Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
28 minut temu, Grzegorz78 napisał:

Nie wiedziałem o co chodzi z nitro i styropianem,

Chodziło mi o to , że za pomocą pędzelka i rozpuszczalnika nitro rzeźbisz w styropianie. Taką dziurę , wgłębienie zrobisz pędzlem  w dwie sekundy. Ale trzeba uważać bo  rozpuszczalnik nitro szybko rozpuszcza styropian. Ale radzisz sobie i to jest ważne.

nn.png

Edytowane przez AndrzejGłuszyca
  • Lubię to 2
Opublikowano

@Mróz @AndrzejGłuszyca jesteście moimi głównymi mentorami w tym momencie 😉.

Plan mam taki, żeby jutro na gęsto pomalować CX5, później z dwa trzy dni według wskazówek zwilżać wodą. 

Pytanie, czy trzeba cx5 pomalować czy można tak włożyć, bo kolor jest do przyjęcia.

Czy jak malować akrylową,  to i tył goły styropian pomalować?

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)
54 minuty temu, Grzegorz78 napisał:

Pytanie, czy trzeba cx5 pomalować czy można tak włożyć, bo kolor jest do przyjęcia.

Kolor to kwestia Twojej wizji całości. Chcesz to malujesz. Nie chcesz to nie malujesz ale musisz wziąć pod uwagę całość Twojej koncepcji. Twój wybór.

54 minuty temu, Grzegorz78 napisał:

Czy jak malować akrylową,  to i tył goły styropian pomalować?

Ja nie malowałem . Ale akwa stoi tak , że nikt tam nie zajrzy ani przez przypadek nie można tam zajrzeć. Pomaluj ranty aby z boku nie było widać białego koloru.

Edytowane przez AndrzejGłuszyca
  • Lubię to 2
  • Dziękuję 1
Opublikowano

20210306a.thumb.jpg.1c72b292a812ac3621e35544b0a72a02.jpg

Ja zasys do filtra ukryłem za tłem. Spójrz na prawy górny róg tła. Fix All Turbo skleiłem w sumie trzy kawałki tła. Styropian 2 cm, więc idealnie z tyłu mieści się wąż/rurka od filtra. Delikatnie muśnięcie opalarką gazową (chiński badziew na kartusze kupiony lokalnie na olx za 14 zł) ładnie "połączyło" kawałki styropianu.

20210313_011346.thumb.jpg.0304badb26a8ed14b6562ed5d12cd9d6.jpg

Po ułożeniu kamieni dół tła i wlot do filtra niewidoczny.

  • Lubię to 3
Opublikowano (edytowane)

@ziemniak dobrze radzi co do tego zasysu, ale Ty masz już to zbudowane właściwie już. Nie wiem jak masz tam grubo w miejscu zaznaczonym na czerwono

Screenshot_20210411-082650_Chrome.thumb.jpg.a9ed74de9a96bd1fae3f1950a72a128f.jpg

..ale jeśli jest tam dosyć miejsca można by wyciąć bezpośrednio w plecach takie korytko na rurkę

Screenshot_20210411-082806_Chrome.thumb.jpg.5695ffbeb948d0d0f79872ef402a9953.jpg

i tym sposobem sama końcówka zasysu wystawała by spod tego nawisu skalnego (na żółto).

Co do pytań które zadałeś, to tak jak pisał Andrzej możesz wrzucać bez malowania, tylko pamiętaj co pisałem w poprzednim poście o odmoczeniu tego.

Edytowane przez Mróz
  • Lubię to 2
Opublikowano

Dodam na wszelki wypadek to o czym wspomniał @ziemniak  i Karol @Mróz w poście nr 3. Skoro tło będzie w kawałkach ( modułach) to do przyklejenia do szyby nie używaj wspomnianego przeze mnie silikonu akwarystycznego a kleju o którym mówią koledzy. Silikon akwarystyczny w takim przypadku odejdzie od szyby. U mnie było inaczej czyli tak jak opisałem wcześniej to jest na jednej dużej płycie były doklejone "kamienie" styropianowe i całość po użyciu zaprawy było wciśnięte na styk pomiędzy boczne szyba a też górne wzmocnienie i dno a z tyłu silikon. Ty robisz to w częściach. Ja bym starał się tak przyklejać aby  górne moduły wspierały się na dolnych po przyklejeniu.

