Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
33 minuty temu, Bartek_De napisał:

Małe OT

Masz tam kupę niezagospodarowanego miejsca pod zacny baniaczek:e_biggrin:;) Tylko wtedy warto pomyśleć nad przeniesieniem grzejnika, bo jakby zaszła potrzeba jego wymiany czy choćby któregoś z zaworów to będzie nie lada kłopot.

Oj. A gdzie ja postawie moje palmy 😜

A tak serio to plan jest na zbiorniczek, ale to na spokojnie.

  • Lubię to 3
Opublikowano (edytowane)
W dniu 4.11.2021 o 11:25, Jelonek napisał:

Jeden z samców chindongo saulosi ( w sumie największy, nie koniecznie najładniejszy) zaczyna się wybarwiać, co ciekawe na jednym boku ma 5 pasów, a na drugim 6.

To nic nadzwyczajnego. U innych gatunków też tak bywa. 

W dniu 16.11.2021 o 09:35, Jelonek napisał:

Zauważyłem też że nie bardzo wiedzą jak obchodzić się z grupką saulosi coral. Nie asymilują się z nimi jak jeden gatunek, nie zauważyłem też próby zalotów między tymi gatunkami, może z czasem się to zmieni (lepiej żeby nie). 

Całkiem prawdopodobne, że się zmieni. Póki jest jeszcze czas, może warto pozbyć się corali? 

Mam okna od strony południowej, więc słońca w pokoju mam dużo. Latem, gdy słońce jest wysoko, nie ma problemu, gdyż słońce nie pada na akwarium, ale jesienią i zimą słońce jest niżej i przed południem słońce pada na akwarium. W tym czasie karmię ryby i niestety to powoduje dużą ich płochliwość. Każdy ruch przy akwarium je płoszy. Przy pochmurnej pogodzie nie ma problemu. Niestety, przy takiej grupie ryb wystarczy, że jedna lub kilka ryb się spłoszy, a reszta idzie w ich ślady. Typowy efekt stadny. 

Edytowane przez pozner
  • Lubię to 4
  • 3 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

Siemacie, w moim baniaczku sytuacja stabilna ale już myślę o redukcji obsady. Ilość samców jest spora. Ze stada saulosi są 3 100% samce, może być więcej, ale to i tak dobry wynik. Z plemienia jaskiniowców (trevawasae) ilości nie wiem, nie potrafię ich zidentyfikować, na razie nie będę w nich ingerował bo są bardzo grzeczne. Najgorsza sytuacja jest z Cynotilapiami  hara. Jest 5 pewnych samców i podejrzewam że może być jeszcze jeden. Chciałbym zostawić 2 ale przy tej ilości samic to nie wiem czy się uda. Jeszcze nie dochodzi do ostrych walk, są tylko wymiany zdań ( lubią na siebie pokrzyczeć 😜). Mam dwóch faworytów. 

PięknyIMG_20211218_161515_1.thumb.jpg.ba9014eae6babe556857ff29ab3a8608.jpg

Ma bardzo mały pasek na grzebieniu, przez co jest jaśniejszy od reszty. Nie oddala się od swojej jaskini pod kamieniem, chętnie dzieli ją z innymi rybami z poza gatunku. Nie pozwala innym samcom hary na zbliżenie się. Ogólnie to kulturalny jest.

BestiaIMG_20211218_161246_2.thumb.jpg.9c2d192688406e7a2f17009377f2585e.jpg

To nie jest pyszczak, to gladiator. Nikt mu nie podskakuje nawet większe samce saulosi coral. Chętnie wcina się w walki między innymi samcami i rozgania towarzystwo. Ostatnio dodane przeze mnie zdjęcie do galerii to właśnie on. Piękny i bestia urzędują po dwóch stronach zbiornika, czasem pokłócą się na środku i do domu.

Trzeci samiec też jest ładny ale nieco mniejszy od P i B. Raczej spokojny, nie wyróżnia się.

IMG_20211216_175451_2.thumb.jpg.b08154c1eaed542889b42f4372ca62af.jpg

Pozostałe są jeszcze mniejsze i wybarwiają się okazjonalnie. U mnie zostanie Piękny albo Bestia. Ciekaw jestem który wam się bardziej podoba. Pozdrawiam

Edytowane przez Jelonek
  • Lubię to 5
Opublikowano

Piękne rybcie. Ciągle jeszcze młode i w trakcie wybarwiania. Ja bym poczekał z redukcją i popatrzył co z kogo wyrośnie i jaki charakterek będzie prezentował. 

  • Lubię to 2
Opublikowano (edytowane)
20 minut temu, ziemniak napisał:

Mi podobają się wszystkie. Chcesz docelowo tylko jednego samca?

Najchętniej bym żadnego nie oddał 🤪. Jeśli uda się układ z dwoma to będą dwa. 

Edytowane przez Jelonek
Opublikowano
23 godziny temu, Jelonek napisał:

To nie jest pyszczak, to gladiator. Nikt mu nie podskakuje nawet większe samce saulosi coral. Chętnie wcina się w walki między innymi samcami i rozgania towarzystwo.

Czyli ryba alfa w akwa. Jeżeli ten i drugi samiec obiorą rewiry i nie będą sobie wchodzić w paradę, to powinno to gwarantować spokój w zbiorniku ;)

  • Lubię to 5
  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Odnosnie no3 to pamietam z czasow morszczyny ze musi byc tam jakis stosunek jednego do drugiego zeby zbiornik byl zdrowy. Chyba n : p 10:1 ale to w slonej wodzie albo w roslinniaku. Nie wiem jak w fish only. Z reszta w rafie no3 na poziomie 10 to już byla bieda dla korali. Jest taki srodek redsea no3-po4-x. Probowal ktos w slodkiej wodzie?

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

Opublikowano
38 minut temu, Jelonek napisał:

Wczoraj przeprowadziłem w akwarium rewolucję. Redukcja była nieunikniona, walki przybierały na sile zwłaszcza u chindongo saulosi i corali. Akcja odławiania trwała 2 godziny, prawie wszystkie kamienie z akwarium musiałem wyjąć. Z saulosi wydałem 3 samce w tym 2 dominujące, z racji że te mniejsze choć słabiej wybarwione mają ładniejszy układ pasów. Mam teraz układ 3+4. Z corali wydałem wszystkie 3 samce, zostały 4 samice. Najwięcej samców było u cynotilapii. Wydałem 3, został układ 4+3, co i tak jest do ponownej redukcji ale po odłowieniu miałem problem z 100% identyfikacją samców. Wolałem zostawić ich więcej niż przez przypadek wydać samicę. Oczywiście moi ulubieńcy zostali:

Piękny:

IMG_20220113_142445.thumb.jpg.e25859b8dd5f1b99b08c3201139be057.jpg

Bestia:

IMG_20220113_142142.thumb.jpg.2b018c6b463292ac902a2f1d616a211d.jpg

Z grupy kulfonów wszystkie zostały. Dominujący samiec:

IMG_20220113_142212.thumb.jpg.b3c15d06aeedd12d391539ade267de37.jpg

Kamienie ułożone z powrotem, trochę inaczej niż było. Najważniejsze że wszysko się udało bez niespodzianek. Pozdrowionka.

IMG_20220113_144215.thumb.jpg.51ffc41bdb09ddc33681d3e9b1595149.jpg

Piękny i Bestia :) Musze córce powiedzieć czy pasują Jej takie imiona dla paru ryb :) Bardzo ładne egzemplarze :)

  • Lubię to 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.