Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
6 godzin temu, suricade napisał:

Nadal nie odpowiedziałeś po co ta przegroda. Taka komorę stosuje się w kaseciakach ale tam jest inny układ złoża.

Na forum się doczytałem że pompa umieszczona na dole powinna być cicha , u góry może być głośniejsza .Myślałem też o grzałce, ale przede wszystkim jak wymusić obieg wody przez gąbki do pompy znajdującej się właśnie na dole kubła.

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

Cd. 

Pierwsze testy przebiegły bardzo pozytywnie  brudu na piasku i wokół kamieni nie widać, pyłku w wodzie nie ma, lustro wody kryształ 🙂, pompa daje naprawdę radę, plus falownik 2000h nad zasysem z prawej strony akwarium

Opiszę co i jak, opcja z przegrodą się nie sprawdziła pompa nie mieści się swobodnie została usunięta  przegroda i tak otwory fabryczne zaślepione, nowe wycięte poziomo 0.3x7 cm, u góry zostawiona szpara 0,8x2cm jako skimer później nastąpiła zmiana ,otwór skimer po prawej stronie

I tu odrazy pytanie jest różnica poziomo czy pionowo zasysanie?IMG_20201111_115759.thumb.jpg.3f6d71fb9f2c08b062ff8e77bbba109a.jpgIMG_20201111_115755.thumb.jpg.41f90f1c21bba5fb0137c2bcf4464e1f.jpgczwarty otwór wlotowy dodatkowo pózniej wycięty 0,5x7cm, poziom wody spadał poniżej pompy przy trzech .

Na dole włożona siateczka coby większe brudy zbierały się pod nią a niezalegaly w gąbkach , IMG_20201111_120033.thumb.jpg.a5798c05d84ba3c6d597eaa388ba2b40.jpgIMG_20201111_120103.thumb.jpg.91c5a4d73f00e1959a020e0dd90c7247.jpgpociete gąbki w kostki 3x3 2x2 różne jak szło ,zasypany kaseciak na to pompa obłożona gąbkami i przykryta większym kawałkiem , wylot z peszla założony na fabryczną końcówkę  i tu uwaga zakładajcie duża średnicę mała ograniczała mi przepływIMG_20201111_135229.thumb.jpg.4500698fa7ae3e1d59e2a75c4dab582a.jpgIMG_20201111_135201.thumb.jpg.823b25d783f23a21564af12c9e278e33.jpgznalazlo się miejsce na grzałkę też w siateczce 🤔

i napiszę jeszcze raz że filtracja miód malina, kadeciak z prawej strony akwarium tak jak fabrycznie ,ale żeby nie było tak kolorowo

Pompa at-306 jest głośna w tak małym kaseciaku wpada w wibracje i buczenie nie pomaga wieszanie na boku czy wyżej niżej w kasecie tylko wieksze odsunięcie od ścianek załatwi sprawę, druga sprawa podniosła temperaturę o 1,5 -2°C miałem 25-25,5 teraz ok ale co latem ,grzałka nie włączona.

Pompa idzie do zwrotu , zamówiona już inna 😁,

Ale docelowo będzie chyba nowy kaseciak na pompie całkowicie nowej ... 

 

Edytowane przez pablomas
literówka
  • Lubię to 4
Opublikowano

Widać, że można i Juwela przerobić. Dobra robota👍.

W tego typu filtracji brudy powinny wpadać w gąbki po to, aby mogły być rozłożone przez bakterie. To taka idea tej filtracji. Wszelkiego typu rozwiązania z kaseciaków są tutaj zbyteczne. Czyli tej siatki nie potrzebujesz. 

  • Lubię to 3
Opublikowano

Sorki że nie zrobiłem zdjęcia jak działa w zbiorniku, ale się tak podpaliłem 😆 że to działa że zapomniałem , a dziś odesłałem pompę .

Na dniach będzie druga i jak będzie ok to wtedy wrzucę.

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Cd.

Trochę czasu upłynęło od pierwszych prób pora na aktualizację.

W oczekiwaniu na nową pompę jako że okres przedświąteczny finanse itd. tymczasowo zakupiona pompa , która bardzo miło mnie zaskoczyła Screenshot_2021-01-24-10-45-20-248_com.android.chrome.thumb.jpg.d4d587477b1c0b90c9b529bd1a464379.jpgScreenshot_2021-01-24-10-45-01-424_com.android.chrome.thumb.jpg.82328b9f78d4affade7d7caf129c3386.jpg

Wrzucam zdjęcia i trochę danych technicznych.

Mała zgrabna ,ciut słabsza i cichsza od At ale naprawdę jak ktoś potrzebuje jakiś zamiennik do dużo droższych to polecam.

IMG_20201228_195138.thumb.jpg.b55d8cf106de12848831177ec20df70f.jpgIMG_20201228_194845.thumb.jpg.fb3a11c4924ceef5f69701ebcde7a562.jpg

Po ok miesiącu pracy i zabrudzenia gąbek poziom wody spadł ok.8cm

wycięty kolejny otwór wlotowy

IMG_20210112_195436.thumb.jpg.6058b64fec10baa2d3d88d2ebdfe23c4.jpg

Pracowało to na tym zestawie do lutego , kupy nie zalegały woda zaczęła robić się przezroczysta 😁

Padł w międzyczasie falownik ,dokupiony nowy jvp102 i tragedia chodzi jak traktor wywalony z akwarium po dwóch dniach, szybko do piwnicy i jest staruszek z pęknięta oś w połowie i co złożony z tą ośka i śmiga do teraz 🤔 ,jvp 100.

