Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Na moje trochę sztucznie to wygląda. Ja bym dołożył kilka większych skałek, ponieważ jak dojdzie piasek to część skałek zostanie przykryta i cała konstrukcja będzie wyglądała na jeszcze niższą.

  • Lubię to 2
Opublikowano
11 godzin temu, Robson79 napisał(a):

Na moje trochę sztucznie to wygląda. Ja bym dołożył kilka większych skałek, ponieważ jak dojdzie piasek to część skałek zostanie przykryta i cała konstrukcja będzie wyglądała na jeszcze niższą.

Mi też brakuje większych skałek, muszę poszukać może gdzieś znajdę takie 40 cm seiryu Skałki.

Opublikowano

Ten drobny kamień, którego masz sporo,  nie ma sensu. Utonie w piachu, którego wg mnie masz stanowczo za dużo, jak tylko ryby zaczną go przekopywać, a zaczną bezwzglednie. I jak na niewielki zbiornik proporcje plaża/skała powinny być odwrócone wg mnie.  Dwa duże kamienie, to krok w dobrą stronę. Zrób jeszcze ze dwa, alb trzy takie kroki, dopracuj resztę tymi mniejszymi kamieniami, które masz i będzie ok. Ogólnie im większych brył będziesz używał, tym efekt będzie lepszy i wizualnie i ze względu na to, że łatwiej będzie uzyskać większe.przestrzenie między poszczególnymi elementami. Te słynne kryjówki, o których w kółko tu piszemy, naprawdę są potrzebne pyskom do szczęścia.

  • Lubię to 2
Opublikowano
10 godzin temu, pulpet napisał(a):

Ten drobny kamień, którego masz sporo,  nie ma sensu. Utonie w piachu, którego wg mnie masz stanowczo za dużo, jak tylko ryby zaczną go przekopywać, a zaczną bezwzglednie. I jak na niewielki zbiornik proporcje plaża/skała powinny być odwrócone wg mnie.  Dwa duże kamienie, to krok w dobrą stronę. Zrób jeszcze ze dwa, alb trzy takie kroki, dopracuj resztę tymi mniejszymi kamieniami, które masz i będzie ok. Ogólnie im większych brył będziesz używał, tym efekt będzie lepszy i wizualnie i ze względu na to, że łatwiej będzie uzyskać większe.przestrzenie między poszczególnymi elementami. Te słynne kryjówki, o których w kółko tu piszemy, naprawdę są potrzebne pyskom do szczęścia.

okay moze uda mi się jeszcze jakis glaz dodac, piasku jest 25 kg , polecano mi 30-40 kg , skal jest 80-85 kg , tego drobnego serpentynitu jest raptem 2-3 kg dwie garsci rozrzucilem.

Opublikowano

Z tego co pamiętam planujesz obsadę z grupy Mbuna. Te ryby piachu w naturze nie mają przeważnie, a to co niektórzy tutaj interpretują jako ulubione ich zajęcie, czyli przekopywanie, to nic innego jak próba jego usunięcia z okolicy. Jak twoje pyski wezmą się za prace ziemne, to przy przedniej szybie usypią wał na kilkanaście cm. Przy okazji upewnij się, że kamienie stoją twardo na jakimś podkładzie na dnie, bo jak stoją na piasku, to ryby je podkopują i jest ryzyko, że coś runie. Kiedyś do 400l  dałem 25 kg piachu. Akwarium mocniej zagruzowanye niż Twoje w tej chwili. Do tej pory usunąłem pewnie 2/3 tego i to co jest  wydaje się ok. Czyli może z 10 kg zostało.

  • Lubię to 3
Opublikowano

acha , ktos na YT mowil ze 30-40 kg piachu bedzie dobrze bo one lubia kopac, skalki staja stabilnie na podkladach 10mm , jak jakies kamienie wpadna mi w rece do wsadze je do akwa ale nie chcialem już dluzej czekac ze startem :P , po rybki bede jechal dopiero w polowie maja.

Opublikowano

@Pulpet może mieć rację. Jakiś miesiąc temu odkleiła mi się gumka dystansującą grzałke. Zaobserwowałem że cały czas jest ona gdzieś zakopywana, odkopywana i na pewno zrobiła jedna pełna rundkę wokół dna.

Opublikowano
W dniu 10.04.2023 o 09:33, pulpet napisał(a):

Z tego co pamiętam planujesz obsadę z grupy Mbuna. Te ryby piachu w naturze nie mają przeważnie, a to co niektórzy tutaj interpretują jako ulubione ich zajęcie, czyli przekopywanie, to nic innego jak próba jego usunięcia z okolicy. Jak twoje pyski wezmą się za prace ziemne, to przy przedniej szybie usypią wał na kilkanaście cm. Przy okazji upewnij się, że kamienie stoją twardo na jakimś podkładzie na dnie, bo jak stoją na piasku, to ryby je podkopują i jest ryzyko, że coś runie. Kiedyś do 400l  dałem 25 kg piachu. Akwarium mocniej zagruzowanye niż Twoje w tej chwili. Do tej pory usunąłem pewnie 2/3 tego i to co jest  wydaje się ok. Czyli może z 10 kg zostało.

Uważasz że powinnam wyciągnąć te mniejsze kamienie i usunąć trochę piasku póki co ryb jeszcze niema?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.