Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam

od 3 tygodni w moim baniaku pływa narybek, maluchy rosną jak na drożdżach 🙂

Karmione żywą artemią z własnego wylęgu ( kilka razy w tygodniu - najbardziej im smakuje ) , tropical malawi płatki ze spiruliną oraz Naturefood premium chichild plant-S. Raz po raz wrzucam też surowego zielonego ogórka...

Na razie obsada spora, do późniejszej redukcji, gdy już będzie widać samce i samice...

 

IMG_20210211_174216.jpg

IMG_20210211_174212.jpg

Edytowane przez Kris_Leszno
  • Lubię to 3
Opublikowano

Czesc, jedynie I. Sprengerae nadaje się do tego zbiornika , Nimbochromis,M. Estherae, C.Borleyi i z tego co widzę M.callainos to gatunki, które rosną za duże i agresywne jak na to akwarium w dodatku jeszcze 5 gatunków to strzał w kolano, do takiego zbiornika polecane są maksymalnie 2 gatunki małej mbuny. Pozdrawiam i zachęcam do lektury o podstawach. 

  • Lubię to 3
Opublikowano
13 minut temu, matejk napisał:

Czesc, jedynie I. Sprengerae nadaje się do tego zbiornika , Nimbochromis,M. Estherae, C.Borleyi i z tego co widzę M.callainos to gatunki, które rosną za duże i agresywne jak na to akwarium w dodatku jeszcze 5 gatunków to strzał w kolano, do takiego zbiornika polecane są maksymalnie 2 gatunki małej mbuny. Pozdrawiam i zachęcam do lektury o podstawach. 

Jak ty wypatrzyłeś te gatunki 🤷‍♂️, sam się zastanawiałem co tam pływa, swoją drogą byłoby miło gdyby autor wątku napisał coś o obsadzie, a druga sprawa mógłby też coś napisać wiecej o swoim baniaku 

  • 7 miesięcy temu...
Opublikowano (edytowane)

Witam po 7 miesiącach. NIe udało mi się nic napisać, gdyż wiosną rozpoczął się sezon motocyklowy i najzwyczajniej w świecie brakowało czasu na siedzenie przy komputerze 🏍️😁

Jak widać na filmach, ryby urosły znacznie, nawet do około 10 cm, i zaczęła się zacięta walka o rewiry. Pojawiły się też w międzyczasie młode...

Walki są coraz bardziej zacięte, szczególnie, że trafiły mi się w większości samce ( zebra red-red - 4 samce i 1 samica ).

Ryby kopią dołki i jamy w piasku na potęgę, każdy pan chciałby mieć chyba jedna dla siebie 🙂

A ja nie mam innego wyjścia, jak rozdzielić to towarzystwo na dwa baniaki - dzisiaj właśnie kupiłem drugi, 120x40x50 i w przyszłym tygodniu startujemy z przygotowaniem.

Zastanawiam si e tylko, jak podzielić ten tłum ??? Może ktoś z Szanownych Forumowiczów ma jakieś sugestie... 🙂 Będę wdzięczny za podpowiedzi 😉

20211006_233351.jpg

Edytowane przez Kris_Leszno
Opublikowano

Akwarium masz rzeczywiście bardzo przerybione i dla tego agresja nie osiągnęła jeszcze apogeum. Masz tam duże i bardzo agresywne gatunki i tak na prawdę większość z nich nie pasuje ani do 240-stki ani do tego pierwotnego, który notabene ma większą pojemność niż ten, który zakupiłeś. Kolega @matejk 7 miesięcy temu z narybku wypatrzył 5 gatunków i szacun za to👍. Teraz widać, że masz tam więcej gatunków. Mogę się mylić, ale zauważyłem tam jeszcze L. caeruleus, C. hara i kto wie co jeszcze? (jest tam jakiś "ciapek"🤔) Na pewno dla Venustusa i Kadango musisz znaleźć nowego właściciela z dużo większym baniakiem. W jednym z Twoich zbiorników zostawiłbym Rdzawe i Yellowy, a resztę jak podzielić? Nie mam pojęcia😱

