Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

mam problem z mlodymi demasoni , posiadam ich 11 szt. w 240l. od jakis 2 miesiecy maja one ok 3 do 4 cm. ale tych ryb wogole nie widze sa pochowane, plochliwe, nawet podczas karmienia sie plosza wyplywaja tylko na moment ze swoich kryjowek i niewiem co robic . poprostu juz nie mam do nich sil wyglada to tak jakbym mial 240l puste akwarium , a ryby tylko na doslownie moment wystawiaja glowy z za skal . czy istnieje jakies sensowne rozwiazanie tego problemu by demony nie byly tak cnotliwe , moze dolozyc im kolejny gat. ? prosze o rade

Opublikowano

spróbuj je przegłodzić ze dwa dni a potem przyklej jakiś pokarm w tabletkach do przedniej szyby, głód powinien zwyciężyć a jak zobaczą że nic im nie grozi to jest szansa że się przyzwyczają do otwartych przestrzeni :wink:

Opublikowano

chwilowo nie dysponuje aparatem ale cos sprobuje wrzucic jutro a parametry : ph 8 no2 0 no3 10 , oswietlenie to narva 30W oceanic nature wraz z blue lecz blue jest caly czas wylaczona wystroj to tlo cx5 i kupa duzych kamieni zdjecie akwa jest w galerii lecz teraz kamienie leza bardziej na plasko a demony chowaja sie wlasnie blizej tla i moje akwa stoi jakby puste

Opublikowano

kolor tla brazowo zielony tak samo jak kamienie duze lupki skalne podloze to piach rzeczny wymieszany z grysem dolomitowym akwarium stoi blisko drzwi naprzeciwko pieca kaflowego gdyz zmienilem mieszkanie na starym stalo w mniejszym pokoju blisko lozka i ich zachowanie bylo identyczne od malego . mam pytanie czy wina moze lezec w zbyt duzej liczbie kryjowek i zbyt malej ilosci demasoni , bo nie widze zadnych poscigow ucieczek itd. rybki sobie poprostu zyja , ze tak bym to nazwal

zmienilem obsade 2 miesiace temu by poobserwowac zachowanie ryb w akwarium jednogatunkowym , a od samego poczatku mam problemy z sama obserwacja ryb. i zaczyna mnie poprostu denerwowawac

Opublikowano

Ja miałem podobny problem na początku, gdy były pseudotropheus zebra z aurorą .Jako ,że zbiornik stoi w południowym pokoju gdzie światło słoneczne padało przez cały czas więc w ciągu dnia nie zapalałem sztucznego i ryby pływały .Problem zaczynał przy sztucznym oświetleniu chowały się i mogłem oglądać same skały.Zmiana nastąpiła gdy wpuściłem ornatusy .Może są bardziej ciekawskie ,może bardziej odważne, czy reszta się oswoiła z zbiornikiem najważniejsze jest to wieczorem mogę podziwiać swoje pyśki :mrgreen:

Opublikowano

i to jest wlasnie dziwne bo w tym samym zbiorniku plywaly rowniez mlode interruptusy i one tez sie tak chowaly dzisiaj wpuszcze na probe doroslego samca o.virginalis gold i zobacze co wtedy sie bedzie dzialo w akwa

