Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam po około 2 i pół tygodniu od startu odnotowałem takie wyniki no2 i no3 jedynie nh4 jest w normie. Należy teraz zrobić podmiankę wody jeśli tak to ile? 

IMG_20200123_101541.jpg

IMG_20200123_101556.jpg

Opublikowano

Na czym polega cykl azotowy 

Tak jak wszystkie żywe istoty, ryby wydalają produkty przemiany materii (kał i mocz). Te związki azotowe rozkładają się na amoniak (NH3), który jest silnie toksyczny dla większości ryb. W naturze, objętość wody przypadająca na jedną rybę jest bardzo duża, i produkty przemiany materii rozcieńczane są do bardzo małych stężeń. W akwarium jednak, w ciągu kilku godzin poziom amoniaku może wzrosnąć na tyle, by stał się zabójczy dla ryb.

Gdzie leży granica? Najprostsza odpowiedź : zestaw testów mierzący stężenie amoniaku w wodzie i pozwalający stwierdzić, że jest go zbyt dużo. Trzeba wtedy podjąć błyskawiczne środki zaradcze ( podmiana części wody ) by zmniejszyć niebezpieczeństwo.

W terminologii akwarystycznej. "cykl azotowy" ( mówiąc bardziej precyzyjnie, cykl nitryfikacyjny ) jest procesem biologicznym, w wyniku którego amoniak przetwarzany jest w inne, względnie mniej szkodliwe związki azotu. Tak się szczęśliwie składa, że kilka gatunków bakterii wykonuje dla nas tę pracę. W szczególności, Nitrosomonas (między innymi) przekształcają amoniak (NH3) do azotynów (N02), a Nitrobacter (między innymi) przekształcają azotyny w azotany (NO3). Tak więc dojrzewanie akwarium polega na rozwinięciu się w zbiorniku (filtrze) kolonii bakterii, które przekształcają amoniak :arrow: azotyny :arrow: azotany.

Pożądane szczepy bakterii obecne są wszędzie ( np. w powietrzu ). Ponadto jeśli w akwarium jest źródło amoniaku, jest tylko kwestią czasu żeby na filtrze rozwinęły się pożądane bakterie. Najprostszym sposobem na dokonanie tego jest wpuszczenie do akwarium jednej lub dwu odpornych, niedrogich rybek. Ryby wydalają odchody zawierające amoniak, który staje się pożywieniem dla bakterii. Nie przekarmiajcie ich! Więcej pokarmu oznacza więcej amoniaku! Można tu polecić takie rybki jak : złota rybka ( dla zimnowodnego akwarium ), danio pręgowany, brzanki (do ogrzewanych akwariów).

Podczas dojrzewania akwarium, poziom amoniaku wzrasta do pewnego momentu, po czym nagle zaczyna spadać, dzieje się to gdy zaczynają pracować bakterie produkujące azotyny. Jako, że bakterie produkujące azotany nie pojawiają się jeśli nie mają wystarczających ilości pokarmu (azotynów), poziom azotynów gwałtownie narasta ( przetwarzany jest obecny w akwarium amoniak ), w momencie gdy przetworzony jest cały dostępny amoniak dalszy wzrost zawartości azotynów postępuje liniowo - powstający amoniak przetwarzany jest "na bieżąco". W chwili gdy pojawiają się bakterie wytwarzające azotany, spada poziom azotynów, a wzrasta poziom azotanów, akwarium jest dojrzałe.

Akwarium jest w pełni dojrzałe, gdy produkowane są w nim azotany (a poziom amoniaku i azotynów jest zerowy). Aby stwierdzić kiedy to nastąpi, kup odpowiednie testy i sam dokonaj pomiaru, lub zanieś nieco wody do sklepu akwarystycznego i poproś o wykonanie testów ( być może będziesz musiał wnieść drobną opłatę ). Pełen proces dojrzewania trwa zwykle od 2 do 6 tygodni. Przy temperaturze niższej niż 20 stopni może trwać jeszcze dłużej. W porównaniu do innych bakterii, bakterie denitryfikacyjne rozwijają się powoli. W optymalnych warunkach potrzebują 15 godzin na podwojenie swojej liczebności!

Czasami można przyspieszyć proces dojrzewania. Pewne typowe czynności opisane są nieco dalej w tym samym rozdziale.

Uwaga: NIE ULEGAJ POKUSIE WPUSZCZENIA WIęKSZEJ ILOŚCI RYB, DOPÓKI AKWARIUM NIE DOJRZEJE!
Więcej ryb oznacza więcej amoniaku, zwiększenie stresu u wszystkich ryb i może doprowadzić do ich śnięcia. Kiedy stężenie amoniaku osiąga poziom niebezpieczny dla ryb, twoje akwarium zostaje dopadnięte przez "syndrom nowego akwarium"; zbiornik nie jest w pełni dojrzały i kumulujący się amoniak staje się toksyczny dla twoich ryb.

Kiedy stężenie amoniaku staje się niebezpieczne ?

W ustabilizowanym akwarium, amoniak powinien być niewykrywalny przez standardowe testy dostępne w sklepach. Jeśli daje się go wykryć, oznacza to że filtr biologiczny nie działa prawidłowo, być może dlatego że zbiornik jeszcze nie dojrzał lub dlatego że filtr źle działa (n.p. jest zbyt mały, zabrudzony, itp. ). konieczne jest w takim wypadku (wykrycia amoniaku) sprawdzenie działania filtra.

