Skocz do zawartości

Roślinożerca np (Demasoni) a Wyszstkożerca np ( Protomelas) wspólne życie w akwarium- opis i spostrzeżenia hodowcy


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam

Po dłuższej nieobecności nastąpił powrót. A jak są powroty to i powinny być stare przyzwyczajenia. Ciesze się, że takie opisy ryb podobają się Wam i ze  jesteście aktywni dzieląc się spostrzeżeniami.

Dziś chciałbym kontynuować a zarazem reaktywować "opis i spostrzeżenia hodowcy"

Czytając dziś forum zaabsorbowałem się doborem obsady Mbuna z Non mbuna. Jestem ciekaw jak Wy hodowcy łączycie takie gatunki ryb np Demasoni z Protomelasem.

Ch Demasoni  grupa mbuna- tą rybę znają chyba wszyscy. Mam wrażenie, że  jest rybom trochę zapomnianą

Jest piękna, urokliwa a za razem bardzo agresywna wewnątrz gatunku. Jest rybom ściśle roślinożerną co niektórym może stwarzać kłopoty podczas długotrwałego karmienia.  Ryba która w swoim stadzie żyje według ustalonej hierarchii, którą bardzo przestrzega.

Trzymałem Demasoka zawsze w większym stadzie minimum 10+, gdyż uważam, że w większym stadzie podkreślają swój urok. W stadzie 14szt miałem 3 piękne samczyki. Dwa z nich te niby silniejsze, wybrały sobie skały po przeciwnej stronie zbiornika. Ten trzeci to był nazwijmy to workiem treningowym dla dwóch osiłków. Umaszczenie samsa jak i samiczki niczym się nie różni. Tak więc ciężko jest odróżnić płeć.

Ryba ta według moich obserwacji nie nadaje się do zbiornika 120cm dla początkującego akwarysty. Aczkolwiek w takim zbiorniku doświadczony hodowca poradzi sobie z tą rybą.

Demasoni bardzo pięknie wygląda w zbiorniku jednogatunkowym. Miałem okazję oglądać takowy zbiornik u mojego kolegi Aarset. Powiem krótko cudo.

 

Teraz może o Protomelasie

Mogłem podziwiać Protomelasa o odmianie barwnej Red Empres

Cóż można powiedzieć to tym pięknym pyszczaku który pochodzi z grupy ryb Non mbuna.

Jest to piękna i barwna ryba która rośnie do dość dużych rozmiarów. Jest pysiem gdzie człowiek ma swój udział. Osobiście mi to nie przeszkadza. Uważam, że tej ryby dorosłej nie powinno się trzymać w zbiorniku 150cm. Jest to ciut za mało. Pysiek ten często podchodzi do tarła. Na jednego samczyk powinno przypadać nie mniej niż 4 samiczki. Mniejsza ilość samiczek spowoduje ich szybkie wyeksploatowanie . 

Drugim Protomelasem który pływał u mnie w zbiorniku to był Protomelas Spilonlotus

Spilonotus jak dla mnie różnie się tylko barwą. Zachowanie ich praktycznie niczym się nie różni. Wielkość ryba taka sama itd i itd

Karmienie tej ryb nie nastręcza żadnych problemów gdyż jest to ryba mięsożerna która nie gardzi roślinkami. Ryby te karmiłem pokarmem mięsnym w większym stopniu.

A teraz wracam do meritum.

Podzielcie się swoimi spostrzeżeniami na temat trzymania ryb roślinożernych z rybami wszystkożernymi.

Jak karmicie?

Czym karmicie, czy karma roślinna nie wpływa źle na rybę wszystkożerną?

Czy podajecie karmę mięsną aby wyrównać zapotrzebowanie ryba wszystkożernych?

Proszę o odpowiedzi poparte obserwacjami. Nie zaczytanymi z jakiejś lektury. W innych tematach było wielu takich co gdzieś coś słyszało albo kolega im powiedział.

Zachęcam wszystkich do zabrania głosu i wyrażeniu swoich obserwacji.Demonek.thumb.jpg.e33e27a0a63b1c06d9898eb72cb02db0.jpg

Ch Demasoni

 

P Spinolatus.jpg

Protomelas Spilonotus

Edytowane przez Slawek-meszek
  • Lubię to 3
Opublikowano

Mam Protka Namalenje z demasonami. Karmię głównie pokarmami roślinnymi, które i tak zawierają przecież sporą dawkę białka zwierzęcego. Nie zauważyłem negatywnego wpływu diety wege na Protomelasy. Powiem więcej, 2x miałem ten gatunek wcześniej i zawsze, przy obsadzie bardziej mięsożernej wydawały mi się zbyt zapasione, także myślę, że taka dieta nawet służy im bardziej. Pewnie urosną przez to nieco mniejsze, niż gdy jadłyby więcej protein, ale nie sądzę żeby odbiło się to negatywnie na ich zdrowiu. Ponadwymiarowe egzemplarze trafiają się przecież tylko w akwariach, nie naturalnym środowisku, a to co naturalne jest zdrowe :) W każdym razie polecam każdemu takie połączenie, moje protki są całkowicie ignorowane przez mbunę i nikt nie wchodzi sobie w drogę.

Cytat

Jak dieta w której są ryby wszystkożerne zachowują się z rybami ściśle roślinożernymi.

Sławku nie bardzo rozumiem to pytanie (?) :P

  • Lubię to 3
Opublikowano
7 minut temu, bakus_44 napisał:
Cytat

Jak dieta w której są ryby wszystkożerne zachowują się z rybami ściśle roślinożernymi.

Sławku nie bardzo rozumiem to pytanie (?)