IMG_20210202_205426.thumb.jpg.1d63dc22ee53e0c6f226ede3a09b517b.jpg

I jest w końcu wymarzona i wyczekana IMG_20210205_171240.thumb.jpg.ce3bc465224520b312fb3c15663661f0.jpgIMG_20210205_171338.thumb.jpg.8ca23822a955f7f5b330ad3cbc97dc02.jpgIMG_20210205_171425.thumb.jpg.be8a6a7c4721aa90624f8b0a220d548f.jpg

pełen zestaw jebao/jecod dcs2000

po zainstalowaniu i tygodniu pracy pompy znaczny spadek wody w kasecie ( wiem miała być nowa ale poszedłem na wygodnictwo 🤗, może jeszcze kiedyś) , kolejne otwory i wymiana gąbek na ppi10,

IMG_20210215_171915.thumb.jpg.ebbd9d18a1da27e6f801534732822853.jpgIMG_20210215_171935.thumb.jpg.994336c2690a66f6fa9c4fcf29e6cf6d.jpg

zobaczymy czy to wystarczy.

Czy jestem zadowolony z pracy pompy -tak  chodzi u mnie na drugim biegu 

Czy mogła by być cichsza - tak i tu wyjaśnię nie ma żadnych wibracji jaki przy poprzednich pompach nic się nie przenosi na kasetę czy pokrywę akwa. Ale ma lekko świszczący tryb pracy , może się dotrze lub ja przywyknę.

 

  • 10 miesięcy temu...
Opublikowano

Kroniki cd.

Dwa miesiące po uruchomieniu nowej pompy i dorabianiu kolejnych otworów , poziom wody poniżej minimum, projekt zarzucony.

W kwietniu sklejenie nowego filtra hmf , gąbka gr.3cm 20ppi , tak to wyszłoIMG_20210414_124558_101805.thumb.jpg.a3a5225e89e34d64640cdbae04831cfb.jpgIMG_20210414_124621_101742.thumb.jpg.755d212d6f6f8ba92dda7f4cf425b166.jpg

kawałek pleksy odnaleziony w piwnicy , nożyce lutownica ( tak rozgrzanym grotem po linii gięcia żeby łatwiej zaginało ) silikon i do dzieła

IMG_20210414_124720_101722.thumb.jpg.afc078586a57be390ba8868d39b6c9ce.jpgIMG_20210414_125455_101555.thumb.jpg.a48f24b3f5a45cc886ab74d6f877cea1.jpgIMG_20210416_143932_101536.thumb.jpg.ee0ebf695bb9d18d3ecea75fa93297dd.jpgIMG_20210416_143955_101518.thumb.jpg.ad00357d128b8c4d38ce2ac0116912b6.jpgIMG_20210416_144023_101445.thumb.jpg.1b23b1d0f3628c0779ba6354f3e5cb08.jpg

cięcie gąbki ,dopasowanie ,na spód też gąbka na wcisk plus mały kamień dla obciążenia.

Po włożeniu do akwarium trzeba było poczekać ok.6tyg żeby woda się wyklarowała , jestem zadowolony z pracy filtra. W międzyczasie usunąłem falownik okazał się zbyteczny, grzałka również temperatura wystarczająca.

Pompa pracuje na połowę mocy , dotarła się i chodzi cicho .

Tzw. biofilm na powierzchni nie zniknął po jednym dniu , ale cierpliwie czekałem po 2 tyg. nie było śladu i tak jest do dziś .

Po paru miesiącach działania hmf i zabrudzenia gąbki poziom wody znacznie opadł IMG_20211121_100503739.thumb.jpg.2b45c5fe0c9cadc51e590a881a7ce490.jpgIMG_20211121_100450660.thumb.jpg.5945e92bda996c907530e6b6fa8a4071.jpgIMG_20211121_100632342.thumb.jpg.2c2cb8be792cce1182afb4f4ddc1cd3b.jpg

płukanie gąbki pomogło na krótko.

Zamierzam wymienić powyższą na gradację 10ppi.

I w tym miejscu mam pytanie do osób obeznanych w temacie, czy płukanie gąbki co parę miesięcy jest wymagane ? z tego co wyczytałem  taki hmf powinien być bezobsługowy przez dłuższy okres, ale to jedyna niedogodność 🙂👍.

 

 

 

 

  • Lubię to 4
Opublikowano (edytowane)

Tak na pierwszy rzut oka to wygląda jakby schowana w gąbce pompa miała bardzo mało miejsca. Jest tam zrobiona komora, czy wlot do pompy dochodzi bezpośrednio do gąbki? Jeśli do gąbki, to odpowiedź już masz :) 

Edytowane przez darianus
Opublikowano

Nie doczytałem jaką powierzchnię gąbki masz do jakiego litrażu. Może po prostu za mała powierzchnia i zapycha się mechanicznie. za dużo brudu na za mały obszar. Nie nadąża przerabiać. Albo porasta gloniszczem , które zmniejsza.przeplyw. Ja sam jak przekombinowalem ze światłem to mi nagle po 7 miesiącach zapchało Hamburga, który swoją drogą mógłby być trochę większy. Przepłukałem zmieniłem.troche oświetlenie i przycieniłem aranżacją, tak żeby gąbka nie była mocno oświetlona. Od tej pory spokój. Poziom w filtrze ani drgnie.

  • Lubię to 1
Opublikowano
8 godzin temu, darianus napisał:

 Jeśli do gąbki, to odpowiedź już masz :) 

To fakt za dużo miejsca nie ma , ale tutaj też takie widziałem , później zrobię zdjęcia środka

 

7 godzin temu, pulpet napisał:

Nie doczytałem jaką powierzchnię gąbki masz do jakiego litrażu. Może po prostu za mała powierzchnia i zapycha się mechanicznie. 

Akwa 200l gąbka ma wymiar 41x21x3 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.