Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

Witam wszystkich, na forum jestem już od ponad dwóch lat i w tym czasie dużo się nauczyłem i dowiedziałem na temat prawidłowego funkcjonowania akwarium biotopowego. Obecne akwarium jakie posiadam to klasyczna 200l i teraz przyszedł czas na zmianę na troszkę większe. Nowe akwarium będzie miało pojemność 240 litrów, pokrywę DIY ze spienionego pcv 10mm oraz oświetlenie oparte o moduły LED przyklejone do aluminiowego radiatora 60cm x 16 cm z możliwością przesuwania belki przód tył, ( dokładnie takie samo rozwiązanie jak zastosował u siebie Mrozu w swoich 432l) mam nadzieję że nie ma nic przeciwko temu. Filtracja jaką obecnie posiadam to kubełek eheim Eco pro 300 jako biolog a mechanik ac2000. Tyle w temacie przedstawienia się a teraz konkretny.

 

1) nowe kamienie przytachane dzisiaj z pola 90 % to piaskowiec mam nadzieję że mogą być pytanie jak je oczyścić.

 

2) największy kamień to granit czerwony i waży ponad 30 kg ,chciałbym z niego zrobić odlew bo szafka może tego nie dźwignąć. Pytanie czy wykonując odlew z silikonu i mąki ziemniaczanej trzeba dodawać wody do formy.

 

3) jeżeli będę miał już formę to może wykorzystam ją na dwa sposoby jedeną jako kamień stojący a drugą przykleje do tła ze spienionego pcv i zrobić tam filtrację?. Pytanie jak się za taką filtrację zabrać i czy ac2000 to pociągnie.

 

Na obecną chwilę to chyba wszystkie pytania jakie mam do Was ale w miarę rozwoju mojego projektu pewnie będą kolejne.

 

Poniżej zdjęcia obecnego akwarium i nowych kamieni 9db002de707b0fc8b558330e725de81f.jpg&key=c6e986f7cb562af64e3e0d2add25c39768f3968e021b30e2b2849c2cd7969be369d5daa878a9002e2cc0901b9c2463dd.jpg&key=498a7a0868a6ae5b9961139410f358f7832234c307a807f1677d97350dc67640836007cc1a82fb6eefc0481e9d364725.jpg&key=895a4fef5ade0235e8705d0682c7682b3c3667824abfaa691c3250a60887378b3fefe9d3ae91f14db7c1251bbd923e6a.jpg&key=19a79e36f22db2b2588012d2e7930e6eaf5e7848fdd2c5b5443bd954ed9023ae609da86d219fc4ad6bad493a740bfdcc.jpg&key=b166a0cc83bebd2a443d5dc9cb12e7dc2380b21349721e45b275fe7216475b83

 

Wysłane z mojego ONEPLUS A6013 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

  • Lubię to 2
Opublikowano (edytowane)

Hej! Skoro wezwałeś mnie do tablicy to jestem 😉 (Tylko poprawka bo w moim 432l 😋)

Teraz do konkretów:

1. Czyszczenie kamieni: bierzesz szczotę, szorujesz, spłukujesz porządnie i gotowe.

2. Do masy ze skrobi ziemniaczanej i silikonu nie dajesz wody. Nie zapomnij przed nałożeniem masy na kamień pomalować go olejem spożywczym - dużo łatwiej schodzi.

3. Ja również z jednej formy zrobiłem dwa moduły. Przykleiłem je po prostu w innej orientacji i nie poznasz że była to jedna forma 😉

Filtracja w module to fajna sprawa! Ja akurat mam moduł ścięty z jednej strony na płasko, przyklejony do pcv i wypchany pociętą gąbką i ceramiką - robi to za biolog. Tu foto z góry jak to wygląda:

20200115_183824.thumb.jpg.98d4049e14e31d6ae7f9c227192f1571.jpg

Ten duży kamień jest na tyle duży, że nawet mechanika byś tam zrobił na Twoim Ac2000. Widzę że jesteś zaznajomiony z moim tematem startu akwarium - tam koledzy podawali mi różne sposoby jak można rozwiązać filtrację za tłem, poczytaj 😉

Edytowane przez Mróz
  • Lubię to 3
Opublikowano

Witaj Andrzeju,

Kamienie wystarczy porządnie wyszorować jakąś szczotką i  ewentualnie polać gorącą wodą.

