Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Tak, ale raczej jednak mięsożerna. Miałem Protomelasa steveni z mięsożernymi i też jakoś funkcjonował, ale inni twierdzili, że wygląda aż za dobrze😉 Efekt mięsnej diety. 

Opublikowano
13 godzin temu, pozner napisał:

To weź caeruleus nkhomo zamiast caeruleus kakusa. Zamiast żółtej będzie ta biała odmiana. Wtedy będziesz mógł kupić Aulonocarę baenschi lub steveni hongi. 

Szczerze mówiąc caeruleus nkhomo nie podoba mi się. A gdy bym wybrał taki skład:  Othoparynx lithobates sulphur head  1+3, Sciaenochomis ahil iceberg  1+3 i Labidohromis caeruleus yellow kakusa 1+3  to czy mógłbym dokupić Aulonocarę baenschi lub steveni hongi ? I czy też w obsadzie 1+3 ? Lub coś innego nie żółtego. Aulonocara baenschi i steveni hongi mają dużo żółtego koloru. 

Opublikowano
6 minut temu, RobertKuz napisał:

Aulonocara baenschi i steveni hongi mają dużo żółtego koloru.

Dlatego zaproponowałem caeruleus nkhomo. Niestety w Malawi głównymi kolorami są żółty i niebieski w różnych odcieniach. Dlatego powstają różne sztuczne odmiany z kolorem czerwonym. Niebieskiego masz już dużo, więc zostaje żółty. Nie bardzo jest z czego wybierać w Malawi Śląsk. Możesz dobrać każdą Aulonocarę, oprócz jacobfreibergi. One rosną zbyt dyże do tego akwarium. 

Opublikowano

Skoro kolego napisałeś, że może być każda Aoulonacara oprócz Jacobfreibergi to mój wybór pada na Aulolonacarę HANSBEANCHI Red Flush. Jest niebieska z akcentami czerwonymi. Początkowo miała być Aulonocara LWANDA Hai Reef ale wyczytałem, że jest bardzo agresywna. Więc wygląda na to, że mam już docelową obsadę. Othoparynx lithobates sulphur head  1+3, Sciaenochomis ahil iceberg  1+3 i Labidohromis caeruleus yellow kakusa 1+3 i Aulonacarę Hansbeanchi Red Flush 1+3  Mam jeszcze prośbę do Ciebie. Czy Mógłbyś skomentować mój post z działu: Przedstaw się i swoje akwarium. Zatytułowałem go: Moje 450 l czy zarybiać ? Opisuję w nom start mojego Malawi. 

 

Nie są takie złe, ale przyznaj że Yellowy wyglądają super.

Opublikowano

Nie wiem jak to wyjdzie u Ciebie ,ale 4 gatunki to może być za dużo.Ja u siebie w 540l. postawilem na 4  (ryby też z Malawi Śląsk) i niestety nie zdało to egzaminu... Miałem Kadango,Mdoki ,Yellow i Aulonki Steveni Hongi,jak ryby podrosły to 2 samce Hongi (pieknie wybarwione) podzieliły sobie dno na pół, a Mdoki i Labidochromisy musiały się pałętać w toni razem z Kadango. Dopiero po odłowieniu (z bólem serca) Aulonek, Yellow'ki zadomowiły się w skałach a Placki zaczeły sobie grzebać w piasku pozostawiając toń Copadichromisom. Ale i tak powoli myślę nad tym żeby zamienić Borleyi'ki na O.tetrastigma.

 

Opublikowano

Czas pokaże czy dokonałem dobrego wyboru. Ryby wczoraj dotarły PKP. Pomimo transportu trwającego siedem godzin, jeden Yellow dotarł martwy. Sciaenochomsiy mają zapadnięte, chude brzuchy i są... takie osowiałe.  Ale pobierają pokarm i jestem dobrej myśli😉 A Twoje ryby w jakiej kondycji dotarły ?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.