Skocz do zawartości

Okrzemki czy brunatnice? Zwalczać czy nie zwalczać?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam wszystkich! :)

Przed weekendem majowym zaobserwowałem u siebie na kamieniach takie punktowe, okrągłe wykwity. Pomyślałem, że to okrzemki. Po 4 dniach nieobecności punktowce zmieniły się już w regularny nalot na kamieniach, korzeniu i w mniejszej skali na piasku. Jedna osoba sugerowała mi, że to nie okrzemki a brunatnice. Z tym, że wszystkie zdjęcia i opisy brunatnic sugerują że wyglądają one jak takie kłębki a u mnie jest to po prostu nalot. Akwarium 450l oświetlają dwie świetlówki T5 o łącznej mocy 108W. Akwarium ma około dwóch miesięcy, ryby wpuszczone po 4 tygodniach. Dodam, że ryby bardzo chętnie podskubują ten nalot.

Parametry wody jakie mam w zbiorniku to:

pH około 7,6-7,7

KH 10*d

GH 19*d

NO2 0mg/l

NO3 5mg/l

Czy jest jakiś powód do zmartwienia? Jeśli chodzi o estetykę to wiadomo, że każdy ma swój gust. Ja najchętniej widziałbym inwazję zielonych glonów, ale taki nalot też mi się podoba bo jakoś naturalniej to wygląda niż sterylne skały. 

Poniżej kilka zdjęć do tematu.

Pozdrawiam,

1651780244779.thumb.jpg.f9125a3e6391cb30476e883f1b509d5a.jpg

IMG_20220506_124718617_HDR.thumb.jpg.a25a0e1ef1fa3f821ce542fe7fde616f.jpg

IMG_20220506_124726426_HDR.thumb.jpg.a5fc82f26a371127970945cf4952d954.jpg

Opublikowano
45 minut temu, Vrzechu napisał:

Czy jest jakiś powód do zmartwienia? Jeśli chodzi o estetykę to wiadomo, że każdy ma swój gust. Ja najchętniej widziałbym inwazję zielonych glonów, ale taki nalot też mi się podoba bo jakoś naturalniej to wygląda niż sterylne skały. 

Nie ma co się martwic nasze ryby tym się odżywiają .

  • Lubię to 2
Opublikowano

@TOMEKSIEDLCE dzięki :) to że nasze ryby to wcinają to wiem, ale chodziło mi o to czy może się to zmienić w jakiś niekontrolowany armagedon w stylu - ze zbiornika Malawi zrobiło się bagno? Do tej pory we wszystkich zbiornikach walczyłem z każdą formą glonów. Zastanawiam się czy przy oświetleniu jakim dysponuję jest szansa, że ten nalot zmieni się w zielony glon?

Opublikowano
4 minuty temu, Vrzechu napisał:

Zastanawiam się czy przy oświetleniu jakim dysponuję jest szansa, że ten nalot zmieni się w zielony glon?

Z oświetleniem możesz trochę ściemnić ,powinien glon tak nie startować  .

U każdego jest inny efekt glonów ,parametry wody  , okna światło dzienne itd...

  • Lubię to 2
Opublikowano
10 minut temu, Vrzechu napisał:

ściemnić nie dam rady bo to świetlówki T5. Mógłbym skrócić czas świecenia. Świecę 12 godzin w tym momencie. Od 11 do 23.

Ja zrobiłem ze folią aluminiowo spożywczo owinąłem świetlówki i ściemniłem trochę ,stara technika a sprawdza się ..

  • Lubię to 2
Opublikowano

Jeśli jeszcze nie masz to wpuść z 10 sztuk ślimaków Military Helmet. Będą szczęśliwe mając tyle glonów. U mnie zostało aktualnie 11 sztuk, dość dużych. Trzymają wszystko pod kontrolą. 

A jak któryś odwiedzi taki brązowy kamień np nocą to fajnie rano wygląda jak "nowy" :) Ryby rosną ale od około pół roku nie zjadły mi ani jednego. 

