Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witajcie. Na forum jestem już dość długo, baniak miał być już z 1,5 roku temu, poznałem kilku z Was osobiście :), los jednak zdecydował inaczej, trzeba było odłożyć na niewiadomy czas . Teraz jest szansa aby zrealizować marzenie. O stelaż własnego wykonania pytałem już w innym dziale, tutaj zadam o najważniejszy moim zdaniem element czyli filtr. Na początku  akwarium miało mieć 120x40x40 , ale dostałem fajną ofertę od firmy Nexus na wymiar 120x50x50. Do tej pory tylko brałem pod uwagę filtr kubełkowy, ale poświęciłem czasu trochę na ogarnięcie jak działa filtr kasetowy i jak dla mnie wydaje się bezpieczniejszym wyborem. Na pewno nic mi się nie wyleje jak przy awarii kubełkowego , to duży plus, ale czy dla mnie amatora to dobre rozwiązanie przy takim litrażu (chyba wychodzi 300L).  NIe ukrywam że umieszczenie wszystkiego włącznie z grzałką rozpaliło moje wyobrażenie jak to można fajnie zabudować kamieniami aby nie było widoczne z frontu :)

Druga sprawa , jeśli jednak "kaseciak" to gotowce firmy Juwel sa coś warte, bo strach pierwszy robić samemu wg projektów deccorativo 

Opublikowano

Cześć! Kaseciak jest faktycznie bezpieczniejszym wyborem, kubły oczywiście są robione tak żeby nie ciekły, jednak sporadycznie słyszy się o przypadkach zalania. Awaria kasety która powoduje zalanie jest raczej niemożliwa 😉

Więc jeśli jesteś gotowy poświęcić trochę miejsca w akwarium na kasetę, to jak najbardziej w to idź. I naprawdę nie przejmuj się tym że jesteś początkujący, każdy kiedyś kleił pierwszego kaseciaka (ten kto go używał). Żadna filozofia uwierz mi, a robotę robi świetną.

Opublikowano (edytowane)

Cześć. Jak zakładałem na prośbę swoje pierwsze " Malawi" w 112 l. od razu postanowiłem zrobić kaseciak. To był strzał w 10kę. 

W drugim większym, podobnym do Twojego, też postawiłem na kaseciak. Sprawdza się super. Sercem był Atman AT 306. Pompa w zupełności wystarcza na taką wielkość akwarium.

 Niestety jak dla mnie była słyszalna, ciągle słyszałem  buczenie, zwłaszcza wieczorem jak była cisza w domu.  Obudowa kasety przenosiła drgania.

W chwili obecnej zrobiłem moduł filtracyjny z CX5. Atman leży w pociętych gąbkach i mam ciszę 😀

Tak jak napisał @Mróz, każdy kto ma kaseciaka robił go pierwszy raz. To nic trudnego a satysfakcja gwarantowana.

Edytowane przez Wojtek.C
Literówki
  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)

@Wojtek.C właśnie ta cisza jest dla mnie bardzo ważna , akwarium będzie stało w miejscu gdzie śpimy , na przeciwległej ścianie co łóżko (6 metrów) . zona bardzo wyczulona , zapewne po kilku tygodniach się przyzwyczaimy , ale to jest priorytet . CX5 to jest materiał ? Czy jest gdzieś jakaś wzmianka o Twoim kaseciaku ? Oczywiście zacznę przeglądać te 177 stron w sekcji DYI o projektach innych , ale jakbyś miał coś , może zdjęcie zrobisz i wrzucisz 

Edytowane przez Masterjam
Opublikowano
17 godzin temu, Masterjam napisał:

@Wojtek.C właśnie ta cisza jest dla mnie bardzo ważna , akwarium będzie stało w miejscu gdzie śpimy , na przeciwległej ścianie co łóżko (6 metrów) . zona bardzo wyczulona , zapewne po kilku tygodniach się przyzwyczaimy , ale to jest priorytet . CX5 to jest materiał ? Czy jest gdzieś jakaś wzmianka o Twoim kaseciaku ? Oczywiście zacznę przeglądać te 177 stron w sekcji DYI o projektach innych , ale jakbyś miał coś , może zdjęcie zrobisz i wrzucisz 

