Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,


Jako, że jestem początkujący proszę o radę mam akwa 150x50x50, 2 filtry (zew Eheim 2228 i wew Atman 203, grzałka atman 300W) troszkę się już naczytałem o gatunkach ale nie spotkałme jeszcze obsady typu:

- Melanochromis cyaneorhabdos - maingano - 1 szt (samica lub samiec)

- Labidochromis caeruleus "yellow" - (1 samiec + 4 samice)

- Cynotilapia afra (axelrodi) - 5 szt (1 samiec + 4 samice)

- Pseudotropheus saulosi - 5 szt (1 samiec + 4 samice)


Czy taki zestaw mógłby być i czy ilość rybek na taki baniak jest w miare odpowiednia, wydaje mi się prócz mięsożernego yellow'a, że nie jest źle ale może się myle (nie popadając w paranoje z mega odpowiednią dietą dla każdego gatunku, bo szczerze nigdy nie będzie idealna można sobie tak mi się wydaje poradzić). O afrze czytałem różne opinie jedni piszą, że jest bardzo agresywna inni że średnio, a jeszcze inni, że ryby chodowane w niewoli nie posiadają już takiego instynktu jak z odłowu i można je mieszać więc już sam nie wiem :). Natomiast Maingo - średnio agresywna jeśli będe posiadał 1 szt śmiało moge trzymać. Natomiast nie wiem jak poradzi sobie łagodny saulosi ? Proszę o wasze opinie.


pzdr. i z góry dzięki.

Opublikowano

Ps. Saulosi i Cynotilapia afra moze byc ciezko. Z tego co czytałem to cięzko im się dogadać :)

Poza tym j.w. maingo to chyba w jakims stadku a nie jeden osobnik - troche dziwnie.

Do 150cm długości ja bym wziął Acei - b. ładna rybka.

Napisze ci jaka ja mam planowana obsade do takiego zbiornika jak ty:


Pseudotropheus socolofi

Pseudotropheus sp. "Acei"

Pseudotropheus Elongatus Chailosi

Pseudotropheus saulosi


Tez prosze przy okazji o komentarze czy taka obsada jest do zaakceptowania.

Opublikowano

Myślałem o jednej sztuce Maingano bo obawiam się, że 2 haremy agresorów to za dużo ale jeśli uważacie, że w niczym to nie przeszkadza no i ilość rybek też odpowiednia to można zrobic również Maingano (1 samiec + 4 samice) no ale czekam na opinie.

Opublikowano

Zadziwił mnie ten pomysł. Pojedyńcza ryba z gatunku którego trzyma się w haremach.. to jakbyś chciał mieć stado razbor + jednego neonka ;p Nawet nie wiem czy ten pojedyńczy melanochromios się normalnie wybarwi w takim układzie. Stadko albo wcale..

Opublikowano

a może Chilumba-tank?


Labeotropheus trewavasae chilumba

Maylandia zebra chilumba

Pseudotropheus tropheops chilumba


Od niedawna chodzi mi taka obsada po głowie, ale mam już ryby do 375 i na razie ostanę przy swoim. Nie wiem tylko, że to nie zbyt charakterny zestaw na 375 litrów...

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Ja miałem Afry Cobwe i Soulosi w haremach 2+4 i spokojnie się dogadywały w 375l zbiorniku. Nigdy nie dochodziło do poważniejszych starć. Prócz tego Elongatusy NeoSpoty i Sp.Hongi. Przez 3 lata rybki żyły w harmonii i "względnej" zgodzie. Niestety sprzedałem całe stadko. Teraz znów myślę o powrocie do "malawki".