  • Lubię to 1
Opublikowano
1 godzinę temu, Vrzechu napisał:

Czy jest jakiś powód do zmartwienia?

Żaden . Masz okrzemki.

Jeżeli chodzi o zielone to teraz musisz czekać . Albo będą albo nie. Jak nie będzie o możesz spowodować żeby były. Ale jeszcze nie teraz. Teraz obserwuj i ciesz oko.

  • Lubię to 3
Opublikowano

@Pikczer a czy nie masz inwazji jaj ślimaków helmet? Kiedyś miałem kilka sztuk w akwarium i po niedługim czasie zaczęły mi się pojawiać na kamieniach, korzeniach jaja tych ślimorów i nie mogłem tego niczym wyczyścić.

@Andrzej Głuszycaczy jeśli z czasem nie pojawią się glony zielone to okrzemki zanikną? Zwykle w akwarium po jakimś czasie mi ginęły ale chyba ze względu na konkurencję z roślinami? 

Opublikowano
2 minuty temu, Vrzechu napisał:

@Pikczer a czy nie masz inwazji jaj ślimaków helmet? Kiedyś miałem kilka sztuk w akwarium i po niedługim czasie zaczęły mi się pojawiać na kamieniach, korzeniach jaja tych ślimorów i nie mogłem tego niczym wyczyścić.

@Andrzej Głuszycaczy jeśli z czasem nie pojawią się glony zielone to okrzemki zanikną? Zwykle w akwarium po jakimś czasie mi ginęły ale chyba ze względu na konkurencję z roślinami? 

Oczywiście, że jaja składają, ale z czasem odpadają same, ale też moje ryby skubią sobie te jajka. Nie jest to jakieś straszne. Sama natura. Albo glony bez kontroli albo pod pewną kontrolą plus trochę dekoracji. Czasami ślimaki mają też na sobie jajka, bo wzajemnie na sobie składają i wyglądają nawet ciekawie :) Jak takie ludowe dekoracje :)

