Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, timi napisał:

Odejmij jeszcze z każdej strony po 1,5 mm na silikon.

Dziękuję za odpowiedź :) no i teraz mam już potwierdzoną informację co do wyliczenia szkła... Wiedza z kilku źródeł wyjaśnia i potwierdza założenia z pierwszego postu.

 

Edit:

Przebrnąłem przez karty techniczne sylikonów (z postu nr.7) oraz kilku innych przeznaczonych do klejenia szkła/luster/akwariów i akwarystycznych...

Na tą chwilę najlepszym wyborem jest SOUDAL SILIRUB AQ w wersji bezbarwnej i czarnej. Jest jeszcze jego druga odmiana pod nazwą SILIRUB AQ SE ale jest tylko czarny i ma ciut gorsze parametry ale z czarnych też najlepszy. Tutaj duży ukłon i podziękowanie składam w kierunku @przemek wieczorekjako, że polecił owy sylikon. Dziękuję za przekazaną wiedzę i informację...

Co do parametrów, które brałem pod uwagę to:

  • Czas tworzenia naskórka
  • Dopuszczalne odkształcenie
  • Moduł elastyczności
  • Maksymalne napięcie
  • Wydłużenie przy zerwaniu
Edytowane przez Morganelo
  • 4 miesiące temu...
Opublikowano (edytowane)

No i nastał w końcu ten dzień aby skleić w całość zbiornik :)

Klej - SOUDAL Silirub AQ - opinia zaskakująco szybkie klejenie, zdziwiłem się w momencie gdy chciałem przystąpić do wyrównania spoin i zebrania nadmiaru silikonu. Dosłownie po kilku minutach jego struktura powierzchni staje się jakby powstała skórka. Samo sklejenie 2 tafli szkła też było już po tych kilku minutach dość wytrzymałe i nie powodowało przesuwania się elementów, czy chęci odklejenia.

Na sklejenie zbiornika o wymiarach 150x58x58 wystarczyła jedna "kiełbasa" 400ml silikonu Silibur AQ (zamówiłem 2 sztuki :) sądząc, że obie zostaną wykorzystane w 100% ) miłe zaskoczenie, bo druga sztuka 400ml silikonu będzie jak znalazł na sklejenie wzmocnień, które zostaną doklejone po kilku dniach schnięcia silikonu na samym zbiorniku.

Obawy były spore, ale na strachu się zakończyło. Czy mogę polecić tą zabawę innym??? No cóż powiem tak, jeśli ktoś ma smykałkę do technicznych prac a tym bardziej cierpliwość, a umie nauczyć się czegoś z filmików na YT to może da radę. Jednakże nie mogę tego polecić jako łatwa zabawa... Uwierzcie mi ale podniesienie samej tafli szkła 150x58 10mm grubości nie jest łatwe. Waga robi swoje a ułożenie jej precyzyjnie do sklejenia nie dotykając odtłuszczonych miejsc sklejania jest tym bardziej trudne, bo trzyma się za samą górną krawędź szkła... To piszę jako, że sklejałem to samemu bez pomocy osoby drugiej, nie licząc żony, która czasami coś przytrzymała...

 

No dobra, koniec historii, pora pokazać co i jak.

Na początek przedstawiam najważniejszego kibica w tej historii :) - zwie się Klakier, choć rudy to nie jest wredny :)

IMG_20200402_154804.thumb.jpg.4f7bcc15ee4d2566721ea4a9edaeff9b.jpg

 

Potem nastąpiła chwila przygotowania szkła do klejenia. W ruch poszła ta tańsza siła robocza w postaci żony i dzieciaków :) dzięki którym praca szła znacznie przyjemniej i ciekawiej. Dzieciaki miały radość największą z możliwości pomocy w czyszczeniu szkła...

IMG_20200402_163827.thumb.jpg.c93712f18a833c64aceb382f811201c0.jpg

IMG_20200402_154825.thumb.jpg.e05861c4feaf564a1b779221648e5392.jpg

 

Po wstępnym czyszczeniu tafli szkła, przyszła pora na wyklejenie taśmą wzdłuż miejsc klejenia aby zabezpieczyć je przed rozsmarowaniem silikonu na około. Tak wiem, po co to komu było potrzebne, przecież to strata czasu itp. Wykonałem to dla swojego świętego spokoju, a podczas klejenia zrozumiałem, że w sumie nie było to aż tak potrzebne... No cóż człowiek uczy się całe życie, ale jako pierwszy raz musiałem mieć pewność, że nie uświnię wszystkiego na koło, dodając sobie potem dodatkowej pracy.

IMG_20200402_154749.thumb.jpg.21f6d022e32abd454bf4a38fa73b17c3.jpgIMG_20200402_163840.thumb.jpg.d56c40feb23c6c7cba689458aa27a2da.jpgIMG_20200402_163850.thumb.jpg.70e3d1abc03303a11e4d2427030d032b.jpg

 

Po przygotowaniu zabieramy się za sklejenie zbiornika z kilku tafli szkła w jedną całość... Niestety ale zdjęć z fazy samego klejenia nie posiadam z racji, że kleiłem w rękawiczkach i chciałem zachować już czystość rąk. Tym bardziej, że silikon nie jest łatwy do usuwania z telefonu, a ma się w sumie nie wiele czasu aby silikon zaczął łapać skórkę na powierzchni.

