Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
3 godziny temu, Bezprym napisał(a):

Aulonocary zazwyczaj trzymamy z jednego gatunku by uniknąć ewentualnych krzyżówek. Dokupiłbym na twoim miejscu z 4 sztuki już większych samiczek gdyż non mbuną rośnie trochę wolniej od mbuny a samiec już jak widać spory. Najpierw jedna zrób dobrej jakości zdjęcie i umieść w odpowiednim dziale by określić co to za odmiana. 

A ja zrobilbym inaczej, oryginalniej😉 Z racji tego, że samice Aulonocar są brzydkie jak... zrobilbym taki w połowie all male tank, czyli same samce Aulonocar. Dokup ze 4 dorosłe lub już podrosniete,  tak aby można było z całą pewnością stwierdzić płeć, samce różnych odmian Aulonocar. Ogramiczysz w ten sposób krzyżowanie się oraz agresję, a zyskasz super kolorową obsadę. Do tego 1+4 Yellow i będzie malina. Tylko nie kupuj tych sztucznych Firefishy itp. Zdaję sobie sprawę, że nie będzie łatwo kupić dorosłe ryby, ale jest Olx, często ludzie oddają samce za darmo po redukcji, czasem w hodowlach mozna taniej kupić same samce, popytaj w Tan-Mal.

  • Lubię to 3
  • Zmieszany 1
Opublikowano (edytowane)

Tak właśnie zrobię. Dzięki @Bartek_De!

Po rybki jutro ktoś ma przyjść. Ja zostawię sobie Yellowki i Aulonacarę. Do Tan-Mal zawitam jakoś po wypłacie. To będzie naprawdę ładne akwarium :)

Edit: Jakich jeszcze Aulonacar unikać? Szczerze to właśnie chciałem Fire fisza, ale jak odradzasz to nie wezmę ;)

Edytowane przez Rik
Opublikowano

Na upartego możesz sobie kupić firefisha ale to twór genetyczny. Mam osobiście u siebie jednego firefisha. Jest spokojny, do głaskania, największy lizus w akwarium. A w ubiegłym roku oddałem dwóch jego braci którzy wyglądali o niebo lepiej. Piękne jak z katalogu, ale pewnego dnia zwariowały. Tak im się zebrało na gody że chciałby zamordować wszystko w akwarium, wszystko. Obłęd. Wiele takich miksów, hybryd jest pięknych ale mają coś nierówno pod sufitem. Wiele z nich krzyżowanych jest prawdopodobnie z Mbuna i wtedy coś im się pod sufitem dzieje. Oczywiście nie wszystkim ale często się zdarza. Opisuje własne doświadczenia. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.