Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

właśnie porcjowałam sobie jedzenie na kolejny tydzień dla moich ryb i uznałam, że warto was spytać, czy ich nie tuczę, nie głodzę, nie podaję za dużo śmieci albo cokolwiek. Ogólnie po prostu staram się podawać urozmaicone to, co mam w szafce, ale możliwe, że trzeba by się temu bliżej przyjrzeć.

Obsada: Maylandia estherae, Labidochromis caeruleus, Cynotilapia zebroides

Karmienie dwa razy na dobę. chciałam trzy, mniejszymi porcjami ale wydaje mi się, że jak rzucę za mało, to cytrynki nic nie zdążą zjeść, bo pozostałe gatunki je ubiegają. Przekarmiane chyba nie są, żeby syf zostawał, NO3 sprawdzane tuż przed podmianą wyniosło 10mg/l (chyba, że u pyszczaków to już jest za duża skrajna wartość tydzień po podmianie?). Jeden dzień w tygodniu mają głodówkę, bo choć sama w niej nie widzę sensu, to jednak polecają ją absolutnie wszyscy

To daje nam 12 karmień. Dostają to, co widać na fotce, tyle razy w ciągu tygodnia jak napisano nad każdym pojemniczkiem. Staram się, żeby w dzień, w którym rano jest typowo mięsne danie (np ta pasta z artemii) wieczorem było coś typowo roślinnego.

Czegoś więcej, coś dokupić, coś z tego bezwzględnie wyrzucić? Niestety nie mam możliwości zakupienia mrożonek, u mnie w okolicy sprowadza się tylko ochotkę.

 

346111152_776202367231108_216743808305902570_n.jpg

Opublikowano (edytowane)
  W dniu 18.05.2023 o 20:20, Ninneska napisał(a):

Staram się, żeby w dzień, w którym rano jest typowo mięsne danie (np ta pasta z artemii) wieczorem było coś typowo roślinnego.

Rozwiń  

Dlaczego?

Przy takiej ilości gatunków pokarmów mogą Ci terminy przydatności uciec.  Ja robiłem tak , że mieszałem(am)  wszystko w jednej puszcze . Ale i tak bym jeszcze dokupił Tropical Discus D-Allio plus granulat i podawał go raz w tygodniu osobno.  Jest to pokarm o zwiększonej zawartości czosnku i warto go podawać mimo tego , że wiele pokarmów ma w swoim składzie czosnek.

Edytowane przez Andrzej Głuszyca
  • Lubię to 2
Opublikowano

Witaj @Ninneska

Patrząc na pokarmy które posiadasz nie jest tak źle. Niektóre moim zdaniem są dobrej jakości, a niektóre nie, ale to moje osobiste zdanie. Oczywiście możesz przy nich zostać, bo szkoda wyrzucać. Ewentualnie jak zaczną się kończyć to mogę coś innego polecić. 

Na twoje pytanie odnośnie tego, czy przekarmiasz ryby czy nie trudno powiedzieć, bo nie wrzuciłaś zdjęcia lub filmiku ryb.

 

  • Lubię to 1
Opublikowano

Dziękuję panowie. Rybki jeszcze młode, więc póki co raczej nie miałyby śladów przekarmiania takich na oko widocznych, bardziej oceniam to póki co w kontekscie ilości niezjedzonej od razu karmy, która potencjalnie zasyfia wodę.

Niektóre karmy stanowią pozostałość po poprzednim akwarium i póki co po prostu po trochu je zużywam, żeby się nie marnowały. Kiedy się skończą lub wyjdą im terminy prawdopodobnie zostanę przy tych Naturefood i te nowe (przynajmniej w moim zoologu) StreamBiz w pastach jeszcze mi się podobają. Chociaż szczerze mówiąc, to ja się nie znam na tym, które są dobrej jakości, opieram się w tej kwestii na cenach (czyli drogie to pewnie dobre xD). Dorzucę to z czosnkiem, jak mi się te pokończą.

Z tym mieszaniem to mi się właśnie wydawało, że urozmaicone oznacza, że codziennie co innego. Bo jak nie, to nie rozumiem, dlaczego nie poleca się używania po prostu stale jednej karmy, która jest dobrze zbilansowana. Chyba, że po prostu nie ma takiego cudu na rynku

 

  • Lubię to 1
Opublikowano
  W dniu 19.05.2023 o 15:58, Ninneska napisał(a):

Z tym mieszaniem to mi się właśnie wydawało, że urozmaicone oznacza, że codziennie co innego.

