Skocz do zawartości

Za ile wpuszczać?


Grzyp

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, sabotage napisał:

Zrób zdjęcie na próbniku. IMO, wskazana wartość to <0,05 ( nie pamiętam, jak wyskalowany jest test JBL) czyli nieszkodliwa, wpuszczaj ryby.

Jeszcze dziś sprawdzę przy lepszym świetle, bo wczoraj robiłem wieczorem. Jeżeli będzie wartość znikoma... Zamawiam ryby. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, sabotage napisał:

eksperymenty z ilością uryny

Jak to pierwszy raz taki wpis kiedyś zobaczyłem myślałem że  z krzesła spadne ze śmiechu :D , potem oczy przecierałem ze zdumienia jak można szczać do akwa :D  i syfić świeżą czystą wodę szczynami.

I wypatruje wpisu kiedy ktoś wpadnie na genialny pomysł zrobienia cyklu na kupie i zasadzi kloca do akwarium :D bo po co chodzić do kibla, przecież można własnego kloca efektywnie wykorzystać w akwa :D  , "mądrze" i ekologicznie ;) .

  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, bojack napisał:

Też jest to dla mnie dziwne, skoro są inne sposoby na start 😕 Zawsze sobie to wyobrażam tak, że ziomek wchodzi po drabinie, wystawia wacka nad akwa i siura :D Ten obraz mi się pojawia za każdym razem jak widzę wpis dotyczący szczania do akwarium :P 

Uryna w podobny sposób wylądowała w moim akwa 😅😅😁

  • Haha 2
  • Zmieszany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Grzyp napisał:

Uryna w podobny sposób wylądowała w moim akwa 😅😅😁

Czyli jak sądzę nie wlałeś jej 10ml przy pomocy kubeczka na mocz, tylko na oko? 🙄 Widzę że już bardzo namieszali tobie w głowie koledzy. Dlatego trzymaj się tego co napisałem wcześniej. NO2 się obniży do minimum, tym samym delikatnie wzrośnie NO3. To będzie wskazywało, że można przymierzać się do wpuszczenia obsady. Przed wpuszczeniem obsady do akwarium, w tym samym dniu zrób małą 5% podmianę wody, dodaj bakterii i to wszystko. Będzie dobrze, jeśli dostosujesz się do moich wytycznych. 

 

Powyższe szydercze wpisy kolegów przemilczę 🤦‍♂️.  Nie obrażając nikogo personalnie, moim zdaniem od zawsze na tym forum panuje/panowała zasada, że jeśli ktoś ma odmienne zdanie od większości osób, to zawsze będzie przez nich krytykowany, i wyśmiewany, nawet gdy ma rację. Rozumiem że każdy ma swoje własne zdanie na dany temat, niekoniecznie poparty  doświadczeniem, ale większość osób niestety powiela te same wpisy napisane przez innych, nie mając pojęcia o starcie akwarium tą metodą. Nie pierwszy raz pomagałem osobom w starcie tą metodą i nigdy nie zdarzyło się aby coś poszło nie tak, jak np. przy powielanym na forum starcie na WA gdzie może paru się to udało, ale są też osoby, które miały problemy.

Druga sprawa to nie pisałem aby kolega od początku startu lał do akwarium urynę, tylko aby przy jej pomocy sprawdził czy działa biologia, co widać po załączonych wynikach testów że tak jest. Stężenie amoniaku w urynie nie jest tak duże, jak w WA (wodzie amoniakalnej). Gdyby kolega wlał czyste WA, to dawno NH3, NO2 wystrzeliło w górę po czasu, co znów by powodowało czekanie. 

Owszem doświadczeni akwaryści wystartują akwarium bez WA, czy nawet uryny,lub brudu z gąbki. Ale amatorzy zaczynający przygodę z akwarystyką bardzo często po prostu zalewają akwarium wodą, wpuszczają od razu ryby, myśląc że wszystko będzie ok. Niestety tak nie jest i nigdy nie będzie. Zawsze pojawią się kłopoty prędzej czy później. Dlatego też z chęci pomocy postanowiłem się udzielić i pomóc koledze, bo nikt się nie kwapił aby to zrobić. Dopiero po moim wpisie rozpętała się burza mózgów, co mnie nie dziwi 😉 

Edit. 

Nawet będąc kiedyś w renomowanych hodowlach ryb, rozmawiałem z ich właścicielami , jak rozwiązują u siebie sprawę zakładania nowych akwariów dla ryb. W większości przypadków zawsze gadali, że przekładają dojrzałe złoża (gąbki pokryte brudem, bakteriami) do nowych zbiorników i przez pewien czas monitorowali poziom NO2, oraz co jakiś czas wypłukiwali gąbki w celu dodania wspomnianych bakterii, oraz materi w postaci pożywki dla nich. Nigdy nie mieli problemów z parametrami, ani z rybami. Prosta, ale bardzo skuteczna i bezproblemowa metoda. Także nie dziwię się im, że nie chcą się udzielać na forum, czy na Fb grupach o tematyce malawi, bo spotkali by się z taką samą krytyką, jaka ma miejsce tutaj. 

