Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

Padł mi właśnie falownik Jebao SW8 a właściwie sam wirnik. Kontroler wydaje się być w porządku. Orientuje się ktoś może czy istnieje jakaś różnica pomiędzy wirnikami serii SW i RW?

Pozdrawiam

Szym

Opublikowano

Dzięki Bartku za trop 😁 I że niby ten Tunze taki rewelacyjny jest? Głównie chodzi mi o niezawodność i żywotność bo nie ukrywam, że cena jest niemała.

Szym

  • Lubię to 1
Opublikowano
Dzięki Bartku za trop I że niby ten Tunze taki rewelacyjny jest? Głównie chodzi mi o niezawodność i żywotność bo nie ukrywam, że cena jest niemała.
Szym
To prawda, ale tu rzeczywiście płacisz za jakość. Może wypowiedzą się jeszcze osoby, które użytkują te pompy od dłuższego czasu, ale opinie mają bardzo dobre.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Opublikowano (edytowane)
12 minut temu, Bartek_De napisał:

To prawda, ale tu rzeczywiście płacisz za jakość. Może wypowiedzą się jeszcze osoby, które użytkują te pompy od dłuższego czasu, ale opinie mają bardzo dobre.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
 

No właśnie bo to nie jakiś no name chińczyk za kilkanaście grajcarów 😀

PS. żeby nie dublować postów, a jakieś opinie bądź doświadczenia z EHEIM streamON+?

Edytowane przez Shymoon
  • Lubię to 1
  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)

Bo ja tak prawdę mówiąc kupiłem ten akurat model z polecenia Artura @aurban6 który użytkuje ją bezawaryjnie już od ponad chyba dwóch czy trzech lat i jest mega zadowolony z wydajności i kultury pracy. W dalszym ciągu czekam na baniak i jeszcze nie miałem okazji jej przetestować 😋jedynie odpalałem ją w zlewie i muszę przyznać, ze dmucha zacnie💪

 

Edytowane przez Bartek_De
Opublikowano

Miałem kilka różnych falowników Jebao, NeWave, HydorCoralia, Fluval i dwa modele Tunze. Wygrał ten ostatni za kulturę i niezawodność. Płacisz raz i spokój święty.

Jebao się posypało, a Fluval to tragedia. To nie falownik, a traktor. 

  • Lubię to 2
Opublikowano (edytowane)

Ja po przygodzie z RW przesiadłem się na Tunze 6045 i jestem mega zadowolony, jest w zasadzie niesłyszalny, co prawda posiadam go dopiero lekko ponad pół roku ale opinie innych są dobre. Kolega posiada taki już kilka lat i ciągle go poleca. Do jakiego zbiornika to ma być Szymku?

Do nowego zbiornika też kupiłem Tunze

Edytowane przez SlavekG
  • Lubię to 1
Opublikowano
2 minuty temu, przemo-h napisał:

Miałem kilka różnych falowników Jebao, NeWave, HydorCoralia, Fluval i dwa modele Tunze. Wygrał ten ostatni za kulturę pracyi niezawodność. Płacisz raz i spokój święty.

Jebao się posypało, a Fluval to tragedia. To nie falownik, a traktor. 

 

Opublikowano
4 minuty temu, SlavekG napisał:

Ja po przygodzie z RW przesiadłem się na Tunze 6045 i jestem mega zadowolony, jest w zasadzie niesłyszalny, co prawda posiadam go dopiero lekko ponad pół roku ale opinie innych są dobre. Kolega posiada taki już kilka lat i ciągle go poleca. Do jakiego zbiornika to ma być Szymku?

Do nowego zbiornika też kupiłem Tunze

No właśnie to jebao się właśnie sypnęło dzisiaj po ok. roku użytkowania a zadowolony byłem z cichości... ale cóż, pora zmienić.

Akwarium 80 galonów/ ok 300l. taki tutejszy standard - 120cm.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.