Skocz do zawartości

Aquael turbo 2000 + sera crystal clear


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
6 minut temu, calderaro napisał:

Też myślałem o tym rozwiązaniu... Dlaczego uważasz, że to jest dużo lepsze? Wg mnie na korzyść pojemnika Aquaela przemawia większa objętość. 

Na korzyść prefiltra Eheima przemawia lepsza powierzchnia filtracyjna,a tym samym powierzchnia zasysania brudu.

Popatrz tak wyglądał prefiltr u mnie w zbiorniku,jak go kiedyś stosowałem.

Koledzy z forum też mogą potwierdzić jego skuteczność.

50304698_2126932123994068_2075788562086756352_n.thumb.jpg.e5533c3687ba8473da970e2dee0d2eb4.jpg

  • Lubię to 1
Opublikowano

Widzę że masz najmocniejszą głowicę Aquaela i jeszcze akwarium o wysokości 60cm. W związku z tym mogę napisać że śmiało możesz skonstruować najmocniejszy filtr wewnętrzny jaki może być.  

Głowica turbo 2000 + pojemnik na media filtracyjne a w nim na spodzie mała warstwa waty filtracyjnej do zbierania drobnicy a reszta wypełniona np. bioceramax 1600 + potężna tuba filtracyjna pod pojemnikiem AquaSzut tuba F-100 filter.    

  • Dziękuję 1
Opublikowano (edytowane)

Narazie kupiłem te kulki sery, pojemnik i gąbkę do mojej głowicy, zobaczymy jak to zadziała😁 jak nie pomoże, to dalej będę kombinował... Zaznaczam, że woda nie jest zła, ale z bliska trochę tych paprochów widać, co mnie drażni😜 mam nadzieję, że kulki sery w kubełku też pomogą, kupiłem 36 szt.

Edytowane przez calderaro
Opublikowano
3 minuty temu, calderaro napisał:

Narazie kupiłem te kulki sery, pojemnik i gąbkę do mojej głowicy, zobaczymy jak to zadziała😁 jak nie pomoże, to dalej będę kombinował... Zaznaczam, że woda nie jest zła, ale z bliska trochę tych paprochów widać, co mnie drażni😜 mam nadzieję, że kulki sery w kubełku też pomogą, kupiłem 36 szt.

Pomogą :). Prefiltr jest też dobrym rozwiązaniem, tyle, że na zasysie kubła.  Co do jego powierzchni, to jest mniejsz niż Twoja gąbka, do tego ograniczona plastikiem, czyli obudową. Stosuję jedno i drugie, stąd mam porównanie.

Opublikowano

W takim razie sera powinna wylądować w prefiltrach - najpierw gąbki, potem kulki. A swoją drogą to takie rozwiązanie nie za bardzo spowalnia filtr główny? 

Opublikowano (edytowane)

Szczerze, to nie mierzyłem, ale odkąd zamontowałem prefiltry nie zauważyłem na oko jakiegoś spadku przepływu. Czyszczę je mniej więcej co dwa tygodnie. 

Myślałam, żeby kulki dać do ostatniego kosza w kuble. Nie wiem, czy znasz ten filtr, ale tam jest przed wylotem warstwa watoliny, ona ma oczyszczać wodę tuż przed wylotem z filtra. Prefiltry mają za zadanie wstępnie oczyścić z grubsza wodę, żeby grube syfy nie zapychały biologii. Dlatego tak rozumuję, żeby te kule dokładnie czyściły mi wodę jak już będzie wylatywała z filtra, zatrzymają to, co może wydostać się spomiędzy ceramiki.

Edytowane przez calderaro
Opublikowano
4 minuty temu, calderaro napisał:

Szczerze, to nie mierzyłem, ale odkąd zamontowałem prefiltry nie zauważyłem na oko jakiegoś spadku przepływu. Czyszczę je mniej więcej co dwa tygodnie. 

Myślałam, żeby kulki dać do ostatniego kosza w kuble. Nie wiem, czy znasz ten filtr, ale tam jest przed wylotem warstwa watoliny, ona ma oczyszczać wodę tuż przed wylotem z filtra. Prefiltry mają za zadanie wstępnie oczyścić z grubsza wodę, żeby grube syfy nie zapychały biologii. Dlatego tak rozumuję, żeby te kule dokładnie czyściły mi wodę jak już będzie wylatywała z filtra, zatrzymają to, co może wydostać się spomiędzy ceramiki.

Nie znam tego filtra, ale kule, czy flizelinę umieściłbym przed biologią. A że kule nie powinny być nadmiernie zgniatane stąd moja sugestia,żeby umieścić je w prefiltrze. Tym bardziej, że prefiltrt, tym samym kulki, będzie czyszczony często. 

Opublikowano (edytowane)

Ale wtedy"krystaliczna"woda będzie mi wpadać do kubełka, a w nim może się pobudzić od fafrocli z ceramiki i taka zabrudzona będzie wracać do akwarium. Czy może źle rozumuję?

 

W tym eheimie woda wpada od góry przez grubą gąbkę, idzie na dół, wraca przez ceramikę i na końcu czyszczona jest przez watolinę. Dlatego chcę iść tym tropem i kule dać przed tą watolinę, żeby zachować kolejność czyszczenia wody.

Edytowane przez calderaro
Opublikowano (edytowane)

A skąd farfocle w ceramice skoro ten kryształ będzie przez nią przepływał . Bakterie nie zdążą jej zabrudzić ;) Zawsze robię tak, żeby ceramikę obmywała oczyszczona z syfu woda.  A poważnie im ceramika czystsza, tym lepiej.

Edytowane przez tuptas

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.