Nawiązując do drugiego pytania to waga kamienia będzie zbliżona do wypartej przez niego wody, tak więc dla szafki w zasadzie nic się nie zmienia.

Jeśli nadal masz ochotę bawić się w odlewy to ac2000 spokojnie to pociągnie. Mniej więcej jak będziesz miał taką formę przyciętą w sposób pozwalający przykleić ją do szyby, robisz w spodzie otwór przez który będzie zasysana woda i zabezpieczasz jakiś sitkiem. Filtr montujesz w górnej części . Takie filtracje sprawdzają się jak są wypełnione gąbkami, ale inne media też można tam wcisnąć.

  • Lubię to 4
Opublikowano

Kolejna sprawa jaka przychodzi mi do głowy to szafka na której stanie akwarium. Wymiary 120x40 czyli takie samo jak dno akwarium wzmocniona z tyłu płyta wiórowa grubości nie pamiętam 10-15 mm, od spodu 5 nóżek, 4 na narożnikach i jedna po środku. Podłoga trochę krzywa jedna z nóżek podparta poskładaną kartka bo szafka się kiwała. Może tak zostać czy może wywalić te nóżki i zostawić na pełnym podparciu ? Tylko jak w tedy wypoziomować ? Do szafki dokupiłem metalowe kontowniki którymi panuje ja dodatkowo wzmocnić od środka tylko nie wiem czy nie jest to przerost formy nad treścią. 453dc6f80de5c2961d7b563a30a9929c.jpg

Wysłane z mojego ONEPLUS A6013 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano (edytowane)

U mnie 240l stało na podobnej szafce, tylko podparcie miałem na całości bez nóżek. Również wzmacniałem szafkę od środka kontownikami, na pewno nie zaszkodzi 😉 Wstaw jeszcze zdjęcie tych nóżek, one są z regulacją?

Edit:

Tak teraz pomyślałem że zmieniasz na tylko 40 litrów więcej i skoro to 200 litrów stoi bez żadnych złych oznak to również 240 litrów też ta szafka dźwignie.

Edytowane przez Mróz
  • Lubię to 1
Opublikowano

Nóżki nie mają regulacji są to takie standardowe plastikowe walce. Szafkę wzmacniałeś od środka na zewnętrznych bokach tylko i iloma kontownikami? Ja planuję dać 4 z jednej strony, po 2 na górze i 2 na dole tak samo z drugiej strony razem 8. Środkowej płyty nie wzmacniam

 

Wysłane z mojego ONEPLUS A6013 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

126bff4bb5b631a29dc2af87f66267ba.jpg

Opublikowano

Kolego Mróz jakich proporcji użyłeś do zrobienia formy, ile mąki na tubkę silikonu dawałeś . Na forum czytałem że 700 gram na 1 tubkę i chciałbym to jeszcze zweryfikować z Tobą

Wysłane z mojego ONEPLUS A6013 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Tak to będą raczej dobre proporcje. Ja to robiłem bardziej na wyczucie do uzyskania pożądanej konsystencji, ale faktycznie jakoś tak wychodziło że na formę z 2 tubek użyłem dwie paczki (paczka 500g) skrobi i szybko leciałem do sklepu po jeszcze jedną 😁 Czyli wyszło 1,5 kg na dwie tuby więc blisko proporcji które podałeś.

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)

Wg mnie lepiej zrobić pełne płaskie podparcie pod szafką zamiast tych nóżek. Nacisk na nóżki będzie zbyt duży (ok 300-350kg na całość, czyli ok 65kg na nóżkę) i z czasem zrobią się w podłodze wgłębienia (zależy z czego podłoga). Szafkę zawsze można postawić na karimacie.

Edytowane przez prezesik25
  • Lubię to 1
Opublikowano

Aquael w swoich szafkach też daje podobne nóżki i one od spodu mają "kręcący się środek" służący do regulacji. Obsługa beznadziejna ale w sumie robi się to przed postawieniem szkła na szafce to jakoś idzie to ogarnąć.

Nóżka wygląda w budowie jak ta z poniższego zdjęcia zapożyczonego z internetu:

image.png.613b6763777446b052c71307544b6c14.png

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.