Skocz do zawartości

Niskie pH warszawska woda


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
1 godzinę temu, iquitos68 napisał:

A teraz 7,5 :( Chyba filipiniak cudów nie uczyni. Trzeba będzie przejść na sodę..

Filipiniak buforuje tylko wodę o niskim PH, powiedzmy jeśli w kranie masz PH6.5 to filipinski podbije Ci to do PH 7 może ciut wyżej, ale nie do wartości nam potrzebnych.

  • Lubię to 2
Opublikowano
38 minut temu, egon44 napisał:

Pamiętaj,aby sodę dodawać stopniowo do wody. 

Rozrobię 4 łyżeczki sody w słoiku. I będę dodawał do aqwa przez 6 godzin po trochu, aż cały słoik zejdzie. Potem zmierzę pH i jutro rano. A potem będę myślał co dalej :)

 

Opublikowano
6 minut temu, iquitos68 napisał:

Rozrobię 4 łyżeczki sody w słoiku. I będę dodawał do aqwa przez 6 godzin po trochu,

Nie żartuj sobie:) Skok w górę czy spadek o 0.5 nie jest niebezpieczny. A podajesz , że w akwa masz ok. 7.5. Nie skoczy Ci więcej jak do 8. Poza tym te 4 łyżeczki to i tak może być zbyt mało. Ale na początek nie dawaj więcej. Robię tak  od bardzo wielu lat...zaufaj :)

  • Lubię to 2
Opublikowano
5 minut temu, iquitos68 napisał:

Jeszcze mam pytanko. To prawda z tym, że amoniak może się wytrącić przy dodawaniu sody?

Nie wiem..nigdy nie sprawdzałem.  W Malawi dodaje sodę od 9 lat..nigdy nie zauważyłem czegoś niepokojącego.

A pH 7.5 które masz w akwa to jest dopiero w zalanym czy już funkcjonującym z rybami?

Opublikowano
Jeszcze mam pytanko. To prawda z tym, że amoniak może się wytrącić przy dodawaniu sody?
Nie wiem czy amoniak, ale coś tam kiedyś słyszałem, że sody nie należy rozpuszczać w wodzie z akwarium tylko w świeżej, tej której używasz do podmiany, bo właśnie coś się może z niej wytrącić

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 2
Opublikowano
1 minutę temu, Bartek_De napisał:

że sody nie należy rozpuszczać w wodzie z akwarium tylko w świeżej, tej której używasz do podmiany, bo właśnie coś się może z niej wytrącić

Zawsze rozpuszczam w kubku z wodą z kranu i wlewam przy zasysie do filtra.

  • Lubię to 2
Opublikowano
Zawsze rozpuszczam w kubku z wodą z kranu i wlewam przy zasysie do filtra.

Właśnie to miałem na myśli

 

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

 

Ja rozlewam powoli przez całą długość akwarium

 

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

  • Lubię to 2
Opublikowano (edytowane)
23 minuty temu, Bartek_De napisał:

Nie wiem czy amoniak, ale coś tam kiedyś słyszałem, że sody nie należy rozpuszczać w wodzie z akwarium tylko w świeżej, tej której używasz do podmiany, bo właśnie coś się może z niej wytrącić

Może się nie rozpuścić w zasadowej wodzie z akwarium, stąd powstanie osad. :):)  Czyli faktycznie "coś " się wytrąci , ewentualnie będzie to węglan amonu przy obecności NH3. Ale woda w kranie też może zawierać NH3 . Prawidłowo wszystkie związki chemiczne powinno się rozpuszczać w w wodzie destylowanej / demineralizowanej aby uniknąć jakichkolwiek reakcji. Ale w tym konkretnym przypadku to przerost formy nad treścią.

Warto poszukać postów chemika - Zulixa na wielu forach akwarystycznych http://rzefa.podforak.ayz.pl/printview.php?t=26&start=0&sid=7ea93f904a550e6177deb57a2938dcc2

http://www.rzefa.podforak.ayz.pl/printview.php?t=89&start=0&sid=e028495e07330727a5e599f6ebdebb46

Edytowane przez suricade
  • Lubię to 3

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.