Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Po 2 tygodniach sznurka w korpusie odwijałem do białości ale przy kubełku nie widać dużego efektu.
Makok pisał że efekt może być widoczny przy mocniejszych pompach


no właśnie chyba nie zgadza się to co napisał Makok: czy twoja słaba pompa (kubeł), czy moja mocna (grundfos 25-60) efekt jest chyba żaden :) Chyba że Makok próbował z gęściejszym wkładem, ja próbowałem z 50tką.


Może ktoś ma inne doświadczenia w tej materii niż ja i Karol :?: :mrgreen:

Opublikowano

Wiem że sznurkowy zabija dość głęboko wszystkimi drobinkami wyłapanymi z toni wody. Tak więc odwijanie ogólnie nie dało pożądanych efektów. Analizując to, to troszkę kasy idzie w ciągu roku na wkłady sznurkowe ... no nie?

Opublikowano

no dobra, to sie podlaczam tu z pytaniami. zastrzegam ze ze spraw technicznych jestem noga-humanista;) wiec prosze sie nie smiac:


1.pompa pod mechanike na zewnatrz.

pajak dlaczego uzyles akurat grundfosa?

jak glosna jest 25-60? porownujac do kublow np. czy napowietrzacza (wiem ze nie masz).


czy sa pompy ktore sa bardziej ciche? czy sa takie ktora maja wieksza wydajnosc? w sensie stosunku poboru pradu do przeplywu itd. moga byc drozsze.


ja pompe bym mial 20 cm pod akwa zamontowana, akwa 75cm h 800l brutto no i zaciag wody blisko pompy, wyplyw 270 cm dalej. rurke do wyplywu musze puscic górą.



ale mechanike chce tez zrobic do akwa 300x80x80, prosze o sugestie jak tam rozwiazac kwestie wplywow i wyplywow. rurki moge puscic pod akwa tam jakby co. ale przy tym duzym to mi zalezy jeszcze bardziej zeby bylo ciszej.tutaj mam napowietrzacz najwiekszy sery i tetry i jak dla mnie sa glosne nieakceptowalnie a to jednoczesnie pokoj goscinny jest w ktorym czasem ktos spi.


2. to na czym wreszcie stanelo z wkladami? co mam wrzucic do pojemnikow i jakiej wielkosci pojemniki? do filtrowania wody wodociagowej do akwa mam takie pojemniki co maja ok.30cm h. czy takie tez zamontowac?bo sa tez dwa razy wieksze podobno........no i jak zamontowac. cos o tych szeregowych, podwojnych bylo. prosze mi wyjasnic :)


poprosze tez o linka do tego miejsca gdzie mozna kupic wklady/wate/sznurek czy co to ma wreszcie byc?


dziewczyna ma pochodzi z czeladzi ( ziomal pajaka:) )wiec jakby byl to zaklad tapicerski czy cos to moze byc cos z okolic tamtych a ja z wawy.

Opublikowano
pompa pod mechanike na zewnatrz.

pajak dlaczego uzyles akurat grundfosa?

jak glosna jest 25-60? porownujac do kublow


Pompę wybrałem ze względu na stosunek pobieranej mocy do wydajności - innymi słowy pompy grundfosa są po prostu najoszczędniejsze i ich zakup najszybciej się zwraca w porównaniu do konkurencyjnych produktów.

Co do głośności to u mnie pracuje ona za drzwiczkami kuchennymi, tak jak i kubły i nie słyszę w zasadzie różnicy. Przy otwartych drzwiczkach jest już trochę głośniejsza od kubłów. Nie jest to jednak jakiś hałas który specjalnie przeszkadza. W ostateczności można spokojnie taką pompę wyciszyć owijając ją np. takimi tekturkami od jajek, lub np owijając wełną mineralna lub styropianem.


czy sa pompy ktore sa bardziej ciche? czy sa takie ktora maja wieksza wydajnosc? w sensie stosunku poboru pradu do przeplywu itd. moga byc drozsze.



