Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Też kupiłem taki jak Diux, póki co działa dobrze, różnica między wskazaniem jego a tym,który mam podpięty pod sterownik od Romka to 0,2 stopnia.

Świeci bardzo ładnie niezbyt jaskrawo

IMG_20220126_154821_733.jpg

  • Lubię to 4
Opublikowano (edytowane)

Myślę,że nie. Temperatura wody w jeziorze oscyluje na poziomie 23-28stopni. Nie zauważyłem nigdy jakiś problemów związanych z taką temperaturą. Plusy są takie,że woda mało paruje i nie skrapla się pod pokrywą,bo temperaturę w domu mam podobną, nie stosuję rządnych grzałek co przy moim ponad 1000l akwarium wiąże się z dużą oszczędnością energii. W małym akwarium z mbuna też mam podobną temperaturę wody. Oczywiście latem temperatura jest wyższa

Edytowane przez jaras
  • Lubię to 3
Opublikowano

Też bez grzałki i parowania/skraplania/ strat energii. Latem w jeziorze temperatura spada nawet do 22 stopni - nieco głębiej. No i mamy globalne ocieplenie. Dawniej było pewnie jeszcze mniej. Termometr Bluetooth Mi, leży na wzmocnieniach :)

356636916_Zrzutekranuz2022-01-2708-31-36.png.5c7f70dfaefda2a6e2d7f423518a9d0e.png

  • Lubię to 3
Opublikowano

Fajnie macie. U mnie w pomieszczeniu 21-22 w akwa min 25,9. Jebao Dcp 2500 na pół gwizdka, AC turbo 2000 plus oświetlenie i mam średnio 26,5. Grzałki się moczą jako zbędny gadżet. Nigdy się nie włączają. Latem muszę mniej szczelnie przykrywać i wiatraki chodzą bo leci grubo wyżej 30. Pokrywa cała mokra, jak mniej szczelnie przykryje to paruje w oczach.

  • Lubię to 1
Opublikowano

@triamond fajny termometr. Ja będę miał szyby nakrywowe oprócz pokrywy, więc chyba by nie zdał egzaminu? Szyby są upierdliwe, ale wiele problemów zarazem znika.

Ostatecznie kupiłem dwie sztuki TETRA TH30. Mały i pamiętam, że dość precyzyjny był. Tylko teraz się zastanawiam, bo miałem go w zbiorniku 300L - 8 mm, a teraz będzie 12 mm.

@pulpet też właśnie będę próbował bez grzałki. Zimą w pokoju nie spada poniżej 21 stopni (zazwyczaj 22-23). Pamiętam, że jak zalewałem baniaczek w kwietniu to wlewałem wodę 19-20 stopni, a dość szybko bez grzałki temperatura skoczyła do 23 stopni.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Ja u siebie od kilku lat używam termometru ze sterownikiem STC-1000. Można go bardzo dokładnie skalibrować do wzorca (przydaje się przy słabo zaizolowanej czujce, nasiąkającej z czasem wodą) i co ma dla mnie duże znaczenie steruje mi latem wiatrakami.

419803-6.jpg

  • Lubię to 8
Opublikowano
W dniu 27.01.2022 o 11:46, ziemniak napisał:

@triamond fajny termometr. Ja będę miał szyby nakrywowe oprócz pokrywy, więc chyba by nie zdał egzaminu? Szyby są upierdliwe, ale wiele problemów zarazem znika.

Mam na wzmocnieniach pod zintegrowaną pokrywą. Daje radę w 100% wilgotności od kilku miesięcy. Pod szybami też powinno być oki.  Takie coś: https://allegro.pl/oferta/xiaomi-mi-smart-czujnik-temperatury-wilgotnosci-bt-11551367401

Home Assistant  czyta po BT wartości co 10 minut.

