Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam ponownie po dłuższej przerwie. to już 8 lat bez akwarium i niestety nie da się tak żyć ;) 

Poprzednie akwa 180x50x60 z pełnym wyposażeniem (szafka na stalowym stelażu, Unimax 700, pokrywa ze spienionego, całą obsadę, jakieś 150kg dolomitu itp.) z powodu przeprowadzki i planowanej później kolejnej, sprzedałem za 900zł. Teraz pluję sobie w brodę, klient pewnie do dziś świętuje i mówi o mnie frajer. No ale trudno, dziś tęsknię za chlupotem wody i relaksem przed baniakiem, więc postanowiłem powoli planować zakupy. Obecnie jestem na etapie początkowym i rozważam kubeł czy sump. Kubełek jaki miałem był genialny ale już ostatnie sztuki w sprzedaży i dosyć drogi po tylu latach. Sump dla mnie ma ogromną wadę (pewnie nie dla wszystkich) , mianowicie górny pobór wody z akwarium co generuje syf na dnie a ja nie jestem zwolennikiem ciągłego odmulania, więc tu taki pomysł. W akwarium na kilka centymetrów od bocznej ścianki wkleić przegrodę z wywierconymi jakieś 10cm od dna dwoma otworami w które wmontował bym rurki ssące jak w kubełku, natomiast na bocznej ściance akwarium grzebień u góry i komin zewnętrzny (zewnętrzny bo nie chciałbym wiercić otworów w dnie akwarium)  To wyeliminowałoby wadę o której pisałem wcześniej. Jak pisałem wcześniej jestem na etapie projektu więc chciałbym wszystko dobrze przemyśleć by w przyszłości tylko się cieszyć ze sprawnie działającego akwarium. Napisałem o wadzie sumpa, ale nic nie pisałem o zaletach, a najważniejsza to pojemność filtracyjna oraz stały dostęp do mediów jak również większa ilość wody w akwarium a co za tym idzie lepsza równowaga w akwarium. Powiedzcie, czy w taki sposób (wydaje mi się że nie) zmieniają się wymiary przegród sumpa i komina? Oczywiście wybór pompy to raczej będzie pompa energooszczędna do C.O, widziałem coś takiego chyba na tym forum kiedy jeszcze byłem w "branży".

Gdybym jednak zdecydował się na kubeł, to poza Unimaxem 700 rozważam jeszcze dwa filtry które mieszczą się w moim budżecie na filtrację a mianowicie FX-6 lub dużo tańszy Sunsun HW-3000. Wielkość akwarium raczej mniejsze niż miałem kiedyś myślę o 120x50x50 może troszkę większe.  FX-6 jest na drugim miejscu z racji że nie rozumiem dokładnie jego konstrukcji tj. jak przepływa w nim woda przez media, szczególnie przez wkłady mechaniczne - gąbki na zewnętrznym pierścieniu koszy. Wydaje mi się że te gąbki są zbyt luźne i woda je omija przez te żebra w koszu. Pewnie się mylę ale może ktoś wyjaśni mi jak to działa, bo jeżeli jest tak jak myślę to jest to filtra bardziej biologiczny niż mechaniczny a ja chciałbym mieć to i to w jednym urządzeniu. 

W załączeniu moje stare akwarium :) 

Pozdrawiam Krzysztof

 

Edytowane przez maxi1
Opublikowano (edytowane)

Kolego @maxi1 Filtry Sunsun ogólnie bym Ci odradził jako główne filtry awaryjność uszczelek i pomp, głośność pracy. Wiele osób narzeka na ich filtry pod kątem szczelności. Miałeś unimaxa 700 , popatrz na Ultramaxa 1500 lub 2000. Osobiście Fluvala nie miałem i jest masa tematów na jego temat na forum i ma on tyle zwolenników co przeciwników. Osobiście jestem szczęśliwym użytkownikiem Eheim +4 350, są to droższe urządzenia niż te o których już wspomniałem, ale mają dużo wyższe standardy wykonania. Osobiście polecam się zaopatrzyć w kubełek + do tego prefiltr wewnętrzny eheim, lub zewnętrzny i w tym wypadku Sunsun najpopularniejszej firmy przez co doczekał się już "faceliftingu" przez co pozbawiony jest problemów wieku dziecięcego. Dodatkowo nie myśl o filtracji jako napędzie obiegu wody w całym akwarium, aby wodę poruszyć zakup cyrkulator. Moje akwarium ma 300L i wspomniany zestaw ogarnia mi to na bieżąco, bez zaprzęgania cyrkulatora na najwyższe obroty, a odmulać nie musiałem jeszcze ani razu od 3 miesięcy na co oczywiście ma również wpływ moja aranżacja, mocno odbiegająca od standardów przyjętych przez większość tutejszych malawistów. A jeśli chodzi o zasys wody, to zawsze możesz wywiercić sobie dziurę w dnie, ja tak mam w zestawie akwariowym Eheim, i gdyby to było mało bezpieczne to taki producent raczej nie zdecydowałby się na takie rozwiązanie, kwestia tylko odpowiedniego wykonania takiego otworu.