Moje  obydwa kaseciaki zrobiłem w oparciu o projekty dostępne na forum. Drugi filtr który skleiłem to  turbo kaseciak skrojony na miarę Atmana 306. Jeśli chcesz robić kaseciaka to tak go zrób żeby grzałkę dać do komory zasysu. Ja ją zrobiłem tylko centymetrową. Teraz wiem, że to był błąd i nie mogłem jej tam umieścić. Zaletą grzałki w tamtym miejscu jest to, że w tej komorze lustro wody jest takie jak w akwarium. W komorze pompy jest zależne od zabrudzenia gąbki czasami i grzałka może się odsłonić, co może prowadzić do jej uszkodzenia.

 

 

http://forum.klub-malawi.pl/topic/23254-przygotowania-do-nowego-zbiornika/page/3/#

 

Co do głośności to wszystko zależy od czułości słuchu żony. Myślę, że w  sypialni w nocy będziecie słyszeć Atmana. Wiele osób na forom poleca pompy Jebao/Jecod, zastanów się czy nie warto zainwestować, ponoć są bezgłośne. Tego nie wiem, nie mam takiej.

CX5 to Zaprawa szybkowiążąca CERESIT . Właśnie skończyłem robić moduł filtracyjny. Zamontowałem go w akwarium bo jednak czarna skrzynka kaseciak trochę mnie raziła.

 

http://forum.klub-malawi.pl/topic/23604-nowe-wi%C4%99ksze-akwarium-120x45x50/?tab=comments#

Opublikowano

Ale czad ! Piękne te kamienie , miałem pomysł z łupkiem bo bardzo mi się podoba i łatwiej pionowe duże znaleźć , i chciałem zasłonić filtr . Mam przez las Wisłę , teraz tak niski stan wody że jutro podjadę na rowerze i zobaczę co tam ciekawego jest. 

Wracając do filtra, różnica cenowa oby pomp spora, ale zakup w sumie na kilka lat ( chyba że awaria będzie) , i ta cisza niezbędna. Tak jak piszesz najpierw spróbuję pierwszą konstrukcję dla praktyki zrobić , aby zobaczyć jak to się klei, gdzie uważać

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Powolutku idzie wszystko do przodu , trochę wolnego czasu więc obejrzałem kilka filmów , poczytałem forum , bardzo spodobał mi się projekt kaseciaka wg Pleziorro , sa formatki więc albo będę kleić wg niego, albo coś samemu stworzę i tu znalazłem taki film:

 

Dwa pytania: Czy nie brakuje jeszcze czegoś do filtracji oprócz gąbek, i w jaki sposób zbierane są odchody bo nie widzę nic w dolnej części konstrukcji ?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Temat czytałem, dorosły livingstoni jest za duży do 450l, a podrośniętego nie mam jak oddać w dobre ręce. 
    • Miałem problem odwrotny - zero narybku, więc zagruzowałem trochę i mam teraz sporo własnych ryb. Ale do rzeczy, kolega chyba nie czytał tego tematu bo pisze na temat frejka, lepszy byłby livingstoni jak już. Żeby było mało narybku: - mało gruzu - drapieżnik typu nimbochromis livingstoni - pułapka na ryby - ręczne odłowienie siatką - robienie rybom głodówki, lub oszczędne karmienie co często zmusza dorosłe do zwrócenia uwagi na małe ryby, jest szansa że dorosłe wyjedzą troche narybku.
    • Podłoga już wykuta, będzie wylewka 10cm zbrojona, stelaż już się spawa z profili zamkniętych 60x60, i zaraz można zamawiać akwarium 😁😁😁
    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.