Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
2 godziny temu, tomekTOja napisał:

kropelkowy pokazuje PH 7.0 

Masz niskie pH. Powinno być minimum 7.5 

Przy następnej podmianie wody dodaj sody oczyszczonej. W ten sposób podbijesz pH w górę. 

  • Lubię to 3
Opublikowano

pH stanowczo odbiega w dół. 

Dodatkowo przepuszczam że masz wysokie SiO4 w wodzie kranowej, u mnie np. jest poza skalę pomiarową testu.

Zbadaj wodę kranową, możliwe że tu NO3 już jest wysokie.

Moje przemyślenia na szybko:

- żadnych gwałtownych działań

- napisz ile godzin świecisz, i jaka moc światła.

- pobadaj wodę w kranie [pH, NO3, SiO4]

- delikatne karmienie w ciągu najbliższych dni.

 

 

 

 

  • Lubię to 1
Opublikowano

No nieźle. Czytam, że faktycznie jednym z powodów wystąpienia okrzemek jest zbyt wysoka zawartość krzemu. Opinii i rad w internetach milion. A im więcej czytam tym głowa mnie bardziej boli.

Kurcze, ja nie pamiętam abym kiedykolwiek miał taką jazdę.

Yellowki mam od jakiś dwóch lat. Pływały razem z Acei, gdy wkładałem rękę aby np odłowić czyścik to skubały mnie po palcach. Hitem dzieciaków było jak pływały za ruszającym się palcem po szybie. Mała armia Helmetów gwarantowała kompletną czystkę. Wodę do podmian zawsze lałem prosto z kranu, niechlujnie, nieregularnie. Podobnie płukanie gąbki z mechanika. Do kubełka zaglądałem dosłownie raz na ~10 miesięcy.

Im dłużej myślę nad tym co mogło wpłynąć na obecny stan tym bardziej zastanawiam się na totalnym restartem. 😕

Niestety, za dużo w ostatnim czasie zrobiłem zmian:

-wymieniłem filtrację: był Aquael 2000 i kubeł, jest konkretny narurowiec hande made

-wymieniłem Acei na młode Afry

-dodałem Helenki aby ograniczyć ilość świderków

-wymieniłem podłoże z jasnego na ciemne (drobny kwarc był i jest nowy) jak i układ kamieni (kamienie te co już były), co sprowadziło się do 90% podmiany wody

Dodatkowo użyłem parę razy PHOS-OUT4, czego nigdy nie robiłem. W minimalnych ilość wg instrukcji z forum. Efekt był świetny, ale zabieg zbyteczny. 

Jak już gdzieś pisałem. Kombinujesz gdy jest źle, aby mieć dobrze. Ja miałem dobrze, pokombinowałem i mam teraz co mam. 

Opublikowano

A może właśnie w tym podłożu tkwi problem?🤔 Ryby muszą się przyzwyczaić, poza tym może coś uwalnia do wody czego nie jesteś w stanie zmierzyć, a ryby na to reagują. Moim zdaniem ciemne podłoże nie pasuje do Malawi i tym zabiegiem strzeliłeś sobie w kolano. Miałeś fajną aranżację, trochę mało kryjówek, ale wszystko się ładnie komponowało. Teraz to wszystko w połączeniu z ciemnym podłożem wygląda, wybacz ...słabo.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Luz, wybaczam :D

Gust jak mózg, każdy ma swój, nie każdy używa. Nie mniej jednak na żywo mnie i żonie się podoba, a to jednak najwięksi obserwatorzy tej konstrukcji ;) Normalnie to mam jasne tło, w miarę jasne kamienie, przewagę jasnych ryb. Przy czarnych bokach i czarnym żwirku żółte ryby są bardziej wyeksponowane. Moim zdaniem całość jest "lżejsza", czarny nadaje złudzenia głębi. Jasny piach tego nie robił.

W każdym razie nowe podłoże jest jednym z pierwszych na liście winowajców. Coś mi zbiło PH oraz, jak słusznie napisałeś, nie wiadomo co jeszcze. Co by oznaczało użycie dodatkowej dawki jednego z najskuteczniejszych środków: czasu. 

Dodałem sodę. Zapomniałem o tym, kiedyś faktycznie też ją dodawałem. Chyba gdy wymieniałem kamole. Nie wiem czy nie świruję, ale rybcie jakby delikatniej mniej zestresowane. Widać ich więcej niż w ostatnich dniach.

 

Co do oświetlenia. Dwie świetlówki LED Aquaela 18W SUNNY, czyli ~6500k. Zazwyczaj używam jednej. Świecę 9 godzin.

Opublikowano
W dniu 5.06.2020 o 15:19, tomekTOja napisał:

O tak, efekt po podniesieniu PH sodą już jest widoczny. Rybcie widać, Helmety też pomału ruszają. Uff

egon44 dzięki za uwagę.

Nie ma problemu 💪 

Cieszę się że wszystko powoli dochodzi do normy :)

Dodam jeszcze, że sam mam problem z niskim pH w wodzie kranowej. 

Gdy raz zapomniałem dodać przy podmianie wody sody oczyszczonej, to zauważyłem że ryby są, jakby apatyczne, lekko płochliwe i ocierały się często o kamienie. 

Od razu zmierzyłem pH i miałem 6,8 

Po dodaniu sody sytuacja się unormowała  :)

Pozdrawiam serdecznie 👌 

 

  • Lubię to 2
Opublikowano

do obsady dołączyła zgrabna grupka Metriaclima estherae red red  (5+2).

Co ciekawe pozostała obsada po wpuszczeniu nowych kolegów jeszcze bardziej ożyła. Pozytywnie ożyła. Czekam dalej na full ożywienie :)

 

 

  • Lubię to 2
Opublikowano
10 minut temu, tomekTOja napisał:

do obsady dołączyła zgrabna grupka Metriaclima estherae red red  (5+2).

W przyszłości będą raczej problemy z 3 gatunkami.

Opublikowano

(Admin, proszę wydzielić od postu #5 do działu "życie w moim akwarium". Temat będzie się rozwijał, nie chcę dublować. Myślę, że tak będzie słuszniej. Dzięki.)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.