Rozwiń  

Można i tak podawać jak piszesz i też to będzie pokarm urozmaicony. Ja po prostu mieszałem w puszce. Jeden i drugi sposób jest dobry i nie ma wpływu na zdrowie ryb.  Mi tak było wygodniej. 

 

  W dniu 18.05.2023 o 20:20, Ninneska napisał(a):

Staram się, żeby w dzień, w którym rano jest typowo mięsne danie (np ta pasta z artemii) wieczorem było coś typowo roślinnego.

Rozwiń  

Odniosę się jeszcze do tego co zacytowałem powyżej .   Pewnie dlatego w ten sposób podajesz im pokarm sugerując się żywieniem " ludzkim" czyli  rano np. mięsko i  na obiad a na kolacje przed snem coś lekkostrawnego?  U ryb jest akurat odwrotnie.  Pisząc skrótowo myślowo: ryby łatwiej przyswajają pokarm pochodzenia mięsnego a gorzej pokarm pochodzenia roślinnego.  Wniosek jest niby taki , że powinno się rybom dawać  na odwrót jak napisałaś:) Ale w gruncie rzeczy nie ma znaczenia jak podasz. W naturze też ryby jedzą jak chcą .  To są tylko nasze  wymysły wynikające z troski o nie. Nie przywiązuj do tego wagi.

 

Opublikowano

Przede wszystkim powinieneś sobie uświadomić, że w naturze nikt tym rybom nie układa jadłospisu. Całe życie jedzą to samo. Oczywiście w różnych proporcjach. Raz jest więcej udziału mięska, a raz więcej glonów. Dlatego wystarczy, gdy ograniczysz pokarmy do dwóch, np. NatureFood Premium Cichlid i NatureFood Premium Cichlid Plant lub Tropical Soft Line Africa Herbivore i Carnivore. To tylko przykłady. Podawać możesz w różnych proporcjach, raz więcej mięsnego, raz roślinnego. Swoje ryby tak karmiłem. Ta armada pokarmów jest niepotrzebana. Takie dwa pokarmy mają wszystko, czego potrzebują ryby. 

  • Lubię to 4
Opublikowano

Pierwszy z zaproponowanych przez kolegę @pozner zestawów, czyli dieta oparta na pokarmach NatureFood delikatnie urozmaicony dodatkiem spiruliny i  D-Allio plus Tropicala stosuję od dwóch lat i naprawdę nie trzeba nic więcej. Wrzucanie do diety dużej ilości pokarmów różnych producentów w niewielkim stopniu ja urozmaica, dobre karmy zawierają wszystko co potrzebne. A jak się pojawią problemy ze strony przewodu pokarmowego łatwiej znaleźć i wyeliminować przyczynę lub dostosować proporcje bazując na mniejszej liczbie podawanych pokarmów.

  • Lubię to 2
  • 2 miesiące temu...
Opublikowano (edytowane)

Podepnę się. Jak długo pokarm po otwarciu jest przydatny? Wiadomo taniej wychodzą większe paczki. Ostatnio testowałem małe paczki Hikari i zamierzam ponownie kupić:

- Hikari Excel, Sample, Gold po 250g (zamierzam karmić mixem jako podstawowym)

plus na próbę Vibra Bites 73g

Do tego Africa Herbivore 130g, spirulina forte 36% 100g (domieszka do podstawowego mix), prodefence 110g

Razem ok. 1,163kg

W styczniu brałem  podobną wagowo ilość tylko było więcej Tropicala i jeszcze OSI, ON, Omega One. Zostało trochę Omega One i trzeba uzupełnić zapasy. Czyli zakup starczy na ok. 8 miesięcy.

 

Edytowane przez Rafał80
Opublikowano

Staram się kupować tak by wystarczało na ok. pół roku. Pewnie rok też nie robi krzywdy. Jeżeli masz możliwość dogadania się z kimś w Twojej okolicy to warto kupić większe opakowania i to rozdzielić.

Opublikowano (edytowane)

Pytanko i prośba o sugestie.

Mam problem z nową dostawą Hikari. Wcześniej miałem te małe paczuszki 57g rozmiar baby. Teraz 250g rozmiar mini. Jak wcześniej podawałem 15ml i namaczałem przy podaniu to był młyn w wodzie. Teraz mają problem by zjeść 5ml namoczonego. Nie pasuje im większy rozmiar, inna partia? Odzwyczaiły się ? - ostatnio z braku pokarmu jechałem kilka dni na Omega One Super Color.

Generalnie widzę że są jakby mniej głodnie. Wcześniej podpływały jak piranie teraz podpływają na spokojnie. Karmię raz dziennie.

