Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam wszystkich.

Miałem do czynienia z akwarium roślinnym. Filtr wewnętrzny z gąbką, kilka gupików, neonów, dwa skalary. To było dawno...bardzo dawno.

Teraz na stare lata któraś klepka mi się nie domyka (tak już zapewne zostanie) i zapragnąłem założenie Malawi. Jest przebajeczne, i 25 lat temu było dla mnie nieosiągalne. 

Pytanie dotyczy filtracji. Dawniej, jak wspomniałem jedyną filtracją mialem filtr wewnętrzny z gąbeczką i brzęczyk napowietrzający, a teraz czytam i oczom nie wierzę. Filtracja mechaniczna, biologiczna, systemy, złoża, komponenty, no ok rozumiem 21 wiek. Ale przeczytałem sporo postów na tym i nie tylko forum, że zamiast kupować lawy, złoża ceramiczne, wydawać kasę na wszystko inne, co nam producenci podsuną pod nos, wystarczy kupić kilka zmywaków takich żyłkowych, K1 fluidalne (to było z jakiegoś tłumaczenia strony z USA) i gąbkę 20 bądź 30 PPI (nadal nie wiem co to PPI oznacza, pewnie gęstość ale czego w czym...?) i to wystarczy. Zaciera się tutaj granica pomiędzy filtrowaniem mechanicznym i biologicznym (takie mam wrażenie). Proszę osoby, które to stosowały bądź stosują nadal o opinię na ten temat, ponieważ często iskrzy w wielu postach pomiędzy zwolennikami standardów, a tymi drugimi 😉 Za trzy tygodnie mam nadzieję wystartuję z aranżacją mojego akwarium, ale do tego czasu chciałbym zebrać wszelkie informacje i opinie na temat tego sposobu filtracji.

Akwarium 150x40x50, 300L. W planach do kupienia JBL e1502 jak na razie.

Dzięki! 👍

Edytowane przez lukasz.host
  • lukasz.host zmienił(a) tytuł na K1, czyścik żyłkowy, gąbka 30 PPI w kuble - to działa?
Opublikowano (edytowane)

Witam, bajery na rynku są ale to nie znaczy, że trzeba je wszystkie na siłę stosować. Można eksperymentować jak ktoś lubi. Ja np tak lubię. PPI oznacza Points per inch, czyli punkty/dziurki na cal. Określa jak drobną/gruba jest gąbka. Na logikę 50ppi to dużo otworów malutkich czyli gęsta, a 10ppi to mało otworów. 

 Zmywaki to już chyba abstrakcja bo po co wyrzucać to co dał producent na poczet zmywakow? 

JBL e1502 jest fajny, używałem go w 300l i teraz nadal działa u mnie w 540l, ale nie jako typowy mechanik czyli zbierający mocno kupy tylko biolog. On nie ma zbyt dużego przepływu, mocy. Ma dość dużą pojemność, więc bakterie będą miały gdzie mieszkać, ale mieli wodę tak na spokojnie.  Jeśli nie planujesz kupić dodatkowego filtra to musi być ten mocno wsparty cyrkulatorami po to, żeby kupy się ruszyły. 

Jak dobrze wiesz to poza kubełkami jest wiele innych firm filtracji jak kaseciaki/Hamburgi/modułowe itp. Ja nie miałem jakiegoś planu w głowie jak zakładałem akwarium, więc postawiłem na kubełki bo je znam i wiem co z nimi robić. Instalacja prosta i już. 

Dla punktu odniesienia mam w swoim 540l filtry JBL e1502 i Fx6 , a do tego dwa cyrkulatory. Ryb dużo. Woda jest piękna. Ale już wiem po kilku latach, że można powyższą filtrację upchać np za tłem i ostatecznie wyjdzie taniej i ekonomiczniej. Tylko trochę więcej zabawy na początku. Na początku to czarna magia, ale tylko dlatego że ktoś to będzie robił pierwszy raz. Jak z większością rzeczy. 

 

Edytowane przez Pikczer
Opublikowano

Podziękował serdecznie kolego. Czytałem sporo Twoich wypowiedzi i wnioskuję, że masz ogromne doświadczenie, dlatego chciałbym wybudować wymarzone akwarium opierając się o Twoje opinie. Zaglądając w inne posty nie mogłem ustalić swego rodzaju taktyki do uruchomienia i wyposażenia akwarium. Jest to ogromny szum, który chciałbym zredukować do konkretów i chciałbym, żebyś mi w tym pomógł jeśli możesz.

Czy JBL zastosować jako biologa, a na mechanika zainwestować w wydajny filtr wewnętrzny z ogromną gąbką? Na obecną chwilę nie mam zbyt ogromnego budżetu (ok 1500zl), który mogę przeznaczyć tylko na akcesoria. Reszta później. Najpierw filtracja.

