Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Hej właśnie zauważyłam że wzmocnienia w juwel Rio 450 jakby się odklejały? Za nic nie pamiętam czy to tak było od początku czy teraz tak się zrobiło. Od góry są przyklejone od dołu jest przestrzeń między w umocnieniem i sylikonem. Z tyłu wzmocnienia normalnie przylegają po całości.

Przód

IMG_20240209_194102.thumb.jpg.9585286d8fc60a511ee7141bc6eba612.jpgIMG_20240209_194106.thumb.jpg.7cff6ba3b2997e8ca8ccde92b8cda4ab.jpg

tył

IMG_20240209_194149.thumb.jpg.210422d13498e31d9c271efd56a2c68e.jpg

Czy tak może być i jeśli nie to co z tym zrobić?

Opublikowano

Ewidentnie się odkleiły. Spójrz na krawędź plastiku, którą zaznaczyłem, powinna być prosta i przylegać do szyby. Tymczasem naprężenia powodują, że spinka "ciągnie" tę część w swoją stronę aż powstało wybrzuszenie. Nie chcę być złym prorokiem ani Cię straszyć, ale kwestią czasu jest kiedy plastik w tym miejscu pęknie i może zrobić się kłopot. Jedynym pocieszeniem może być fakt, że jeśli się nie mylę to te korony Juwelowskie są wykonane z ABS-u, który jest dość wytrzymałym tworzywem, ale tak czy inaczej nie wygląda to dobrze. Nawet nie wiem co Ci doradzić🤔. Jeśli akwarium jest jeszcze na gwarancji to oczywiście reklamuj.

image.thumb.png.7008bba368dfd989bec049980bc74ba2.png

Opublikowano
25 minut temu, Nath_147 napisał(a):

Nie jesteś pierwszym któremu się odkleiło, poszukaj tu na forum i w internecie. Podobno sama korona mocno trzyma. 

Szukam doszłam do 3 strony w Googlach i nie mogę znaleźć więc jeśli mógłbyś podlinkować byłabym wdzięczna.

Z ciekawości zmierzyłam i środek jest o 5mm szerszy od boków.

Opublikowano

Hej, mam Rio 240 i też mi się tak odkleiło jakieś dwa lata temu. Nic z tym nie robiłam i dalej stoi bez zmian. Pamiętam, że wtedy też szukałam na forach informacji i byli ludzie, którzy to próbowali reklamować, ale Juwel twierdził, że nic się nie dzieje i niczym to nie grozi. Zobaczymy, co Tobie napiszą.

  • Lubię to 1
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Dostałam taką odpowiedź od juwela

"Dzień dobry,

Otrzymaliśmy od producenta informację, że widoczne na zdjęciu odchylenie mieści się w ramach ustalonych norm i nie stanowi zagrożenia dla szczelności zbiornika. Akwarium jest wykonane ze szkła float, które charakteryzuje się wyjątkową wytrzymałością oraz elastycznością. Głównymi elementami, które trzymają zbiornik, są ramki na dole i u góry akwarium, które gwarantują jego stabilność, dlatego nie ma powodów do niepokoju.

Pozdrawiam,

Małgorzata Gawałek"

Ja u siebie spuscilam 3/4 wody i dołożyłam sylikonu przy wzmocnieniach. Póki co trzyma.

Proszę o zamknięcie wątku :)

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.