Skocz do zawartości

bloat?


dero

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

- wielkość akwarium - 1500L

- obsada Yellow , Mdoka, Copadichromis borleyi Red fin, Protomelas taeniolatus Boadzulu  Red, Copadichromis trewavasae 

- filtracja sump (sama gąbka) i narurowiec

- parametry wody ( NO2 0,01/0,05, NO3 5-10, ph 7,4)

- sposób karmienia 1 dziennie ok 2 łyżeczki płaskie granulat OSI (małe granulki) i płatki OSI

- częstotliwość i wielkość podmian wody co ok 2 tyg ok 15% (woda odstana + dodana soda bo w kranie PH 6,9)

Problem: obsada od maja w akwa, od około końca wsześnia dodane 2 szt Yellow i 5 trewavasae. Po ok 1,5-2 tyg od wpuszczenia trewavasae przestały jeść (tzn wtedy zauważyłem,..). w ostatnich 5-6 dniach po kolei puchły, nie wydalały nic, na końcu pływały pod taflą wody z probleme z oddychaniem i padały. Jeden z nich przed odejściem stracił opuchniecie brzucha i po kilku godzinach padł. Łuski ryb nie nastroszone, płetwy całe. U jednej szt. zauważyłem drobne ubytki z boku głowy przy pokrywie skrzelowej.

Aktualnie z 5 szt zostały 2, które mają przyspieszony oddech i są lekko spuchnięte. Reszta obsady ok, z ochotą podpływają jak do akwarium ktoś podchodzi (zwłaszcza w porze karmienia). 2 szt ryb mają czasem dziwne , szybkie ruchy głową jakby chciały coś zrzucić, ale jedzą i pływają normalnie.

Przeprowadziłem 30min kąpiel w osobnym wiadrze 2 pozostałych przy zyciu trewavasae rozpuszczając baktopur s.(tabletka)

Generalnie zaopatrzyłem się z baktopur s i PROTOCAPS M. 

Tylko czy ja mam to lać do akwarium czy lepiej poczekać i zobaczyć jak reszta ryb? Nie wiem skąd się te zgony tzn taka zła forma trewavasae. Może transport za długi i się zestresowały, może jednak na początku za dużo pokarmu miały w stosunku do wcześniejszego akwarium? Może już coś miały w sobie.....? nie wiem tylko czy to mi się może rozsiać i "profilaktycznie" podać leki czy poczekać?

Dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć. Padły Ci tylko nowe trewavasae. Tak jak piszesz, może ryby były już w złej formie przy ich zakupie, a stres spowodowany przenosinami do nowego otoczenia często jest przyczyną różnych chorób. Obserwował bym jak narazie sytuację i jeśli choć jedna ryba ze starych lokatorów zacznie mieć podobne objawy to wtedy włączył bym kurację dla całego baniaka. Trzymam kciuki żebyś nie musiał tego robić👍

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak narazie odłowiłem 2 pozostałe chore i je lecze w osobnym baniaku

Resztę obserwuje. Tabletki mam , kupiłem od razu tylko jak zacząłem czytać o bactopur s to mam obawe tak na pałe lać bo to wybija wszytskie bakterie. Więc i te dobre....Tak bedzie?

A może podać in protocaps z jedzeniem? (rybą w ogólnym baniaku)

Protocaps mam 6 opakowań, wg opisu z paczki starczy, ale z tego co tu (na forum) znalazłem to x2 więcej by trzeba

A czy te objawy co opisałem to może być bloat? bo w zasadzie nie do końca mi do tego pasuje...
 

Edytowane przez dero
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

pomoże ktoś w temacie baktopur S? czy wybije biologie w filtrach? I czy mając 2 filtry, jak jeden z nich odłączę na czas kuracji to po tych kilku dniach jak go włącze to nie narobie większych szkód? / zakładam że "choroba" w tym filtrze też będzie, po za tym kilka dni stania wody w filtrze bez ruchu też nie jest chyba dobre?

I czy dobrym  pomysłem jest podanie protocaps m z jedzeniem? Robił ktoś tak? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak przepraszam, pomyłka moja. Baktoforte S

to jak mam te biologie zachować? wyłączyć 1 filtr? ale wtedy choroba moze zostać i wrócić.... to co nalezy zrobić?

I co z pomysłem podania z jedzeniem protocaps?

Ryby jak narazie nie wykazują objawów choroby więc nie podaje nic tylko obserwuje. Ale pytam gdyby coś jednak się stało....

EDIT:

Czy jeżeli chorobą były bakterie lub pasożyt to po ilu dniach objawy u innych ryb mogą wystąpić? 