Opublikowano (edytowane)

Mam problem, na środkowej i lewej części cx5 łatwo schodzi po potarciu palcem. Prawa cześć jest na moje "oko" do przyjęcia.

Chyba błąd technologiczny, ja go sobie tak tłumaczę: rozrobilem cx5 na rzadko i malowałem, od prawej strony, jak trochę czasu minęło może 5-7 minut zacząłem środkowa cześć,  ale klej zaczął robić się gęsty, to dolałem wody i rozmieszalem, niby nic ale coś mi podpowiada że to błąd, tak teraz myślę że to co wiąże i daje moc klejowi, jak już zaczęło wiązać w naczyniu do rozrabiania, to po dolaniu wody i rozmieszaniu stacilo swoje właściwości. Teraz poczekam na Wasze podpowiedzi.

Mam zamiar twardym pędzlem, lub gąbką pozbyć się luźnego palącego kleju na środkowej i prawej części. I jeszcze raz rzadkim malować, a prawa już na gotowo.

@AndrzejGłuszyca @Mróz @ziemniak

Edytowane przez Grzegorz78
Opublikowano

Zasysa filtra chciałbym ukryć w tle, i za kamieniami. Ale najpierw musi dojechac pokrywa, bo będę miał chyba tylko możliwość z lewej strony wpuścić rurę. Jak będzie taka potrzeba to do prawego modułu dokleję kilka cm styropianu.

A może i całe nowe tło zrobię, bo mi się podoba ta robota 😃

Opublikowano
2 godziny temu, Grzegorz78 napisał:

niby nic ale coś mi podpowiada że to błąd, tak teraz myślę że to co wiąże i daje moc klejowi, jak już zaczęło wiązać w naczyniu do rozrabiania, to po dolaniu wody i rozmieszaniu stacilo swoje właściwości.

Całkiem możliwe. Popraw gęstym, zraszaj co jakoś czas i czekaj aż przestanie wchłaniać wodę. 

Opublikowano

To co było pyłem, pędzelkiem usunąłem, teraz rozrabiałem trochę tęższą miksturę, ale wylewała mi się z naczynia, ważne żeby małe porcje robić i w dosłownie w minute max 2 rozprowadzić. Przed obiadem tak zrobiłem, teraz po ok 2 godzinach jest twarde tło i wyschnięte. Zostawiłem mamie na ganku i ma mi podlewać jak wyschnie ze dwa dni. 

WAŻNA UWAGA KLEJ CX5 NAPRAWDĘ WIĄŻE W 5 MINUT, warto kilka razy rozrobić małą porcję, niż raz większą i ją zmarnować 😀. W sumie do tej pory zużyłem ok 1,5kg kleju.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
    • Obsada dotarła. Zakupy zrobione  u Pana Jacka z Żor https://pielegniceafrykanskie.pl/  - rybki dotarły z samego rana na drugi dzień po wysyłce w bardzo dobrej kondycji - wszystkie żyją i mają się dobrze razem z 5 gratisowymi :), serdecznie pozdrawiam. Obsada to : Mbuna (po 8 sztuk): Chindongo Saulosi Pseudotropheus socolofi Pseudotropheus acei Maylandia estherae Iodotropheus sprengerae Labidochromis caeruleus Non-Mbuna: Otopharynx Black Orange Dorsal x5 oraz 6 samców różnych odmian Aulonocar Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to chętnie wezmę pod uwagę - chyba brakuje jeszcze bardziej niebieskich ryb, może np. Pseudotropheus cyaneorhabdos Dodatkowo rozpocząłem budowę hydroponiki ze spienionego pcv 100/30/30 cm - wejdą tam 3 skrzydłokwiaty i 3 trzykrotki, keramzyt oraz zasilanie z powrotu kubełka, za 3/4 będę już montował. Zdjęcia wrzucę trochę później - na razie nic ładnego mi nie wychodzi     
    • Te zatrzaski wytrzymały u mnie kilka lat. Jedynie trzeba trochę więcej przestrzeni aby je odpiąć/zapiąć. Do tego bardzo mały pobór prądu.   🍻
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.