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Obsada już się uzbierała w postaci następującej

- Melanochromis cyaneorhabdos - maingano - 4 szt (1 samiec ok 5 cm i mam nadzieje 3 młode samice)

- Labidochromis caeruleus "yellow" - 5 szt (chyba wszystkie samice bo mają tylko czarną płętwę grzbietową)

- Cynotilapia afra (axelrodi) - 2 szt (1 samiec + 1 samica)

- Ps. Socolofi - 1 szt (1 samiec miała być afra ale pomyliło mi się bo są podobne zostanie wymieniony na afre)

- Red Red - 1 szt (chyba go wymienie na afre)


Wiem, że troszkę się namieszało z socolofi i red red ale będzie trzeba to wymienić aczkolwiek już żyją w moim akwa 2 miesiące i nie ma żadnych bujek przyjaźnią się z całą resztą. Problem stanowią yellow'ki bo duży maingano strasznie je przegania jakoś ich nie lubi nie wiem czemu ?

Opublikowano

...bo te ryby generalnie się wszystkie nie lubią, wiesz? Sukces w trzymaniu pyszvczakó polega na tym, by nie dać im za dużo pretekstów, by to "nielubienie" nie przerodziło się w nadmierną agresję.

Wymień tego redreda i socolofi i obsada może być. Czwartego gatunku bym nie dawał.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dokładnie tak jest jak mówisz. Ale to wynika z niewiedzy a nie z jakiejś technicznej nieudolności .
    • Spójrz ile jest tematów nowicjuszy w dziale Tło, podłoże, dekoracja gdzie porady dotyczące podniesienia aranżacji czy dołożenia większych głazów idą jak krew w piach. 
    • Dlatego jak nowicjusz chce stawiać akwa z naszym biotopem  to ma do poczytania tematy w dziale PODSTAWY . Wiem..nie każdy czyta. To po to ma forum aby pytać. Bartku..nie wiem czemu ustawienie aranżacji pod tafle jest niewykonalne dla nowicjusz. Chyba , że sam będzie to robić bez konsultacji. Ja jednak uważam , że Demasoni jest dla nowicjusza z naszym biotopem z zachowaniem warunków które wszyscy opisaliśmy. W końcu akwarysta to też człowiek myślący.
    • Dziękuję, właśnie go przejrzałem. 👍
    • @Andrzej Głuszyca moje pytanie jak najbardziej dotyczy ryb z naszego biotopu. Uważam, że jest mnóstwo gatunków, które w hodowli wymagają  niesamowitych operacji ze strony akwarysty. Wracając do tematu wątku, ja w swojej przygodzie z Malawi największe problemy miałem z Metriaclima Msobo Magunga. Z moich obserwacji wynikało, że ten gatunek po pierwsze jest bardzo delikatny i wybredny jeśli chodzi o żywienie a po drugie bardzo łatwo wywołać u niego stres, który później odbija się na zdrowiu. W pierwszym stadzie, które miałem, na bodajże 12 sztuk, 9 okazało się samcami. Sam początkowy etap wybarwiania przebiegał tak nerwowo, że nie udało mi się w żaden sposób tego okiełznać i z 12 sztuk została mi jedna samica i jeden samiec. Przy drugim podejściu miałem nieco więcej szczęścia i samic było tyle samo co samców, jednakże przy jakichś pracach porządkowych w zbiorniku tak zestresowało je moje grzebanie w baniaku (wcale nie jakieś intensywne), że przez 3 miesiące jak tylko podchodziłem do zbiornika to chowały się po kątach jakby miały jakąś traumę. Finalnie najlepiej funkcjonował mi o dziwo układ 3 Panów i 2 Panie. Panie miały względny spokój od natarczywych samców ponieważ Panowie większość energii pożytkowali na ustalanie kto będzie mógł spędzić czas z Panią. W każdym razie ten gatunek uważam za trudniejszy i wymagający większego zaangażowania ze strony akwarysty.
