Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Daj sobie spokój z laniem bakterii. To placebo, teraz nie masz czasu na pierdoły. Jak tylko będziesz mógł podmień 40-50 proc wody i zacznij podawać Sera nitrit minus, albo Sera Toxivec. 

Opublikowano
41 minut temu, pulpet napisał(a):

Daj sobie spokój z laniem bakterii. To placebo, teraz nie masz czasu na pierdoły. Jak tylko będziesz mógł podmień 40-50 proc wody i zacznij podawać Sera nitrit minus, albo Sera Toxivec. 

Zdecydowanie jak piesze @pulpet, badaj parametry i podmieniaj wodę. W pewnym momencie załapie. Swego czasu gdy przy różnych przeprowadzkach i zawirowaniach nie miałem co zrobić z rybami to robiłem podmiany codziennie. W pewnym momencie ruszyło. O dziwo dużo wcześniej niż w normalnym cyklu by to trwało.

Opublikowano (edytowane)

Dzięki za wskazówki!

Ryby mają się dobrze, są baardzo głodne (nie karmię) i żywotne. Póki co nie widać żadnych oznak wysokiego stężenia NO2, za to zrobił się całkowity porządek na dnie akwarium.
Wynik z dzisiaj to 1. 

Jestem w trakcie podmiany 50% wody i po tym sprawdzę jak wyglądają parametry. 

Zamówiłem tez 6 ampułek prodibio biodigest i Sera Toxivec, wiec jutro będę działał dalej.

Jeszcze mam dwa pytania:

1) Czy teraz codziennie mam podmieniać wodę, czy na razie obserwować parametry i czekać?

2) PH w akwarium wynosi 7,5. Czy to PH jest odpowiednie dla Malawi czy mam po podmianach dosypywać sól niejodowaną? Czy warto tą sól dosypać w większej ilości żeby usprawnić proces zbijania NO2 (czytałem na forum, ze niektórzy tak robią).

Edytowane przez pietrex
Opublikowano

Staraj się utrzymywać NO2 poniżej 0,5. Po podmiane spadnie, a potem pewnie będzie znowu rosło. Zobaczysz jutro.jak znowu będzie wysoko to podmianka i Toxivec.

  • Lubię to 2
Opublikowano (edytowane)
W dniu 20.03.2023 o 13:57, pulpet napisał(a):

Staraj się utrzymywać NO2 poniżej 0,5. Po podmiane spadnie, a potem pewnie będzie znowu rosło. Zobaczysz jutro.jak znowu będzie wysoko to podmianka i Toxivec.

Od poniedziałku, codziennie podmieniam około 40-50% wody i parametry wciaż utrzymują się na wysokim poziomie.

Przed podmianą NO2 wynosi z reguły 1 (bądź wyżej), po podmianie spada co najwyżej do 0,75.

We wtorek wlałem 50 ml Sera Toxivec i dałem bakterie Prodibio, wczoraj już tylko podmiana 50% i 2 ampułki bakterii Prodibio. Cały czas mocno napowietrzam. I liczę, że w końcu ruszy. 
/dzisiaj, przed wieczorną podmianą odczynnik był mniej „różowy”. Wciaz to 0,75 ale jednak mały progres jest. Podmieniłem 50% i wlalem kolejne Prodibio.

Dobrze, ze rybki czują się świetnie (wciąż nie karmię) i co ciekawe, po podmianach bardziej się ożywiają prezentując wyszukane zachowania np. kręcą się wzajemnie wokół własnej osi (wyglada to jak zaloty). Jeden samiec coraz bardziej zaczyna się wybarwiać :)

Kiedy najszybciej mogę zacząć karmić np. bardzo małymi dawkami?