Opublikowano

Hej! :)  Temat ciekawie się zanosi to się dołączę :) Ja startowałem bardzo podobnej wielkości zbiornik wiosną zeszłego roku. Trochę tak mam, że czasami jak już się napalę na jakiś pomysł to od razu chciałbym go zrealizować. Startując mój zbiornik nawet nie miałem pojęcia, że zrobienie filtra kasetowego czy filtracji w module jest tak proste. Zakupiłem kubełek JBL e1902, po jakimś czasie dołożyłem e1501. W dużym mam złoża biologiczne w mniejszym filtrację mechaniczną. Do tego dwa cyrkulatory, które odpalam raz na jakiś czas żeby poderwały nieczystości z różnych zakamarków. Wybór kubełków był podyktowany podobnymi pobudkami co u @Pikczer. Wiedziałem co z czym się je i od razu mogłem działać bez konieczności zgłębiania tematu. Teraz takie czasy, że człowiek każdą złotówkę ogląda no i filtracja, która żre mi 63W non stop wydaje mi się punktem, który chciałbym usprawnić. Dodatkowo wszystkie rurki, przyssawki na wierzchu. Jeśli chodzi o wkłady filtracyjne to zmywaki kuchenne wydają mi się już naprawdę niezłym przegięciem :P co do filtracji opartej na K1, oglądałem ciekawy film na YT na jej temat i wychodzi na to, że w warunkach domowych i małych pojemników na media filtracyjne nie jest ona dobrym wyborem. Z mojej strony mogę polecić kulki Maxspect. Opakowanie zbiorcze jest dosyć kosztowne, ale mi udało się kupić na sztuki. Wydajność ich podobno jest niesamowita. Jeśli masz możliwość na spokojnie sobie dopracować wszystko to polecam jak najbardziej wszystko poukrywać. A już pchanie do wnętrza akwarium typowego filtra wewnętrznego to wg mnie nie ta epoka ;) 

  • Lubię to 1
Opublikowano

Siemka @lukasz.host zrób sobie narożnego hmf-a (filtr hamburski) napędzanego falownikiem (tańsza opcja) albo jakąś pompą/głowicą cyrkulacyjną np Atman lub aquael turbo 2000l. Na forum masz mnóstwo tematów jak zrobić taki filtr samemu , ewentualnie uderz w kaseciaka , myślę że przy takiej szerokości zbiornika szkoda by marnować miejsce na filtrację za tłem bo zmniejszy jeszcze dodatkowo miejsce do pływania dla pysków . Pozdrawiam.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Cześć.
 

2 godziny temu, lukasz.host napisał(a):

...a na mechanika zainwestować w wydajny filtr wewnętrzny z ogromną gąbką? Na obecną chwilę nie mam zbyt ogromnego budżetu (ok 1500zl), który mogę przeznaczyć tylko na akcesoria. Reszta później. Najpierw filtracja.

Nie chcę mieszać Ci w głowie, ale wydajny filtr oparty na gąbkach można upchać za efektowne tło strukturalne i załatwić całą filtrację (o czym sam już wiesz). Sam przeszedłem przez filtrację opartą na filtrze gąbkowym napędzanym brzęczykiem, szklanej fajce na watę z tym samym napędem, filtr kaskadowy, kubełki, kaseciak... i zatrzymałem się na filtrze za tłem. W poprzednim baniaku (podobnym do Twojego 150x50x50) rok przed założeniem nowego zainstalowałem eksperymentalnie filtrację za tłem. Rok obserwacji sprawił, że przeniosłem to do nowego baniaka. I jak na razie, jestem zachwycony bezobsługiwalnością, bezpieczeństwem (kto przeżył pękniętą uszczelkę w kuble, wie o czy piszę) "niewychodzenia" wody poza akwarium, wielką powierzchnią filtracyjną i ceną takiego zestawu.
Miałem i mam takiego rodzaju tło, gąbkę kupioną za grosze i pompę obiegową atmana w poprzednim baniaku.
Pzdr. Rysiek.
PS mam nadzieję, że niepotrzebnie nie namieszałem w planach. 😉

  • Lubię to 2
Opublikowano (edytowane)
10 minut temu, matejk napisał(a):

...myślę że przy takiej szerokości zbiornika szkoda by marnować miejsce na filtrację za tłem bo zmniejszy jeszcze dodatkowo miejsce do pływania dla pysków . Pozdrawiam.

Tło można ustawić pod takim skosem/kątem że zajmować więcej miejsca może tylko przy pompie. Np. jeśli wlot wody dasz w dolnym prawym rogu tła, pompę kładziesz na gąbki w lewej części na wysokości 1/3 akwarium. I tło odstaje od tylnej szyby przy dnie ok 3-5 cm a tylko w lewej górnej części odstaje na grubość pompy + 1 cm na gąbkę między pompą a szkłem/tłem. U mnie taki układ spisywał się bardzo dobrze.
Pzdr. Rysiek.

