastikowe wytłaczanki lub z pianki to jednak nie jest to, [mimo że sam w jednym akwa mam takie] to jednk wygląd i cena jest tu dyskusyjna bo co do wyglądu to jednak sztuczność jest dość wyraźna a jak za takie "badziewie" to cena też najczęściej jest ihmo przesadzona.

Natomiast taki majstersztyk własnej roboty jak zrobił basior to myślę że już nic więcej nie trzeba, naturalne, śliczne, i miejsca jak widać nie zabiera za wiele, dla leniwych proponuje rozwizanie które u siebie stosuje czyli zamówienie w jakimś zakładzie kamieniarskim ale takim dużym co sam kamienie obrabia tła wykonanego z [nie iwm jak się to poprawnie pisze] ofisu. Ofis jest to krawędz bloku skalnego która jest ścinana zanim zaczną dlaej toto obrabiać. Dal nas jest to super sprawa bo po pierwsze jest to stosunkowo tanie ponieważ praktycznie jest to odrzut porodukcyjny [ co najwyżej można z tego drobna kosteczke brukową zrobić] z jednej stony jest idealnie płaskie a wic ściśle przylega do szyby a z drugiej strony jest poszarpane i nierówne. Jedyna wada to ciężar bo jednak jest to blok naturalnego kamienia o grubości 2-5 cm a wiec swoje waży.

Jeżeli jednak ktoś się na tło wew nie decyduje to chyba najprostszym i najestetyczniejszym rozwiązaniem jest pozgniatany czarny brystol za akwa.

Opublikowano

Nie miałem pojęcia, że temat tła może być powodem tylu świetnych wypowiedzi. Powiem tak. W innym miejscu forum (temat granit baltic brown ...) napisałem po krótce na co w końcu się zdecydowałem. Generalnie wyszło świetnie. Tak uwazam. Wstawiłem tzw. oblader granitowy od kamieniarza za 20,00 PLN ciety na miarę. Miał być marmur, ale podobno nie ma jeszcze sezonu na nagrobki :cry: na dno wysypałem piasek budowlany Kreisel (ceny nie pamiętam, ale za 50 kg zapłaciłom chyba coś około 30,00 PLN) Na piasku poukładałem piaskowiec z mojego ogrodu (zostało trochę po ułozeniu olbrzymiej rabaty). Ale o co chodzi? Myślę że nie sprawi to kłopotu rybom jak zbiornik nieco się zmniejszy. I wydaje mi się, że wygląda to o wiele ciekawiej niż tapeta. Tak uważam.

Pozdrawiam

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Ja do swojej 240-ki tło zewnętrzne wykonałem następująco:

- "podrzeźbiłem" płytę styropianu papierem ściernym

- zasmarowałem klejem do tapet i zasypałem piaskiem

- po wyschnięciu zsypałem luźny piasek, jeszcze raz klej i piasek, i tak ze 2-3 razy, aż cała płyta była przykryta i nic nie odpadało

Efekt nienajgorszy, ale miałem tylko 2cm płyte styropianu, więc nie mogłem za bardzo rzeźbić, no i zastosowanie tylko na zewnątrz.

Ale...

nasuwa mi się pomysł by zrobic tak samo tło wewnętrzne, smarując płytę styropianu bezbarwnym silikonem i na to piasek, czy ktoś juz może tak próbował? Góra tła pod żeberko, dół do żwiru żeby nie wypływało, ew. jakimś kamieniem przyblokować...

Opublikowano

Właśnie miałem zrobić sobie tło do innego akwarium dokładnie takim sposobem,ukształtowany styropian +piasek na klej! Mógłbyś wrzucić gdzieś zdjęcie tego swojego dzieła? Bardzo ciekawi mnie jak to wyszło w praniu.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.