Jeśli chodzi o sumpy to ja nie jestem zwolennikiem ze względu na niezbyt przyjemny zapach, i duża wilgotność w szafce.

Natomiast jest metoda nad którą ja się intensywnie zastanawiam i która również ma duże grono użytkowników i jest często poruszana na forum a ty o niej nie wspomniałeś, mam na myśli filtr kasetowy najlepiej własnej roboty.

Edytowane przez Sprinciu
Opublikowano (edytowane)

Witaj Krzysztofie,

Na początek musisz ściśle określić jakie wymiary zbiornika żeby móc dobrać odpowiednią filtrację. Jeśli mówimy o zbiorniku 120x50x50 to FX-6 będzie ciut za dużym filtrem do takiego zbiornika, ale jak powiększysz zbiornik do 150x60x60 to jak najbardziej polecam FX-6 z tym że trzeba do niego zrobić prefiltr z korpusu narurowego (opis takiego prefiltra znajduje się tu na forum). Jeśli jednak zbiornik będzie coś koło 300L to może pomyśl o FX-4, też z prefiltrem.

HW3000 omijaj z daleka. Fajnie to wygląda w opisie, a  w rzeczywistości ledwo uzyskuje 1000L z tych deklarowanych 3000L, a i prądu ciągnie 40% więcej niż jest zadeklarowane.

Poza kubłami i sumpem masz do wyboru filtrację narurową, cichą i wydajną oraz filtrację w postaci kaseciaka. W tym drugim przypadku woda nie opuszcza zbiornika.

Jeśli chodzi o drogę wody w FX-ie to ze zbiornika wpada ona rurką na samo dno filtra, po czym wędruje zewnętrznymi gąbkami do góry i wewnętrznymi koszami spada na dół gdzie jest pompa pchająca ją do zbiornika. Posiadam dwa takie filtry od jakichś ponad 6 lat. Niezawodne bestie.

image.png.0e33cc37e3637aba6d46963a37715a94.png

Edytowane przez SlavekG
  • Lubię to 1
Opublikowano

Przychylę się do opinii @SlavekGFX4 do akwarium ok 300l. to jest dobre rozwiązanie. Użytkuję taki  już od 8 miesięcy i złego słowa nie mogę powiedzieć, media w środku  - 1,5l. Matrixa, purigen, węgiel i phosgard.  Co prawda bez prefiltra ale przepustowość jest w granicach 1800 l/h. Zaletą jest też cichość ( przynajmniej w moim wypadku) i  prawie bezobsługowość (1 raz wymiana mediów chemicznych). Po przesiadce z Unimaxa1500, który niestety był totalną porażką, to totalny komfort i luksus. Plusem jest też małą prądożerność i system automatycznego odpowietrzania dwa razy na dobę.

Szym

  • Lubię to 2
Opublikowano

Sumpa odpuść. W słodkowodnym ciężko wykorzystać jego największe zalety, czyli dużą ilość miejsca na osprzęt. Tym bardziej w takim małym.

fluval FX - najpierw podjedź do kogoś i opatrz się z tym filtrem. Jest pare wad w tym filtrze, które dla niektórych są nie do zaakceptowania.

Ja bym na Twoim miejscu poszedł w kaseciaka na pompie DCP-5000 (lub DCP-3000), a jeśli jednak kubełek, to na przykład Aquaela Ultra 1400, albo coś z Eheima. No i przy kubełku jak ryby będą większe, to zakupisz sobie do tego cyrkulator.

Opublikowano
18 godzin temu, SlavekG napisał:

Jeśli mówimy o zbiorniku 120x50x50 to FX-6 będzie ciut za dużym filtrem do takiego zbiornika

Nie zgadzam się z tym że fx6 jest za,duży do 300tki. Sam miałem taką 300tke i fx6 przy dużym gruzowisku miał co robić. Więc w mojej opinii i obserwacji nie było efektu pralki i nic tym podobnego. Miał sik spory ale nie używałem żadnych cyrkulatorów i innych filtrów. Fx6 robił mi jednocześnie za,mechanika i biologa.

