Skocz do zawartości

zmiana działającego zbiornika w Malawi. Obsada do 300l


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Od 7 lat bawię się w akwaria towarzyskie dla ryb z wodą miękką i lekko kwaśną. Niestety moje 300l spotkała ostatnio klęska żywiołowa w postaci zakwitu wody, masowego pomoru, glonów. Ogólna katastrofa (dziecko wrzuciło jedzenie, ja nie zauważyłam na czas, pokryło się to z wyjazdem krótkim. Szkoda gadać. Serduszko boli).

W stanie lekkiego załamania chciałam likwidować wszystko i sprzedać. Potem uznałam, że to jednak może być szansa na odmianę i zapoznanie się z gatunkami, których dotąd nie miałam.

Po usunięciu masy roślin (pierzaste, nie dały się oczyścić z glonów), zostało mi piaszczyste dno, w nim kilka zwartek, mały lotos czerwony (roślinki do zostawienia lub usunięcia, jak doradzicie), korzeń. Postanowiłam zmienić to w Malawi. Zawsze mnie kusiło, teraz okazja nadarzyła się sama.

Jak uważacie: lepiej w tym działającym już, dotąd (nie licząc tego ostatniego wypadku) stabilnym biologicznie akwarium wprowadzać zmiany, czy likwidować wszystko, wywalić podłoże, stawiać od nowa filtry i przechodzić od nowa proces dojrzewania? Przejście z wody miękkiej w twardą powinno załatwić się samo kilkoma podmianami. Garbniki powinnam dać radę wyciągnąć węglem aktywnym. Wiem, że cały proces i tak zajmie kilka tygodni pewnie, ale bardziej mnie kusi niż przeżywanie od nowa bolączek świeżego zbiornika.

Działają tu dwa filtry kubełkowe HW302 wypełnione lawą, ceramiką i gąbkami. Wkłady używane od 3 lat, niedawno płukane w wodzie z baniaka. Prefiltry. Grzałka przepływowa. Planuję dokupić skimmer i cyrkulatory, bo dotąd ich nie używałam.

Myślę również nad obsadą. Wystrój dopasuję do już wybranej. Zbiornik ma 147 cm długości, 40 szerokości, 50 wysokości. Ponieważ jestem w tym świeża, chciałam postawić na gatunki opisane jako "polecane dla początkujących".

Czy do tego litrażu odpowiednia będzie grupka  Saulosi? Jak liczna? I czy mogę je połączyć z mniejszą grupą Pyszczaka Żółtego lub Zebra Red? Akwarium pełni (pełniło :( ) funkcję ozdobną salonu więc wiadomo, że człowiek chce, żeby było kolorowo, ale lubię też je obserwować, więc chciałabym, żeby rybki zadowolone z życia pokazywały swoje zachowania, nie kuliły się w kącie ze strachu przed większymi towarzyszami. To może jednak tylko Saulosi? Proszę o rady i wyrozumiałość, w te rejony akwarystki zapuszczam się pierwszy raz 

107466137_10221320677077838_914541792275

to miałam do niedawna

7BoRzwf.jpeg

to mi zostało :(

 

 

Opublikowano (edytowane)

Witam na naszym forum.

Przedstawię Ci mój punkt widzenia  co nie znaczy , że jest to złota rada:)

Sama napisałaś jak poniżej:

4 godziny temu, Ninneska napisał(a):

Akwarium pełni (pełniło :( ) funkcję ozdobną salonu więc wiadomo, że człowiek chce, żeby było kolorowo, ale lubię też je obserwować

.. w związku z tym , że po usunięciu roślin to masa korzeni i innych brudów zostanie w piasku. Nie wyciągniesz wszystkiego.  Te resztki zaburzą Twoją estetykę:) Ja proponuje wyrzucić całe podłoże, kupić nowy piasek i kamienie.  Filtry i ich wkłady bym zostawił z tego względu , że w  nich masz bardzo dużo bakterii nitryfikacyjnych.  Natomiast bakterie nitryfikacyjne  w piasku pozbędziesz się poprzez ich wyrzucenie ze starym piaskiem. Zostawienie wkładów w filtrze przyśpieszy  Ci cykl azotowy.

Taki start spowoduje , że będziesz oczy cieszyć od początku startu akwa. W tym czasie możesz zastanowić się nad obsadą.

