Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Hej, wczoraj byłem zmuszony do wyjęcia z akwa wszystkich kamieni (wydałem ostatnie ryby) , i wszystko byłoby ok, gdyby nie ślimaki ...

Podejrzewam, że były gdzieś miedzy kamolami i dlatego ich wcześniej nie zauważyłem. Skąd się wzięły nie wiem. Pytanie tylko jak się ich pozbyć?

Wyławianie nic nie dało - rano wyjąłem ich z 20, a teraz znów się pojawiły :mad:

Jak się pozbyć tych gości?

20190505_135405.jpg

20190505_135435.jpg

Edytowane przez StaNorywy
Opublikowano

...i tu jest problem. Nie jest łatwo bez żadnej chemii pozbyć się ślimaków. Dasz Helenki do ich zwalczania to znowu one się rozmnożą. Gdyby nie Twoje ryby w drodze to bym Ci polecił teraz jednak restart. Byłaby okazja na wymianę wkładów, piasku i dezynfekcję akwa. Ale...jest jeszcze kilka dni czasu. Możesz spróbować tych preparatów co w linku https://sklep.roslinyakwariowe.pl/chemia-preparaty/preparaty-slimaki-c-555_701.html

Po kuracji węgiel do filtra na chwilę jest szansa na sukces .Albo pułapka :

https://www.plantica.pl/produkty/akcesoria/pozostale/jbl-limcollect-pulapka-na-slimaki-2069

To generuje koszty..ale jakaś szansa  jest ,że w ciągu tych kilku dni uporasz się z tym. Chyba ,że  odwołasz ryby i jednak zrobisz restart z dezynfekcją. Sam zadecyduj.

Opublikowano

Ja bym próbował z chemią...jakoś bardziej w takie rozwiązanie wierzę. Ale pułapki nigdy nie miałem. Chemie stosowałem ale od momentu wejścia do UE ten specyfik , który używałem  nie jest teraz dostępny. Trudno  mi doradzić mając świadomość , że za kilka dni będziesz miał ryby. Z podobnym problem mierzy się teraz Artur   @AFOL. Może on coś sensownego doradzi biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności.

Opublikowano

Tak tylko myślę, skąd one się wzięły. Jedyna ze zmian, co mi przychodzi do głowy, to wczorajsza podmiana wody.  Wiadro w piątek przez noc stało w garażu, a nie pomyślałem aby je przykryć. Możliwe,że wtedy się coś dostało??

Opublikowano (edytowane)

Aktualnie go nie mam, też o tym myślałem ... ale chyba nie da rady go skombinować

Edytowane przez StaNorywy
Opublikowano

Mogły gdzieś zostać jaja. Może używałeś np. tej samej gąbki do czyszczenia szyb w dużym i małym i mogłeś je przenieść. Teraz to nie ma znaczenia..

Czytałem opinie o tej pułapce...ponoć bardzo skuteczna. Ale czy to prawda? Trudno powiedzieć.

Opublikowano

Na moje to pyszczaki powinny sobie poradzić z tymi ślimakami... Gdy kilkanaście lat temu zakładałem pierwsze akwarium malawi czytałem gdzieś, że ślimaki to przysmak pyszczaków. Znajomy miał akwarium roślinne z plagą ślimaków więc dostałem ich od niego pół szklanki a po niedługim czasie podczas podmiany wody odsysałem puste muszelki... W akwarium z pyszczakami nie miały szansy bytu i były fajnym uzupełnieniem ich diety...

Opublikowano

Możliwe.

U mnie pojawiły się dopiero jak wydałem pyśki (przynajmniej ja je wtedy zobaczyłem). 

Nowe będę miał w sobotę, a nie chce żeby mi się ich całe stada namnożyły.  Poodlawiam je ręcznie i na liść sałaty, który podobno lubią i zobaczę.

Jeśli rzeczywiście ryby będą je wcinać to te których nie wyłowię one zjedzą. 

A jak nie to wtedy się będę zastanawiał co dalej. Dzięki za info. 😃

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • To że kupska nie są zbierane nie koniecznie oznacza że filtracja nie daje rady. Jeśli nie masz NO2 w zbiorniku to filtracja daje radę tylko trzeba pokombinować z ustawieniem wlotów i wylotów 🙂 Może jakiś kamień przestawić żeby lepszą cyrkulację uzyskać. Jeśli chciałbyś zmieniać pompę to ja nie bawiłbym się w szukanie tylko od razu dowalił jakąś jebao dcp 5-8tys. czy innego producenta o takiej mocy. Istotna sprawa żeby pompa miała kontroler. Wtedy sobie ustawisz moc zgodnie z zapotrzebowaniem. Ja u siebie mam pompę Aqua Nova z kontrolerem i przepływem bodajże 8000 litrów na godzinę. U mnie pompa pracuje sobie na pierwszym biegu i w zupełności to wystarcza. Ale w razie czego mam jeszcze kilka biegów w zapasie 🙂
    • Cześć. Potrzebuję porady... akwa 160x40x50. Filtracja to kubeł + gąbki w module z pompą AC2000 + druga pompa AC2000 jako cyrkulator. Ryby podrosły, trochę ich też przybyło, doszło trochę kamieni, korzeń i widzę, że filtracja nie daje rady. Zacząłbym od wymiany pompy w module na jakąś mocniejszą, bo nie wszystkie kupska są zamiatane do modułu? Jaka pompa sprawdziłaby się w takim akwa o dość sporej ilosci ryb i gęstej zabudowie?
    • Poszukuję sprawdzonego sklepu z tubami led i cała resztą do zabawy z oświetleniem tj. moduły, sterowniki i co tam jeszcze potrzebne  Polecicie coś? A może jakiś forumowy rzemieślnik
    • Wydaje się mi, że nie masz się czym martwić. Są to dość młode osobniki, pewnie cały czas stresują się. Wiele razy czytałem o takich zachowaniach, u mnie podobnie było z Acei, które może nie regularnie, ale jak były młode to często zbierały się w grupę i tak robiły. Spróbuj z zakryciem boków np. kartonem.
    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.