Edytowane przez pietrex
Opublikowano

Preparat znikający NO2 powinieneś podawać ciągle, dopóki sytuacja się nie unormuje. Ryby nie czują się świetnie, czego dowodem jest to, że po podmianie, jak usuniesz część toxyny zaczynają przez chwilę zachowywać się tak, jak powinny cały czas. Pisałem Tobie wcześniej, kup Sera Nitrit Minus. I nie miałą buteleczkę na dwa dni. Ten preparat możesz i powinieneś podawać kilka razy w ciągu doby. Na razie Twoim rybom dobrze u Ciebie nie jest. Jak długo to potrwa, ciężko wyczuć, bo podmianami wydlużasz proces stabilizacji zbiornika, ale zapewniasz swoim rybom przeżycie. Możesz karmić raz dziennie niewielka dawką.I rób podmiany jak do tej pory. 

  • Dziękuję 1
Opublikowano (edytowane)

Od niedzieli parametry zaczęły się stabilizować i ryby stały się bardziej żwawe.

W tym trudnym tygodniu, codzienne podmiany wody + bakterie Prodibio zrobiły robotę (w sumie wlałem 6 ampułek). 

Na dzień dzisiejszy N02=0, obsada przetrwała w całości.

Zaczęły się natomiast pojawiać pierwsze glony na kamieniach (jedne jaśniejsze, drugie ciemna zieleń przypominająca gąbkę - mam nadzieje, ze to nie sinice)

Mam teraz jeszcze dwa pytania:

- kiedy mam zacząć robić cotygodniowe podmiany wody?

- czy pH 7,5 jest wystarczające?

Dzieki raz jeszcze za pomoc, dzięki słuchaniu rad bardziej doświadczonych akwarystów udało się opanować sytuacje! :)

Edytowane przez pietrex
Opublikowano

Glony to norma, tym się nie przejmuj. Podmiany zacznij robić, jak NO3 skoczy ponad 30. 

pH 7,5 jest ok, ale zawsze możesz trochę podbić. Ale spokojnie. Zdążysz. Na razie obserwuj baniak, pilnuj parametrów i ciesz się rybami. Daj temu parę tygodni, niech okrzepnie i się ustabilizuje, a wtedy zobaczysz co tam ewentualnie pogrzebać 

  • Dziękuję 1
  • 5 tygodni później...
Opublikowano (edytowane)

Aktualizacja wątku po miesiącu:

- Z obsady padła 1 rybka, która od dłuższego czasu była bardzo mała i słaba. Reszta ma się dobrze i rośnie. Dwóch osobników wybarwia się dość intensywnie ;)

- Ryby co rusz się załatwiają, przez co jest mnóstwo odchodów na piasku. Kombinuję cały czas jak ustawić przepływ cyrkulatora (jest obok wylotu filtra - tym razem skierowałem prąd na szybę boczną bo jak daję na piasek to wydmuchuje a po drugiej stronie wszystko leży. Wylot z kubełka ustawiony na taflę wody)

- Druga kwestia to karmienie - nie wiem czy za dużo nie daję bądź pokarm jest za bardzo pożywny - często ryby robią kupy dłuższe od nich samych… część rybek jest też bardziej wyrośnięta od pozostałych.

I największy obecnie problem:

Mam plagę okrzemek, które robią się na piasku, co jakiś czas na szybie i bardzo dużo na kamieniach. Co robię źle? Czy to kwestia świeżego zbiornika?

Dołączam również kilka nowych zdjęć. Pozdrawiam ;)

F8EDB5D1-CBC3-4C9A-8C5A-9D27CC887C4C.jpeg

E584D517-4090-4059-B8AB-7C2D11EB0462.jpeg

1CD487A2-DE4B-470A-A71C-31C419C324BB.jpeg

Edytowane przez pietrex
Opublikowano
33 minuty temu, pietrex napisał(a):

- Druga kwestia to karmienie - nie wiem czy za dużo nie daję bądź pokarm jest za bardzo pożywny - często ryby robią kupy dłuższe od nich samych…

Zmniejsz trochę dawki.  Grunt , że nie są przeźroczyste.