 

 

 

 

4 godziny temu, Ninneska napisał(a):

Przejście z wody miękkiej w twardą powinno załatwić się samo kilkoma podmianami

Nie ma takiej potrzeby. W Malawi woda jest w miarę miękka.

Wejdź do naszej galerii i popatrz w dziale akwaria. Czekając na cykl możesz już robić aranżacje.

 

@Bartek_De  Bartku.połącz moje posty.  Tak wyszło bo jak edytuję post i chcę w nim cos dodać to powstaje niestety nowy post:) 

Edytowane przez Andrzej Głuszyca
  • Lubię to 2
Opublikowano (edytowane)

Witam, no i masz ładnie start opisany. Też polecam całą zawartość akwarium wyrzucić, ale filtrów nie dotykać w tej chwili. Tak tylko skrajnie ogólnikowo napisze coś czego ja nie odróżniałem na starcie. Saulosi i te pozostałe gatunki o których wspominasz to w skrócie Mbuna, czyli gruzowisko, trochę kryjówek, zazwyczaj bardziej roślinożerne, zazwyczaj "mniejsze", ale z większym temperamentem niż druga grupa. 

A druga grupa to non-Mbuna czyli większość mięsożerne, większe, często spokojniejsze, bez gruzu bo wystarczy w teorii ładny piasek, parę kamieni i te ryby nie potrzebują kryjówek. Oczywiście trochę wtedy łatwiej z cyrkulacją wody w akwarium ze względu na bardziej subtelny wystrój. No i tutaj są ryby typu Aulonocara, Lethrinops, Copadichromis, Protomelas itp 

Do wyboru bramka nr 1 lub bramka nr 2 :)

Edytowane przez Pikczer
Opublikowano
4 godziny temu, Ninneska napisał(a):

Jak uważacie: lepiej w tym działającym już, dotąd (nie licząc tego ostatniego wypadku) stabilnym biologicznie akwarium wprowadzać zmiany

Uważam że to dobry pomysł, skoro filtry działają wystarczą podmiany i oczekiwać wyklarowania wody. Korzenie wymienił bym na kamienie, zwartki są twarde powinny przetrwać. Można oglądać się za obsadą, proponuję połączyć żółte ryby z niebieskimi.
pozdrawiam
 

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, piotriola napisał(a):

Korzenie wymienił bym na kamienie,

Piotrze.. pisałem o korzeniach roślinek , które nie wyglądają estetycznie w piasku będąc zgniłymi. Uważam , że nie ma potrzeby sobie utrudniać życia kiedy w tym samym czasie , z nowym piaskiem na dnie i starymi wkładami w filtrach można zacząć wszystko od nowa.  Zostawienie piasku na dnie niczego nie przyspieszy .  Start z nowym piaskiem  i starymi wkładasmi z ampułką lub dwiema  Prodibio Biodigest  będzie trwał tyle samo czasu.

Edytowane przez Andrzej Głuszyca
  • Lubię to 1
Opublikowano
Godzinę temu, Andrzej Głuszyca napisał(a):

Piotrze.. pisałem o korzeniach roślinek , które nie wyglądają estetycznie w piasku będąc zgniłymi.

Nie pomyślałem o korzeniach w piachu, chodziło mi o wymianę korzeni dekoracyjnych tych na piasku. Ogólnie chodzi o to, że w takim układzie przy wymianie 90% wody da się szybko wpuścić ryby.

Opublikowano
29 minut temu, piotriola napisał(a):

Nie pomyślałem o korzeniach w piachu, chodziło mi o wymianę korzeni dekoracyjnych tych na piasku

To tu się Piotrze nie zrozumieliśmy.

30 minut temu, piotriola napisał(a):

Ogólnie chodzi o to, że w takim układzie przy wymianie 90% wody da się szybko wpuścić ryby.