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam serdecznie, mam zapytanie odnośnie czegoś, co porasta kamienie w moim malawi.  Jeśli chodzi o temat glonów i tego typu rzeczy jestem zielony w temacie. Moje akwarium etap okrzemków przerabiało dosyć dawno temu i wyglądało tak: Długo chodziło bez mieszkańców. Po około roku, gdy kamienie były już czyste wpuściłem ryby. Wydarzyło się to dwa tygodnie temu i akwarium z takiego: zmieniło się na takie: Na żywo dużo lepiej widać zieleń, jest jej bardzo dużo. Podejrzewałem, że jak zasiedlę akwarium to pojawią się też glony. Dodatkowo akwarium stoi na przeciwko okna północnego więc dostaje sporo światła. Nie mniej jednak nadal zastanawia mnie czy to mogło stać się tak szybko. To, co skłoniło mnie do napisania tego postu to dziwne punkty na omawianych kamieniach. Występują z różnorodną częstotliwością i odbiegają kolorem od reszty zielonych porostów na kamieniach. Tutaj fotki: Chodzi mi o te niebieskawo-zielonkawe kropki. Jestem wzrokowcem a ten kolor wydaje mi się mało naturalno-bezpieczny(?) I zacząłem się lekko martwić. Wolę dmuchać na zimne i dowiedzieć się od ludzi bardziej doświadczonych. Co to może być? A przede wszystkim czy to powód do zmartwień? Jak mówiłem - o ile ryby i samo malawi pod względem wiedzy nie jest mi obce tak glony to inna para kaloszy. Z góry dziękuję za pomoc. 
    • Dziękuję za pomoc , postanowiłem do tych karm , które już mam , czyli do : Tropical Spirulina Forte 36% i Tropical Pro Defence S, dokupić Tropical D-Allio plus (będę podawał raz w tygodniu ), oraz Hikari Vibra Bites . No i może przetestuję też Aller Futura ex. , zobaczymy czy i u mnie , będzie ona równie chętnie zjadana przez ryby. I jeszcze taka karma, jak Naturefood Supreme Plant M, stosował ktoś ?
    • Dlatego od dawna obsadę dobieram pod względem kolorów a nie żywienia.
    • @Tomasz78 Na to wygląda. 
    • @triamond skoro jeden pokarm dla wszystkich to znaczy że dobieranie obsady zgodnej żywieniowo to mit.
    • @Tomasz78 Wygląda na to, że trudno taką obsadę znaleźć, jeśli chodzi o skład karmy. Temat już dyskutowany w długich wątkach (wraz ze źródłami):  https://forum.klub-malawi.pl/topic/25045-jak-dobieracie-diete-dla-swoich-ryb/ https://forum.klub-malawi.pl/topic/26433-roślinożercy-a-mięsożercy-różnice-w-układzie-pokarmowym-jak-i-czym-karmić-dyskusja-ogólna 'Mięsożercy' gorzej tolerują nadmiar węglowodanów od 'wszystkożerców'. Karma nie ma znaczenia, o ile ma dużo białka (w tym nie za dużo nie pełnych roślinnych), i trochę tłuszczu. Pielęgnice są wszystkożerne. Pielęgnice Jeziora Malawi są blisko ze sobą spokrewnione, wyewoluowały z kilku gatunków i się specjalizowały w młodym ewolucyjnie (1-2 mln lat) jeziorze. Nie było czasu na pełną specjalizację. Mają żołądki, zęby gardłowe, przewód pokarmowy o średniej długości, z  pewnymi różnicami gatunkowymi i jedzą co się da. Niektóre znalazły swoje nisze ekologiczne z danym typem pokarmu, ale doskonale poradzą sobie na innym, jeśli będzie trzeba. Za krótko i brak presji ewolucyjnej, by stracić zdolność jedzenia wszystkiego, szczególnie że poziom wody i warunki się zmieniały wielokrotnie (a więc i pewnie rodzaj dostępnego pokarmu). Peryfiton jest wysokobiałkowy (55%), niskowęglowodanowy (10%? jeśli chodzi o strawne węglowodany) i absurdem jest traktować peryfitonożerców, jako  roślinożerców i karmić je węglowodanami z karm roślinnych o niskiej zawartości białka, tylko dlatego, że i glony i rośliny są zielone. To prowadzi do bloat. No i karmy akwarystyczne/hodowlane są przetworzone. To coś innego niż w naturze.  
    • Tego nie wie nikt.  Zależy od układu skał, przebiegu filtracji, pokarmów, ryb itp itd Jeżeli z czasem będziesz miał problem to dokupisz i tyle Polecam Tunze 6045
    • Podłącze się jeśli można z pytaniem. Czy do moich 300 L jak będzie Malawi potrzebny mi cyrkulator? Jako filtr mam JBL e1502 i napowietrzacz w obecnym(pustym jeszcze akwarium ale zalanym).
    • Witam Czy ktoś kto ma Malawi korzysta może z worków SZAT jako medium filtracyjne? Bo mam kupione, jeszcze nie użyte, z myślą o poprzednum roślinnym i zastanawiam się czy nie włożyć tej żywicy do filtra. Podobno świetnie obniża to No3. Tak przynajmniej twierdził facet który zajmuje się hodowlą paletek. Ale czy moge to użyć również do Malawi?  
    • Skoro jeden pokarm jest dobry dla wszystkich ryb to jak ma się do tego obsada niepasująca żywieniowo...
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.