  • Lubię to 2
Opublikowano

Dzięki za odpowiedzi.

Co do tych FX-ów, z rysunku wnioskuję że jednak woda omija te zewnętrzne wkłady gąbkowe i przepływa przez te żebra w koszu, mam rację? 

Opublikowano
7 minut temu, maxi1 napisał:

Dzięki za odpowiedzi.

Co do tych FX-ów, z rysunku wnioskuję że jednak woda omija te zewnętrzne wkłady gąbkowe i przepływa przez te żebra w koszu, mam rację? 

Nie masz racji, mam dwa te filtry i gąbki są zawsze porządnie zasyfione, a raczej były dopóki nie założyłem prefiltra.

Opublikowano (edytowane)

akurat na tym rysunku powyżej gąbki ciasno przylegają do kosza, ale większość filmów i zdjęć w necie pokazuje że mają tam spory luz stąd moje wnioski, oczywiście zawsze można dorobić większe gąbki i po temacie.

Może warto poczekać aż do Polski trafi Sunsun HW-5000 który jest jakby klonem FX-6 i podobno jest dużo lepszy w dodatku z elektroniczną regulacją mocy czego w FX-6 brakuje.

Edytowane przez maxi1
  • 1 rok później...
Opublikowano

Polecam SunSun HW-3000, nie jest prawda jak pisze tu SławekG że niewydala i prądu potrzebuje. Może pierwsze wersję tak miały, natomiast kupiłem miesiąc temu go do baniaka 240l i robi robotę, robi za falownik pracując na 6 biegu. Wykonanie filtra dość precyzyjne. Faktycznie jest głośny. Ale obecne modele biją na głowę sikiem FX-6. Widocznie chinole zaczęli poprawiać produkt. Jak najbardziej Polecam.20210511_165845.thumb.jpg.9f0f65e3a3f9e5f8fc7237bcd31a568d.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Nasz klubowy kolega Timi klei dobre akwaria -Akwaria.pro Przy tym wymiarze, co Ty zamierzasz kupić, to od kogo byś nie kupił, to będzie dobrze. Oczywiście o ile ktoś ma doświadczenie w klejeniu akwari
    • Cześć. Od jakiegoś czasu myślę nad nowym akwarium - 120x40x50, z tym że tutaj (dla mnie) już zaczynają się schody - ciężko jest mi znaleźć jakąś zaufaną firmę, do tej pory patrzyłem i najbardziej zaufany wydaje mi się Myciok, z tym że szukając po internecie byłem w stanie znaleźć różne opinie - na tym forum głównie pozytywne i wystawione nie aż tak dawno temu, więc możliwe że jest u tej firmy lepiej niż było, ale byłem w stanie też znaleźć opinie nie aż tak przychylne więc na dwoje babka wróżyła (jak dla mnie). Dodatkowym pytaniem dla mnie jest tutaj czy szyba 8mm będzie wystarczająca, ale to nie jest tutaj aż tak ważne. Do tej pory byłem w miarę przychylny akwaplastowi (ze względu na cenę), ale przemyślałem i w razie nieszczelności mógłbym mieć małą powódź w pokoju, czego wolałbym oczywiście uniknąć. Z góry dzięki za jakieś nakierowanie, bo rzeczywiście ciężko mi jest spośród firm na naszym rynku wybrać, a co do Mycioka już kiedyś słyszałem pozytywne opinie więc może rzeczywiście zamówienie akwarium u niego wyszłoby najlepiej.
    • Moja a502ps coś nie działa. A502e usuwała żółtawą barwę wody. Ta nie. Może sprzedawca się pomylił ?  Jak u Was ? EDIT: Sprzedawca wyklucza pomyłkę ze względu na kolor żywicy. Być może słaby przepływ przez żywicę, jak pływa w ruchomym złożu. Wrzuciłem do solanki. Zobaczymy co z tego wyjdzie... EDIT2: Po kilku godzinach w solance przesypałem połowę do drugiej skarpety (luźniejsze upakowanie żywicy) i po wypłukaniu, obie skarpety do filtra. Już działa. Subtelne żółtawe zabarwienie widoczne po długości zbiornika zniknęło po 12 h. Zakładam, że przepływ przez żywicę był za słaby. Stężona solanka po regeneracji - prawie czysta. Przy wydajnej filtracji (fluidyzator K1 40l z gąbką 30ppi na pompie) - ta różnica w zabarwieniu to jedyny benefit stosowania tej żywicy. Woda nie jest bardziej klarowna niż bez.
    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.