Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Godzinę temu, saulos napisał:

niby w jaki sposób je męczę? jeśli chodzi ci o to, że dużo ich kupiłem, to od razu ci powiem dlaczego. kupiłem je wtedy jak nie ożna było jeszcze określić płci a jak będzie można to sprzedam te, które nie są mi potrzebne. na razie da się odróżnić tylko 2 ryby

Koledze chodziło zapewne o brednie, które wypisujesz o karłowaceniu ryb. Aby ryba skarłowaciała musiałaby większość czasu w którym rośnie przebywać w zbyt małym zbiorniku, niedożywiona i do tego w nieodpowiednich parametrach. Niema takiej możliwości aby ryba trzymana przez kilka dni w małym zbiorniku ot tak przestała rosnąć. 

Zanim zaczniesz udzielać komuś rad sam trochę poczytaj abyś nie pisał takich bzdur...

  • Lubię to 7
Opublikowano (edytowane)

Czyli praktycznie moja pierwotna obsada mogłaby być tylko trzeba by było wymienić Pseudotropheus acei  na innego toniowca mięsożernego tylko jakiego ( najlepiej czarnego bo planowałem Itunge lub niebieskiego).

Edytowane przez rabczanin
Opublikowano (edytowane)

Kolego @saulos, prośba, nie zamieszczaj wiecej tego typu porad. Jesteśmy tutaj miłośnikami pielęgnic a nie jakimi sadystami męczącymi ryby i pragniemy w miarę możliwości stworzyć im jak najlepsze warunki. Z tym mieszaniem biotopów to już całkowicie pojechałeś. 

Edytowane przez Bezprym
  • Lubię to 6
Opublikowano

@rabczanin @saulos  Panowie. Prośba do Was. Zaczynajcie zdania z dużych liter i kończcie kropkami. Nie jest to forum językowe ale wymagamy przynajmniej minimum poprawności językowej.   Kolego @saulos. Nie wiem czy zwróciłeś uwagę , że jesteśmy na forum klubowym Klubu Malawi czyli na forum miłośników ryb z jeziora Malawi. W związku z tym nie propagujemy tutaj i nie tolerujemy porad mających na celu łączenia ryb z naszego biotopu z  innymi. Pewnie masz dobre intencje ale zastosuj się do naszych zasad a będziemy Ci bardzo wdzięczni.

  • Smutny 1
Opublikowano

Czy ma ktoś jeszcze jakiś pomysł na innego kopacza/grzebacza niż alunocarę i mięsożernego ,,toniowca" najlepiej w kolorze czarnym (czy w ogóle są jakieś poza grupą Copadichromis). Jestem początkującym malawistą i nie znam jeszcze zachowań poszczególnych ryb dlatego tak bardzo ważne są dla mnie wasze podpowiedzi i porady (bo to jest sama praktyka i obserwacja a nie teoria). Zbieram wszystkie przydatne informacje.

Cytat

 

 

Opublikowano

Ja od siebie mógłbym polecić z kopaczy Otopharynx Lithobates Black Orange Dorsal

Ryba czarna jak chciałeś (samiec, bo samiczki brązowe), z żółtym grzbietem.

Super zaostrzona głowa do wbijania się głęboko w piach. I faktycznie, jak raz zakopałem artemię, to ten najwięcej przekopywał.

Dodatkowo jest dobrym likwidatorem narybku, jeśli ci na tym zależy i ogólnie spokojny wewnątrz i zewnątrz gatunkowo.

Ogólnie wygląda jak "Nocna furia".

 

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Dziękuje, i o takie konkretne podpowiedzi mi chodzi, piękna ryba. Jeśli chodzi o czarny kolor to chodziło mi o ,,toniowca" ale to nie ma większego znaczenia bo większość gatunków jest w różnych wersjach kolorystycznych i nie ma problemu aby mieszać kolorami w baniaku. A jakaś propozycja na mięsożernego toniowca, wolałbym mniejsze gatunki  aby mieć więcej szt. (małą ławice).

Cytat

 

 

Opublikowano

Kolego @rabczanin musisz się zdecydować czego konkretnie chcesz, czy mbuna czy non mbuna ?. Proponuję żebyś zobaczył sobie tą stronkę Malawi ostrižniki masz tu właściwie wszystkie gatunki opisane/zbadane przez naukowców ,ryb które występują w naturze w jeziorze Malawi w konkretnych obszarach. Pooglądaj sobię gatunki , poczytaj o ich żywieniu i  temperamencie i wybierz 3-4 gatunki , wtedy będzie łatwiej nam Tobie doradzić czy idziesz w dobrym kierunku . Ps. jeśli chodzi o czarny kolor ryb i to u mbuny to jest kilka gatunków które idealnie nadają się do twojego zbiornika chociażby Ch. elongatus neon spot i wiele innych które swoją urodą i zachowaniem Cię zachwycą . Pozdrawiam 

  • Lubię to 1
  • Dziękuję 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.