Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam wszystkich.Jestem świeżo upieczonym właścicielem Malawi.Nie mam doświadczenia jeśli chodzi o hodowle i zachowanie pyszczaków.Stałem się posiadaczem Red redów 4 samce i 4 samiczki.Wybrałem 1 samca,który od momentu wpuszczenia do akwarium cały czas się chowa upatrzył sobie kryjówkę za filtrem wew. i tam prawie cały czas przesiaduje(czasem towarzyszy mu tam 1 samiczka) Nie jestem pewien czy to jest normalne zachowanie, dodam że samiec nie wypływa nawet do pokarmu. Czy ktoś może mi coś poradzić ?? Z góry dzięki za pomoc .

Opublikowano

A jesteś pewien że to samiec ?? Co tam jest oprócz tych Redów??


Mój samiec też dosyć długo był dziki, chował się po kątach. Ale do żarcia wypływał. Z czasem jego chierarchia się podniosła i teraz oglądam go częściej - ale i tak z reguły wtedy kiedy zagania samiczki albo przegania intruza z okolic swojego legowiska.

Opublikowano

To samiec na 100% już ładnie wybarwiony poza tym jest 8 sztuk pyszczaków haplochromis obliquidens ( 8 sztuk 2 samce na 6 samiczek)

Proszę o to foto całej obsady do wglądu:

oto samiec:

p1050930h.th.jpg


samiczki:

p1050927.th.jpg


i współlokatorzy:

p1050926b.th.jpg


Poza tym tak myślę ze to może nagła zmiana otoczenia no i cała ta przeprowadzka ryb?? Ale zastanawia mnie to że tylko ten samiec ma jakiś taki przedziwny nastrój ??

Pozdrawiam

Opublikowano

Po pierwsze nie jesteś właścicielem malawi - bo twoje haplochromisy pochodzą z j. wiktorii

Nie powinno się łączyć ryb z różnych jezior, chociaż akurat łąćzenie wiktorii z malawi jest mniejszym błędem niż z tanganiką.

Moja rada to pozbyć się albo jednych albo drugich, a w między czasie podaj parametry wody swojego akwarium oraz jego dane jak wielkość filtracja,

Opublikowano

Wiem przyjacielu że one są z Wiktorii,ale wziąłem tak jak było.To nie ja kompletowałem obsadę. Miałem po prostu się ich brutalnie pozbyć ?? Raczej nie .Więc narazie pływają razem do czasu aż znajdzie się jakiś chętny w okolicy.Jeśli chodzi o parametry wody to znajomy akwarysta sprawdzał i porównał z parametrami innych piszących na forum i są OK ( Ja nie pamiętam jakie one były jestem nowy w temacie ) Jeśli chodzi o akwarium 120X40X50,filtracja zew. Tetra Tec EX700,wew Unifilter Aquael 1000,tło kupne Wromak,piach rzeczny ,kamień polny i to chyba wszystko .

Opublikowano
Wiem przyjacielu że one są z Wiktorii,ale wziąłem tak jak było.

No i co my mamy poradzić?

Parametry ok - dla jakich ryb?

Moze jest tak jak piszesz, że jesteś nowy - ale biorąc pod opiekę żywe stworzenia trzeba najpierw je poznać.

Objawy jakie opisujesz niestety się zdarzają - ale zawsze wróżą że coś złego dzieje się w akwarium.

Niestety z fusów nikt nie jest w stanie ci wywróżyc co jest.

Ile teraz masz samców? 4 czy 1

Zrób zdjęcie całego akwarium i podaj parametry, bo jeżeli są one ok, dla neonków to niekoniecznie będą takie dla pysiów.

Podstawowe badania które powinieneś zrobić: NO2, NO3, twardość węglanowa i pH

Opublikowano

A ja bym się mimo wszystko upierał przy charakterze samca i czekał. Powtarzam miałem podobnie z moim Panem Redem, do dzisiaj jest on raczej domatorem :)

Opublikowano

Zgłodnieje to będzie pobierał. Nie podejrzewam żeby parametry były tutaj przyczyną. Spokojnie można poczekać parę dni.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.