Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 Drodzy, 3 tygodnie temu zaadoptowałem biotop który szedł do likwidacji, biologię raczej odziedziczyłem prawidłową, ale akwarium wystartowało w 100% na wodzie z kranu z konieczności szybkiej adopcji.. Od tygodnia mam oświetlenie LED z przewagą białego zimnego i dodatkiem niebieskiego i czerwieni.. Załączam zdjęcia i wynik testu - dajcie znac czy to co na zdjęciu to moze byc stan przejsciowy czy mam szybko interweniować, wszystko to urosło w ciągu ok 7 dni...

Test wody zdjecie.jpg

Malawi - zdjecie.jpg

Opublikowano
W dniu 16.05.2021 o 19:53, MichałM napisał:

dajcie znac czy to co na zdjęciu to moze byc stan przejsciowy czy mam szybko interweniować, wszystko to urosło w ciągu ok 7 dni...

Raczej stan przejściowy. To brunatne, to pewnie okrzemki, niegroźne. To zielone wygląda na sinice - niebezpieczne. Wyjmij to zielone coś i rozetrzyj w palcach, sprawdź jaki ma zapach i daj znać.

Ogólnie polecam zaciemnić zbiornik na 3-5 dni oraz zakupić testy kropelkowe.

Obsada ze zdjęcia wygląda na średnio przemyslaną, ale to już załóż wątek w innym dziale.

 

Opublikowano (edytowane)

Niestety na białym wapieniu i białym podłożu każdy glon i brud  razi w oczy... Między innymi dlatego nie poleca się takich rzeczy w akwariach z biotopem Malawi. 

P.S. Ile litrów ma akwarium i jakie są jego wymiary....? No i nie mieszamy ryb z różnych biotopów a widzę tu rybę z jeziora Wiktoria... 🤔

Edytowane przez Robson79
  • Lubię to 2
Opublikowano

Bardzo Wam dziękuję za reakcję... Obsada dziedziczona więc przyjdzie czas na jej porządkowanie... póki co w tych warunkach byłoby to nieodpowiedzialne bo to coś brązowe rozrasta się w tempie niewyobrażalnym... będę wdzięczny za dalszą pomoc...

Akwarium: 200 x 35 x 60 (ok. 380 litrów wody)

Glon zielony: trudny do usunięcia, trzeba drapać paznokciem, w związku z czym trudno też wyczuć zapach - nie pachnie jakoś wyraźnie...

Glon brązowy (brunatny) - wierzchnia warstwa schodzi łatwo, w zakamarkach trzyma się mocno, ewidentnie jest go więcej od strony słonecznej, akwarium stoi okresowo w Słońcu i z tym niewiele mogę zrobić..

Proszę jeszcze raz o Waszą ocenę czy to okrzemki czy brunatnica? Okrzemki zdaje się raczej nie lubią światła, a tego w ostatnich dniach nam raczej nie brakowało...

Dzisiaj zrobię testy kropelkowe na NO3 i w razie czego użyje Nitratex chyba, że napiszecie żebym tego nie robił... Tak to wyglada po zaledwie 3 dniach od poprzedniego zdjęcia...

20210518_102850.jpg

 

Nie dodałem najsmutniejszego: jeden Ps. acei padł a drugi wygląda na chorego.. :( więc sprawa jest ważna.. a oczywiście o porządkowaniu obsady nie ma teraz mowy..

Opublikowano
8 minut temu, MichałM napisał:

Glon zielony: trudny do usunięcia, trzeba drapać paznokciem, w związku z czym trudno też wyczuć zapach - nie pachnie jakoś wyraźnie...

W takim razie nie są to sinice - dobrze.

10 minut temu, MichałM napisał:

Okrzemki zdaje się raczej nie lubią światła, a tego w ostatnich dniach nam raczej nie brakowało...

Okrzemki teoretycznie nie lubią silnego światła, ale w świeżych zbiornikach rosną wszędzie.

12 minut temu, MichałM napisał:

Dzisiaj zrobię testy kropelkowe na NO3 i w razie czego użyje Nitratex chyba, że napiszecie żebym tego nie robił...

Zrób test kropelkowy, najlepiej no3 i po4. Nie lej póki co żadnej chemii. No3 pozbywasz się przez podmiany wody.

Tutaj masz ciekawy artykuł o glonach, poczytaj:

https://www.roslinyakwariowe.pl/artykuly/zwalczanie-glonow/658-przewodnik-glony-w-akwarium.html

  • Lubię to 1
Opublikowano

Dręczę Was ale wciąż nie znalazłem odpowiedzi na pytanie co to za nalot, czy to okrzemki czy brunatnice czy może jeszcze coś innego? Pomożecie? Niby glon brunatny niegroźny ale dwie ryby już mi padły, więc coś jest nie tak... NO2 zerowe, No3 w okolicach 50-80 - zbijam powoli podmianą wody, PH w okolicach 8.0, chloru brak, GH i KH mam podniesione, ale nie wiem dokładnie bo test paskowy tylko a kropelkowy idzie pocztą dopiero... Pomożecie w identyfikacji? I jaki czynnik szkodliwy poza no2 i no3 może truć ryby? i czy może miec to zwiazek z tym zaglonieniem?

20210519_082834.jpg

Opublikowano
2 godziny temu, MichałM napisał:

Dręczę Was ale wciąż nie znalazłem odpowiedzi na pytanie co to za nalot, czy to okrzemki czy brunatnice czy może jeszcze coś innego? Pomożecie? Niby glon brunatny niegroźny ale dwie ryby już mi padły, więc coś jest nie tak...