Edytowane przez dero
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Tak. Prawidłowa nazwa to Cyrtocara moorii. Na zdjęciach nie ma żadnej maylandii (obecnie metriaclima), wszystko poza Acei (dwa samce) to non mbuna. Według mnie wszystkie oprócz Fire fisha to różne odmiany A. stuartgranti sam zobacz ile tego jest https://www.malawi.si/Malawi/Haplochromises/Aulonocara/Aulonocara stuartgranti/index.html https://www.malawi.si/Malawi/Haplochromises/Aulonocara/Aulonocara sp. 'stuartgranti maleri'/index.html Równie dobrze mogą to być krzyżówki, bo Aulonocary bardzo chętnie się krzyżują, a wtedy nie dojdziesz z tym do ładu.
    • Na jednym ze zdjęć dwa samce acei. Samice mają mniej zaostrzone płetwy grzbietowe. Na zdjęciu z Fire Fisch to nie jest Red Red, ma za bardzo szpiczastą łepetynę  Reszta poza acei non mbuna  czyli nie moja bajka i nie podpowiem
    • Witam wszystkich chętnych do pomocy. Zakładam, że dla większości moje zagadki będą oczywiste ale, że wątpliwości są to zapytam tu ekspertów.    Przejąłem akwarium z dojrzałymi pyszczkami a mimo to mam trudności z identyfikacją gatunku. No. Czy żółto płetwę to Acei i to samiec i samica? Granatowe to Stuartgranti i to też samiec i samica czy jeden to Stuartgranti a drugi to hansbaenschi i oba samce? Ten z plamkami to młody delfini? Ostatnie to parka firefish czy zebra red? Wszystkie nie wybarwione to maylandia czy to różnice rybki i jak podrosną to się wybarwia? 
    • No racja Sławek 🫣 Zapomniałem już 🙂 W dodatku pseudotropheus chialosi jest bardzo ładną rybą. Zarówno samice, jak i samce są urokliwe. Ten gatunek też polecam wziąć pod rozwagę koledze @123frytki do swojej wymarzonej obsady.
    • Nigdy nie mów nigdy.😄 Braliśmy kiedyś chailosi. 
    • Brak czasu. Akwarium żyje własnym życiem. Uzupełniam tylko karmnik i ścieram kurze.... Jeden zgon - chyba samiec saulosi - zakładam, że agresja, bo bez zapowiedzi... 20240518_144029.mp4   20240518_144120.mp4   20240518_143922.mp4        
    • Ok. Rozumiem. Ja z kolei od Darka nigdy nie kupiłem ryb. Bo gdy chciałem, to był problem z wysyłką. Teraz wiem, że już się to zmieniło. Bo też wysyła ryby kurierem UPS... Każdy na swoich ulubionych sprzedawców ryb. Ja brałem już ryby od kilku i moim faworytem jest Jacek 
    • Nie wiem czy to temat w tym miejscu, ale trzy przykłady: - miałem rdzawe od Jacka i od Darka, jakość bez porównania i tempo wzrostu, ale to może być oczywiście przypadek - sauolsi te od Jacka to jakieś gizmo, a Darek wolał 10 lat nie sprzedawać zanim znowu nie trafił na jakościowo 'dobre' stado - powiedzmy, że udało się mi poznać układy Darek, Jacek, Adrian z Chełmka. Mam wrażenie, że Jacek byleby nie polecić kogoś innego i nie dać kontaktu do kogoś innego weźmie rybę od kogokolwiek innego byle klient miał wszystko. Dwóch innych panów podejście jest zupełnie inne Darek to też specyficzna osoba. Jego podejście do niektórych gatunków, których oficjalnie nie ma w ofercie, a sprzedaje je na rynki zagraniczne. Jednak co IMO najważniejsze nigdy nie odmówił mi rozmowy czy porady. Można na niego liczyć jeśli chodzi o pomoc, nie ważne czy kupiłeś u niego ryby. To o czymś świadczy, nawet jeśli to jest jego forma marketingu. Oczywiście to jest tylko moje zdanie i moje doświadczenia. Nie mam na celu nikogo oczernić, nie czerpię z tego żadnych korzyści, a jako wolny człowiek uważam, że mam prawo do swojej opinii. 
    • @ziemniak rozwiń proszę dlaczego innych ryb od Pana Jacka już byś nie wziął? Ja teraz 100% obsady mam od Jacka i jestem zadowolony. W dodatku powiem, że p. Jacek to prawdziwy fachowiec i też nie jest " wciskaczem" aby tylko sprzedać. Kupiłem od niego wczoraj stado pewnych ryb. Ustalimy cenę na 400zł, po pół godzinie Jacek zadzwonił - przepraszam pomyliłem się 330zł. I to są hodowcy - mający pasję.
    • Ja mam crabro od Jacka z Żor. Jestem zadowolony, ale chyba innych ryb od niego bym nie wziął. Resztę ryb mam od Darka z Żor. Darek ma więcej gatunków w ofercie niż na stronie. Warto też z nim skonsultować obsadę już na miejscu. Absolutnie nie jest to człowiek, który będzie wciskał. Podejdzie indywidualnie i będzie studził zapędy. W ofercie ma świetne kropki typu: Maylandia estherae OB Minos Reef lub kulfony. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.