Labeotropheus fuelleborni katale 1+7 F1
-
Ostatnio przeglądający 0 użytkowników
- Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
-
Posty
-
Przez pozner · Opublikowano
W jeziorze też przecież brat może trafić na siostrę, a ojciec na córkę😉 Nie jest to idealne rozwiązanie, ale jednak zwiększa szansę na wymieszanie genów. Idealnym rozwiązaniem byłoby kupowanie po jednej rybie z gatunku, każdej z innego źródła😉😆 -
Przez Michaładam · Opublikowano
Witam poszukuję maisona, najlepiej same samice dorosle Ale jak ktoś ma młode z dobrego źródła to też chętnie wezmę -
Przez Tomasz78 · Opublikowano
Mam kolejne pokolenie i nie są to potworki , wiele razy miałem kolejne pokolenia, takie zniekształcone ryby zdarzają się rzadko. U nie spokrewnionych osobników też mogą się wylęgnąc zniekształcone. Nawet w jeziorze zdarzają się zniekształcone - widziałem na filmach. Co do kupowania z dwóch źródeł to żeby to miało sens to trzeba nabyć z jednego źródła same samce a z drugiego same samice. A kupując ryby młode o nieznanej płci wyjdą i samce i samice z tego samego źródła więc będą się mnożyły ze sobą. No i jaki ma to sens? Dlatego pytam po co brać z dwóch źródeł. -
Przez yaro · Opublikowano
Po to, że nawet w swoim akwarium mamy ryby z kolejnych pokoleń, po co patrzyć na potworki rosnące w akwarium? Super jest gdy obserwuje się kolejne pokolenie ryb w swoim akwarium i nie są to zniekształcone ryby. -
Przez pozner · Opublikowano
Jeśli nie dla siebie, to właśnie po to, żeby wymieszać geny. Po to się kupuje ryby z dwóch różnych źródeł. Szerzej na to patrząc, to pewnie nie ma sensu, ale chce być w zgodzie ze sobą i swoim podejściem do tematu. Tak przypuszczam. Ale może lepiej, żeby @gregotsw sam się na ten temat wypowiedział, bo póki co, to są tylko przypuszczenia. -
Przez Tomasz78 · Opublikowano
Też masz rację, dlatego pytam po co, jak zamierza mieć młode dla siebie ok ale jak nie to po co. -
Przez pozner · Opublikowano
Masz rację, ale generalnie jest to właściwe podejście. Bardzo dużo ryb do handlu trafia z takich domowych "hodowli". To powoduje rozprzestrzenianie się ryb z chowu wsobnego i degradację gatunków. Każdy akwarysta pragnie rozmnożyć swoje ryby i na ogół to się udaje. Co później dzieje się z takimi młodymi? Trafiają do sklepu, albo oddawane/sprzedawane są innym akwarystom. Oni je znowu rozmnażają i tak łańcuszek chowu wsobnego rośnie. Oczywiście tak nie powinno się dziać, ale się dzieje. Takie podejście kolegi, z tego punktu widzenia, jest odpowiedzialne i właściwe. A czy ma to sens...😉 -
Przez Tomasz78 · Opublikowano
Jakby to była hodowla żeby setki młodych szło na sprzedaż to by miało sens ale prywatnie po co?
-
-
Tematy
-
Grafiki
Rekomendowane odpowiedzi