Przy wyrzuceniu starego piasku z dna a pozostawieniu wkładów aż z dwóch filtrów jak ma koleżanka to ryby można wpuszczać natychmiast. Przerabiałem to stąd moja wypowiedź.  Zmieniałem podłoże całkowicie ale wkładów nie ruszałem. Wodę też wymieniłem w prawie stu procentach bo nie miałem gdzie jej przelać.  Byłem zmuszony, gdyż obsada zostawała ta sama. Owszem..woda była ' mętna" przez dzień ale nawet nie pojawiły się pierwotniaki. Stare wkłady i ampułka Prodibio Biodigest swoje zrobiły.  Owszem.. parametry na krótko troszkę ( niegroźnie ) się rozjechały ale nie stanowiło to zagrożenia dla ryb.  U koleżanki jest o tyle lepiej  , że zmienia całkowicie obsadę i nie musi się śpieszyć.

  • Lubię to 3
Opublikowano

tak. Jak już o tym napisaliście to widzę tony małych korzonków wystających z piachu i uznałam, że faktycznie ten do wymiany.

Zdecydowanie chcę pójść w Mbuna, bo dużo bardziej mnie ekscytuje obserwowanie rybek, które mają swoje "bazy", bronią ich i tworzą rodziny niż takich po prostu pływających sobie w toni. No i wizualnie bardziej podoba mi się gruzowisko. Jedyne, czego się boję, to czy uda mi się porządnie cyrkulację ustawić. Nigdy się w to nie bawiłam, dno po prostu odmulałam i to niezbyt często, wychodząc z założenia, że rośliny muszą mieć co jeść. A tu nagle przesiadka na bezroślinne.

Trochę się boję, czy Saulosi w 300l nie będą mało widoczne, dlatego chciałam dołożyć jeszcze harem czegoś większego, ale nie mogę się zdecydować co by to miało być.

Ogólnie z obsadą nie muszę się spieszyć, bo z racji lokalizacji (w promieniu 30km dwa zoologi, sprzedające głównie bojowniki w kulkach i welonki z sugestią, że 8l to dla nich minimum..., do najbliższego dużego miasta 90km, prawie nigdy nie opuszczam chaty, bo tryb zycia mi nie pozwala) zawsze i tak kilka tygodni jak nie miesięcy zajmuje mi w ogóle znalezienie źródła, w którym mogę rybki zdobyć, więc w międzyczasie coś zdążę wymyślić.

W ogóle chciałam kupić kamienie na allegro, ale mój mąż-rolnik, z którym zawsze wiosną spędzam długie godziny na polach, zbierając z nich kamienie i wyrzucając na wielkie stosy mnie wyśmiał. Prawdopodobnie słusznie. Jutro jadę te stosy przegrzebać i wybrać coś fajnego. Jak już je ułożę w wodzie to dam fotkę i może wtedy doradzicie, co się w tym akwa i w jakiej ilosci zmiesci :D 

Opublikowano
25 minut temu, Ninneska napisał(a):

Trochę się boję, czy Saulosi w 300l nie będą mało widoczne, dlatego chciałam dołożyć jeszcze harem czegoś większego, ale nie mogę się zdecydować co by to miało być.

O to się nie martw, napewo nie będą mało widoczne. Pozatym ryby w akwarium najczęściej osiągają większe rozmiary niż w naturze. Dokładanie czegoś większego nie jest dobrym pomysłem, ponieważ większe ryby potrzebują więcej przestrzeni.

30 minut temu, Ninneska napisał(a):

W ogóle chciałam kupić kamienie na allegro, ale mój mąż-rolnik, z którym zawsze wiosną spędzam długie godziny na polach, zbierając z nich kamienie i wyrzucając na wielkie stosy mnie wyśmiał. Prawdopodobnie słusznie. Jutro jadę te stosy przegrzebać i wybrać coś fajnego. Jak już je ułożę w wodzie to dam fotkę i może wtedy doradzicie, co się w tym akwa i w jakiej ilosci zmiesci :D 

Zdecydowanie mąż ma rację. Z polnych kamieni można ułożyć fajne gruzowisko i do tego za free... 😉

Kupując na allegro przepłacasz i niewiesz co tak naprawdę dostaniesz. Kamienie najlepiej jest kupić na jakimś składzie kamienia i tam można sobie wybrać odpowiedniej wielkości i kształtu.

  • Lubię to 1
Opublikowano
34 minuty temu, Ninneska napisał(a):

Jedyne, czego się boję, to czy uda mi się porządnie cyrkulację ustawić.

Uda się na pewno.  Pomożemy.  Nie jest to żaden problem.

