Skocz do zawartości

Mętnawa woda - zakwit okrzemek, biofilm bakteryjny a może inna przyczyna? 240 L


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Idąc za ciosem założonego przeze mnie tematu, dotyczącego cyrkulacji w mojej 240-stce dostępnego o tutaj chciałbym poruszyć jeszcze sprawę niezbyt klarownej wody, z jaką borykam się od około tygodnia, a tak na prawdę od zalania dosyć regularnie kiedy to są okresy bardzo przejrzystej wody i lekko mętnawej. 

Akwarium jest świeże, od zalania minęło praktycznie równe 2 miesiące. Od 2 tygodni pływają pierwsze ryby - I. spregerae 10 szt. 

Parametry (na dzień 25.03.2023):

temp - 25 st

ph - 8.0

NH3 < 0,05

NO2 - 0.025

NO3 - coś między 15 a 30

Filtracja - Fluval fx6, wypełniony fabrycznymi  gąbkami oraz ceramiką, AZOO ACTIVE FILTER 4in1,  AQUAEL BIOCERAMAX 1600 + dwa równoległe korpusy narurowe jako filtr mechaniczny

Oświetlenie stanowią moduły led (10000K + rgb), którymi steruje sterownik - czas świecenia od 10 - 23.

Podłoże to piasek Kreisel 0,5-1,4 wymieszany ze żwirkiem. Kamienie to otoczaki z pola.

Teraz do rzeczy:

Praktycznie od samego założenia akwarium pojawiały się okresy kiedy woda robiła się niezbyt przejrzysta, by po pewnym czasie ładnie się klarować. Z początku w prefiltrach narurowych wsadzone były wkłady sznurkowe, obecnie w jednym jest owata a w drugim gąbka 45ppi. Tłumaczyłem sobie to tym że akwarium dojrzewa więc i woda może być mętnawa. Zakupiłem skimmer bo zaczął pojawiać się film bakteryjny. W pewnym momencie sytuacja bardzo ładnie się ustabilizowała i przejrzystość wody była bardziej niż zadowalająca. Od około 3 tygodni obserwuję dosyć mocny zakwit okrzemek, które porastają kamienie, przednią szybę, piasek. One w same w sobie mi nie przeszkadzają, szyby są regularnie czyszczone a kamienie wyglądają bardzo fajnie. Od około tygodnia natomiast wróciła mętnawa barwa wody. Nie jest może jakoś bardzo tragicznie, jednak stan odbiega od tego, jaki był jeszcze chociażby 2 tygodnie temu. Patrząc na wodę pod odpowiednim kątem, albo świecąc przy zgaszonym świetle latarką przez szybę widać małe białawe drobinki, które wg mnie odpowiadają za ten stan rzeczy.  Skimmer musi chodzić non stop inaczej na powierzchni wody robi się widoczny kożuch. Teraz pytanie, jak myślicie co to jest? Cały czas nieustabilizowana biologia (mimo iż parametry wody są już stabilne)? Pojedyncze okrzemki unoszące się w wodzie - tutaj dodam, że gąbka w skimerze robi się dosyć szybko brązowa. Mam jeszcze jedno spostrzeżenie. Otóż woda po nocy jest o wiele bardziej klarowna, to w ciągu dnia staje się mniej przejrzysta.  Może więc czas świecenia, jaki obecnie stosuje tj. 13 h jest za długi co sprzyja namnażaniu się glonów i rozwojowi bakterii, które w wyniku ruchu wody unoszą się w toni?

Nie chciałbym na raz robić wielu rzeczy, tylko skupić się jednej, więc od czego waszym zdaniem powinienem zacząć? Ograniczyć czas świecenia w akwarium? Zmienić wkłady w prefiltrach? Po prostu poczekać aż wszystko samo się ustabilizuje? Może coś jeszcze, co nie przychodzi mi na ten moment do głowy? Nie wiem czy wyczerpałem temat, w razie czego pytajcie postaram się uszczegółowić temat.

20230325_170649.jpg

Opublikowano
45 minut temu, Jacek_LDZ napisał(a):

Patrząc na wodę pod odpowiednim kątem, albo świecąc przy zgaszonym świetle latarką przez szybę widać małe białawe drobinki, które wg mnie odpowiadają za ten stan rzeczy

Zastanów się czy przyczyną nie jest owatolina.  Owatolina ma to do siebie , że potrafi "pylić" .  Jeżeli jest to możliwe to zastąp ją watą JBL.  Wata JBL jest w 100% syntetyczna i nie pyli. Jeżeli nie będziesz mógł jej podmienić to po prostu usuń.  Ja bym zaczął właśnie sprawdzać od tego.

Opublikowano

Dosłownie przed chwilą wywaliłem owatę i wsadziłem gąbkę 45ppi. W tym momencie a obu korpusach są właśnie gąbki. Zobaczymy jaki będzie efekt.

Opublikowano (edytowane)

Akwarium masz świeże, o jakiejkolwiek równowadze możesz pomarzyć jeszcze kilka dobrych miesięcy. Na razie funkcjonuje i to już dobrze. Moja rada jest taka.  Napracowaleś się, zrobiłeś fajną robotę. Masz wymarzone pierwsze ryby. Obserwuj, patrz, ciesz się i korzystaj. Drobne niedociągnięcia znikną  z czasem same. Filtracja się unormuje,"zgęstnieje sama",  niedoskonałości porosną glonem, ryby będą rosnąć, przyjdą kolejne. 

Dopóki ryby wyglądają zdrowo i nic się nie dzieje drastycznego, nie grzeb za dużo, nie kombinuj, bo zdziałasz niewiele, a czasem możesz popsuć. Serio im więcej bierzesz do głowy, tym masz mniej radości i więcej wydatków, a przy okazji możesz sobie wygenerować realne problemy. Jak ryby pływają prosto, brzuchem w dół, nie kaszlą i nie nie mają palpitacji, to daj im i akwarium żyć. Jak dobrze wystartowałeś, to nie przeszkadzaj. Im więcej dzieje się samo, tym rybom lepiej, a i Ty masz mniej na głowie. Taka moja rada.

Edytowane przez pulpet
  • Lubię to 2

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.