Zrobiłem testy wody NO2=0,05, NO3=5; NH4,0,05 więc u mnie w normie. Nie wiem jaka temp bo bateria się skończyła ;].

 

Edytowane przez Rafał80

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Tutaj nie chodzi o zmianę koloru tylko o "rozwój glonów w zbiorniku zostaje znacznie ograniczony".
    • Od ponad pół roku mam ryby jak w stopce. Z renomowanej hodowli. Mam problem z niektórymi egzemplarzami Acei Itungi. Od samego początku mają problem z przyjmowaniem pokarmu. Płatkami plują spożywając tylko male kawałki. Jakikolwiek granulat odpada. Leczyłem w grudniu Metronidazolem i Protosolem. Było lepiej ale znów widzę, że jakby były chore.  Wrócił brak apetytu. Ryby są blade i lekko wychudzone Leczyłem Protosolem. 2 dni - dawka 20ml/100l. Czyżby za mało? A może to nie wiciowce? Reszta obsady w porządku. Jakieś porady co z tym fantem zrobić?  
    • Jej kolor świadczy o jakimś problemie z glonami. Myślę, że zmiana koloru barwnikiem z soli na dłuższą metę nie rozwiąże problemu. Zresztą już jej używałem i po zastosowaniu dawki zalecanej przez producenta woda wyglądała "mało naturalnie" zbyt mocno niebieska. Ale dla ryb podobno jest dobra.
    • Nieźle zielona. Ja polecam Sanital z Tropicala. Moja woda jest niebieskawa, ale kryształ. Zauważyłem też, że ryby zdecydowanie mniej się ocierają.
    • Po dwóch dniach pracy wkład wyglądał tak: Woda w korpusie zielona, jak ja zdjęciu. W zbiorniku nieznaczna poprawa klarowności. Ale naprawdę subtelna. Założyłem nowy wkład ale pewnie efekt będzie taki sam. Wykwit zielenic? Z czego jak teoretycznie nie mają pokarmu co potwierdzają testy wody...
    • Trochę czasu od startu już minęło, trochę z nowym zbiornikiem się oswoiłem, trochę jego rozmiar w moich oczach się zmniejszył  W końcu mam chwilę żeby co nieco napisać. Zacznę od spraw niezbyt miłych. Z obsady którą zadomowiłem na samym początku straciłem samicę Stigmatochromis Tolae. Niestety dołączył do niej jeden z trzech Exochochromis Anagenys. Najmniejszy z trzech. Na początku winiłem za to pokarm Hikari Vibra Bites i to że go nie namoczyłem. Zachęcony jednak przez kolegów z forum poczytałem co nieco tu i tam o pokarmach granulowanych i po czasie uważam jednak, że namaczenie ich nie ma najmniejszego sensu. Trzeba się po prostu pilnować żeby nie sypnąć go za dużo, o co nie trudno. Profilaktycznie jednak dla spokoju ducha pokarm Hikari wylądował w koszu. Strata niewielka bo była to mała paczka kupiona na próbę a spokój akwarysty nieoceniony  Po dłuższych przemyśleniach sytuacji, która miała miejsce doszedłem do wniosku, że dwa osobniki, które pożegnały się z żywotem musiały gorzej znieść aklimatyzację. Stres związany z transportem i lądowaniem w zbiorniku, a w przypadku najmniejszego Exo stres związany z tym że jest najmniejszy w zbiorniku (duuuużo mniejszy od pozostałych) mógł osłabić układ odpornościowy ryb a na to tylko czekały jakieś pasożyty, które zrobiły swoje. Po tym jak padł Tolae i objawy zauważyłem u Exo zakupiłem dwa preparaty Zooleka. Protosol i Capisol. Niestety zanim do mnie dotarły młody Exo już był na wykończeniu. Mimo wszystko przeprowadziłem tygodniową kurację Protosolem (do słupa wody i do pokarmu) oraz tygodniową kurację Capisolem (do słupa wody). Capisolu do pokarmu już nie podawałem bo ryby w ogóle nie chciały jeść karmy nasączonej lekiem. Nie wiem czy to tylko moje imaginacje czy faktyczny efekt obydwu kuracji ale mam wrażenie, że ryby które i tak wydawały mi się w bardzo dobrej kondycji nabrały jeszcze większego wigoru i od tamtej pory nie zaobserwowałem już nic niepokojącego w życiu zbiornika.  