Konkretne wartości stężeń przy których amoniak staje się niebezpieczny, zależą od gatunku ryb; jedne są bardziej tolerancyjne, inne mniej. Dodatkowo ważną rolę odgrywają takie czynniki jak temperatura wody i jej parametry chemiczne. Na przykład, amoniak (NH3) ciągle zmienia się w jony amonowe (NH4+) i vice versa, ich wzajemna koncentracja zależy od temperatury i pH. Amoniak jest silnie toksyczny, NH4+ natomiast względnie nieszkodliwe.W wyższej temperaturze i pH, większość azotu jest częścią amoniaku niż przy niższym pH.

Standardowe testy mierzą ogólny poziom amoniaku ( amoniak i jony amonowe ) bez rozróżnień między tymi dwoma formami. Poniższa tabelka przedstawia maksymalne dopuszczalne stężenia amoniaku w mg/l (ppm), które mogą być jeszcze uważane za bezpieczne w danej temperaturze i pH. Przypomnijmy jednak, że w akwarium z działającym filtrem biologicznym amoniak powinien być niewykrywalny. Jeśli w twoim akwarium stężenie zacznie osiągać poziom jak w tabeli, trzeba NATYCHMIAST podjąć działania zapobiegawcze.



Przyspieszanie procesu dojrzewania (Dla niecierpliwych)

Dojrzewanie akwarium można przyspieszyć na kilka sposobów. Niestety, wszystkie one wymagają dostępu do ustabilizowanego akwarium, co dla początkujących akwarystów może być kłopotliwe. Pomysł jest taki: znaleźć ustabilizowane akwarium, zabrać z niego trochę bakterii i umieścić je w nowym zbiorniku.

Większość filtrów zawiera wkłady ceramiczne lub gąbkowe, na których rozwijają się bakterie nitryfikacyjne. Pożyczenie części z nich i umieszczenie w filtrze w nowym akwarium sprawia, że procesy zachodzą wtedy szybciej.

Jeśli ustabilizowane akwarium ma filtr pod żwirowy, bakterie nitryfikacyjne rozwijają się w żwirze. Weź nieco podłoża (szklankę lub więcej) i umieść je we wkładzie swojego filtra (jeśli możesz), lub/i rozrzuć je po dnie nowego zbiornika (jeśli jest tam filtr pod żwirowy).

Jeśli masz filtr kanistrowy, gąbkowy lub turbinowy, po prostu podłącz go do dojrzałego akwarium i pozostaw na tydzień lub dwa. Bakterie z wody osiądą na nowym filtrze. Po tym czasie przenieś "zaszczepiony" filtr do nowego akwarium.

Coraz częściej produkty zawierające kolonie bakterii nitryfikacyjnych, dostępne są w sklepach zoologicznych. Teoretycznie dodanie takiego specyfiku powoduje gwałtowny rozwój bakterii. Osoby, które używały takich środków mają dość różne opinie, niektórzy mówią, że działa to doskonale, a inni że wcale. Wydaje się jednak, że produkty takie powinny mieć pozytywne działanie. Jak by nie było bakterie nie mogą żyć w nieskończoność bez tlenu i pożywienia. Tak więc skuteczność takich specyfików zależy od ich świeżości i może być znacznie obniżona przez złe warunki magazynowania ( np przegrzewanie ). niestety zwykle nie ma na nich daty produkcji więc trudno ocenić ich świeżość.

W niektórych ( niezbyt wielu ) sklepach przy zakupie akwarium można dostać nieco podłoża ze stabilnego akwarium. Należy tu zwrócić uwagę na jedną rzecz. Jest bardzo prawdopodobne, że akwarium w sklepie zawiera różne niepożądane patogeny (bakterie, pasożyty, itd.); na pewno nie chcesz dodawać ich do zakładanego akwarium. Jednak ktoś zakłada swoje naprawdę pierwsze akwarium, prawdopodobnie kupi ryby w tym samym sklepie, tak więc niebezpieczeństwo jest względnie małe, jako że nowo kupione ryby wystawione będą na działanie tych samych patogenów już w sklepie. Jeśli to możliwe, nie używaj do zaszczepienia filtra bakterii ze sklepu.

Oczywiście powyższe procesy mogą przebiegać w różny sposób. Trudno dać jedną receptę, która będzie działać zawsze. Najlepiej jest być nieco zbyt ostrożnym i dodawać ryby powoli. Dodatkowo testować parametry wody, aby upewnić się że produkowane są azotany, co świadczy o tym, że akwarium jest dojrzałe.

  • Lubię to 5

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
    • Obsada dotarła. Zakupy zrobione  u Pana Jacka z Żor https://pielegniceafrykanskie.pl/  - rybki dotarły z samego rana na drugi dzień po wysyłce w bardzo dobrej kondycji - wszystkie żyją i mają się dobrze razem z 5 gratisowymi :), serdecznie pozdrawiam. Obsada to : Mbuna (po 8 sztuk): Chindongo Saulosi Pseudotropheus socolofi Pseudotropheus acei Maylandia estherae Iodotropheus sprengerae Labidochromis caeruleus Non-Mbuna: Otopharynx Black Orange Dorsal x5 oraz 6 samców różnych odmian Aulonocar Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to chętnie wezmę pod uwagę - chyba brakuje jeszcze bardziej niebieskich ryb, może np. Pseudotropheus cyaneorhabdos Dodatkowo rozpocząłem budowę hydroponiki ze spienionego pcv 100/30/30 cm - wejdą tam 3 skrzydłokwiaty i 3 trzykrotki, keramzyt oraz zasilanie z powrotu kubełka, za 3/4 będę już montował. Zdjęcia wrzucę trochę później - na razie nic ładnego mi nie wychodzi     
    • Te zatrzaski wytrzymały u mnie kilka lat. Jedynie trzeba trochę więcej przestrzeni aby je odpiąć/zapiąć. Do tego bardzo mały pobór prądu.   🍻
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.