Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

Od kilku dni obserwuję bardzo niepokojącą sytuację. Otóż dorosła samica lombardzka (ok 15 cm) z dnia na dzień puchnie w oczach. W tej chwili wygląda tak jakby połknęła piłeczkę pingpongową. Do tej pory chowała się w skałach i nie wychodziła do karmienia a od dzisiaj pływa pionowo głową do góry. Nie mam pojecia co to może być. Możliwe, że jakiś pasożyt w układzie pokarmowym. Samice mam w swoim zbiorniku od 3 miesięcy i zachowywała się zupełnie normalnie. Nie wiem też czy może to być niebezpieczne dla innych mieszkańców. Dzisiaj ją odłowię bo zaczynają ją podgryzać inni mieszkańcy. Poradźcie jak i czy można jej jeszcze pomóc. Podejrzewam, że cierpi.


PS.

Jeśli trzeba będzie to zamieszczę zdjęcia.


Pozdrawiam

Marek

Opublikowano

daj zdjecia bedzie pewniejsze ale jezeli puchnie od spodu to znaczy ,raczej ze zbieraja sie jej w brzuchu jaja!!!

Opublikowano

daj fotki ... czy ryba która z opisu wygląda jak ryba z bloat ma jeszcze jakieś negatywne objawy... dyszenie, jakby kasłanie, napięte płetwy ?

Opublikowano

A czy jak karmiłeś inne ryby próbowała podpływać do jedzenia? A jak wyglądają jej łuski i śluz?

Opublikowano

<harisimi


Nie zauważyłem żadnych takich objawów, oddycha równomiernie i bez problemu. Okolice skrzeli nie wykazują widocznych zmian.


<Dafra


Tak. Wypływała ze skałek, jednak nie pobierała pokarmu. A jeżeli już do sporadycznie pojedynczy mały płatek. Karmię spiruliną forte, Tropical Malawi i Tropical BioVit


Co do wyglądu zewnętrznego to nie budzi (moim zdaniem) wątpliwości. Łuski w normie, nie odstają i ładnie pokrywają ciało. Od strony brzusznej nieco rozciągnięte ale w tym stanie "rozedmy" wydaje mi się to naturalne.


Pozdrawiam

Marek

Opublikowano

Wygląda na wzdęcie.


Moja propozycja leczenia to metronidazol (w aptekach na recepte, chociaż jeżeli mówi się że dla rybek czasami dadzą bez)


4g metronidazolu na 100l wody. Rozpuścić w kubku i wlać do akwarium. Kuracje prowadzić przez 3 dni. Przed podaniem nowej dawki, podmienić część wody.


Myślę jednak, że to może nie zagwarantować wyleczenia ryby, ale z reguły Metronidazol pomaga na tak objawowe schorzenia przewodu pokarmowego.

Opublikowano

Wygląda bardzo podobnie do ryby dotkniętej "bloat", gdyby nawet nie było to te schorzenie napewno ma związek z przewodem pokarmowym i bakteriami beztlenowymi. Metronidazol to w tym przypadku najlepsze rozwiązanie. Kupisz go w każdej "ludzkiej" aptece. Możesz to połączyć z bactopur direct firmy "Sera". Działaj jak najszybciej.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.