Edytowane przez egon44
  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, egon44 napisał:

Czyli jak sądzę nie wlałeś jej 10ml przy pomocy kubeczka na mocz, tylko na oko? 🙄 Widzę że już bardzo namieszali tobie w głowie koledzy. Dlatego trzymaj się tego co napisałem wcześniej. NO2 się obniży do minimum, tym samym delikatnie wzrośnie NO3. To będzie wskazywało, że można przymierzać się do wpuszczenia obsady. Przed wpuszczeniem obsady do akwarium, w tym samym dniu zrób małą 5% podmianę wody, dodaj bakterii i to wszystko. Będzie dobrze, jeśli dostosujesz się do moich wytycznych. 

 

Powyższe szydercze wpisy kolegów przemilczę 🤦‍♂️.  Nie obrażając nikogo personalnie, moim zdaniem od zawsze na tym forum panuje/panowała zasada, że jeśli ktoś ma odmienne zdanie od większości osób, to zawsze będzie przez nich krytykowany, i wyśmiewany, nawet gdy ma rację. Rozumiem że każdy ma swoje własne zdanie na dany temat, niekoniecznie poparty  doświadczeniem, ale większość osób niestety powiela te same wpisy napisane przez innych, nie mając pojęcia o starcie akwarium tą metodą. Nie pierwszy raz pomagałem osobom w starcie tą metodą i nigdy nie zdarzyło się aby coś poszło nie tak, jak np. przy powielanym na forum starcie na WA gdzie może paru się to udało, ale są też osoby, które miały problemy.

Druga sprawa to nie pisałem aby kolega od początku startu lał do akwarium urynę, tylko aby przy jej pomocy sprawdził czy działa biologia, co widać po załączonych wynikach testów że tak jest. Stężenie amoniaku w urynie nie jest tak duże, jak w WA (wodzie amoniakalnej). Gdyby kolega wlał czyste WA, to dawno NH3, NO2 wystrzeliło w górę po czasu, co znów by powodowało czekanie. 

Owszem doświadczeni akwaryści wystartują akwarium bez WA, czy nawet uryny,lub brudu z gąbki. Ale amatorzy zaczynający przygodę z akwarystyką bardzo często po prostu zalewają akwarium wodą, wpuszczają od razu ryby, myśląc że wszystko będzie ok. Niestety tak nie jest i nigdy nie będzie. Zawsze pojawią się kłopoty prędzej czy później. Dlatego też z chęci pomocy postanowiłem się udzielić i pomóc koledze, bo nikt się nie kwapił aby to zrobić. Dopiero po moim wpisie rozpętała się burza mózgów, co mnie nie dziwi 😉 

Edit. 

Nawet będąc kiedyś w renomowanych hodowlach ryb, rozmawiałem z ich właścicielami , jak rozwiązują u siebie sprawę zakładania nowych akwariów dla ryb. W większości przypadków zawsze gadali, że przekładają dojrzałe złoża (gąbki pokryte brudem, bakteriami) do nowych zbiorników i przez pewien czas monitorowali poziom NO2, oraz co jakiś czas wypłukiwali gąbki w celu dodania wspomnianych bakterii, oraz materi w postaci pożywki dla nich. Nigdy nie mieli problemów z parametrami, ani z rybami. Prosta, ale bardzo skuteczna i bezproblemowa metoda. Także nie dziwię się im, że nie chcą się udzielać na forum, czy na Fb grupach o tematyce malawi, bo spotkali by się z taką samą krytyką, jaka ma miejsce tutaj. 

Z tą uryna nie tak na poważnie. Oczywiście 10ml.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.10.2021 o 17:30, egon44 napisał:

Czyli jak sądzę nie wlałeś jej 10ml przy pomocy kubeczka na mocz, tylko na oko? 🙄 Widzę że już bardzo namieszali tobie w głowie koledzy. Dlatego trzymaj się tego co napisałem wcześniej. NO2 się obniży do minimum, tym samym delikatnie wzrośnie NO3. To będzie wskazywało, że można przymierzać się do wpuszczenia obsady. Przed wpuszczeniem obsady do akwarium, w tym samym dniu zrób małą 5% podmianę wody, dodaj bakterii i to wszystko. Będzie dobrze, jeśli dostosujesz się do moich wytycznych. 

