Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
czy twoim zdaniem lepiej inwestować w pompę 25-60? czy 25-40 w zupełności styknie :?:


Ja mam 25-60 u siebie w 840 litrach, tak że w twoich niecałych trzysta to już naprawdę spory zapas mocy - ja wykorzystałbym go na podwójny albo nawet potrójny wylot, miałbyś niezła cyrkulację wody ;) - WYBÓR POZOSTAWIAM TOBIE ;)


Ja tam lubię mieć zapas mocy: powiem Ci w tajemnicy, że do mojego drugiego 160L akwa przeznaczonego na kotnik 80 x 40 x 50H mam juz zakupiony Atman A203 z dużą gąbką, Tetra 1200 oraz HQI 150W (wszystko mogło by obsłużyć w zasadzie 2 razy większe akwa :) ) :twisted::twisted::twisted:

Opublikowano

w wiesz że to jest niezły pomysł :D wylot podwójny na trójnikach:


góra: wylot z JBL

środek: skierowany na płasko

dół: skierowany na płasko (jakoś 5cm od podłoża)


co ty na to?


A sam wlot zrobić standardowo tzn. tak jak mniej więcej jest w kubełkach?


Jak myślisz taki 25-40 i 25-60 to na którym biegu by musiały chodzić?

Powiedz mi jeszcze jak przyłączyłeś do grundfosa rury PCV?

Opublikowano
góra: wylot z JBL

środek: skierowany na płasko

dół: skierowany na płasko (jakoś 5cm od podłoża)


no właśnie dokładnie coś takiego miałem na myśli :wink:

A sam wlot zrobić standardowo tzn. tak jak mniej więcej jest w kubełkach?

wlot bym zrobił jakoś pośrodku wysokości

Jak myślisz taki 25-40 i 25-60 to na którym biegu by musiały chodzić?

nie wiem, powiem Ci tyle, ze u mnie przy 2m akwa jak rozdzieliłem 25-60 na podwójny wylot to było za słabo, ale u Ciebie na 100 cm mogę zgadywać, ze 25-40 na 3 biegu lub 25-60 na 2 biegu. Tak jak mówię, trochę sobie przypuszczam bo nie doświadczyłem przy takim akwa... zawsze ktoś musi być pierwszy, więc wszystko przed Tobą :D

Powiedz mi jeszcze jak przyłączyłeś do grundfosa rury PCV?

w każdej Castoramie kupisz zestaw śrubunków do Grundfosa (zapytaj sprzedawcy) oraz komplet przejściówek systemu pcv na metalowe - w Castoramie pomogą Ci dopasować :wink::idea:

  • 4 miesiące temu...
Opublikowano

no, więc trochę wody upłyneło zanim zamontowałem narurowy, a właściwie hydraulik mi zamontował i zacząłem od trudniejszego akwa czyli 2000l.300x80x80

graty kupiłem już dawno temu, akwa stoi w pomieszczeniu nad garażem, z góry przewierciłem się do garażu.w garażu na ścianie pod akwa wstawiłem pompę wilo 25/70 (na najszybszym biegu działa) i 3 korpusy filtrów 10 calowe połączone, oczywiście równolegle:). wlot ma z 1,5 metra rury, a wylot jest pociągnięty na drugą stronę akwa czyli tak pod 4,5 metra. rury w garażu na ścianie i wokół korpusów 1 calowe, wychodzą mi takie na górę, tam przejście na rury od C.O., wymyślił hydraulik, z tworzywa i dają się zginać w miarę, średnica 2,6 cm. fajne to rozwiązanie bo można sobie ustawić w miarę w akwa wsio. rura biała.

w korpusach wkłady, filtry sznurkowe 50 mikronów. po odpaleniu po 30 h są kompletnie brązowo,czarne i dużo syfu. spadku przepływu nie zauważyłem na razie. bardzo mocne ciśnienie daje mimo sporej długości rur.