Już poprawiłem pytanie.Chodziło mi czy podajecie rybom wszystkożernym tylko i wyłącznie karmę roślinną. Czy nie odbija się to źle np dla protomelasa. W swojej wypowiedzi zawarłeś wszystko.

Napisz coś więcej czym karmisz, jak długo masz taką obsadę. A może podajesz jakąś mrożonkę?

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)
20 minut temu, Slawek-meszek napisał:

Napisz coś więcej czym karmisz, jak długo masz taką obsadę. A może podajesz jakąś mrożonkę?

Mrożonek nie, broń boże. Teraz jako podstawę mam northfina veggie i płatki tropical super spirulina forte, ale przewinęło się sporo więcej pokarmów. Nie częściej niż raz na 3 dni sypie coś treściwszego: dainichi color fx czy nls cichlid formula... więcej nazw nie bardzo pamiętam, w każdym razie tego daję najwiecej. Przez długi czas podstawa była spitulina od OSI, ale jej forma strasznie się ostatnio pogorszyła.

Obsadę mam nieco ponad 2,5 roku.

Edytowane przez bakus_44
  • Lubię to 1
Opublikowano

OT ale muszę:) Sławku..super  , że tworzysz takie tematy bo patrząc na nasze forum można było odnieść wrażenie ,  że tematy dotyczące opisów ryb , ich obserwacji zachowań i wszystkiego co dotyczy bezpośrednio ryb były i są gdzieś daleko za tematami technicznymi  ( też są ważne) . Mam nadzieję ,że Twoja aktywność w tych tematach zachęci innych kolegów do dzielenia się swoją wiedzą w formie jakiej teraz  Ty to robisz! Koniec OT.

  • Lubię to 3
Opublikowano (edytowane)

Super temat Sławku! Sam miałem się zabrać za opis tego gatunku za jakiś czas. Posiadam zbiornik jednogatunkowy 120x40x50 a w nim 20 Ch Demasoni, a największy samiec ma jakieś 8cm. Ryby mają jakiś rok i muszę stwierdzić że zbiornik jest już dla nich za mały. Póki co nie ma mocnych zadym ale ryby mają poszarpane pyski. Dlatego też w przygotowaniu większy zbiornik (będzie pełna relacja na forum)  🙂 ale o tym kiedy indziej. Ze względu że zbiornik jest jednogatunkowy nie wypowiem się o sposobach karmienia łączonego. Ja karmię pokarmem roślinnym, ale też raz na tydzień czy dwa dostają troszkę pokarmu mięsnego.  Osobiście nie zdecydowałbym się hodowania tej ryby z innymi wymagającymi większej ilości pokarmów mięsnych. To co najlepsze, otrzymamy od ryb wtedy gdy zapewnimy im najlepsze warunki w tym dobór pokarmów.

Nawiązując do Twojego stwierdzenia że ryba troszkę zapomniana, myślę że przyczyna tkwi w tym że wiele osób nie potrafi sobie z nimi poradzić. Z tego też powodu ryba ma opinię kilera i to odstrasza wiele osób.

Konkurs lato 2019 dem.JPG

Edytowane przez AndrzejGłuszyca
  • Lubię to 4
Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, SlavekG napisał:

Ja karmię pokarmem roślinnym, ale też raz na tydzień czy dwa dostają troszkę pokarmu mięsnego

Wlasnie o to mi chodzilo zakladajac ten temam abysmy wyrazili swoje opinie. Bardzo cenna opinia, że nie zdecydowalbys się trzymania z innymi rybami które potrzebuja wiecej pokarmu mięsnego.

Zaznaczajac cytat chce zadac pytanie. Jakimi karmisz pokarmami miesnymi? Czu to są mrozonki czy jakis inny pokarm suchy.

Prosze piszcie o tych dwoch gatunkach i nie tylko. Te dwa  gatunki podalem jako przykladowe. Moze w Waszych zbiornikach pływają inne obsady połączone skrajna dietą Pozniej wydzielimy co nie co i wyjda nam prakycznie trzy tematy a nawet wiecej.

Edytowane przez Slawek-meszek
Opublikowano
1 godzinę temu, Slawek-meszek napisał:

Zaznaczajac cytat chce zadac pytanie. Jakimi karmisz pokarmami miesnymi? Czu to są mrozonki czy jakis inny pokarm suchy.

Swoje ryby karmię tylko pokarmami suchymi. Pokarmy roślinne jak i mięsne to pokarmy Northfin i NatureFood. Wcześniej podawałem im jeszcze spirulinę Ocean Nutrition, ale teraz zamienię to na Spirulinę JBL.

Opublikowano

Protomelas spilonotus, taeniolatus, steveni, to raczej roślinożercy, niż mięsożercy. Miałem Protomelasa steveni z inną non mbuną i przekonywany byłem o jego roślinożerności. Podchodziłem do tego z dystansem. Niestety, ale źle chował się na diecie mięsnej. Był za gruby (nawet przy moich dobrze wyglądających rybach). Dlatego umieszczenie Protomelasa w zestawieniu z demasoni nie jest dobrym wyborem. Oczywiście nie wszystkie Protomelasy są roślinożerne, ale te najbardziej popularne są. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
    • Chciałbym odświeżyć trochę temat owaty, bo ostatnio trafiłem na allegro na taką która przez pierwsze 2-3 dni po wymianie sekcji mechanicznej w narurowcu powoduje "zmlecznienie" wody. Raczej nie jest to problem wynikający z ubytku części bakterii ze starej owaty bo parametry wody się nie zmieniają.  Prośba do użytkowników forum którzy używają u siebie owaty i nie mają takich problemów o podesłaniem namiarów na sprzedawców .
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.