Skocz do zawartości

Nowicjusz


Przemek1946

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, Przemek1946 napisał(a):

Jest kordon na Amazon u mnie:) jaka duza butelkę będę potrzebował mniej więcej?

Kup jak największą .  Ale kup to teraz jak możesz  .  Nie pamiętam jakie jest dawkowanie ale aby utrzymać ryby przy życiu musisz stosować przez miesiąc. W tym czasie cykl będzie się odbywał ale wyniki NO3 i NO2 będą pokazywały co innego. Takie przekłamanie. Ocieranie się ryb jest skutkiem złych parametrów wody.  Jak przez miesiąc ogarniesz to, to potem pomyśl o zmianie obsady ( auratusy).  Ale najpierw ratuj ryby.  Obsada potem. W filtrach nic nie zmieniaj.  Woda na początku zawsze jest mętna. To minie. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, Przemek1946 napisał(a):

Jestem tu nowy nie bardzo wiem co gdzie pisac. Pisze tylko odpowiedzi i nie wiem, ze wyskakuje post pod postem. Daj mi trochę czasu to ogarne te forum:)

Jeśli Twój post jest ostatni i chcesz coś jeszcze napisać, to zamiast pisać nową odpowiedź wystarczy kliknąć trzy kropki obok numeru postu i edytować. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Bartek_De napisał(a):

Jeśli Twój post jest ostatni i chcesz coś jeszcze napisać, to zamiast pisać nową odpowiedź wystarczy kliknąć trzy kropki obok numeru postu i edytować. 

Ok. Teraz już wiem ze jak chce komuś odp to muszę kliknac cytuj . Wtedy jest odp tylko tej os a nie dodatkowy post tak?

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, Andrzej Głuszyca napisał(a):

Kup jak największą .  Ale kup to teraz jak możesz  .  Nie pamiętam jakie jest dawkowanie ale aby utrzymać ryby przy życiu musisz stosować przez miesiąc. W tym czasie cykl będzie się odbywał ale wyniki NO3 i NO2 będą pokazywały co innego. Takie przekłamanie. Ocieranie się ryb jest skutkiem złych parametrów wody.  Jak przez miesiąc ogarniesz to, to potem pomyśl o zmianie obsady ( auratusy).  Ale najpierw ratuj ryby.  Obsada potem. W filtrach nic nie zmieniaj.  Woda na początku zawsze jest mętna. To minie. 

Zamówiłem. Na wtorek będzie. 473ml

Edytowane przez Przemek1946
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, Andrzej Głuszyca napisał(a):

Kup jak największą .  Ale kup to teraz jak możesz  .  Nie pamiętam jakie jest dawkowanie ale aby utrzymać ryby przy życiu musisz stosować przez miesiąc. W tym czasie cykl będzie się odbywał ale wyniki NO3 i NO2 będą pokazywały co innego. Takie przekłamanie. Ocieranie się ryb jest skutkiem złych parametrów wody.  Jak przez miesiąc ogarniesz to, to potem pomyśl o zmianie obsady ( auratusy).  Ale najpierw ratuj ryby.  Obsada potem. W filtrach nic nie zmieniaj.  Woda na początku zawsze jest mętna. To minie. 

Czyli u mnie taki problem jest spowodowany tym, ze nie zrobiłem cyklu azotowego tak? Jeżeli będę stosował ten srodek kordon i ryby wrócą do zdrowia to będę miał czysta krystaliczna wodę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Przemek1946 napisał(a):

Czyli u mnie taki problem jest spowodowany tym, ze nie zrobiłem cyklu azotowego tak?

Cykl azotowy to namnożenie się bakterii, im ich więcej tym lepiej wygląda woda. Taki cykl trwa do 40 dni, kiedy ustabilizuje się akwarium wpuszczamy ryby. Tak , popełniłeś błąd.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Przemek1946 napisał(a):

Czyli u mnie taki problem jest spowodowany tym, ze nie zrobiłem cyklu azotowego tak? Jeżeli będę stosował ten srodek kordon i ryby wrócą do zdrowia to będę miał czysta krystaliczna wodę?

Tak.. to jest przyczyną. O krystaliczność wody teraz się nie martw.. będzie. Krystaliczność to min. kwestia filtracji. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.02.2023 o 23:54, Andrzej Głuszyca napisał(a):

Kup jak największą .  Ale kup to teraz jak możesz  .  Nie pamiętam jakie jest dawkowanie ale aby utrzymać ryby przy życiu musisz stosować przez miesiąc. W tym czasie cykl będzie się odbywał ale wyniki NO3 i NO2 będą pokazywały co innego. Takie przekłamanie. Ocieranie się ryb jest skutkiem złych parametrów wody.  Jak przez miesiąc ogarniesz to, to potem pomyśl o zmianie obsady ( auratusy).  Ale najpierw ratuj ryby.  Obsada potem. W filtrach nic nie zmieniaj.  Woda na początku zawsze jest mętna. To minie. 

