Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Super relacja. U mnie nie udało się utrzymać dwóch samców cynotilapii, może dlatego że nie było samic, mocniejszy samiec skupił się na słabszym i zabił go. Można prosić o zdjęcie całego szkła?

Edytowane przez darianus
Opublikowano

Nie dawałem foty całości,  bo w wolnej chwili planuje jeszcze popracować nad lewą stroną.  Narazie widać tam wylot mechanika, a docelowo ma być on zakryty. 

20210829_220439.jpg

  • Lubię to 7
Opublikowano

Super to już teraz wygląda.
Mam takie same wymiary ale moje akwa wygląda na mniejsze. Ale może to kwestia wielkości ryb, zwłaszcza Mdok. Moje samce mają na oko 16-17 cm.
Pisałeś coś o różowych ustach u Mdok. U mnie wszystkie samce mają takie, z czego dominujący ma najbardziej wydatne i też najbardziej różowe.
Z kolei wśród samic ten róż jest słabo widoczny, poza jedną samicą, agresywniejszą od pozostałych, nie ona jedna podchodzi do tarła - 2 inne też i też mają lekki róż, 2 u których tarła nie widziałem mają usta całkowicie białe.
Twoja teoria, że ten róż może być wyznacznikiem miejsca w hierarchii zdaje się być prawdopodobna :)

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

  • Dziękuję 1
  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Tym razem kilka słów na temat życia nie "w" , a "na" akwarium. Przygarnęliśmy do domu nowego zwierzaka - kocura Ernesta. Po jakimś tygodniu bardzo zainteresiwal się akwarium, a zwłaszcza tym co w nim pływa. Od góry się nie dostanie - plexi o grubości 10mm, a otwory do karmienia zasłonięte lampą Led. Niestety Ernest jak widać atakuje szyby. Czy coś im grozi od jego pazurów? Chodzi mi o zarysowania itp. Jak myślicie - czy to zainteresowanie mu przejdzie, kiedy się zorientuje, że posiłku z tego nie będzie🤔😀

IMG_20210927_212756.jpg

IMG_20210927_212752.jpg

  • Lubię to 5
  • Zmieszany 1
Opublikowano

Myślę że nie masz się czym martwić. Moje koty też interesują się rybami ale żeby porysowały pazurami szybę musiały by robić to z dużym naciskiem i drapać cały czas. Moim zdaniem mają za słabe pazurki, gdyby to był pies to wtedy bym się mógł zacząć martwić...

  • Lubię to 3
Opublikowano
8 minut temu, greghor napisał:

Chodzi mi o zarysowania itp. Jak myślicie - czy to zainteresowanie mu przejdzie, kiedy się zorientuje, że posiłku z tego nie będzie🤔😀

Mojemu kotu przeszło jak zmieniłem akwarium na większe :D :P Polecam!

A tak na poważnie, to na starym akwarium często przesiadywał, a nowe go jakoś nie interesuje. Na starym mial nawet taka akcję, że jak zobaczył karmienie to wskakiwał na pokrywę i patrzył przez otwór jak ryby jedzą. Nigdy nie zrobił krzywdy żadnej rybie, a tym bardziej rys na szybie więc o to bym się nie martwił. Jeżeli nie ma ryzyka, że wpadnie do środka i przewrócił jakaś dekorację, to dałbym mu się dalej bawić. Prędzej, czy później mu się znudzi.

  • Lubię to 4
Opublikowano
27 minut temu, Robson79 napisał:

Myślę że nie masz się czym martwić. Moje koty też interesują się rybami ale żeby porysowały pazurami szybę musiały by robić to z dużym naciskiem i drapać cały czas. Moim zdaniem mają za słabe pazurki, gdyby to był pies to wtedy bym się mógł zacząć martwić...

Jeśli chodzi o psa, to akwarium nie jest on zupełnie zainteresowany. Co innego kotem. Na przykład uwielbia jego pokarm. Po pół roku, w ciągu jednego dnia nauczył się też wchodzić na poddasze, choć wcześniej na maxa go to przerażało. Poza tym pies to sznaucer miniaturowy, nawet jakby chciał, to dla akwarium nie jest zagrożeniem. 

@bojack to już jest to większe, docelowe akwarium. Większego mi nie trzeba😁. Okrągłe otwór do karmienia (średnica około 10cm) zostawiłem na moment otwarty, to kocur za moment już z niego pił. Wsadził pyszczek, to włoży i łapę, na pewno będę na to uważał. 

  • Lubię to 1
Opublikowano

U mnie kot jakieś 10 lat wstecz jak miałem 300L to często siedział u góry i wygrzewał się od świetlówek. Swego czasu nawet wkładał łapkę i próbował łowić. Myślę, że kot nie ma szans ustrzelić zdrowej ryby.

Opublikowano

Kiedyś moja kotka obserwowała jak ja karmię ryby z ręki, wiedziała jak się odsuwa pokrywę. Gdy kotka grzebała przy odpowiednim rogu akwarium ryby myślały że będzie pora karmienia. No i była. Największe egzemplarze zjadała regularnie.

Nigdy nie zbliżała się do akwarium w mojej obecności. 

Kot to drapieżnik i on czuje  że musi polować. Jak znajdzie sposób aby mieć dostęp do ryb to zrobi swoje. 

Moja  kotka łapała z nudów jaskółki, jeżyki, gołębie i kilka razy przyniosła żywe białe myszki. Pewnie od sąsiada jakiegoś :)

A jak zrobi kilka małych rysek to przymknij na to oko, bo w końcu chciałeś mieć kota :) To nie jego wina:)

Weź kota, pokaż mu z bliska ryby, pogadaj, poopowiadaj. Może to zaspokoi jego ciekawość. Koty głupie nie są :) 

albo jakies legowisko obok akwarium? Będzie oglądać ryby ale może zrezygnuje z drapania i wskakiwania na akwarium? 

Może kup że dwie  papużki faliste? Odczepi się od rybek :)

A akwarium czadowe i jeszcze z kotem na górze. Piękne. Nie każdy ma taką dekorację :) ( uwielbiam koty) 

 

  • Lubię to 2

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.