Oto i finał całej zabawy i przygotowania...

IMG_20200402_190200.thumb.jpg.c1c95adab9be02bf3e71c5ec2d423524.jpgIMG_20200402_190440.thumb.jpg.0bebce52fcd13564150fa5f339cb1fb3.jpg

IMG_20200402_190457.thumb.jpg.71136f645258c56a18c30542421ac4a8.jpgIMG_20200402_190431.thumb.jpg.e1554d731ddadd210ae87109115943db.jpg

IMG_20200402_190504.thumb.jpg.472db2a45a53c889ff523371ad58d241.jpg

 

Na sam koniec zostawiłem sobie zdjęcia wyglądu spoin - mam nadzieję, że jak na pierwszy raz to wyszło co najmniej świetnie :)

IMG_20200402_190231.thumb.jpg.d6f0e8dd8ad21037bc90e1104a42d9f1.jpgIMG_20200402_190344.thumb.jpg.4d9587146e14f86e374e0f1aef2bd8d8.jpg

IMG_20200402_190312.thumb.jpg.b01bd1e5d38a399f7745cd9a40790d0a.jpgIMG_20200402_190325.thumb.jpg.6353193d8827679070f8fff59dacb468.jpg

IMG_20200402_190329.thumb.jpg.f767c998e61732ca4dd1e39dbff9730f.jpg

Niestety nie wiem jak wyglądają spoiny z tyłu bo niestety nie mam do nich dostępu, ale postaram się za kilka dni uzupełnić temat o ich wygląd. Mam jednak obawę, że tylna szyba nie do końca prawidłowo została sklejona. Czemu tak sądzę, bo poprzez taflę szkła (dno + przednia szyba) a dokładniej przez przednią spoinę można zobaczyć co jest na jej drugiej stronie. No i tutaj zauważyłem bąbelki w spoinie na tylnej tafli... Mam nadzieję, że to tylko złudzenie, ale jeśli tak to cóż czeka mnie rozcięcie / odcięcie tyłu i sklejenie ponownie. Ot aby nie było za kolorowo i za łatwo... @przemek wieczorekdobrze napisał, że sklejenie akwarium nie jest trudne, wręcz banalne i tak też ja mogę powiedzieć. Jednakże wykonanie tego schludnie i prawidłowo wymaga już wprawy i wyklejenia kilkuset zbiorników.

Dla mnie to była przygoda, która nauczyła mnie nowych rzeczy oraz sama możliwości wykonania tego samemu...

 

Edytowane przez Morganelo
  • Lubię to 6
Opublikowano

Podziwiam! Przy moich dzieciach te tafle były by zbite raz dwa 😁 Spoiny wyglądają naprawdę fajnie i jak na pierwszy raz możesz być z siebie dumny. Trzymam kciuki za tą spoinę na tylnej szybie, szkoda by było teraz to rozcinać 😉

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, Mróz napisał:

Podziwiam! Przy moich dzieciach te tafle były by zbite raz dwa 😁 Spoiny wyglądają naprawdę fajnie i jak na pierwszy raz możesz być z siebie dumny. Trzymam kciuki za tą spoinę na tylnej szybie, szkoda by było teraz to rozcinać 😉

Eeeee jakoś to na spokojnie przyjąłem, może lekka frustracja na początku, ale w sumie gdzie mnie się śpieszy... Obecna sytuacja pozwala mnie na spokojne wykonanie wszystkiego co w planach a i tak czasu zostaje nadmiar... Jeśli będą bąble to cóż ups i tyle...

Początki zawsze są pod górkę i nie ma być kolorowo... Teraz tylko się zastanawiam cy wycinać całą taflę / szybę czy uzupełnić braki i tyle... Wiem głupie pytanie, bo jak z wytrzymałością, ale tylko się zastanawiam nad tym. Jeśli już wycinać to powstaje pytanie jak to potem wyczyścić w sylikonu jaki już tam jest... Świeży to nie jest problem, alkoholem da radę usunąć, ale jak zaschnie to go nawet teściową straszyć nie ma co...

@przemek wieczorek i @AKWARIA.PRO możecie mi pomóc dając informację jak sobie w takich sytuacjach poradzić bez dużych strat lub zakupu nowej tafli szkła :) .... Będę wdzięczny za wszelką pomoc i krytykę...

A tak w ogóle to ile ma stać czy dokładniej mówiąc schnąć zbiornik do pierwszego zalania? Czy te przyjęte przeze mnie 2 tygodnie są odpowiednie, czy ten czas może być krótszy czy dłuższy???

Edytowane przez Morganelo
Dopisane pytanie

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.