Czesc. Dziś dałem bakterie , anti co2 i co3 i anti stres. Niestety nie kupiłem kordon bo bym musiał czekać aż ponad miesiąc wiec kupiłem inne środki dostępne u mnie tu w de. Rybki obserwuje codziennie i nie zauwazylem, żeby się ocierały o kamienie i trzęsły. Woda już jest czyściutka. Co do odstajemy wody. Czy nadaje się woda deszczówka z beczki żeby odstała czy musi być z kranu?  Co do mojej redukcji auratus to ile miałbym ich zostawic? Ile samców a ile samic? Zaznaczę , ze ogólnie chciałbym mieć w akwa kolorowo wiec będę chciał dokupywać inne gatunki z Malawi. Bardzo Dziekuje za pomoc:) mam nadzieje, ze rybki wyzdrowieją i dojdą do siebie bo saulosi mam naprawdę piekne😁

Edytowane przez Przemek1946
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woda z beczki, z dworu będzie czysta biologicznie? Bez np kupy ptaka w środku? Lej wodę z kranu przez "ustrojstwo", opis znajdziesz tu na forum. 

Jeśli chodzi o Auratusy to wg mnie to psychole i nie wiem co chciałbyś do nich wpuścić? Oczywiście piękne są, ale na początek nie są chyba dobrym wyborem. Miałem kiedyś jedna taka rybę, ksywa tygrysek. Później zachowywała się jak wściekły tygrys. Zanim cokolwiek kupisz innego to dokładnie to przemyśl, bo może się okazać że po kilku dniach nie będzie już tych ryb. A jeśli w tej chwili tragedii nie ma w akwarium to nie dotykaj ryb. Niech sobie żyją. Ucz się, jeszcze raz ucz, planuj, czytaj i jeszcze czytaj a za kilka miesięcy może będziesz miał jakiś plan i od nowa całą obsadę zbudujesz. Ja też chciałem kiedyś super dużo i kolorowo ale to nie są po prostu duże gupiki. 