 

Powyższe szydercze wpisy kolegów przemilczę 🤦‍♂️.  Nie obrażając nikogo personalnie, moim zdaniem od zawsze na tym forum panuje/panowała zasada, że jeśli ktoś ma odmienne zdanie od większości osób, to zawsze będzie przez nich krytykowany, i wyśmiewany, nawet gdy ma rację. Rozumiem że każdy ma swoje własne zdanie na dany temat, niekoniecznie poparty  doświadczeniem, ale większość osób niestety powiela te same wpisy napisane przez innych, nie mając pojęcia o starcie akwarium tą metodą. Nie pierwszy raz pomagałem osobom w starcie tą metodą i nigdy nie zdarzyło się aby coś poszło nie tak, jak np. przy powielanym na forum starcie na WA gdzie może paru się to udało, ale są też osoby, które miały problemy.

Druga sprawa to nie pisałem aby kolega od początku startu lał do akwarium urynę, tylko aby przy jej pomocy sprawdził czy działa biologia, co widać po załączonych wynikach testów że tak jest. Stężenie amoniaku w urynie nie jest tak duże, jak w WA (wodzie amoniakalnej). Gdyby kolega wlał czyste WA, to dawno NH3, NO2 wystrzeliło w górę po czasu, co znów by powodowało czekanie. 

Owszem doświadczeni akwaryści wystartują akwarium bez WA, czy nawet uryny,lub brudu z gąbki. Ale amatorzy zaczynający przygodę z akwarystyką bardzo często po prostu zalewają akwarium wodą, wpuszczają od razu ryby, myśląc że wszystko będzie ok. Niestety tak nie jest i nigdy nie będzie. Zawsze pojawią się kłopoty prędzej czy później. Dlatego też z chęci pomocy postanowiłem się udzielić i pomóc koledze, bo nikt się nie kwapił aby to zrobić. Dopiero po moim wpisie rozpętała się burza mózgów, co mnie nie dziwi 😉 

Edit. 

Nawet będąc kiedyś w renomowanych hodowlach ryb, rozmawiałem z ich właścicielami , jak rozwiązują u siebie sprawę zakładania nowych akwariów dla ryb. W większości przypadków zawsze gadali, że przekładają dojrzałe złoża (gąbki pokryte brudem, bakteriami) do nowych zbiorników i przez pewien czas monitorowali poziom NO2, oraz co jakiś czas wypłukiwali gąbki w celu dodania wspomnianych bakterii, oraz materi w postaci pożywki dla nich. Nigdy nie mieli problemów z parametrami, ani z rybami. Prosta, ale bardzo skuteczna i bezproblemowa metoda. Także nie dziwię się im, że nie chcą się udzielać na forum, czy na Fb grupach o tematyce malawi, bo spotkali by się z taką samą krytyką, jaka ma miejsce tutaj. 

Z tą uryna nie tak na poważnie. Oczywiście 10ml.

 

31. NO2 <0.01, NH4 <0.05, NO3 7

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie się dzieje, co nie znaczy, że masz już stabilny baniak. Nie piszesz ile i jak dużych ryb chcesz puszczać. Ja bym poczekał jeszcze chwilę, napatrzysz się na te ryby i napracujesz przy akwa. Zdążysz. Jeżeli "młodzieńcza niecierpliwość" nie pozwala poczekać jeszcze trochę, to puść ryby. Powinno być ok. Ale karm oszczędnie i pilnuj parametrów. Gaśnica w postaci sera Toxivec albo podobna powinna być w pogotowiu. Pewnie się nie przyda, ale....Ja bym jeszcze tydzień odczekał spokojnie, popłukał brudną gąbkę, pomarzył o obsadzie. Ale to twoje akwa i twoja sprawa. 