Glony są zapewne efektem złej jakości wody, tak samo jak ryby, które padły. Zalałeś akwarium wodą prosto z kranu, zapewne wybiłeś w ten sposób część bakterii. Skaczą parametry + stres ryb przy przenosinach i to są efekty. Powinieneś wykonać dokładne pomiary testami kropelkowymi. 

Patrząc na dynamikę wzrostu glonów no3 i po4 są na pewno wysoko. No3 w okolicach 50-80 to dużo, ale ryb nie zabija, bardziej stawiałbym na skoki no2 i no3 + całe mnóstwo bakterii i kwasów organicznych w wodzie. 

Nie napisałeś nic o filtracji w zbiorniku oraz jak wyglądał start tego akwarium - tutaj szukałbym przyczyn Twoich problemów.

Na szybko zrobiłbym tak... brak karmienia do końca tygodnia, brak światła do końca tygodnia (łącznie z zaciemnieniem światła słonecznego), testy no2,no3 kropelkowe. Podmiany wody 30% co kilka dni + obserwacja parametrów.

  • Lubię to 1
Opublikowano
Godzinę temu, bojack napisał:

Nie napisałeś nic o filtracji w zbiorniku oraz jak wyglądał start tego akwarium - tutaj szukałbym przyczyn Twoich problemów.

 

bardzo dziękuję bojack za wszystko co napisałeś... będę się kierował Twoimi wskazówkami... testy kropelkowe powinny dzisiaj wylądować w paczkomacie.. Akwarium przenieśliśmy w jeden dzień, rano rozmontowane wieczorem uruchomione na świeżej kranówce w 100% ale: 

- filtr EHEIM proffesional 3 przewędrował razem z ceramiką i biologią na niej i chodzi na full

- dodatkowy filtr wewnętrzny przewedrował z gąbka i ceramicznym wkładem bez mycia, tylko przepłukany

- kamienie przewędrowały bez mycia

- dodaliśmy ampułke bakterii dodatkowo na początek

Miałem nadzieję, ze to wystarcza od odbudowania biologii

Teraz jak o tym piszesz to zastanawiam się jeszcze nad lampą UV, którą mam zamontowana za filtrem - przy tak dużym przepływie nie sądze żeby była w stanie utłuc dobre bakterie ale daj znac czy mam ją wyłączyć Twoim zdaniem...

  • Lubię to 1
Opublikowano
1 godzinę temu, MichałM napisał:

rano rozmontowane wieczorem uruchomione na świeżej kranówce w 100%

No właśnie tutaj zapewne powstał zgrzyt. Świeża kranówka = chlor, który zabija bakterie. 

1 godzinę temu, MichałM napisał:

Teraz jak o tym piszesz to zastanawiam się jeszcze nad lampą UV, którą mam zamontowana za filtrem - przy tak dużym przepływie nie sądze żeby była w stanie utłuc dobre bakterie ale daj znac czy mam ją wyłączyć Twoim zdaniem...

Lampa UV Twoim przyjacielem, wytłucze to co pływa w toni wodnej + glony, a kolonie w filtrze będą się namnażać. Musisz tylko ustalić jaką ma moc i dopasować długość świecenia do litrów wody. Na pewno nie karm, możesz też zaciemnić zbiornik, testuj, podmieniaj wodę. Woda do podmian musi być odstana minimum 24h, albo kranówka wolnym przepływem przepuszczona przez filtr węglowy. 

Jak ustabilizujesz parametry wody, to sytuacja powinna się unormować, ale tak jak pisał kolega @Robson79 ten kamień i podłoże, to nie jest dobry wybór, glony to nieodzowna część naszego biotopu, a na białym powodują wrażenie, że akwarium jest zaniedbane.

  • Lubię to 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
    • Malawi to nie morszczak. Tak, szukasz problemu tam gdzie go nie ma.
    • A no po to, że mnie chodzi o wodę do dolewki nie do podmian. Temat podmian mam, jak pisałem ogarnięty, i podobnie jak Ty daję kranówkę przepuszczoną przez węgiel, a wcześniej przez filtr mechaniczny i odżelaziający. Dolewka ma uzupełniać wodę wyparowaną, w moim przypadku ok. 30-40 l/tydzień. Paruje czyste H2O, różne związki rozpuszczone w wodzie kranowej, a w konsekwencji  akwariowej, głównie sole wapnia,  zostają. Jeżeli będę uzupełniał ubytki kranówką, a u mnie jest twarda, faktycznie idealna dla pyszczaków, to z czasem stężenie tych substancji będzie rosnąć. Podmiany tylko spowolnią proces. Analogicznie, jeżeli w akwarium morskim będziesz uzupełniał wodę odparowaną solanką, to za jakiś czas będziesz miał biotop Morza Martwego.😉 Być może szukam problemu, tam gdzie go nie ma, może można w nieskończoność uzupełniać wodę odparowaną zwykłą kranówką i nic się nie dzieje,  ale na logikę, żeby nie zaburzać parametrów wody w akwarium, lepiej jest uzupełniać ubytki tym, co ubyło.
    • Ale po co? W kranach mamy wodę idealną dla pyszczaków. Wystarczy ją puścić przez węgiel🤷‍♂️
    • Sprawdza się w zupełności ale do podmian, a mnie teraz chodzi o wodę do dolewki czyli jak najbardziej zbliżona do chemicznie czystej. Chcę założyć trójnik za elektozaworem i jedną drogą pójdzie woda do podmian, a drugą przez DEMI lub RO do dolewki.
    • @marcin73m zawsze jak patrzę na tę aranżację robi mi się ciepło na sercu  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.