PS gąbki w linku który podałem wychodzą taniej niż zmywaki (o których też myślałem), a są z tego co pamiętam wydajniejsze. 🙂

Edytowane przez rysib
  • Lubię to 3
Opublikowano (edytowane)

Dziękuję za miłe słowa, ale ja to się uczę dopiero:) 

Odzew masz ogromny i to w dobrym kierunku. Tak jak przedmówcy napisali że jeśli masz przede wszystkim czas to możesz zamontować coś wewnątrz akwarium. Ja nie miałem czasu i tez jak @Vrzechu jak się nakręcę to szybko bym wszystko chciał mieć:) A teraz jak akwarium w pełni działa to i tak raczej nie zamontuje Hamburga etc. No i rzeczywiście w tych czasach patrz też na prąd chyba że jesteś bogaty to nie musisz :)

Ale jakbyś nie miał czasu i bardzo nie musisz oszczędzać na prądzie to kup FX6, do tego cyrkulator np ja mam Jebao sdw-5 i bez problemu mieścisz się w budżecie. Będzie działało fajnie. A jeśli nie będziesz przesadzał z rybami tak jak ja, to ten filtr ogarnie akwarium. Na upartego nie musisz nic w nim zmienić. Jak będziesz miał pewnego dnia chwilę to zrób do niego taki prefiltr jak ja zrobiłem i będzie wygodniej. Nadal zmieścisz się w budżecie. 

A z hamburgami/kaseciakami i filtracja za tłem to nie pomogę bo nigdy nie miałem okazji tego robić. Tylko w teorii wiem jak się za to zabrać. 

 

 

Edytowane przez Pikczer
Opublikowano

Wow! Nie przypuszczałem takiego odzewu z Waszej strony, ale to bardzo miłe i budujące 👍 Od razu widać, że to porządne forum 😁

Kurcze, nawet nie wiem od czego zacząć...

No.... czytałem o przeróżnych systemach za tłem, w rogu i jeszcze ten filtr yyy...hamburski (o ile dobrze pamiętam) ale przyznam, że to dla mnie czarna magia. No i nie chciałbym zabierać przestrzeni wewnątrz na ukrywanie systemów na tłem, które samo w sobie już jest grube. Wiecie, Wy jesteście weteranami w tej dziedzinie. Mieliście mnóstwo czasu na eksperymenty z tym związane, ja z kolei jako nowicjusz mam szereg obaw, że gdy zbuduję coś, czego wcześniej nie widziałem i nie doświadczyłem, że to nie zadziała, albo będą z tym problemy i w rezultacie trzeba będzie na szybko i w stresie od nowa budować system. Może jestem starej daty, choć rocznik 83 chyba nie jest jeszcze taki stary 😆, no ale spróbuje przełamać się.  Z Waszą pomocą wierzę, że się da. 👍 Chciałbym na początek poznać wady i zalety takich niestandardowych (czyli innych od kubełka) rozwiązań. 

@Vrzechu masz rację z tym filtrem wewnętrznym. Trochę palnąłem głupotę, ale kiedyś takie się stosowało.

@matejk muszę poczytać więcej o filtrach hamburskich, bo tak naprawdę nie do końca wiem jak to działa. To jest taki paradoks, ponieważ ostatnimi czasy spędzam każdą chwilę na tym forum i im więcej czytam, tym mniej wiem 😁 Zbyt duży napływ informacji.

@rysib dzięki za pomysł 👍 Nie namieszałeś😁 Każda rada na wagę złota. Pytanie, jak tą gąbkę za tłem się czyści? Trzeba ją wyjąć? Jak tak, to nie narobi bagna podczas jej wyjmowania?

@did czytałem przetłumaczoną stronę tego forum i w/g badań na gąbce 30ppi i na zmywakach jest najwięcej powierzchni do rozwoju bio. Stąd zapytanie jak w temacie tego postu.

 

Dziękuję wszystkim za porady. Lekturą mojego dzisiejszego wieczoru będzie analiza wszelkich "innych" filtrów niż wiaderko.

Pozdrawiam!

 

@Pikczer nooo.....z tym nakrecaniem, to chyba też tak mam 😆

Czytałem o fx-ach i wiem, że to potężne maszyny, zwłaszcza "szóstki".

  • Lubię to 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
    • Obsada dotarła. Zakupy zrobione  u Pana Jacka z Żor https://pielegniceafrykanskie.pl/  - rybki dotarły z samego rana na drugi dzień po wysyłce w bardzo dobrej kondycji - wszystkie żyją i mają się dobrze razem z 5 gratisowymi :), serdecznie pozdrawiam. Obsada to : Mbuna (po 8 sztuk): Chindongo Saulosi Pseudotropheus socolofi Pseudotropheus acei Maylandia estherae Iodotropheus sprengerae Labidochromis caeruleus Non-Mbuna: Otopharynx Black Orange Dorsal x5 oraz 6 samców różnych odmian Aulonocar Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to chętnie wezmę pod uwagę - chyba brakuje jeszcze bardziej niebieskich ryb, może np. Pseudotropheus cyaneorhabdos Dodatkowo rozpocząłem budowę hydroponiki ze spienionego pcv 100/30/30 cm - wejdą tam 3 skrzydłokwiaty i 3 trzykrotki, keramzyt oraz zasilanie z powrotu kubełka, za 3/4 będę już montował. Zdjęcia wrzucę trochę później - na razie nic ładnego mi nie wychodzi     
    • Te zatrzaski wytrzymały u mnie kilka lat. Jedynie trzeba trochę więcej przestrzeni aby je odpiąć/zapiąć. Do tego bardzo mały pobór prądu.   🍻
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.