Co do pokarmu to zakupiłem (po kilku pochlebnych opiniach) pokarm Aller Futura. Do tej pory żaden pokarm tak pozytywnie mnie nie zaskoczył. Ryby pożerają go z niesamowitą ochotą. Wody jakoś szczególnie nie brudzi. Cena jest powalająca. Więcej argumentów nie potrzebuję. Następnym razem może tylko wezmę większy rozmiar bo obecnie mam bodajże 0,9-1,6mm. Doszło do tego, że ryby niezbyt chętnie jedzą pokarmy Naturefood Cichlid Premium czy Artemię w płatkach od HS Aqua a jak tylko sypnę Aller Futura to mam wrażenie, że zaraz moje ryby powyskakują ze zbiornika w szaleńczej pogoni za pokarmem   W temacie filtracji. Obecnie filtracja opiera się na kaseciaku i module filtracyjnym. Pompę ustawiłem jednak na 1 bieg ponieważ na biegu 2 po tym jak liście Vallisnerii przyklejały się do wlotu to poziom wody w module wyraźnie spadał. Przy obecnym ustawieniu tego nie obserwuję a pompa "sika" i tak bardzo mocno. Mój kaseciak zaskoczył mnie niesamowicie. Przy jego tworzeniu słyszałem sporo opinii, że przy dwóch 5cm warstwach gąbki PPI30 filtr zapcha się po tygodniu. Przy pierwszej podmianie wody, dwa tygodnie po wprowadzeniu ryb, trochę spanikowałem ponieważ poziom wody w komorze pompy spadł w sposób bardzo wyraźny. Jakieś 8cm w stosunku do komory wlotowej. Otworzyłem przesłonę wlotu na maksa ale nic się nie zmieniło. Pomyślałem, że trzeba będzie gąbki jednak czyścić często i już zacząłem kombinować co zmienić żeby filtr był bardziej "długodystansowy". Ku mojemu zaskoczeniu następnego dnia, pomimo braku jakiejkolwiek interwencji, poziom wody w obydwu komorach się wyrównał. Okazało się, że po podmianie wody gdy poziom wody spada, gąbki w filtrze potrzebują chyba trochę czasu żeby ponownie napełnić się wodą i tym samym nie ograniczać przepływu. Musiałem chyba mieć sporo szczęścia przy doborze gąbek i rozmiaru wlotu ponieważ od początku działania filtra, gąbek w końcu nie czyściłem i do dzisiaj różnica poziomu wody pomiędzy komorą pompy a komorą wlotową to jakieś 0,5cm. Może 1cm.  Przy ostatniej podmianie zdecydowałem się podać profilaktycznie, zgodnie z instrukcją sól akwarystyczną Tropical Sanital. Wydaje mi się, że rybą taki zabieg odpowiadał dlatego chyba co jakiś czas go przeprowadzę. Na pewno nie przy każdej podmianie bo jednak zabarwia wodę dosyć widocznie ale może raz na kwartał... Podjąłem również kroki w celu poniesienia pH wody w zbiorniku. Do tej pory miałem je na poziomie 7,5. Chciałbym osiągnąć jakieś 7,8-8,0. Zacząłem codziennie dodawać sodę oczyszczoną uprzednio rozpuszczoną w wodzie z akwarium. Do tej pory dodałem łącznie 10 łyżek i udało mi się podnieść chyba do 7,6  Piszę "chyba" ponieważ na testach kropelkowych odczyt nie jest aż tak precyzyjny.  Na koniec co nieco odnośnie samych mieszkańców. Chwilowo stan obsady prezentuje się następująco: Stigmatochromis Tolae 2+1, Exochochromis Anagenys 2szt., Protomelas Mbenji Thic Lips 3szt., Nimbochromis Polystigma 6szt. (prawdopodobnie 3+3) oraz Dimidiochromis Strigatus 1+2. Ryby prezentują się doskonale. Na pewno dobrym wyborem był zakup podrośniętych już osobników. Obecnie za króla zbiornika uważam dominującego samca S. Tolae, ale wydaje mi się, że dosyć szybko zostanie zdetronizowany przez któregoś samca N. Polystigma. Obecnie różnica wielkości pomiędzy nimi jest znaczna ale Nimbochromisy rosną jak na drożdżach i już zdarza im się przegonić Tolae jak ten za bardzo się rządzi. Jeden z Protomelasów miał ostatnio białe, spuchnięte oko. Obawiałem się, że to jakaś infekcja ale chyba doznał uszczerbku w jakiejś potyczce. W jego zachowaniu nie zaobserwowałem nic dziwnego a oko szybko zaczęło wracać do normalnego stanu. Udało mi się nawet doczekać młodych D. Strigatus  Wiadomo, że szanse na odchowanie w zbiorniku ogólnym mam mikre ale ciągle obserwuję