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja myślę, że nie inflacja i nie covid, tylko moda. W niedzielę byliśmy w Hali EXPO w Łodzi na Egzotycznych Zwierzętach. Ludzie przy stoiskach co wchwilę wydawali setki złotych na kupno różnych gadów i zwierząt oraz akcesoriów. Akwarystyka cieszyła się słabym zainteresowaniem w porównaniu zresztą. Gekony sprzedawały się jak ciepłe bułeczki.
    • Na szybkie odbicie bym nie liczył. Jak się wykruszą mali i średni rzetelni  hodowcy, znikną stada zarodowe przyzwoite jakościowo i dostęp do tańszych ryb, to ciężko będzie o nowych zapaleńców. Starczy poczytać forum, raczej niewielu zaczyna od dużych zbiorników i z pełną świadomością inwestuje większą kasę w obsadę. To raczej metoda małych kroczków, niewielki zbiornik, poszukiwanie ryb "po taniości". Potem , ci poważnie zarażeni bakcylem idą dalej, ale ciężko się będzie zarazić, bo nie będzie czym. W Niemczech obserwuję identyczną sytuację. Kilka lat temu wyszukałem sobie parę hodowli w okolicy gdzie mieszkam, albo obok których przejeżdżam regularnie. Tak w promieniu 250 km. było ich +/-  10. Od dużych, cieszących się renomą, poprzez średniaków do garażowo piwnicznych, często nieoficjalnych, takich bez szyldu i kasy fiskalnej. Ale można było trafić ciekawe, fajne jakościowo ryby często naprawdę w rozsądnych cenach. Teraz zostały 3 z czego dwie wyraźnie straciły na polocie i jakość oraz asortyment poleciały na łeb.  Szczerze, to trupem wieje i obawiam się że długo nie pociągną. I jeden ostry gracz, który ma ogromny wybór i ryby naprawdę top, asortyment ciągle się rozwija, ale ceny zdecydowanie wysokie.  Czyli niebawem będzie tak, że albo drogo, albo wcale. Zakładam, że osoby zaczynające przygodę z Malawi raczej odpuszczą, niż jak pisał  @TomekT kupią obsadę na raty. Tak, że przynajmniej na razie wielkich szans na to, że popularność Malawi będzie rosła nie widzę. 
    • Jakoś śrubunki trzeba będzie włożyć ( i mieć do nich dostęp ? ) ... 32000l/h   ok.  4 sztuki po 2 cale (https://aquariumscience.org/index.php/14-5-piping/) lub więcej mniejszych, na to siatka o oczkach mniejszych niż K1  Gąbka 5ppi ? i zasypać K1. Wyjąć łatwo - pływa. Rewizje ? 
    • Tylko pytanie jak taki komin obsługiwać  U mnie po obu stronach są szyby, ale z jednej strony szyba jest o metr krótsza więc w tym rogu może być duży komin. Zrobię chyba podłogę pod akwarium bez wylewki. Dopytam się jeszcze szpeców jak oni to widzą. Zamiast ogrzewać podłogę, to zrobię sobie wężownice w komorze sumpa, zaoszczędzę 10cm i wtedy sump mógłby mieć 35-40cm i będzie do wszystkiego sensowny dostęp. Muszę sobie zaprojektować tego sumpa i policzyć ile zmieści się tam mediów. Jeżeli filtracja miałby być w kominie, to bez jakiegoś okna rewizyjnego nie ma opcji, bo jak coś w tracie się uszkodzi i nie będzie do tego dostępu, to będzie poważny problem.
    • Widać to dobrze po aktywności forumowej 2-3 lata wstecz. No i ciekawe, o ile finalnie większe będą rachunki za prąd od lipca, to będzie też ważny czynnik. Obyś miał rację.
    • Kilka myśli z rana.... Spiętrzenie na grzebieniu (powierzchnia spływu bez zębów) możesz oszacować tutaj: http://irrigation.wsu.edu/Content/Calculators/Water-Measurements/Rectangular-Contracted-Weir.php Grzebień można wyciąć laserem z pcv - u mnie jest 2mm ząb, 5 mm przerwy (żeby zmniejszyć spiętrzenie, firmowe bardziej podnoszą wodę). Aby uzyskać 4x przepływ (8000 l netto)x 4razy/h potrzeba przy takim grzebieniu i spiętrzeniu 2 cm...   231 cm bieżących grzebienia ! To komin narożny 115 na 115 cm. Zmieści się do niego kilka x więcej  medium niż do całego sumpa... Dla spiętrzenia  3 cm ... to komin 45x45 cm.... Jakieś 250 litrów mediów w kominie. (K1?).. tyle co wejdzie do sumpa uwzględniając spadki i rezerwę w komorze pompy na spływ i start po spływie, gdy poleci do kanalizacji. Nad sumpem musi być przestrzeń żeby wcisnąć pompę. Mniej potrzeba przy pompie na zewnątrz. Przepływ przez filtr warunkuje maksymalną skuteczność filtracji....
    • Jak większość rzeczy... trzeba zapłacić... pokłosie covid itp inflacja zabija hobby i to nie od dziś,  ale mam nadzieję, że to sinusoida i boom na Malawi wróci z większą siłą...pożyjemy zobaczymy...
    • 150 50 50 dziś bym zrobił dłuższe, ale tylko dla roślin w sumpie. Mam stałą automatyczną podmianę i to w zupełności wystarcza... przy takiej wielkości zbiornika jako biologia działa wszystko więc moim zdaniem to tylko dla pewności i spokoju ducha 😉
    • No też mi się tak wydaje, że taka proporcja jest dla zbiorników do 1000L, później przestaje mieć zasadność. @crav jakie masz wymiary sump'a u siebie?
    • A w Tan-Mal trzeba będzie chyba kupować na raty. 😲
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.