  • Dziękuję 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Moim zdaniem, nie ma co chłopaka namawiać na jakieś duże akwarium. Niech zacznie spokojnie - akwarium 240l też już jest spoko na początek przygody. Można w nim śmiało trzymać 3 gatunki mbuna, zaznajomić się z biotopem, nauczyć obsługi akwarium oraz pielęgnować ryby. A jeżeli złapie bakcyla, to zawszę ten zbiornik można sprzedać i iść w większy. Co do nośności stropu - to uważam, za akwarium do 500kg. Może stać byle gdzie i każdy strop to wytrzyma. Oczywiście jak podłoga jest nie pewna, to można położyć płytę np. OSB 22mm. Tam gdzie ma stać akwarium, aby było stabilnie. Ja tak właśnie zrobiłem, tylko moje akwarium jest dużo większe, bo 1047l. Dom mam szkieletowy i u mnie strop też jest z płyty OSB. Inny przykład - czasami podczas imprezy rodzinnej siadają 4 osoby na wersalce, w tym może usiąść 3 grubych wujków. Wersalka jest wsparta tylko punktowo do podłogi i jeszcze nie słyszałem, aby ktoś z takim meblem spadł piętro niżej. Jak sobie składamy życzenia podczas no. Imprezy urodzinowej, to też czasami w kolejce czeka sporo osób w przedpokoju i jakoś nikt nie wpada do piwnicy. A czasami bywa, że jest między nami ktoś, który waży grubo ponad 100kg i stoi tylko na małej powierzchni swoich stóp 
    • I to mi się podoba, przeskok na 4 razy większe akwarium. Dobrze, że nie kupiłeś 240 l. 👍 Rozważ jednak większą wysokość akwarium, jeśli to możliwe, szczególnie przy tej szerokości. Moim zdaniem 60 cm wygląda dobrze do maksimum 150 cm długości szkła. Przy dwóch metrach wizualnie będzie jamnik - choć to oczywiście kwestia gustu. Zrób choć 65 cm, wówczas będziesz miał zbiornik 1000+. 😉
    • Może, ale nie musi. @Pikczer widzisz tu blat?
    • No. Po wspólnych ustaleniach z rodziną doszliśmy do porozumienia - akwarium będzie stało w salonie, i najprawdopodobniej wymiarowo będzie wyglądało następująco: 200 cm długości, 80 szerokości i 60 wysokości. Czeka mnie pewnie sporo czytania żeby jakoś w miarę dobrze zgrać obsadę, z tatą zastanawiamy się generalnie nad mbuną (najbardziej podobają nam się rumowiska skalne/generalnie miejsca gdzie jest dużo skały) tata ma już z nią doświadczenia sporo, w przeciwieństwie do mnie, ale na pewno jeszcze zdążę się wiele dowiedzieć bo jeszcze jestem całkiem młody :). Także tak, dzięki za nakierowanie generalnie bo na pewno wyjdzie to dla pyszczaków na duży plus, a takie akwarium jak już zostało tutaj słusznie zauważone będzie piękną ozdobą salonu.
    • Jasne, macie racje, myślałem sobie nad tym i rzeczywiście nie ma co się z tym wszystkim spieszyć, finalnie akwarium najprawdopodobniej będzie w salonie bo u mnie w pokoju miejsca jest trochę, ale nie na tyle żeby móc postawić bardzo duże akwarium. Bardzo wam dziękuję za porady, bo uświadomiliście mi parę rzeczy . Tapatalkowane.
    • Koledzy podpowiadają Ci o maksymalizacji akwarium, uwierz mi, że mam akwarium 300 cm i do dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem większego, bo mam miejsce. Gdyby go nie było i wcisnął bym na styk, nawet gdyby było to 200 cm to nie miał bym do siebie pretensji. Co do stelaża, blatu i innych ważnych rzeczy. Jeżeli ma to być w salonie, musi być to estetyczne i współgrać z całością. U mnie 3 tony stoi na meblu. Oczywiście mebel nie jest z IKEI ani z żadnej sieciówki, zrobiłem go pod zamówienie, a stolarz wiedział co robi. Pieniądze też są bardzo ważne, ale robienie czegoś , a potem poprawianie, bo coś się nie podoba, kosztuje dużo więcej. Ja swoje akwarium stawiałem 2 lata, zbieranie funduszy, czekanie na to co chcę. Dziś uważam, że warto, dozbierać kasę, przemyśleć wszystkie aspekty akwarystyczne, takie jak wielkość akwarium, sposób filtracji, podmiany wody itp. A moje o 60 cm za małe akwarium wygląda na szybko, tak.
    • Skoro to nie jest na 10cm gruby blat z prawdziwego orzecha włoskiego albo dębu to czy musisz koniecznie od niego zaczynać? Wyobraź sobie, że nie masz tego blatu i wtedy spróbuj obrać plan i wylicz to co chcesz. Ja wiem że ten blat też kosztuje ale przy takiej inwestycji nie ma sensu, aby się wszystko kręciło dookoła tego blatu, to nie Słońce.  Stelaż i akwarium najważniejsze elementy. Zobacz na ile wystarcza fundusze i to kalkuluj.  No i najważniejsze, odpowiedz sobie na pytanie: czy podoba mi się ten blat? Uwierz mi, że nawet jeśli nie jesteś pedantem to ten widoczny pod akwarium blat może szczypać w oczy, zawsze, każdego dnia.  Umiesz spawać? A Twój Tata umie? Idealny moment aby wspólnie zrobić stelaż pod akwarium. Jeśli masz taką możliwość to ją wykorzystaj.  Pamiętaj, że zarówno ja jak i większość tutaj ludzi absolutnie się nie mądrzy tylko są to zazwyczaj przytaczane własne doświadczenia i niekiedy wpadki.  Dobra, czas na kawę
    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.