Powodzenia:) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • A kwiecień już za pasem. 😉 Czekam  na podobnie wciagajacą relację z budowy i życia w 1400 l. 👍
    • Raport po 19 miesiącach funkcjonowania zbiornika. W akwarium rządzi samiec Carbro, myślę, że chłopak ma około 14/15cm. Moim zdaniem wygląda super, bardzo często jest smolasto-czarny innym razem czekoladowo-brazowy z delikatnie zaznaczonymi pasami. Oprócz niego prym wiedzie Maison, na pewno przekroczył już 10, jest o jakieś 2cm  mniejszy od samca Crabro. W ostatnich miesiącach przeniósł swoje terytorium na bardziej centralna część zbiornika (terytorium nie jest rozległe, ale ciekawostką jest to, że bardzo spodobało mu się tło strukturalne i pływa dość wysoko, nie trzymając się kamieni). W przypadku obu Panów nie są jednak to krwawe rządy i ogolnie ryby dobrze się dogadują. Samiec Carbro nie ma swojego ulubionego miejsca, tam gdzie pływa to rozdaje karty, najczęściej widzę go albo w wyższych partiach zbiornika, albo po prawej stronie w okolicach ,,skalnej pułki". Ciut niżej od wielu miesięcy terytorium dzieli samiec maingano oraz Msobo.  Z takich istatonych kwestii to zdecydowałem się dołożyć 5-ty gatunek, na który zostawiłem miejsce. Celowo dołożyłem go przy małej redukcji obsady. Do załogi dołączył chindongo elongatus mphanga z drugiego akwarium (2 dorosłe samce, około 4 podrośnięte samiczki i kilka młodszych ryb, które przetrwały od malucha i wychowały się w tamtym zbiorniku). Pozostając przy tym gatunku początkowo w pełni, pięknie wybarwiony pozostał 1 samiec, ostatecznie drugiemu pomogła zmiana lokalu na większy i też jest w pełni intensywnie wybarwiony. Ogólnie w każdym z pięciu gatunków, mam układ wielosamcowy. U Carbro mam 100% pewności tylko co do jednego samca, mam jeszcze jednego moze dwóch potencjalnych kandydatów, ktorzy mogą być samcami ale możliwe, że wielkość + pewność siebie największego osobnika przytłacza ich na tyle, że boją się ujawnić. Kilka razy widziałem 3 inkubujace w tym samym czasie samice, więc mam pewność, że mam przynajmniej 3/4 100% kobitki.  Co ciekawe u M.F Maison Reef nadal pływają 2 samce. Wydawało mi się że już na tym etapie funkcjonowania akwarium nie będzie to możliwe jednak mniejszy samiec obraz rewir przy zasysie kaseciaka i urzęduje w tej okolicy razem z samcem elongatusa. Drugi samiec Maisona jest dużo mniejszy od alfy, myślę, że dobre 2 może nawet 3 cm. Większość czasu pływa ładnie pięknie wybarwiony. Nie wiem ile to jeszcze potrwa ale nie ingeruje w ich układy i ten gatunek żyje w układzie 2-4.  U Msobo zostawiłem 3 w pełni wybarwione samce i jednego w trakcie wybarwiania. Na tą chwilę mam układ 4+6 i nie widzę aby miało się to już zmienić.  Maingano, który był ostatnim elementem mojej pierwotnej obsady przez ten czas zyskał w moich oczach. 2 samce są wybarwione jak na najładniejszych zdjęciach - intensywnie czarne z ładnym niebieskim kolorem, pilnują kamieni i ciągle liczą na jakiś romans. W mniejszym i słabo zagruzowanym zbiorniku samice zostałyby zameczone, tu dzięki dużej ilości kryjówek, niewielkiej wielkości oraz niskim, wydłużonym ciele mogą schować się w tle strukturalnych i mniejszych szczelinach. Myślę, że 1 czy 2 dodatkowe samice byłyby dobrym rozwiązaniem ale po przekwaterowaniu eleongatusow nikt więcej nie uzupełni tej obsady. Ogólnie to nawet trochę żałuję tej przeprowadzki, bo mogłem zostawić 4 gatunki. Lubię jak akwarium nie jest przerobione, każdy ma swoje miejsce. Mimo wszystko do efektu przerybionego akwarium trochę brakuje, dużo się dzieje, a samce mają miejsce na potencjalny rewir i odwdzięczają się pięknymi kolorami. W kwietniu pojawi się u mnie nowy zbiornik - 1400l Będzie to jednak, przynajmniej na najbliższe X lat zbiornik docelowy - maksymalny litraż jaki uda mi się zmieścić w mieszkaniu. Ponadto z racji ograniczeń związanych z metrażem mieszkania, ten ruch automatycznie będzie powodował konieczność pożegnania się z opisywanym w tym wątku zbiornikiem 624l.
    • A u mnie jakoś tak z wygody, przez kota i ryby jak i również w związku z możliwością wygodnej obserwacji padło na około 21 godzinę.  Jak się zbliża 21 dosłownie co do minuty to w akwarium jest kocioł, nie da się przejść obok żeby ktoś w pokrywę nie przywalił. Kot się drze i pilnuje mnie jak Cerber żebym tylko gdzieś nie zwiał. Jak ryby dostają jeść to kot dostaje smakołyki. Kot pilnuje mnie od około 21, jak się spóźniam to szuka mnie wszędzie, drze się i pilnuje żeby ryby nie były głodne.  A jak chciałbym zrobić głodówkę rybom i kot chce smakołyki, to jest problem, bo w tej samej szafce mają żarcie. No i jak się nachylam do szafki, otworze drzwiczki to kocioł. Ryby chlapią, kot się drze i tak codziennie.  Głodówka nieraz wyjdzie jak dłużej coś majsterkuje i wrócę o północy. Wtedy ryby śpią i tylko czasami kot czeka.  Jak kiedyś karmiłem dwa a nawet trzy razy dziennie to niektóre ryby z zachłanności jadły o wiele  za dużo, niektóre w normie a niektóre za mało. Raz dziennie jakoś tak działa dosyć dobrze, bo wszystkie są mocno aktywne podczas posiłku i dają sobie radę. 
    • Ja podobnie jak @tom77 od lat karmię swoje ryby raz dziennie i robię to zawsze około poludnia. Ryby zdrowe. 
    • Też nie mam dużych rybek i staram się karmić na przemian    No tak robiłem tylko że miałem problem z tymi małymi porcjami 😁 nie były chyba zbyt małe 😁
    • Dzięki wielkie, a jakie filtry masz.
    • @Boss Zrobiłem panel. Info w stopce.
    • U siebie (ale mam podrostki, to nie są jeszcze dorosłe ryby) karmię dwa razy dziennie, o 7 rano i w okolicach 18 - naprzemiennie dwoma granulatami Naturefood, dla ryb roślinożernych oraz wszystko/mięsożernych. W środę żywy pokarm raz dziennie (albidusy) koło 18. W niedzielę też raz dziennie żywy pokarm jakoś po południu, czasem głodówka.
    • Dzięki wszystkim za pomocne odpowiedzi 👍💪
    • Ja mam taki filtr napędzany pompą jebao. W sumie nawet dwa w szeregu. Na Twoim miejscu odwróciłbym kierunek przepływu wody, bo klasycznie woda wpływa góra i pod ciśnieniem wypływa dołem, czyli cały syf zebrany na dole się wzburza i popłynie do akwa. Nie bierz też filtra z opcją samoczyszczenia - głowica po kilkudziesięciu cyklach się rozszczenia i zaczyna delikatnie kapać. Poza tym nie widzę minusów. Bardzo dużo miejsca na materiał filtracyjny, bardzo prosta konstrukcja. Polecam
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.