  • Lubię to 3
Opublikowano

Wszystko ładnie już specjaliści opisali :) A jja od siebie tylko tak dodam, że w akwarium 120x50x50 miałem wiele M. Estherae i strasznie walczyły o rewiry. Ostatecznie został jeden samiec + dwie samiczki. Ten samiec od początku rządzi całym akwarium. Ma ksywę Szefuncio. Grzeczny jest, bo o dziwo nikogo nie bije, nie jest agresywny, ale jednocześnie absolutnie nie pozwala aby jakakolwiek inną ryba była agresywna. No i do tego stopnia jest "miły" że w wielkiej grocie zapładnia jajeczka samic tuż pod brzuchem Synodontisa, który ma 20cm. Warunek. Synodontis nie może się ruszać, bo go wygonią. 

Zostaw sobie najwyżej jednego spokojnego samca Estherae i jakieś samiczki ładne. 

To ciekawe ryby ale u mnie tak było, że im większe tym skrajnie bardziej agresywne.

Zobacz, które egzemplarze są najbardziej agresywne (i gatunki ) i im znajdź nowy dom. Oczywiście może się okazać, że te spokojne się obudzą i będą "gorsze", ale to loteria :)

 

  • Lubię to 2
Opublikowano

Hej, tak jak @Bartek_De wspomniał gatunków jest więcej niż przypuszczaliśmy  :

1. M. Estherae 

2.N. Venustus 

3. L. Hongi

4. L. Caureulus

5. C. Hara

6. C. Borleyi

7. I. Sprengerae

Ps. Jeśli chodzi o Ciapka to jest to M. Estherae, prawdopodobnie samica . 

Zarówno zbiornik 240l który zakupiłeś, jak i ten obecny 250l nie będzie odpowiedni do trzymania nie których z tych gatunków tj. N. Venustus ,C. Borleyi, M. Estherae , z tym ostatnim można spróbować jedno-gatunkowo z jednym samcem i 5/6 samic , ale to też nieco ryzykowny pomysł , jeśli chodzi o pozostałe zrobiłbym tak

Akwarium 100x50x50 - L. Caureulus 1:4 + C. Hara 1:4

Akwarium 120x40x50 - L. Hongi + I. Sprengerae + dorzucić coś z żółtymi samicami Ps. Interruptus/ Ch. Saulosi ,myślę że w małych układach tj. 1:3/4 powinny spokojnie się dogadywać bez większych strat. 

 

 

 

 

 

IMG_20200822_115428133_HDR~2.jpg

  • Lubię to 3
Opublikowano

Wielkie dzięki za profesjonalne wskazówki.

Nawet ja z bardzo krótkim doświadczeniem widzę, że większe gatunki już się "duszą" w tym baniaku, a co będzie za kilka miesięcy ;-)

Postaram się pójść zgodnie ze wskazówkami od dużo bardziej doświadczonych kolegów.

Rybki kupiłem od hodowcy w lutym, wiedział, jaki mam zbiornik, powiedział wtedy, że mam wziąć te 50 rybek a potem jak podrosną to dokupić drugi podobny zbiornik i będzie OK.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
    • Chciałbym odświeżyć trochę temat owaty, bo ostatnio trafiłem na allegro na taką która przez pierwsze 2-3 dni po wymianie sekcji mechanicznej w narurowcu powoduje "zmlecznienie" wody. Raczej nie jest to problem wynikający z ubytku części bakterii ze starej owaty bo parametry wody się nie zmieniają.  Prośba do użytkowników forum którzy używają u siebie owaty i nie mają takich problemów o podesłaniem namiarów na sprzedawców .
    • 2 x a520e da podobny efekt (trochę lepszy) jak a502ps + a520e, a będzie trochę taniej. A520e ma trochę większą pojemność; wiążę DOC i azotany. a502ps tylko DOC. Przy czystej wodzie (mało DOC) kombinacja może być 2x gorzej niż samo a520e...Wydaje się, że to po prostu nie przemyślana a popularyzowana idea. https://www.purolite.com/product/a520e https://www.purolite.com/product/a502ps
    • Wątek chyba do zamknięcia... Niestety hodowla jest całkowicie zlikwidowana. Również niestety przez nieporozumienie umówione dla mnie saulosi pojechały w świat.   
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.