36 minut temu, Ninneska napisał(a):

W ogóle chciałam kupić kamienie na allegro, ale mój mąż-rolnik, z którym zawsze wiosną spędzam długie godziny na polach, zbierając z nich kamienie i wyrzucając na wielkie stosy mnie wyśmiał. Prawdopodobnie słusznie.

Słusznie zrobił , że odwiódł Ciebie od zakupu kamieni.  Wejdź na naszą galerię i kliknij zakładke AKWARIA.  Zobacz ile jest zbiorników ( pięknych ) z polnymi kamieniami.

38 minut temu, Ninneska napisał(a):

Ogólnie z obsadą nie muszę się spieszyć, bo z racji lokalizacji (w promieniu 30km dwa zoologi, sprzedające głównie bojowniki w kulkach i welonki z sugestią, że 8l to dla nich minimum..., do najbliższego dużego miasta 90km, prawie nigdy nie opuszczam chaty, bo tryb zycia mi nie pozwala) zawsze i tak kilka tygodni jak nie miesięcy zajmuje mi w ogóle znalezienie źródła, w którym mogę rybki zdobyć, więc w międzyczasie coś zdążę wymyślić.

W związku z powyższym radziłbym jednak zaopatrzyć się w osobniki większe , wybarwione.  Nie wiem czemu tak jest ale przy zakupie narybku okazuje się po wybarwieniu , że są to samce.  W Twoim przypadku będzie to pewnie kłopotliwe kupowanie takiego narybku a potem redukcja do jakiegoś tam stanu. Weź to pod uwagę. 