jednego, dzielnego "komandosa"  Ostatnio nawet zasuwał dzielnie przy samej powierzchni przez cały zbiornik  Będąc przy D. Strigatus. Samiec tego gatunku to największa pierdoła w całym akwarium. Mam wrażenie że boi się własnego cienia. W czasie karmienia buszuje jak szalony a większość czasu spędza w lekkim zacienieniu i udaje, że go nie ma. Mam wrażenie, że nawet ślimak byłby w stanie go zastraszyć. Odmiennie natomiast zachowują się samice tego gatunku. Ciągle się zaczepiają i nie dają sobie w kaszę dmuchać jeśli chodzi o relacje z innymi gatunkami. Exochochromisy ewidentnie potrzebują powiększenia stadka bo jeden jest dominujący i ciągle doskwiera temu drugiemu. Po świętach Wielkanocnych planuję powiększyć obsadę o: 2x Exochochromis Anagenys, 1 samicę Dimidiochromis Strigatus, 1 lub 2 samice Stigmatochromis Tolae i .... chyba zdecyduję się na zakup tylko samca z gatunku Aritochromis Chrystyi  Strasznie chciałem mieć ten gatunek. W zestawie z samicami obawiam się, że byłby zgubny dla obsady w okresie tarła. Liczę, że sam samiec nie będzie zanadto uciążliwy. Miał być koniec ale jeszcze mi się przypomniała jedna sprawa. Otóż planuję zrobić nad zbiornikiem małą hydroponikę. Zakupiłem i przerobiłem do tego celu dwie doniczki balkonowe. Zamierzam je wypełnić gąbkami i zasilać skimmerem Eheim. Na razie mam takie dwa zdjęcia. Jak sprawa się rozwinie to zaktualizuję temat  Nieco się rozpisałem. Ciekawe czy ktoś dotrwa do końca   PS. W najbliższym czasie postaram się wrzucić jakieś fotki lokatorów  
    • Dzięki za poradę  W moim przypadku obsada:  Cynotilapia sp. Jalo Reef  labidochromis caeruleus Kakusa  tzw. yellow Pseudotropheus cyaneorhabdos "maingano" była sprawdzona i poza maingano było OK  wezmę po uwagę ewentualnie Chindongo socolofi  za Twoją poradą choć te "moje 3 gatunki są jakby to powiedzieć inne pod względem i koloru i budowy ciała więc są wg, mnie tworzą bardzo ciekawy układ.  Jeszcze tak myślę o saulosi ale myślę że podobne do yellow samiczki które są żółte i to zły pomysł.
    • Cześć, Szukam 2–3 samic Pseudotropheus crabro, najlepiej z linii F0 lub F1. Mam dorosłego, dominującego samca i chcę zbudować czysty zbiornik jednogatunkowy. Interesują mnie wyłącznie ryby z pewnego źródła, nie sklepowe. Odbiór osobisty (Dolny Śląsk) lub wysyłka.   Z góry dzięki za kontakt! Paweł
    • 1) Istnieje taka możliwość, do krzyżowania dochodzi jeżeli samica niema samca ze swojego gatunku lub samiec jest zbyt słaby aby zająć terytorium na którym dochodzi do tarła. 2) Np; Labidochromis joanjohnsonae  https://www.malawi.si/Malawi/Mbuna/Labidochromis/Labidochromis joanjohnsonae/index.html        lub Labidochromis sp. 'perlmutt' Higga Reef  https://www.malawi.si/Malawi/Mbuna/Labidochromis/Labidochromis sp. 'perlmutt'/slides/Labidochromis sp. 'perlmutt' Higga Reef.html lub Chindongo socolofi albo Iodotropheus sprengerae. 3) Ryby młode gdzie płec jest nieznana trzeba brać po 8-10 sztuk, niektórzy po 12 i więcej sztuk biorą żeby utrafić jak najwięcej samic. Docelowo zostaw po 1 haremie.  
    • Witam  Po prawie 10 latach i zabawy w roślinne, jestem na etapie powrotu do "malawi" Zbiornik jest nie duży bo 240 L brutto. Planuję taką obsadę: Yellow / Mainagano / Afra jalo czyli dokładnie: Cynotilapia sp. Jalo Reef lub Cynotilapia Red Top Lipoma labidochromis caeruleus Kakusa  tzw. yellow Pseudotropheus cyaneorhabdos "maingano"   Kilka pytań  1.  czy nie będą się krzyżować aby nie było bastardów 2. Czy zamiast maingano coś innego bo z nimi miałem najwięcej kłopotów (agresja wewnątrzgatunkowa) 3 Po ile sztuk, po 1 haremie ?  Ewentualnie jakieś sugestie  Pozdrawiam  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.