Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W akwarium mam niekamieniste tło. Na dnie niewysoka dekoracja - ryby trzymaja się przy dnie. Chciałbym, żeby pływały na całej wysokości akwarium. Czy tło imitujące skały gwarantuje, że ryby pomyślą że to prawdziwe skały i będą pływać na całej wysokości? Czytałem, że pyszczaki nie ruszają się wyżej niż poziom skał, stąd to pytanie.

Opublikowano

Jakie to dokładnie tło?

Ja podniósł bym poziom dekoracji...

A wątpie w to zeby tło skaliste sprowokowało, ryby do pływania w wyzszych partiach wody. U mnie mam tło zewnętrzne (czarny brystol), niewysokie dekoracje, a rybska hulają we wszystkich partiach wody... nieraz starają sie też hulać nad powierzchnią, ale ogranicza im to szyba :wink::wink::wink:


Najlepiej moim zdaniem było by gdybyś pokazał fotkę akwa, to coś ewentualnie doradzimy.


Czytałem, że pyszczaki nie ruszają się wyżej niż poziom skał, stąd to pytanie.


Pyszczaki to bardzo szerokie pojęcie. Nie wszystkie tak jak napisałeś ruszają się tylko w obrębie skał...

Zapewne to stwierdzenie tyczyło się ryb z grupy mbuna.

Opublikowano

w moim poprzednim akwa miałem bardzo mało skał i pyszczaki były bardzo płochliwe (pływały tylko przy dnie i bały się obecności człowieka). W nowym akwa posadziłem dwie wielkie trawy, porobiłem dużo kryjówek ze skał i mam dużo więcej rybek (10 maingano, 10 yellow i ok. 20 saulosi na 300 l - oczywiście 4/5 rybek jest jeszcze małych). Efekt... rybki pływają po całym akwa.


Myślę, że wpływ na pływanie pyszczaków przy dnie (w zasadzie ich płochliwość) mają 3 czynniki:

1) mało skał (ew. i roślinek)

2) mało rybek

3) brudne akwarium

Opublikowano

Dziekuje za opinie. Niestety nie mam możliwości zrobienia zdjecia :( Ale moge zapewnic ze analizujac zachowanie ryb w moim akwa lepiej czuja sie po odjeeciu kilku skal. Ale to tło nie daje mi spokoju poniewaz dzis w jakiejs ksiazce w Empiku przeczytalem, ze w akwarium z mbuna tlo odgrywa kluczowa role. Powinna byc skaliste i zawierac duzo kryjowek. Ale fakt ze w moim akwa przydalyby sie jakies rybki jeszcze...

Opublikowano
Czytałem, że pyszczaki nie ruszają się wyżej niż poziom skał, stąd to pytanie.


To zależy też w dużym stopniu od posiadanych gatunków bo faktem jest że większość mbuny jest przywiązana do skał i wtedy układ oraz poziom dekoracji i wspomniane tło mają znaczenie ale są gatunki jak choćby L.trawavase L.fuelleborni czy P.acei które bardziej śmigają w toni z dala od dekoracji.

Opublikowano
To zależy też w dużym stopniu od posiadanych gatunków bo faktem jest że większość mbuny jest przywiązana do skał i wtedy układ oraz poziom dekoracji i wspomniane tło mają znaczenie ale są gatunki jak choćby L.trawavase L.fuelleborni czy P.acei które bardziej śmigają w toni z dala od dekoracji.


I tu zaczełem sie troszke zastanawiać.

Na samym poczatku pragne jednak przyznać rację Mariuszowi, iż Labeotropheusy w akwarium strasznie lubią śmigać w toni, często ustawiają się pod prąd, na lini wylotu wody z filtra wewnętrznego..


No właśnie, ale to w akwa..

W naturze (najczęściej na filmikach z jeziora) widać te ryby nie jak pływają sobie przy skałach, tylko bez przerwy ''jeżdżą'' po nich zeskubując peryfiton... nie przypominam sobie, zebym widział na jakims filmiku jakiegos labcia, który cos tam nie skubie :) hmm.. a może to tylko kwestia wybierania takich ujęć? zastanawiające...

Opublikowano

No właśnie, ale to w akwa..

W naturze ... widać te ryby nie jak pływają sobie przy skałach, tylko bez przerwy ''jeżdżą'' po nich zeskubując peryfiton... nie przypominam sobie, zebym widział na jakims filmiku jakiegos labcia, który cos tam nie skubie :) hmm.. a może to tylko kwestia wybierania takich ujęć? zastanawiające...



Ja myślę że wyjasnienie jest prostsze.

1. W naturze muszą młucić 24h te glony bo im nikt nie sypie spiruliny co jaki czas i innych podobnych smakołyków :wink: [nikt chyba nie zaprzeczy że pokarm akwarystyczny ma więcej wartości odżywczych niż glony] a w akwa te glony to wcinją jak głodówka nastąpi albo z nudów, a że w większość przypadków w akwa i tak są za grube to wola sobie popływać w ramach sportu :wink::D

2. W naturze czyli w tym super dużym akwa zwanym Malawi w skład obsady wchodzą jeszcze Aristochromisy, Buccochromisy, Dimidiochromisy, Tyranochromisy i tym podobne wiec na miejscu labci też bym sie bliżej skał wolał trzymać, natomiast w naszych małych akwa te gatunki razem nie występują - przynajmniej ja się z tym nie spotkałem.

3. Im ryby są bardziej Fxx to też ich zachowania bardziej odbiegają od naturalnych bo się bardziej już przyzwyczaiły do warunków akwariowych.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.