no i najważniejsze, nie wiedziałem, że można mieć taką przejrzystą wodę w akwa:)))) niniejszym dziękuję za cenne rady,było warto, polecam. a i jeszcze jedno, mam w tym akwa ryby które naprawdę brudzą i są obficie karmione. cichle, sumy, zbrojniki, crenicichle, arowana.teraz się zabieram za denitryfikator w wężu ogrodowym, bo chcę się pozbyć połowy filtrów kubłów dużych.jak ktoś się podejmuje pomóc do tego akwa to zapraszam :)


a co do narurowego to teraz się zabieram za akwa wielkości tej g.pajaka mniej więcej. zrobię na rurach tych od C.O. tylko mniejsza średnica -2,2 cm, bo miejsca mniej i chcę żeby łatwiej było ustawiać wlot/wylot. pompę mam grundfosa 25-60, a w akwa miało byc malawi, a wreszcie zrobiłem pielęgnice z ameryki środkowej. te to dopiero brudzą!!!!!

  • 1 rok później...
Opublikowano

troche odświeże, może akurat ktoś zajrzy i odpowie na takie pytanko, jaką mają wydajnośc pompy CO i jaki pobór prądu? chodzi mi o ilość litrów na godzine.


Zainteresował mnie pomysł budowy filtra narurowego jako mechanika i mam takie pytanie, może głupie ale jednak zapytam. Polecacie pompę grundfos 25-60 i o nią chciałbym zapytać, jaki przepływ ma taka pompa u was w baniakach, wszędzie piszą o ciśnieniu pracy pompy no bo jednak w ogrzewaniu CO to jest ważne. Mierzył ktoś z was jej przepływ już razem z filtracją? Jak jest z hałasem takiej pompy, słychać ją w_ogóle? Pozdrawiam

  • 7 miesięcy temu...
Opublikowano

Do jakiego akwa? Bo 25-40 spokojnie ogarnia mi 700l wody. Wysokość podnoszenia i lph podane są na opakowaniu i w danych dostępnych w necie oraz każdym sklepie z armaturą CO. Pompy te sa całkowicie niesłyszalne.

Podpowiedź: grundfos jest droższy ale bardziej energooszczędny.

Opublikowano
Do jakiego akwa? Bo 25-40 spokojnie ogarnia mi 700l wody. Wysokość podnoszenia i lph podane są na opakowaniu i w danych dostępnych w necie oraz każdym sklepie z armaturą CO. Pompy te sa całkowicie niesłyszalne.

Podpowiedź: grundfos jest droższy ale bardziej energooszczędny.



Akwarium 540L ale w przyszłości z pewnością będzie wiele wieksze. Co do parametrów to w necie znalazłem jedynie maksymalne ciśnienie robocze, nic nie mogę znaleźć na temat przepływu typu ilośc litrów na godzinę.

Opublikowano

Zadbałbym raczej o podwójny lub nawet potrójny wlot do tych filtrów - a najlepiej, jakby każdy filtr miał swój wlot, a wspólny tylko wylot. U mnie w 900l po kilku dniach pompa 25-40 na pierwszym biegu już nie dostaje tyle wody, ile mogłaby puścić - spadek ciśnienia po filtrach jest spory, a mam 2 wloty po 3/4" i wylot 1".

Opublikowano
Zadbałbym raczej o podwójny lub nawet potrójny wlot do tych filtrów - a najlepiej, jakby każdy filtr miał swój wlot, a wspólny tylko wylot. U mnie w 900l po kilku dniach pompa 25-40 na pierwszym biegu już nie dostaje tyle wody, ile mogłaby puścić - spadek ciśnienia po filtrach jest spory, a mam 2 wloty po 3/4" i wylot 1".


Tak dokładnie, zależy mi na kilku wlotach bo zawsze to lepiej będzie zbierać w kilku punktach akwarium.


Zastanawialiście się może kiedyś nad sposobem połączenia takiej filtracjii narurowej z sumpem aby wszystko zasilała jedna pompa CO? Może to głupie pytanie, ale moze ktoś już się nad tym zastanawiał albo może nawet stosuje taki pomysł.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.