W domu mam oprócz tej pompy jeszcze 3 inne tego typu: do solara, obiegowa od podłogówki, obiegowa od wody. Specjalnie się teraz przeszedłem po domu i powiem Ci, że wszystkie pracują porównywalnie cicho... no może pompa Wilo, pracująca jako obiegowa CO jest ciut głośniejsza. :)

Z tego co się orientuję to Grundfos, seria UPS jest jedną z najdroższych, ale najbardziej energooszczęna :idea:


ja pompe bym mial 20 cm pod akwa zamontowana, akwa 75cm h 800l brutto no i zaciag wody blisko pompy, wyplyw 270 cm dalej. rurke do wyplywu musze puscic górą.
Lokalizaja 20 cm pod akwa jest jak najbardziej słuszna, będziesz miał ok 1 m słupa wody oporu. Dla pompy np 25-60 maksymalna wysokość wynosi 6 m :!: TAkże nadmiar nominalnej mocy przełoży Ci się na przepływ, którego nigdy nie za dużo :!: :wink:

U mnie rura zasysająca ma ok 3 m a wylotowa ma 5 m. Nie widzę tu jakiegoś wielkiego spadku przepływu wynikającego z wartośći nominalnych podanych dla pompy. Musisz pamiętać, żeby orurowanie zrobić z rurek o jak największej średnicy. U mnie rury mają 1 cal. Chodzi o to, że czym grubsze rury tym mniejsze opory na przepływie a co za tym idzie strary mocy :!:


to na czym wreszcie stanelo z wkladami? co mam wrzucic do pojemnikow i jakiej wielkosci pojemniki? do filtrowania wody wodociagowej do akwa mam takie pojemniki co maja ok.30cm h. czy takie tez zamontowac?bo sa tez dwa razy wieksze podobno........no i jak zamontowac. cos o tych szeregowych, podwojnych bylo. prosze mi wyjasnic :)


Filtry narurowe, których w większości używamy to takie właśnie jak do wody do picia, wygląda to mniej więcej tak:

230905gsp2.jpg

takie właśnie powinieneś zamontować. Wkłady do tego to sobie już "wygooglaj" - szukaj wkłady sznurkowe 10 cali. :) Ja kupuję takie:

http://sandmax.pl/sklep/wklad-sznurkowy-mikronow-p-42.html

chyba najtańsze jakie znalazłem :mrgreen: - chyba makok mi źródło podpowiedział :wink:


Jeśli chodzi o połączenia szeregowe i równoległe to poczytaj dokładnie mój post, nie chce mi się znów tyle pisać :twisted:

Dla filtracji dla akwa 300 x 80 x 80 zrobiłbym najlepiej co najmniej 4 filtry w układzie równoległym. Ewentualnie układ 2 pompy po 2 filtry na każdą.


poprosze tez o linka do tego miejsca gdzie mozna kupic wklady/wate/sznurek czy co to ma wreszcie byc?


podałem link kilka linijek wyżej


dziewczyna ma pochodzi z czeladzi ( ziomal pajaka:)

pozdrowienia dla dziewczyny ziomalki :mrgreen: 8)

Opublikowano

Lokalizaja 20 cm pod akwa jest jak najbardziej słuszna, będziesz miał ok 1 m słupa wody oporu. Dla pompy np 25-60 maksymalna wysokość wynosi 6 m :!: TAkże nadmiar nominalnej mocy przełoży Ci się na przepływ, którego nigdy nie za dużo :!: :wink:



a wiesz ze gadalem z technikiem z wilo (konkurent grundfosa) bo mi gosc od mojej instalacji cow mowil zebym sprawdzil ta firme tez. i ten technik mowil, ze im nizej pompa (grawitacja?) tym wydajniej te pompy dzialaja.z drugiej storny to przeciez wydluzamy rury tez ktorymi woda oczyszczona wpada do akwa.....tak sie sklada ze to 300x80x80 mam na pietrze a pod nim garaz, wiec.......tylko czy to nie jest bzdura?bo tak mi sie zdaje


a co do wilo to gorzej to wypada od grundfosa rzeczywiscie.wiecej mocy pobieraja.......oczywiscie porownywalne modele.



