Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cześć. Ładnie proszę o wyjaśnienie mi jak pięcioletniemu dziecku, czy, ile i jakich cyrkulatorów muszę nakupić, żeby to akwarium działało z pyszczakami. Akwaria mam od dobrych 8 lat, ale nigdy nie stosowałam w nich cyrkulatorów. Nie bardzo wiem o co w tym chodzi.

To moje 300l, które czeka na wyprowadzkę aktualnych lokatorów  i wprowadzenie nowych. Filtrację biologiczną stanowi kubełek Aquael Ultramax 2000, mechaniczną Aquael Unimax 250. Mam nadzieję, że to wystarczająco. 

Wiem, że pyśki lubią duży ruch wody. Wiem, że praktycznie każdy stosuje cyrkulatory. Jednak sam ultramax robi mi w środku mega pralkę na pełnych obrotach. Na ten moment jest skręcony na pół mocy, żeby biedne drobnoustki dały radę pływać, zanim się wyprowadzą. Czy w takim układzie dodatkowe cyrkulatory są potrzebne? Należy je ustawić jakoś między kamieniami, żeby nie było pozbawionych ruchu wody stref, czy może po wpuszczeniu ryb patrzeć, gdzie ewentualnie zbiera się syf i według tego je kupować i ustawiać? Jestem kompletnie zielona w temacie, a jeśli zakupów należy dokonać przed kupieniem mieszkańców to bardzo proszę o rady czego i ile sztuk kupić

342746578_607912871357367_4182905024244118127_n.jpg

Opublikowano

Pytanie z cyklu niemożliwych do udzielenia jednoznacznej odpowiedzi. Może starczą same wyloty z filtrów, a może z jeden będzie warto dołożyć. Zobaczysz z czasem. Dużo zależy od wielkości obsady, sposobu karmienia. Na razie popatrz, co będzie na samych filtrach. Jak się nie uda tak ustawić wylotów, żebyś była zadowolona, to sobie coś tam dokupisz.

Opublikowano

trochę jest jednoznaczna, bo w sumie to już wiem, że mogę obserwować i reagować, nie muszę koniecznie mieć gotowego wszystkiego zanim dotrą ryby. Dziękuję, o to chodziło 

Opublikowano (edytowane)

O cyrkulatorze pomyśl wtedy , jak wpuścisz ryby i zaobserwujesz jak i gdzie gromadzą się odchody czy resztki jedzenia.  Może być , ze cyrkulator okaże się zbędny, tym bardziej , że widzę coś pływającego po dnie. Z drugiej strony takie ustawienie kamieni sugeruje jednak , że będzie potrzebny cyrkulator. Ale to jest akurat rzecz z którą nie musisz się spieszyć z zakupem.

Edytowane przez Andrzej Głuszyca
Opublikowano
3 minuty temu, Andrzej Głuszyca napisał(a):

 Może być , ze cyrkulator okaże się zbędny, tym bardziej , że widzę coś pływającego po dnie. Z drugiej strony takie ustawienie kamieni sugeruje jednak , że będzie potrzebny cyrkulator. Ale to jest akurat rzecz z którą nie musisz się spieszyć z zakupem.

Kolega z dna wyprowadza się, jak mu nowy dom dojrzeje. Jest jednym z niewielu ocalałych z armageddonu rybiego, który w tym zbiorniku odstawiła moja córeczka :( biedak tak czy tak potrzebuje korzenia do prawidłowego funkcjonowania, więc tu by mu nie było dobrze na stałe.

Tak podejrzewałam, że właśnie układ kamieni może stanowić problem, ale nie chcę go zmieniać, bo jest stabilnie ułożony (panicznie boję się zsuwających kamieni uszkadzających szkło) i wydaje mi się, że stworzyłam dość dużo kryjówek dla małych i podrośniętych osobników. Plus podoba mi się, a to rzadkość, bo jestem fatalna w aranżacjach xD

Opublikowano (edytowane)
48 minut temu, Ninneska napisał(a):

Kolega z dna wyprowadza się, jak mu nowy dom dojrzeje. Jest jednym z niewielu ocalałych z armageddonu rybiego, który w tym zbiorniku odstawiła moja córeczka :( biedak tak czy tak potrzebuje korzenia do prawidłowego funkcjonowania

Wielu z nas trzyma takich kolegów z wielu powodów.  Nie neguję tego ale też nie pochwalam .  W końcu ma to być akwa z rybami biotopowymi. 

48 minut temu, Ninneska napisał(a):

tak czy tak potrzebuje korzenia do prawidłowego funkcjonowania, więc tu by mu nie było dobrze na stałe.

Korzeń można śmiało włożyć do akwa z biotopem Malawi.  Dodaje nawet uroku.  W  tym momencie do niczego nie namawiam:)

 

 

48 minut temu, Ninneska napisał(a):

Tak podejrzewałam, że właśnie układ kamieni może stanowić problem, ale nie chcę go zmieniać, bo jest stabilnie ułożony (panicznie boję się zsuwających kamieni uszkadzających szkło) i wydaje mi się, że stworzyłam dość dużo kryjówek dla małych i podrośniętych osobników. Plus podoba mi się, a to rzadkość, bo jestem fatalna w aranżacjach xD

Też tak uważam .  A cyrkulator zawsze zdążysz kupić po przemyśleniach jaki to ma być.

 

@Bartek_De Bartku ..połącz dwa moje osty bo coś mi nie pykło:)

Edytowane przez Andrzej Głuszyca
Opublikowano

Z tą aranżacją to wcale źle nie jest. Tylko piachu bym 2/3 wyrzucił, bo jak ryby się nim zajmą, to będzie przy przedniej szybie wydma jak w Łebie. Ale poza tym całkiem spoko😉

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.