34 minuty temu, pietrex napisał(a):

I największy obecnie problem:

Mam plagę okrzemek, które robią się na piasku, co jakiś czas na szybie i bardzo dużo na kamieniach. Co robię źle? Czy to kwestia świeżego zbiornika?

Wszystko robisz OK. Okrzemki w świeżym aklwa to rzecz normalna. Piasek z okrzemkami zrusz palcami przy podmianie. Na szybie możesz śmiało czyścić. Nie musisz z nimi walczyć na kamieniach czy na tle. Być może kiedyś zmienia się w zielone glony.  jeżeli faktycznie ich nie chcesz to są tutaj tematy opisjące walkę ( skuteczną)  z okrzemkami.  Ale to jest cos za coś. Poza tym okrzemki to naturalne otoczenie pyszczaków. 

  • Lubię to 4

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dokładnie tak jest jak mówisz. Ale to wynika z niewiedzy a nie z jakiejś technicznej nieudolności .
    • Spójrz ile jest tematów nowicjuszy w dziale Tło, podłoże, dekoracja gdzie porady dotyczące podniesienia aranżacji czy dołożenia większych głazów idą jak krew w piach. 
    • Dlatego jak nowicjusz chce stawiać akwa z naszym biotopem  to ma do poczytania tematy w dziale PODSTAWY . Wiem..nie każdy czyta. To po to ma forum aby pytać. Bartku..nie wiem czemu ustawienie aranżacji pod tafle jest niewykonalne dla nowicjusz. Chyba , że sam będzie to robić bez konsultacji. Ja jednak uważam , że Demasoni jest dla nowicjusza z naszym biotopem z zachowaniem warunków które wszyscy opisaliśmy. W końcu akwarysta to też człowiek myślący.
    • Dziękuję, właśnie go przejrzałem. 👍
    • @Andrzej Głuszyca moje pytanie jak najbardziej dotyczy ryb z naszego biotopu. Uważam, że jest mnóstwo gatunków, które w hodowli wymagają  niesamowitych operacji ze strony akwarysty. Wracając do tematu wątku, ja w swojej przygodzie z Malawi największe problemy miałem z Metriaclima Msobo Magunga. Z moich obserwacji wynikało, że ten gatunek po pierwsze jest bardzo delikatny i wybredny jeśli chodzi o żywienie a po drugie bardzo łatwo wywołać u niego stres, który później odbija się na zdrowiu. W pierwszym stadzie, które miałem, na bodajże 12 sztuk, 9 okazało się samcami. Sam początkowy etap wybarwiania przebiegał tak nerwowo, że nie udało mi się w żaden sposób tego okiełznać i z 12 sztuk została mi jedna samica i jeden samiec. Przy drugim podejściu miałem nieco więcej szczęścia i samic było tyle samo co samców, jednakże przy jakichś pracach porządkowych w zbiorniku tak zestresowało je moje grzebanie w baniaku (wcale nie jakieś intensywne), że przez 3 miesiące jak tylko podchodziłem do zbiornika to chowały się po kątach jakby miały jakąś traumę. Finalnie najlepiej funkcjonował mi o dziwo układ 3 Panów i 2 Panie. Panie miały względny spokój od natarczywych samców ponieważ Panowie większość energii pożytkowali na ustalanie kto będzie mógł spędzić czas z Panią. W każdym razie ten gatunek uważam za trudniejszy i wymagający większego zaangażowania ze strony akwarysty.
    • Podpięty. @Andrzej Głuszyca zgadzam się z tą teorią. Również uważam, że Malawi to jeden z najłatwiejszych biotopów. Ale jak w każdym biotopie mamy tu ryby "łatwe" i te bardziej wymagające i Demasoni należy właśnie do tej drugiej grupy. @SlavekG i @Gonera1992 ładnie wypunktowali wymagania, które dla nas "starych wyjadaczy" nie powinny stanowić problemu, ale dla nowicjusza już samo ułożenie aranżacji pod taflę wody jest niewykonalne. Dlatego w mojej opinii Demasoni nie powinno się polecać osobom na pierwsze akwarium Malawi.
