Skocz do zawartości

Projekt 700 l- parametry wody.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zbiornik 700 l. Wszystko na to wskazuje, że cykl azotowy zamknął się, więc obsada / 40 szt maluchów 3-4 cm / zamieszkała na stałe. Jednak biologia jest na tyle świeża, że mocno pilnuję parametrów wody. Trochę niepokoi mnie stały, / za wysoki ??? / poziom NO2, przy stosunkowo niskim NO3. Prośba do kolegów o  ocenę "działania" biologii.  Czy to " ma ręce i nogi "?  Czy jednak należałoby reagować ?

1294250543_Zrzutekranu2021-04-27o22_48_38.png.12685223be903c857da4f70ee16df67b.png

Opublikowano

Jakim testem mierzysz NO2, że masz tak dokładne wyniki? (mam na myśli przedział 0,05-0,06) Kup test Zoolek i porównaj. Zoolek kupisz bez problemu w każdym zoologu, nie trzeba zamawiać. W mojej opinii jest bardziej wiarygodny niż JBL.

Opublikowano

Test kropelkowy JBL. A co do dokładności ? To coś pomiędzy 0,05 a 0,1, z tendencją w dół. Dlatego tez tak zinterpretowałem wynik.  Dzięki Bartku za podpowiedź- kupię Zoolek’a

Opublikowano

Test Zoolek trochę mnie zaskoczył. Wynik- 0,00. Patrząc na obsadę nie widać żadnych oznak podwyższonego NO2. Więc chyba jednak testy JBL trochę przekłamują wynik. Czy Wy macie podobne doświadczenia z JBL ? Zoolek'a należałoby uznawać za bardziej wiarygodny dla NO2 ?

Opublikowano

Czy jest bardziej wiarygodny? Podkreśliłem w swoim poprzednim poście, dla mnie tak. Na temat testu NO2 JBL była już kiedyś dyskusja na forum. Jakie są moje spostrzeżenia. Otóż test JBL po otwarciu (chodzi o odczynnik nr 2), bardzo szybko zmienia kolor (ciemnieje) co powoduje przekłamanie wyniku już na starcie. Poza tym test JBL (nowy) jest bardzo dokładny, i sprawia, że przy wyniku 0,05 wpadamy w panikę. Nie potrzebnie, pyszczaki to silne i odporne ryby. Dam przykład. Mam małe akwarium/kotnik, założyłem je na szybko i nie miałem czasu na start biologii. Zrobiłem hamburga, nowa gąbka, na dno wysypałem trochę nowej ceramiki, zalałem wodą z głównego akwa, dodalem ampułkę biodigest. Wpuściłem samicę, która po wypuszczeniu narybku trafiła z powrotem do głównego akwa. W kotniku NO2 jak na razie utrzymuje się w przedziale 0,05-0,1 (test Zoolek) nawet nie chcę wiedzieć co pokazałby JBL Dopóki biologia się nie ustabilizuje co 3-4 dni robię podmianę. Maluchy żyją, mają się dobrze i rosną w oczach. Dlatego uważam, że w Malawi Zoolek sprawdza się doskonale, ale podkreślam jeszcze raz, jest to moje subiektywne zdanie.

Wysłane z mojego SM-G770F przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 3
Opublikowano
3 godziny temu, Bartek_De napisał:

Zoolek sprawdza się doskonale, ale podkreślam jeszcze raz, jest to moje subiektywne zdanie.

Też tak uważam. Ponadto moim zdaniem już dawno minął czas kiedy testy kropelkowe ZOOLEK były niewiarygodne. Od kilku ( może 2-3) lat testy ich naprawdę poprawiły swoją wiarygodność w przeciwieństwie do kropelek JBL jeżeli przynajmniej chodzi o NO2. U mnie test kropelkowy NO2 zawsze bez względu na podmiany wody czy też ich brak, pokazuje 0.025. Dlatego zaprzestałem ich używania

  • Lubię to 3
Opublikowano
Też tak uważam. Ponadto moim zdaniem już dawno minął czas kiedy testy kropelkowe ZOOLEK były niewiarygodne. Od kilku ( może 2-3) lat testy ich naprawdę poprawiły swoją wiarygodność w przeciwieństwie do kropelek JBL jeżeli przynajmniej chodzi o NO2. U mnie test kropelkowy NO2 zawsze bez względu na podmiany wody czy też ich brak, pokazuje 0.025. Dlatego zaprzestałem ich używania
Być może pokazuje te 0,025 bo w rzeczywistości tyle jest... u mnie podobnie test JBL zawsze pokazuje stężenie na moje oko w przedziale 0,01 - 0,025 i tylko w wodzie z kranu jest 0. Pytanie do chemików czy rzeczywiście NO2 musi wynosić i wynosi 0 czy nie jest tak że nawet w super działającym akwarium ten bardzo niski poziom to norma bo przecież żeby NO2 zostało przerobione przez bakterie na NO3 musi się pojawić w wodzie i testy JBL są tak dokładne ze wykrywają te śladowe ilości swoją drogą w skali barwnej jest zielona cześć która informuje nas że parametry są ok i nie ma powodu do paniki, ale może ta panika to skutek właśnie takiej opini tu i na innych forach, że jak tylko pojawi się NO2 to już musi być katastrofa;-)

Wysłane z mojego VTR-L09 przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 3
Opublikowano
1 godzinę temu, aro600 napisał:

Być może pokazuje te 0,025 bo w rzeczywistości tyle jest...

Ja nawet w to nie wnikam bo przez tyle lat gdyby coś złego się działo to by było widoczne. A nie jest. Dlatego nie wgłębiam się w temat.  Nawet jeżeli są tak dokładne  co też trzeba wziąć pod uwagę to parametr 0,025 jeżeli jest prawdziwy to nie ma widocznego gołym okiem ujemnego skutku. Warto by było go porównać innym testem ale nie chce mi się wyszukiwać u siebie problemów. testy testami ale umiejętnośc obserwacji swego zbiornika też jest ważna:)

  • Lubię to 5
Opublikowano
17 godzin temu, AndrzejGłuszyca napisał:

U mnie test kropelkowy NO2 zawsze bez względu na podmiany wody czy też ich brak, pokazuje 0.025. Dlatego zaprzestałem ich używania

Andrzeju sprecyzuj, masz na myśli test JBL czy ogólnie zaprzestałeś używania testów NO2. Teraz z ciekawości zmierzyłem u siebie NO2 testem Zoolek i pokazuje 0 (od początku do końca pomiaru próbka wody nie zmienia koloru, czyli jest żółta) gdzie test JBL (kiedy go jeszcze używałem, dawno temu) podobnie jak u Ciebie, zawsze pokazywał 0,025.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.