  • Lubię to 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dokładnie tak jest jak mówisz. Ale to wynika z niewiedzy a nie z jakiejś technicznej nieudolności .
    • Spójrz ile jest tematów nowicjuszy w dziale Tło, podłoże, dekoracja gdzie porady dotyczące podniesienia aranżacji czy dołożenia większych głazów idą jak krew w piach. 
    • Dlatego jak nowicjusz chce stawiać akwa z naszym biotopem  to ma do poczytania tematy w dziale PODSTAWY . Wiem..nie każdy czyta. To po to ma forum aby pytać. Bartku..nie wiem czemu ustawienie aranżacji pod tafle jest niewykonalne dla nowicjusz. Chyba , że sam będzie to robić bez konsultacji. Ja jednak uważam , że Demasoni jest dla nowicjusza z naszym biotopem z zachowaniem warunków które wszyscy opisaliśmy. W końcu akwarysta to też człowiek myślący.
    • Dziękuję, właśnie go przejrzałem. 👍
    • @Andrzej Głuszyca moje pytanie jak najbardziej dotyczy ryb z naszego biotopu. Uważam, że jest mnóstwo gatunków, które w hodowli wymagają  niesamowitych operacji ze strony akwarysty. Wracając do tematu wątku, ja w swojej przygodzie z Malawi największe problemy miałem z Metriaclima Msobo Magunga. Z moich obserwacji wynikało, że ten gatunek po pierwsze jest bardzo delikatny i wybredny jeśli chodzi o żywienie a po drugie bardzo łatwo wywołać u niego stres, który później odbija się na zdrowiu. W pierwszym stadzie, które miałem, na bodajże 12 sztuk, 9 okazało się samcami. Sam początkowy etap wybarwiania przebiegał tak nerwowo, że nie udało mi się w żaden sposób tego okiełznać i z 12 sztuk została mi jedna samica i jeden samiec. Przy drugim podejściu miałem nieco więcej szczęścia i samic było tyle samo co samców, jednakże przy jakichś pracach porządkowych w zbiorniku tak zestresowało je moje grzebanie w baniaku (wcale nie jakieś intensywne), że przez 3 miesiące jak tylko podchodziłem do zbiornika to chowały się po kątach jakby miały jakąś traumę. Finalnie najlepiej funkcjonował mi o dziwo układ 3 Panów i 2 Panie. Panie miały względny spokój od natarczywych samców ponieważ Panowie większość energii pożytkowali na ustalanie kto będzie mógł spędzić czas z Panią. W każdym razie ten gatunek uważam za trudniejszy i wymagający większego zaangażowania ze strony akwarysty.
    • Podpięty. @Andrzej Głuszyca zgadzam się z tą teorią. Również uważam, że Malawi to jeden z najłatwiejszych biotopów. Ale jak w każdym biotopie mamy tu ryby "łatwe" i te bardziej wymagające i Demasoni należy właśnie do tej drugiej grupy. @SlavekG i @Gonera1992 ładnie wypunktowali wymagania, które dla nas "starych wyjadaczy" nie powinny stanowić problemu, ale dla nowicjusza już samo ułożenie aranżacji pod taflę wody jest niewykonalne. Dlatego w mojej opinii Demasoni nie powinno się polecać osobom na pierwsze akwarium Malawi.
    • Jeżeli do tego tła dasz przemyślane oświetlenie czyli takie aby było sporo po bokach półmroku  to będziesz miał bajkowe akwarium. Ciemne klimaty i kolory Twoich ryb będą cieszyć oczy.
    • @VrzechuBardzo ładnie to ująłeś i mam nadzieję , że Twoje pytanie dotyczy ryb z naszego biotopu a nie innych ryb , które wymagają czasami " skomplikowanych" choćby parametrów wody, które mogą sprawiać początkującemu akwaryście problemy. Powtórzę to co pisałem ja i inni koledzy włącznie z Tobą:   muszą być spełnione warunki siedliskowe ( obsada, aranż ) , żywieniowe no i odpowiednia wielkość akwarium . Często czytam na forum , że jakieś tam dwa czy nawet trzy gatunki można trzymać w akwarium np. 240 litrowym. Owszwm ..można. Ale my jednak mający jakieś doświadczenie zawsze polecamy większe i wtedy zaczynają się dyskusje ( zbędne) . W takich dyskusjach często brakuje argumentacji swoich racji. bo odpowiedź , że można trzymać czy nie można niczego nie tłumaczy. Uzasadnienie swoich wypowiedzi czasami wymaga czasu czy chęci bo pytania się powtarzają. Dlatego @Vrzechubardzo dobrze zrobiłeś zakładając ten temat. Proponuję aby Bartek @Bartek_Dego podwiesił i niech będzie widoczny. A tak na marginesie to w swoim życiu prowadziłem akwa które wymagały wiedzy wtedy niedostępnej w internecie bo go nie było. O "pyszczakach" nie myślałem . Ale właśnie z tego względu , że prowadzenie akwa z naszym biotopem jest bardzo łatwe ( moje zdanie) w porównaniu do innych , dlatego zdecydowałem się na ten biotop. Potem wróciłem do innych biotopów ale chyba wrócę jednak do Malawi.
    • @TomekTmoje pierwsze demonarium miało 240L, pływało w nim około 30 osobników. Nie było z nimi najmniejszych kłopotów, ale miały dużo kryjówek.  Jeśli masz do dyspozycji 420L spokojnie możesz startować z grupą demasoni. Później postaram się znaleźć parę fotek zbiornika 240L i 670L. 670L bylo bezpiaskowe, same kamienie. Na forum jest dokładny opis tego zbiornika pod tytułem Demonarium.   @Vrzechuw zasadzie tak, masz rację. Przykładem może być Flavus, ryba która odstrasza wiele osób ze wzgledu na swoj charakter. U mnie z powodzeniem plywaly w zbiorniku o podstawie 180x60cm. Byly dwa samce które podzieliły się zbiornikiem. Nie mialem z nimi najmniejszych kłopotów poza jedną sytuacja kiedy maingano chciał przejąć grotę flavusa i nie doczekał rana. Ale na pewne rzeczy nie mamy wpływu.
    • Dzięki @Andrzej Głuszyca, @Bartek_De, @SlavekG, @Gonera1992 za takie rzeczowe i obszerne spostrzeżenia dotyczące Chindongo Demasoni  Czy zgodzicie się z moją teorią, że wobec tego każda ryba nada się dla początkującego, o ile, i to jest najważniejsze, O ILE akwarysta zapozna się z jej wymaganiami siedliskowymi oraz żywieniowymi i spełni je w znakomitej większości? Wg mnie tak właśnie jest. Później dochodzi już kwestia charakteru konkretnych osobników. Chyba, że za początkującego akwarystę uznamy po prostu leniwego akwarystę, który dysponując jakimś akwarium i jakimś pokarmem wpuści do niego nieprzemyślaną wcześniej obsadę i zastanawia się dlaczego zbiornik "nie gra". 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.