    • Jeżeli do tego tła dasz przemyślane oświetlenie czyli takie aby było sporo po bokach półmroku  to będziesz miał bajkowe akwarium. Ciemne klimaty i kolory Twoich ryb będą cieszyć oczy.
    • @VrzechuBardzo ładnie to ująłeś i mam nadzieję , że Twoje pytanie dotyczy ryb z naszego biotopu a nie innych ryb , które wymagają czasami " skomplikowanych" choćby parametrów wody, które mogą sprawiać początkującemu akwaryście problemy. Powtórzę to co pisałem ja i inni koledzy włącznie z Tobą:   muszą być spełnione warunki siedliskowe ( obsada, aranż ) , żywieniowe no i odpowiednia wielkość akwarium . Często czytam na forum , że jakieś tam dwa czy nawet trzy gatunki można trzymać w akwarium np. 240 litrowym. Owszwm ..można. Ale my jednak mający jakieś doświadczenie zawsze polecamy większe i wtedy zaczynają się dyskusje ( zbędne) . W takich dyskusjach często brakuje argumentacji swoich racji. bo odpowiedź , że można trzymać czy nie można niczego nie tłumaczy. Uzasadnienie swoich wypowiedzi czasami wymaga czasu czy chęci bo pytania się powtarzają. Dlatego @Vrzechubardzo dobrze zrobiłeś zakładając ten temat. Proponuję aby Bartek @Bartek_Dego podwiesił i niech będzie widoczny. A tak na marginesie to w swoim życiu prowadziłem akwa które wymagały wiedzy wtedy niedostępnej w internecie bo go nie było. O "pyszczakach" nie myślałem . Ale właśnie z tego względu , że prowadzenie akwa z naszym biotopem jest bardzo łatwe ( moje zdanie) w porównaniu do innych , dlatego zdecydowałem się na ten biotop. Potem wróciłem do innych biotopów ale chyba wrócę jednak do Malawi.
    • @TomekTmoje pierwsze demonarium miało 240L, pływało w nim około 30 osobników. Nie było z nimi najmniejszych kłopotów, ale miały dużo kryjówek.  Jeśli masz do dyspozycji 420L spokojnie możesz startować z grupą demasoni. Później postaram się znaleźć parę fotek zbiornika 240L i 670L. 670L bylo bezpiaskowe, same kamienie. Na forum jest dokładny opis tego zbiornika pod tytułem Demonarium.   @Vrzechuw zasadzie tak, masz rację. Przykładem może być Flavus, ryba która odstrasza wiele osób ze wzgledu na swoj charakter. U mnie z powodzeniem plywaly w zbiorniku o podstawie 180x60cm. Byly dwa samce które podzieliły się zbiornikiem. Nie mialem z nimi najmniejszych kłopotów poza jedną sytuacja kiedy maingano chciał przejąć grotę flavusa i nie doczekał rana. Ale na pewne rzeczy nie mamy wpływu.
    • Dzięki @Andrzej Głuszyca, @Bartek_De, @SlavekG, @Gonera1992 za takie rzeczowe i obszerne spostrzeżenia dotyczące Chindongo Demasoni  Czy zgodzicie się z moją teorią, że wobec tego każda ryba nada się dla początkującego, o ile, i to jest najważniejsze, O ILE akwarysta zapozna się z jej wymaganiami siedliskowymi oraz żywieniowymi i spełni je w znakomitej większości? Wg mnie tak właśnie jest. Później dochodzi już kwestia charakteru konkretnych osobników. Chyba, że za początkującego akwarystę uznamy po prostu leniwego akwarystę, który dysponując jakimś akwarium i jakimś pokarmem wpuści do niego nieprzemyślaną wcześniej obsadę i zastanawia się dlaczego zbiornik "nie gra". 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.