    • Podpięty. @Andrzej Głuszyca zgadzam się z tą teorią. Również uważam, że Malawi to jeden z najłatwiejszych biotopów. Ale jak w każdym biotopie mamy tu ryby "łatwe" i te bardziej wymagające i Demasoni należy właśnie do tej drugiej grupy. @SlavekG i @Gonera1992 ładnie wypunktowali wymagania, które dla nas "starych wyjadaczy" nie powinny stanowić problemu, ale dla nowicjusza już samo ułożenie aranżacji pod taflę wody jest niewykonalne. Dlatego w mojej opinii Demasoni nie powinno się polecać osobom na pierwsze akwarium Malawi.
    • Jeżeli do tego tła dasz przemyślane oświetlenie czyli takie aby było sporo po bokach półmroku  to będziesz miał bajkowe akwarium. Ciemne klimaty i kolory Twoich ryb będą cieszyć oczy.
    • @VrzechuBardzo ładnie to ująłeś i mam nadzieję , że Twoje pytanie dotyczy ryb z naszego biotopu a nie innych ryb , które wymagają czasami " skomplikowanych" choćby parametrów wody, które mogą sprawiać początkującemu akwaryście problemy. Powtórzę to co pisałem ja i inni koledzy włącznie z Tobą:   muszą być spełnione warunki siedliskowe ( obsada, aranż ) , żywieniowe no i odpowiednia wielkość akwarium . Często czytam na forum , że jakieś tam dwa czy nawet trzy gatunki można trzymać w akwarium np. 240 litrowym. Owszwm ..można. Ale my jednak mający jakieś doświadczenie zawsze polecamy większe i wtedy zaczynają się dyskusje ( zbędne) . W takich dyskusjach często brakuje argumentacji swoich racji. bo odpowiedź , że można trzymać czy nie można niczego nie tłumaczy. Uzasadnienie swoich wypowiedzi czasami wymaga czasu czy chęci bo pytania się powtarzają. Dlatego @Vrzechubardzo dobrze zrobiłeś zakładając ten temat. Proponuję aby Bartek @Bartek_Dego podwiesił i niech będzie widoczny. A tak na marginesie to w swoim życiu prowadziłem akwa które wymagały wiedzy wtedy niedostępnej w internecie bo go nie było. O "pyszczakach" nie myślałem . Ale właśnie z tego względu , że prowadzenie akwa z naszym biotopem jest bardzo łatwe ( moje zdanie) w porównaniu do innych , dlatego zdecydowałem się na ten biotop. Potem wróciłem do innych biotopów ale chyba wrócę jednak do Malawi.
    • @TomekTmoje pierwsze demonarium miało 240L, pływało w nim około 30 osobników. Nie było z nimi najmniejszych kłopotów, ale miały dużo kryjówek.  Jeśli masz do dyspozycji 420L spokojnie możesz startować z grupą demasoni. Później postaram się znaleźć parę fotek zbiornika 240L i 670L. 670L bylo bezpiaskowe, same kamienie. Na forum jest dokładny opis tego zbiornika pod tytułem Demonarium.   @Vrzechuw zasadzie tak, masz rację. Przykładem może być Flavus, ryba która odstrasza wiele osób ze wzgledu na swoj charakter. U mnie z powodzeniem plywaly w zbiorniku o podstawie 180x60cm. Byly dwa samce które podzieliły się zbiornikiem. Nie mialem z nimi najmniejszych kłopotów poza jedną sytuacja kiedy maingano chciał przejąć grotę flavusa i nie doczekał rana. Ale na pewne rzeczy nie mamy wpływu.
    • Dzięki @Andrzej Głuszyca, @Bartek_De, @SlavekG, @Gonera1992 za takie rzeczowe i obszerne spostrzeżenia dotyczące Chindongo Demasoni  Czy zgodzicie się z moją teorią, że wobec tego każda ryba nada się dla początkującego, o ile, i to jest najważniejsze, O ILE akwarysta zapozna się z jej wymaganiami siedliskowymi oraz żywieniowymi i spełni je w znakomitej większości? Wg mnie tak właśnie jest. Później dochodzi już kwestia charakteru konkretnych osobników. Chyba, że za początkującego akwarystę uznamy po prostu leniwego akwarystę, który dysponując jakimś akwarium i jakimś pokarmem wpuści do niego nieprzemyślaną wcześniej obsadę i zastanawia się dlaczego zbiornik "nie gra". 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.