Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
3 minuty temu, TOMEKSIEDLCE napisał:

Siema ze ci zwrócę uwagę kolego ,ten gatunek potrzebuje większego akwarium prz...150 cm długości.

hm... dziękuję za uwagę. W takiem razie pytanie, co byś polecał jako drugi gatunek do Yelow? Zakładam 2 max 3 gatunkowe akwa. Że tak to nazwę z pyszczkami o "prostej" barwie.

Opublikowano
59 minut temu, tomekTOja napisał:

Jest! Filtr narurowy odpalony. Nowa aranżacja, doszły bombelki. Rybcie zestresowane, ale zwiedzają:

IMG_20200407_210323.thumb.jpg.09594a2071296544bf25b08487421133.jpg

IMG_20200407_210419.thumb.jpg.e5fde5510ca4e91da2b82b550b8e4ae4.jpg

IMG_20200407_210251.thumb.jpg.ef36029c9044e7f467bf2a2dc8ba78eb.jpg

Ale w ogóle nie widać ruchu tafli wody:confused: Przy tej filtracji powinieneś mieć tsunami;)

Zgadzam się z Tomkiem @TOMEKSIEDLCE Acei potrzebuje minimalnie 150cm długości akwarium.

Opublikowano
7 godzin temu, tomekTOja napisał:

hm... dziękuję za uwagę. W takiem razie pytanie, co byś polecał jako drugi gatunek do Yelow? Zakładam 2 max 3 gatunkowe akwa. Że tak to nazwę z pyszczkami o "prostej" barwie.

Iodotropheus sprengerae- ten gatunek możesz sobie dorzucić

  • Lubię to 1
Opublikowano

rdzawy. Ciekawy, nawet lekko podobny. Dziękuję Tomek, poszukam w pobliżu może ktoś ma to zamienię. Gdybyś miał (lub ktoś ma) coś jeszcze do zaproponowania będę wdzięczny.

Ruch jest,powinien być większy czy się nabijasz...? ;) Filmik jest na 50% pompy, ale jadę na 60% czyli teoretycznie 2400l/h -ale postaram się to dziś zmierzyć. Sam jestem ciekaw ile leci z wylotu mechanika, a ile z biologa.

Opublikowano
będzie dobry u mnie? Pyszczak niebieski, super jak dla mnie.
Muszę poczytać i się zastanowić ile gatunków i co wybrać. Dzięki Nath!
Ja bym się skłaniał dwa gatunki góra do 240 l, mocno przerybione akwarium jak dorosną ryby, to brzydko wygląda jak na stacji PKP.

Wysłane z mojego JSN-L21 przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 4
Opublikowano
3 godziny temu, tomekTOja napisał:

Ruch jest,powinien być większy czy się nabijasz...?

Nie, absolutnie się nie nabijam:) No może z tym tsunami to był mały żarcik;) Ruch powierzchni wody powinien być bardziej widoczny, aby zadbać o odpowiednie natlenienie wody.

  • Lubię to 3

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
    • Tu taka sprzeczność bo w takim szerokim wątku na tym forum dotyczacym obsady 200cm non mbuna autor pisze że ten gatunak z toniowców daje najwieksze szanse na kilka wybarwionych samcow.  No problem jest z tymi toniowcami bo jak ładny np  C. Kadango Red Fin to agresywny. Choć tu też zdania podzielone.  
    • No nie wiem u mnie samiec wybił  wszystkich swoich pobratymców. Fakt miałem wtedy 240l, w większym może by było inaczej.
    • Powód 1 - mniejsza agresja  Powód 2 - brak problemu z narybkiem, który w mojej obsadzie non mbuna jako jedyny przeżywał chowiąc się między kamieniami. Tu  dużo zależy od wystroju, u mnie było kilka zakamarków między kamieniami niedostępnych dla dorosłych 😉. Oczywiście dla wielu to może być zaleta. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.