  • Lubię to 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ale po co? W kranach mamy wodę idealną dla pyszczaków. Wystarczy ją puścić przez węgiel🤷‍♂️
    • Sprawdza się w zupełności ale do podmian, a mnie teraz chodzi o wodę do dolewki czyli jak najbardziej zbliżona do chemicznie czystej. Chcę założyć trójnik za elektozaworem i jedną drogą pójdzie woda do podmian, a drugą przez DEMI lub RO do dolewki.
    • @marcin73m zawsze jak patrzę na tę aranżację robi mi się ciepło na sercu  
    • Wszystko zależy od tego skąd bierzesz wodę i jakie są jej parametry. Ja w Gdańsku używam kranówki i stosuję tylko filtr węglowy. Tutaj prezentujesz swój zestaw do podmianek:  Nie sprawdza się?
    • Zdecydowanie duże kamienie robią robotę. Jedna pokaźna skała, to nie to samo co podobnej wielkości kopiec usypany z mniejszych kamieni. Oczywiście jest to też kwestia gustu i własnych preferencji. Fakt że większe głazy sporo ważą, ale przy odpowiednim zabezpieczeniu i stabilnym ustawieniu, ryzyko jakiegoś nieszczęścia jest minimalne. U mnie dwie największe skały na środku aranżacji ważyły 39 i 48 kg. Na tył dałem już moduły o fakturze zbliżonej do serpentynitu. 
    • Mam pytanie o przygotowywanie wody do dolewki. Wystarczy DEMI, puszczona przez trójstopniowy filtr narurowy i potem przez takie coś:   https://mojawoda.com/filtr-do-wody-demineralizator-demi-duo-mb400-10-, czy powinna być RO? Jeżeli DEMI, jaki przepływ wody ustawić?
    • To już jesteś o krok od zrobienia własnych modułów z zaprawy ;). To jest jakieś rozwiązanie. Trzeba tylko tak je zaaranżować, żeby woda i ryby miały łatwy dostęp do środka. Moduły z zaprawy trzeba rzeczywiście moczyć kilka dni, zmieniając wodę, z aż będzie czysta.
    • Ja u siebie mam tak: Na dnie leżą połączone ze sobą kratki rastrowe (https://pl.aliexpress.com/item/32963167196.html) Bezpośrednio na nich układałem kamienie, tak żeby nic się nie ruszało. Na koniec poszedł piasek z wodą dzięki czemu wszystkie przestrzenie pomiędzy kamieniami się wypełniły. Konstrukcja stoi stabilnie, nawet jak pyśki podkopią kamienie. Kratkę widać tylko jak woda przesunie piasek z przodu akwarium albo któryś delikwent zrobi podkop - ale wtedy wystarczy wyrównać piasek i jest git.
    • Ja to rozwiązałem tak: na dno dałem piankę 5 m, na to spienione PCV (lepiej, żeby nie dochodziły do przedniej szyby, bo to źle wygląda). Dalej poszła kratka trawnikowa do 1/2 - 2/3 szerokości dna od tyłu. Kratkę wypełniłem lawą, na wierzch dałem kamyki granitowe 2 - 4 cm. Na przednią część dna dałem parę kamieni 5 - 10 cm i piasek do wysokości kratki (4 cm). Takie podłoże (mówię o kratce) podnosi i dobrze stabilizuje kamienie, czy moduły i nie pozwala na podkopywanie ich. Lawa to dobre siedlisko dla bakterii a w ażurowym podłożu trudniej o strefy beztlenowe. Kratka jest czarna, nawet, jak ją odgrzebią, nie razi to. Pomysł z wysoką aranżacją z luźno ułożonych dużych kamieni - jak najbardziej, moim zdaniem świetny efekt. Rozważ moduły DIY. Dobrze zrobione są nie do odróżnienia od prawdziwych głazów a ważą 10x mniej. Kamień 40x30x20 cm to ok. 40 kg. Moduły łatwiej układać, chwycisz je jedną ręką. Łatwiej zmieniać ułożenie w poszukiwaniu ideału, lub z potrzeby odmiany. Tworzą więcej kryjówek dla ryb. Planujesz wysoką aranżację - gdyby coś się osunęło, z dużo mniejszą siłą uderzy w przednią szybę. Jedyny minus - trochę się trzeba przy tym narobić. Na forum są instrukcje, jak takie moduły wykonać. Ja w najbliższych dniach będę miał trochę czasu, to opiszę moje doświadczenia.
    • @BaltazarGąbka wypowiem się na podstawie moich doświadczeń  Jeśli planujesz podnieść taki kamień na czymkolwiek to licz się z tym, że ta "podstawka" prawie na 99% będzie po czasie widoczna. Jak jeszcze jakiś "pyskacz" sobie obierze tam rewir do tarła i okaże się, że podłoże mu tam w czymś będzie przeszkadzało to zbuchtuje Ci tam jak dziki knur  Musiałbyś zrobić jakąś mechaniczną zaporę żeby to ograniczyć. Jeśli natomiast masz fizyczną możliwość włożenia tam po prostu wielkiego głazu to ja bym doradzał taką wersję. Jednak optycznie taki głaz robi dużo lepsze wrażenie niż mały kamień udający duży kamień  Ewentualnie możesz się pokusić o stworzenie własnego "menhiru" przy użyciu trików opisanych na forum pod hasłem "moduły samozatapialne"   Pozdrawiam 👋
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.