Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam. Chciałbym się was poradzić ile maksymalnie mogę wpuścić acei (pyszczak złotopłetwy) samców i samic do zbiornika 200x60x70 750L ? , dodam że w zbiorniku będą pływać tylko te ryby.

Za pomoc z góry dziękuje

Opublikowano

Dużo.

Może nawet 20 szt a po tarłach to po roku pewnie będziesz miał ich z 50 jak nie więcej :)

Dlaczego takie akwarium chcesz zrobić jako jednogatunkowe?

Masz fajne szkło które można ciekawie urządzić, nie jestem pewny czy pomimo tego że acei to piękna ryba, to czy takie akwarium będzie aż tak ciekawe, gdy będzie w nim pływało tylko acei?

IMHO zastanów się nad tym czy nie wpuścić więcej gatunków, np jakiś melanochromisów i L. trewavasae ?

Opublikowano
200x60x70 750L

... mi wychodzi 840L.


Acei to piękna ryba, na kórą ja zachorowałem, potrzebuję pilnie jakiś haremik 2+4 :mrgreen: Co do ilości to zależy czy napewno się nie skusisz na jeszcze jeden lub dwa gatunki. Same Acei spokojnie 20 szt, jak pisał Yaro, ale powiększająca się obsada będzie kłopotem, więc jakiś "innogatunkowy reduktor młodych osobników" będzie wskazany. Wiem że Acei z regóły pływa w toni wody, nie "interesuje" się innymi rybami, więc możesz jeszcze dołożyć jakiegoś "szperacza zakamarków".

Opublikowano

Karold zbiornik jest profilowany i z stąd ta mniejsza pojemność . He he zamieszaliście mi w głowi :wink: ale macie racje z tym że redukcja młodej obsady jest konieczna bo w sumie nie chce się nastawiać na hodowle . Pomyśle sobie jeszcze nad dwoma gatunkami :)

Opublikowano
Karold zbiornik jest profilowany i z stąd ta mniejsza pojemność .

... aaaaaha :mrgreen:


He he zamieszaliście mi w głowi

... przepraszamy :mrgreen::lol:


Pomyśle sobie jeszcze nad dwoma gatunkami

... o tak, tak :!: :wink:

Opublikowano

No po większych namysłach udało mi się wybrać obsade :D .Nie ukrywam że szukałem gatunków o łagodnym usposobieniu.



- pseudotropheus acei

- iodotropheus sprengerae

- labidochromis caeruleus "yellow"

- Pseudotropheus.Saulosi

- labidochromis sp. perlmutt

Opublikowano

Oczywiście to Twoje akwarium, ale jeżeli już moge coś zasygnalizować że obsada jakoś mi nie leży :/

duze akwarium to postarał bym się o duże ryby, no i o bardziej zbliżonych preferencjach pokarmowych.

Jeżeli by Ci odpowiadało

1-Acei

2-L. fuelleborni lub trewavasae

3-P. Saulosi - dla urozmaicenia

4-M. johannii


będziesz w ten sposób miał dużo barw, spokojne ryby, nie wchodzące sobie w drogę, z podobną dietą, a co najważniejsze zagospodarowane całe akwarium od skał po toń wody.

Jednak jest to moja wizja a i tak zrobisz jak uważasz. To się ma podobać tobie./

Opublikowano

Z tych gatunków co mi podałeś to mi tylko pasuje P.Acei i P.Saulosi ale przydał by się jeszcze jeden może znasz jeszcze jakiś gatunek co by do nich pasował?

Opublikowano

proponuję więc M.Estherae

a jakby udalo ci się dostać to Petrotilapia sp. "yellow chin"

Opublikowano

Zostane jednak przy P.Acei i P.Saulosi :) najbardziej mi odpowiadają . Bo ja szukam takich rybek które by nie walczyły w swoim gatunku tzn tak żeby nie robiły sobie krzywdy.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.