oraz dzieki

Opublikowano
i ten technik mowil, ze im nizej pompa (grawitacja?) tym wydajniej te pompy dzialaja

czyli wg Twojego technika ideałem by było, zeby ktoś kto mieszka na 10-tym piętrze w bloku, pompę zainstalował w piwnicy? :shock:

Hehehe, a może przy odpowiedniej wysokości pompa jeszcze będzie oddawać moc do sieci zamiast ją pobierać :lol::lol::lol:

Nie no, żartuje, ale nie mogłem sobie darować :wink:

to przeciez wydluzamy rury tez ktorymi woda oczyszczona wpada do akwa..... [...], wiec.......tylko czy to nie jest bzdura?bo tak mi sie zdaje


Znakomicie Ci się zdaje: albo gość palnął bzdurę totalną albo go opacznie zrozumiałeś :wink:

a co do wilo to gorzej to wypada od grundfosa rzeczywiscie.wiecej mocy pobieraja.......oczywiscie porownywalne modele

no na chwilę obecną Grundfos wypada najlepiej w klasie "energooszczędność"

Opublikowano
Chociaż kupiłem już 30 szt sznurkowych 50mikro za bodajże 6 pln/szt... :D

Gdzie je kupowałeś w takiej cenie ?

A swoja drogą czy 50 mikro nie jest za drobny ? Ja mam siatkowy wielokrotnego użytku 100 mikro i muszę czyścic co tydzień .

Opublikowano
Chociaż kupiłem już 30 szt sznurkowych 50mikro za bodajże 6 pln/szt... :D

Gdzie je kupowałeś w takiej cenie ?

A swoja drogą czy 50 mikro nie jest za drobny ? Ja mam siatkowy wielokrotnego użytku 100 mikro i muszę go czyścic co tydzień .

Opublikowano
Gdzie je kupowałeś w takiej cenie ?

oj, nie czytasz dokładnie, trzy posty wyżej jest ten link: :D

http://sandmax.pl/sklep/wklad-sznurkowy-mikronow-p-42.html


A swoja drogą czy 50 mikro nie jest za drobny ? Ja mam siatkowy wielokrotnego użytku 100 mikro i muszę go czyścic co tydzień .

I czy masz wodę kryształ przy tej setce? Ja powiem Ci że byłbym skłonny wypróbować nawet 20-tkę....

To że musisz czyścić tak często wynika z tego że twój ma wiele mniejszą powierzchnię filtracyjną, niż sznurkowe.

Ile masz ryb, jaki litrarz i jaka pompa pracuje z mechanikami?

Opublikowano
A swoja drogą czy 50 mikro nie jest za drobny ? Ja mam siatkowy wielokrotnego użytku 100 mikro i muszę go czyścic co tydzień .

I czy masz wodę kryształ przy tej setce? Ja powiem Ci że byłbym skłonny wypróbować nawet 20-tkę....

To że musisz czyścić tak często wynika z tego że twój ma wiele mniejszą powierzchnię filtracyjną, niż sznurkowe.

Ile masz ryb, jaki litrarz i jaka pompa pracuje z mechanikami?


Mój na rurowy pracuje jako prefiltr przy biologu eheim 2224 a za mechanika robi unimax 250 wypełniony watoliną . Akwa 240 L , ryb jest 20 szt ale jeszcze małe . Osobiście uważam ze woda jest kryształ .

Niezaprzeczalną zaletą siatkowego jest mniejszy koszt eksploatacji , wydałem raz kilkadziesiąt zł ( przyznam że nie pamiętam ile) i koniec .

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.